0 Dołączył: 2009-10-06 Wpisów: 1 335
Wysłane:
4 lutego 2010 21:22:19
buldi napisał(a):@Serpico Zauważ, że na razie spadek na FW20 wygląda podobnie : zjazd - flaga - zjazd ( z elementami paniki ), ale tak wyglądają korekty. Spadek o 220pkt i przebicie wsparcia to chwile grozy, ale i normalne elementy korekty. Skąd więsz, czy ostatni szczyt był fałszywym wybiciem? Zobacz o ile został pobity ten po czerwcowej korekcie, jaka była ona głęboka i jaki ruch na "długich" miał miejsce po jej zakończeniu. Wtedy też zeszliśmy poniżej poprzedniego dołka. Cały czas obstawiam jeszcze jedną falę wzrostów przed głębszą korektą, choć faktycznie dzisiejsze świeczki przypomniały mi te niechlubne, o których pisać jeszcze nie wypada. ależ drogi Buldi rozwiejmy tą mgłę złudzeń i porzućmy kurtuazję. vide mój wpis wyżej oraz cytat SlawkaW, w czerwcu wszyscy mieli nadzieje, że te drukowane dolary rozkręcają gospodarkę, dzisiaj wszyscy pozbyli się złudzeń. machina lekko się rozpędziła, a przy tej wpompowanej gotówce powinna pędzić jak TGV. zresztą plan drukowania się skończył (czyt. plan pomocowy) koniec papieru, bądź drukarki siadły :) jak wczytasz się w dzisiejszy komunikat banku WLK, ogłosili, że koniec z drukowaniem pieniądza. pamiętam jak jeszcze jesienią ogłosili dodruk, to giełdy wystrzeliły. wszysycy wiedzą, ze jak paliwa zbraknie, machina stanie. a pisząc o wybiciu miałem na myśli mniejszy interwał na giełdzie było fałszywe wybicie na 2517 (pułapka hossy), na edku, nie chcę kłamać ale było ta jakoś tak, że cofnął się z 1,51 na 1,50 i nagle wybił na 1,52. moim zdaniem również to było fałszywe wybicie
Edytowany: 4 lutego 2010 21:25
|
|
0 Dołączył: 2009-10-06 Wpisów: 1 335
Wysłane:
4 lutego 2010 21:23:29
SlawekW napisał(a):serpico napisał(a): dokładnie tak chyba jest. banki, fundusze nie widząc w krótkim horyzoncie czasowym, tj roku znacznej poprawy, postanowiły (prawdopodobnie) zrealizować swoje zyski na akcjach i zamienić je na gotówkę
Nie o to chodzilo... tak to zrozumiałem w skrócie :) popraw mnie jeśli się mylę
|
|
0 Dołączył: 2009-01-09 Wpisów: 878
Wysłane:
4 lutego 2010 21:28:07
serpico napisał(a): tak to zrozumiałem w skrócie :) popraw mnie jeśli się mylę
W skrócie owszem, racja. Tyle, że istotą nie jest dla mnie wywalanie przez banki, tylko słabość wyników po odjęciu ich zysków i przyrostu przychodów. Mnie tez dopadł kryzys.. jem spleśniały ser, pije stare wino i jeżdżę autem bez dachu....
