Kiedy dno bessy?

Jutrzejsza Wyborcza nie napawa optymizmem odnośnie przyszłości USA:

wyborcza.biz/biznes/1,100896,7...

A od kiedy trzeba czytac wyborcza zeby o tym wiedziec :)
Przeciez kazdy wie ze amerykanie maja wieksze problemy od kazdego europejskiego panstwa :) najgozej bedzie jak oglosi bankructwo jakies wielkie miasto typu Washyngton Nowy York lub cos podobnego :) dzisiaj wydaje sie to nieprawdopodobne ale warto miec na uwadze.

Wczoraj podali że Dubai International Capital - Firma inwestyczyna kontrolowana przez szejka Mohammeda bin Rashid Al Maktouma - wodza Dubaju, poprosiła o przedłużenie terminu spłacenia zadłużenia zapadającego w czerwcu o 3 miesiące.
www.cbsnews.com/stories/2010/0...

Dubai 2, czy może tym razem rynek to przyjmie spokojniej ?

Żydki dzisiaj trochę zdezorientowani :
www.tase.co.il/TASEEng/homepag...

hmmmm.
50 na 50.Nie można wykluczyć.Skoro nawet Richard Russell,znany i poważany analityk\komentator od Dow'a,każe sprzedawać wszystko?

Coś mi się zdaje,że teraz czas na jakieś odbicie .Trzeba dać czas grubasom na zamknięcie pozycji?"Grubych" pozycji.Sell in May and go away?
Statystyki mówią,że maj był najgorszym dla indeksów amerykańskich miesiącem od 1940 roku.
W Usiech rogacizna już stawia na spadki-saldo wpłat\wypłat z funduszy robi się znacząco ujemne,vide obroty na ostatnich spadkach

edit.już po zamknięciu giełd europejskich,w piątek,Druga agencja obniżyła rating długu Hiszpanii.Warto jednak pamiętać,że choć opuścili "Champions League"wciąż ten rating jest "celujący"(AA-).Bardziej smutna jest perspektywa wzrostu przez najbliższe 3-4 lata.A raczej jej brak,bo 0.5-0.7% to może być błąd statystyczny a nie realny wzrost zadłużonej po uszy,wysoce bezrobotnej i uzależnionej od sektora budowlanego gospodarki.
Giełda dyskontuje perspektywy,a nie że bezrobocie tam jest już dzisiaj na poziomie lat 90-tych.

Mathu,ale ten koszmar ci się śnił czy tylko hipoteza,co by się stało gdyby?
edit. co do tych zabezpieczeń,right,nie cofniesz kijem Wisły.Na pewno.

Vox,Hiszpania jeszcze nie bankrutuje.A Polska bez funduszy z Unii już jest od dawna pod wodą...Zielona wyspa to radosna twórczość propagandystów,jak nie ma plusów,to poszukajmy plusów ujemnych.Wsród ślepców jednooki jest królem.
Jeśli ma pojawić się określenie typu "hiszpania bankrutuje",indeksy się wyłożą i to mocno.Około Grunwaldu.

Ja wrócę do naszego grajdołka i 200 sesyjnej.

Na Wig20 dobijamy się od pewnego czasu od góry. Na Wig20USD od 3 tygodni jesteśmy poniżej. Tu średnia uległa spłaszczeniu - praktycznie pozioma.
Śledząc poziom indeksów widać, że w piątek byliśmy na obu wykresach wyżej niż 200 sesji wcześniej. To pozwala na ciągły wzrost średniej. Lekkie wzmocnienie się złotego względem dolara i także na na Wig20 USD wyjdziemy nad średnią.
Nawet gdyby jednak doszło do powrotu do poziomu sprzed tygodnia na 2300, choćby na przeciąg tygodnia czy dwóch, gdy zastępować będziemy lokalny szczyt z końca sierpnia 2009 to i tak będziemy wyżej niż wtedy. Wrzesień 2009 był słabszy i bez spadków do poziomu poniżej 2100 nie ma co mówić o zmianie trendu na 200 sesyjnej. Czyli na mój gust, bez armagedonu w usiech, sama 200 sesyjna na wig20 nie jest na dziś zagrożona. Na początek przynajmniej do połowy lipca .

Ale na Wig20USD wygląda to inaczej.Przy utrzymaniu się kursu powyżej 3,3o ,już powrót do poziomu 2350 oznacza, że 200 sesyjna skręci ku dołowi. A to może napędzić dalsze spadki na Wigu20. Np wg prognozy analityków z BRE Banku - 1900. I zawrócenia 200 sesyjnej .

Dlatego tak wiele na rynku akcji będzie zależało od wydarzeń na forexie. Ewentualna słabość złotego (jako konsekwencja słabego Euro) może nam zafundować gwałtowne spadki. I odwrotnie. Wzmocnienie złotówki, choćby na 3,20 i boczniak w nadchodzących dwóch tygodniach spowoduje, że będziemy w sumie rośli do końca lipca, a w konsekwencji tego wzrostu pewnie jeszcze dłużej.

Jak dla mnie, technicznie, nadchodzący tydzień ( no może 2 ze względu na wolne w czwartek) zadecyduje o trendzie do jesieni. Ewentualne zagrożenie na początku sierpnia jest naprawdę minimalne.

Vox,

może się okazać, że już niedługo będzie czas uwierzyć w ever lasting hossa, o ile ever lasting będzie onaczało 4-5 miesięcy

Mathu, trupów w szafie do wyboru, do koloru. świeże, jak np wyciek ropy, oraz stare typu Grecja, Hiszpania. tylko który z nich będzie powodem do wyprzedaży, by nie nazwać tego lawiną?


na chwilę obecną wszędzie jesteśmy w średnioterminowych trendach spadkowych, surowce, waluty, giełdy. tu i ówdzie, w krótkoterminowym można dopatrzeć się wychamowania i lekkiego trendu wzrostowego, ale moim zdaniem to jest korekta przed dalszymi spadkami.


na giełdach i na surowcach, moim skromnym zdaniem robimy flagę i widzę to tak:



kliknij, aby powiększyć