Kiedy dno bessy?

Ciekawa teoria.

Ja rozumiem że z trendem najlepiej się pływa w jednym kierunku, ale nie pojmuję tej zbiorowej obsesji że po głębokich spadkach będzie dalej leciało, a gdy odbija o prawie 300pkt większość już widzi tylko kolejne szczyty nie dopuszczając innych scenariuszy. Dla mnie im wyżej, tym coraz bliższa okazja otwarcia shorta i pewnie nie długo do tego dojdzie. Bo niby jaki by miał być powód dalszego kupowania akcji WIG20 na tych poziomach? Zagranica zrobiła to wcześniej, co było widać po Naszej walucie. Za chwilę zlotówka skorekci swoje ostatnie umocnienie i nie wykluczone , że paru większych zza miedzy w pośpiechu postanowi zrealizować zyski spuszczając indeks z impetem wprost proporcjonalnym do różnic w kapitalizacji naszej GPW do np S&P500.
Im wyżej tym prawdopodobieństwo takiego ruchu większe, że nie wspomnę o bazie na kontraktach która oscyluje wokół 0, co moim zdaniem jest odzwierciedleniem niepewności co do przyszłych losów WIGu dwudziestego i przemawia bardziej za konsolą niż kontynuacją wzrostów w obecnym momencie.

Za chwilę więc w kolejce po zasiłek zamiast shortmanów mogą pojawić się zaskoczeni longmani.

Inaczej widzę sytuację na MiŚkach. Myślę że bardzo prawdopodobny jest ruch podobny do tego z połowy lipca 2009 i jesteśmy na początku paro tygodniowego odbicia. To jest wg mnie uzasadnione chęcią wchodzenia spóźnionych polskich fundów po półrocznej konsolidacji. Vide wywiad tego szczupłego pana z MCI na tamtym wątku.
Wydaje mi się, że sytuacja w wyborze spółek jeżeli chodzi o ich "kryzysoodporność" została w znacznej mierze wyjaśniona po publikacji ostatnich raportów, co ułatwia inwestyowanie w tą grupe spółek.

i kontrakty nie są zbyt chętne do wskazywania kierunku, baza ujemna. o ile wczoraj z dziecinną łatwością dało się uprawiać DT, gdyż kurs wręcz książkowo wędrował między 62 a 76% zniesienia, tak dzisiaj z trudem na prowizję naskrobię
po danych zza oceanu tradycyjna zwała, która w moim mniemaniu jest jedynie zapowiedzią tego, co czeka nas jutro. tylko gdzie wsparcia szukać? 2340? 2300?

infantylny ten Twój komentarz, gdyby go umieścić w wieżowcu który masz w avatarze, to piwnica, góra parter.


na koniach nikt nie jest longmenem, ani shortmenem, gra się z trendem i tyle. a cały tydzień nic się nie działo, więc o czym pisać. też pograłem na elkach skrobiąc kilka punkcików.


a co do sytuacji to uważam, że w stanach mamy od poniedziałku okres dystrybucji akcji i zamykania elek. nasz kres to 2430 na chwilę obecną, teraz korekcina w dół, przynajmniej do 2330, może 2300, pazdrawlaju

Piękny finisz w usiech. Zamkniecie na maksach nie tylko dziennych.
Jestem pod wrażeniem.
Sami zamykający S-ki jutro powinni wygenerować sporą lukę o 8,30.

Przyznam szczeze ze nawet ja jestem zaskoczony szybkoscia wzrostow :) ciekaw jestem co z tego wyjdzie, tak troche dziwnie niepokojaco szybki ten wzrost :) a moze niepokoj na wyrost??

Jutro dane o sprzedazy detalicznej i patrzac na prognozy porownujac ze spadkiem zapasow hurtownikow wnioskuje ze bedzie znow bardzo pozytywne zaskoczenie. A co za tym idzie zapasy niesprzedanych towarow pewnie tez pozytywnie zaskocza, wiec zobaczymy co tez jutrzejszy dzien nam za prezent sprawi :)

Jakby rosło powoli, to pisalibyście że wzrosty są rachityczne :D

Nigdy tego durnego slowa nie uzylem :)

Ja też, a przez to forum mam do niego szczególną awersje.
Posesyjnie ładnie zjechali na SP fut. Myśle, że to jeszcze nie był TEN atak.

Juz dawno nie bylem taki byczy jak ostatnio

Eur/Dol wydaje sie wreszcie wybijac gora z konsoli, ropa tez ladnie podciaga, jeszze brakuje do kompletu miedzi i bedzie up up up

a co do danych mnie sie wydaje zreszta jak sam wiesz ze manipulacja jest tutaj czyms zupelnie normalnym

Wyszedł z konsoli to jeden, a dwa to przebił dzisiaj opór średnioterminowego trendu spadkowego.


kliknij, aby powiększyć