|
|
|
|
0 Dołączył: 2009-10-06 Wpisów: 1 335
Wysłane:
4 lutego 2010 21:34:30
SlawekW napisał(a):serpico napisał(a): tak to zrozumiałem w skrócie :) popraw mnie jeśli się mylę
W skrócie owszem, racja. Tyle, że istotą nie jest dla mnie wywalanie przez banki, tylko słabość wyników po odjęciu ich zysków i przyrostu przychodów. ja napisałem już co myślę, po przetrawieniu informacji :) idąc na skróty. właściciele akcji (np banki, fundy, osoby prywatne) nie widzą tych wyników tak różowo i nie widzą znaczącej poprawy w zeszłym roku, tu w domyśle, pomimo programu pomocowego i słabego dolara. tym samym obawiają się o sytuację firm w tym roku. dlatego też, możliwe, że zaplanowali pozbyć się części akcji, zamieniając je na gotówkę
|
|
0 Dołączył: 2009-02-21 Wpisów: 5 068
Wysłane:
4 lutego 2010 21:52:06
Drogi Serpico, odrzucając nieptrzebną kurtuazję i rozwiewając mgliste złudzenia pragnę Ci spiesznie donieść, że obecny ruch na erodolarze jak i na kursach złotego do ero i $ uważam za wybitnie nie trwały. Po za wątłą spekulacją i ogólniepanującym-chwilowym negatywnym rozczarowaniem, nie widzę tu żadnych podstaw do pogłębienia tego stanu rzeczy w najbliższej przyszłości. Uważam wręcz, że jeżeli chodzi o parę eur/usd obecna głęboka korekta wyczerpuje juz swój potencjał. Rychło więc dojdzie do odwrotu. W takiej sytuacji - jak pewnie wiesz - dojdzie do ponownego rozkwitu procederu zwanego carry trade. Bo jako się pewnie oriętujesz, to nie "dodruk" a niskio utrzymujące się stopy procentowe nakręcają to przeurocze zjawisko. Spodziewam się więc jeszcze jednej fali wzmagającej (u wygłodniałych już przez RSI inwestorów) apetyt na ryzyko.
Zachowaj więc czujność w tej chwili chwały.
pozdrawiam Buldi
|
|
6 Dołączył: 2008-09-16 Wpisów: 2 876
Wysłane:
4 lutego 2010 21:58:48
wymyśliłem że mocnym wsparciem i max zasięgiem korekty może być ~1030 na SP. utrzymanie tej wartości zachowa cechy trendu wzrostowego czyli tworzące się coraz wyżej dołki EEX
|
|
0 Dołączył: 2008-11-28 Wpisów: 1 308
Wysłane:
4 lutego 2010 22:02:59
Sławek napisałeś to co Serpico podał wcześniej Wzrost wydajności pracy to na krótką metę zła wiadomość plus wyniki , które cytuje Sławek.Musi być południe. Plus przemyślenia Serpico i Sławka, że jak wszyscy zobaczą, że to tylko banki zarobiły to zaczną porzucać rynek. A banki co zrobią? Podłączą do trendu i dodatkowo spuszczą rynek w dół. Zarobią najpierw na S, a potem na szykim "recovery" jak w 2009. Nic 2x się nie zdarza ? A może  ? Spadek zamówień w Europie skorygowano in plus za grudzień. W sumie ok.0 Ja cały czas będę wracał do mojego pytania o korelację z kursem. Np. Czy fakt, że złoty osłabł do 4,07 - ok 2% bardziej przeraża inwestorów zachodnich, którzy już zainwestowali w polskie akcje i futy i chcą wyjść z zyskami. Czy jest odwrotnie - zaplanowali to i teraz np przy 4,10 zamienią większą kasę , skupią przecenione nieco akcje, wykonaja plan (pamiętacie 10% sprzed roku ?) i po dojściu do 2550 przy kurie 3,85 uznają zadanie za wykonane. Jak pisałem. Ja obstawiam spdaek maksymalny do 4,25-4,30, a akcje poniżej 2000 na W20. I w drugą stronę. PS. Szkoda, że DJ zamknął się o 2 pkt powyżej 10 000. Psychologicznie byłoby " z górki"
Edytowany: 4 lutego 2010 22:09
|
|
1 Dołączył: 2009-01-12 Wpisów: 1 182
Wysłane:
4 lutego 2010 22:05:39
Dzisiejsza siła spadków troche mnie wystraszyła, doszlismy do poziomu który juz nie jest zwykla korektą, trzeba sie pogodzić z trendem i zarządzic odwrót taktyczny. Może na rocznice dołka bessy przypadnie nam dolek korekty i wtedy zaczniemy znowu kupować. A jak bessa sie poglebi to może zmaterializuje się duch: Tadek Mazur założyciel wątku, duch głebin bessy. To jest gra. Zabawa na pieniądze.
|
|
0 Dołączył: 2008-09-13 Wpisów: 197
Wysłane:
4 lutego 2010 22:08:43
Z tak z innej beczki, to czy mi sie zdaje czy jest tak faktycznie? Usiaki dają dane darmowo bez opóźnienia czasowego (np. link poniżej), a jeśli chodzi o Polskę (choćby sam indeks wig20) jest to niemożliwe nie mając rachunku maklerskiego? online.wsj.com/mdc/public/page...Moja rzeczywistość subiektywna - to wszystko to, co istnieje. Rzeczywistość obiektywna to twór syntetyczny dotyczący hipotetycznej uniwersalizacji licznych rzeczywistości subiektywnych. Philip Dick.
|
|
0 Dołączył: 2009-09-21 Wpisów: 4 615
Wysłane:
4 lutego 2010 22:13:18
Na stooq.pl masz. Darmowe są indeksy i dane z NC. The recovery in profitability has been amazing following the reorganization, leaving Barings to conclude that it was not actually terribly difficult to make money in the securities market.
|
|
|
|
0 Dołączył: 2009-10-06 Wpisów: 1 335
Wysłane:
4 lutego 2010 22:19:48
lajkonik napisał(a):Sławek napisałeś to co Serpico podał wcześniej Wzrost wydajności pracy to na krótką metę zła wiadomość plus wyniki , które cytuje Sławek.Musi być południe. Plus przemyślenia Serpico i Sławka, że jak wszyscy zobaczą, że to tylko banki zarobiły to zaczną porzucać rynek. A banki co zrobią? Podłączą do trendu i dodatkowo spuszczą rynek w dół. Zarobią najpierw na S, a potem na szykim "recovery" jak w 2009. Nic 2x się nie zdarza ? A może  ? Spadek zamówień w Europie skorygowano in plus za grudzień. W sumie ok.0 Ja cały czas będę wracał do mojego pytania o korelację z kursem. Np. Czy fakt, że złoty osłabł do 4,07 - ok 2% bardziej przeraża inwestorów zachodnich, którzy już zainwestowali w polskie akcje i futy i chcą wyjść z zyskami. Czy jest odwrotnie - zaplanowali to i teraz np przy 4,10 zamienią większą kasę , skupią przecenione nieco akcje, wykonaja plan (pamiętacie 10% sprzed roku ?) i po dojściu do 2550 przy kurie 3,85 uznają zadanie za wykonane. Jak pisałem. Ja obstawiam spdaek maksymalny do 4,25-4,30, a akcje poniżej 2000 na W20. I w drugą stronę. PS. Szkoda, że DJ zamknął się o 2 pkt powyżej 10 000. Psychologicznie byłoby " z górki" akcje na pewno będą kupować, bo mamy solidne firmy, w niskiej cenie. tylko pytanie kiedy? moim zdaniem za dużo ludzi czekało całą jesień z gotówką na zjazd, by napchać sobie portfele akcjami, jak zobaczyli, że można zarobić min 100% w rok, to czemu to się ma nie powtórzyć? to byłoby zbyt proste. cały czas obstaje przy wersji VL. stany wpadną w stagnacje, co zatrzyma rynki w dłuższym okresie na dole, ale to myśl w dalekim horyzoncie. a co do walut, to o euro się nie wypowiadam, nie wiem ile jeszcze trupów z szafy wypadnie. natomiast dolar po 3,15zł to bardzo, bardzo prawdopodobne
Edytowany: 4 lutego 2010 22:21
|
|
0 Dołączył: 2009-09-26 Wpisów: 412
Wysłane:
4 lutego 2010 22:21:00
Zastanawiam sie czy te spadki/korekta nie jest tym o czym o dluzszego czasu bylo pisane tutaj na forum, czyli normalnym zjawiskiem, ktorego celem jest uzdrowienie sytuacji na gieldach. Jezeli dobrze pamietam to o glebszej korekcie mowilo sie juz od czerwca i wiele osob wstrzymalo sie z zakupami wyczekujac lepszej okazji i mysle ze wiele z nich bedzie teraz staralo sie zainwestowac i wsiasc do pociagu, przyczyniajac sie do wyhamowania spadkow. Płyń za rekinem trafisz do ludzi.
Edytowany: 4 lutego 2010 22:32
|
|
0 Dołączył: 2009-10-06 Wpisów: 1 335
Wysłane:
4 lutego 2010 22:28:43
buldi napisał(a):Drogi Serpico, odrzucając nieptrzebną kurtuazję i rozwiewając mgliste złudzenia pragnę Ci spiesznie donieść, że obecny ruch na erodolarze jak i na kursach złotego do ero i $ uważam za wybitnie nie trwały. Po za wątłą spekulacją i ogólniepanującym-chwilowym negatywnym rozczarowaniem, nie widzę tu żadnych podstaw do pogłębienia tego stanu rzeczy w najbliższej przyszłości. Uważam wręcz, że jeżeli chodzi o parę eur/usd obecna głęboka korekta wyczerpuje juz swój potencjał. Rychło więc dojdzie do odwrotu. W takiej sytuacji - jak pewnie wiesz - dojdzie do ponownego rozkwitu procederu zwanego carry trade. Bo jako się pewnie oriętujesz, to nie "dodruk" a niskio utrzymujące się stopy procentowe nakręcają to przeurocze zjawisko. Spodziewam się więc jeszcze jednej fali wzmagającej (u wygłodniałych już przez RSI inwestorów) apetyt na ryzyko.
Zachowaj więc czujność w tej chwili chwały.
pozdrawiam Buldi mam odmienne przeczucie. dolar up, gdyż: - w europie pełno trupów, to tylko kwestia czasu kiedy wypadną z szafy (hiszpania, irlandia, portugalia, francja - rządowi usa zależy na tym, by ściągnąć gotówkę z rynku (zapowiadali to w zeszłym roku, że będą to robić w tym, ostatnio nawet benek o tym wspominał ze dwa miesiące temu) oraz musza spłacić częśc zadłużenia. taniej im wyjdzie przy mocnym dolarze i to nie są operacje rzędu jakichś miliardów dolarów, ale setek miliardów. na eksport nie patrzą, stany to przede wszystkim popyt wewnętrzny. im mocniejszy dolar=przeciętny amerykanin bogatszy=może więcej kupić=nakręca popyt
|
|
0 Dołączył: 2009-02-21 Wpisów: 5 068
Wysłane:
4 lutego 2010 22:35:39
Wytłumacz mi Serpico dlaczego uważasz że spłata zadłużenia przy mocniejszym dolarze bardziej im się opłaca? Przecież jeszcze nie dawno tyle się gadało o tym, że będą musieli wygenerować wyższą inflację by ich było stać na spłatę swojego zadłużenia zewnętrznęgo. Co się zmieniło?
|
|
297 Dołączył: 2008-11-23 Wpisów: 7 675
Wysłane:
4 lutego 2010 22:38:20
jest pozytyw dla byczków - DOW "obronił" 10k Cytat:Dow 10002.2 -2.61% 22:04 jutro przewiduje korektę 1-1,5% w górę. ale będzie to okazja do dokupna "S", jesli ktoś jeszcze nie ma. Jutrzejsze dane o stopie bezrobocia będą tragiczne, bo ma być spora rewizja w górę poprzednich danych (z tego co piszą na bloomberg). w Stanach ogólnie paraliż pogodowy, 24 cale śniegu w Nowym Jorku na raz to chyba sporo. ciekawe jak to wpłynie na ichniejszą gospodarkę... Cytat:Washington and Baltimore
The storm, which has prompted winter storm warnings and advisories from Georgia to New Jersey, may also leave as much as 24 inches in the Washington and Baltimore areas, according to a National Weather Service advisory.
Snow is expected to start falling in Washington by midday tomorrow and in New York after the evening rush.
Edytowany: 4 lutego 2010 22:41
|
|
0 Dołączył: 2008-11-28 Wpisów: 1 308
Wysłane:
4 lutego 2010 22:38:50
limagraf napisał(a):Zastanawiam sie czy te spadki/korekta nie jest tym o czym o dluzszego czasu bylo pisane tutaj na forum, czyli normalnym zjawiskiem, ktorego celem jest uzdrowienie sytuacji na gieldach. Jezeli dobrze pamietam to o glebszej korekcie mowilo sie juz od czerwca i wiele osob wstrzymalo sie z zakupami wyczekujac lepszej okazji i mysle ze wiele z nich bedzie teraz staralo sie zainwestowac i wsiasc do pociagu, przyczyniajac sie do wyhamowania spadkow.
Niby prawda.  Tyle, że jeżeli dla tych osób w czerwcu było za drogo to ... ? Wiedzą już, że rynek może dojść do 2500 na W20 do 1150 na S&P 500. Wiedzą też, że gospodarka ruszyła, ale uważają, że jest przegrzana. Stąd korekta do : 1800-2000 na W20. Ale skoro już wtedy uważali, że jest przegrzana ? 1800 ? 900-1000 na S&P 500. Uwaga jak wyżej: 900 ?
|
|
6 Dołączył: 2008-09-16 Wpisów: 2 876
Wysłane:
4 lutego 2010 22:39:28
popatrzcie na największe korekty naszej hossy na naszym wigu20. obecna żeby wyrównać do średniej ma jeszcze miejsce i 2200 nie będzie żadną katastrofą  kliknij, aby powiększyćEEX
|
|
0 Dołączył: 2009-01-09 Wpisów: 878
Wysłane:
4 lutego 2010 22:41:24
Vox napisał(a):(z tego co piszą na bloomberg). Vox, linkuj, bo ja juz pare razy widzialem jak ty czytasz info...;) Mnie tez dopadł kryzys.. jem spleśniały ser, pije stare wino i jeżdżę autem bez dachu....
|
|
297 Dołączył: 2008-11-23 Wpisów: 7 675
Wysłane:
4 lutego 2010 22:44:10
mówisz i masz: Cytat:U.S. May Lose 824,000 Jobs as Employment Data Revised: Analysis www.bloomberg.com/apps/news?pi..."mała" rewizja w górę. prawie milionik. wszystkie dotychczasowe dane okazały się "nieco" błędne... na bloombergu czytałem to już wczoraj.
Edytowany: 4 lutego 2010 22:46
|
|
0 Dołączył: 2008-11-28 Wpisów: 1 308
Wysłane:
4 lutego 2010 22:44:38
buldi napisał(a):Wytłumacz mi Serpico dlaczego uważasz że spłata zadłużenia przy mocniejszym dolarze bardziej im się opłaca? Przecież jeszcze nie dawno tyle się gadało o tym, że będą musieli wygenerować wyższą inflację by ich było stać na spłatę swojego zadłużenia zewnętrznęgo. Co się zmieniło? Co rozumiesz przez spłatę zadłużenia ? Na pozór to proste - oddanie pieniędzy. Tyle, że przy obecnym deficycie nie mają skąd ich wziąść. Czyli muszą pożyczyć. Potrzeby mają ciągle ogromne. Więc nie mogą (nie wolno im) straszyć kredytodawców. Dopiero jak rzeczywiście zaczną wychodzić na prostą przecenią swoją walutę, przy okazji poprawiając swoją konkurencyjność. Reasumując - nic się nie zmieniło. To taki diabelski plan
|
|
Czy na pewno chcesz przesłać zgłoszenie do moderatora?
Poniżej potwierdź lub anuluj swój wybór.