PETROLINV [OIL]

Spójrzcie proszę na historię Centrozapu. Pewnie GEM robi to samo co robił na centku. Obejmuje pożyczone akcje i od razu je wywala.
Ale będą też podbicia - bo przy takim tempie wywalania to szybko by do zera zeszli

I co Panowie zrobią przy najbliższym podbiciu? Tak z ciekawości pytam. Bo można sprzedać gdy jeszcze rośnie (i nie trafić w szczyt), można sprzedać gdy już z powrotem spada (wiedząc, że może spadać prawie pionowo - taka uroda spółki), można też niewzruszenie czekać na 150.

Jeśli Panów dużo czeka na jakąkolwiek podbitkę aby pozbyć się gorącego kartofla to niestety Rysiek (obrażony przez discopolo) może jeszcze po Was pługiem przejechać. Wiem skądinąd, że nie jest to czysty jak łza i prawy biznesmen. Na miejscu discopolo zacząłbym myśleć o zmianie forumowego nicka i miejsca zamieszkania.

Sam widzisz jak idiotyczną strategią jest siedzenie na spadającym papierze i to w trendzie spadkowym w każdym terminie.

Teraz nie sprzedajesz, tylko czekasz na odbicie. Co zrobisz, jeśli odbije z 1,30 na 1,50 (15%!!!)? A przecież górki nie złapiesz i będziesz musiał sprzedać po 1,40-1,45.

Ale załóżmy że odbije na 1,80 Niby fajnie, nie? Ale przecież już dawno temu mogłeś sprzedać po 1,90...

Kompletnie nie rozumiem jak można tu grać bez stopów. Szczególnie że na 20 zł było wazne wsparcie które padło.

Technika grania na takich spółkach jest jedna - czaić się na korekcyjne odbicie 10% Wchodzić z ciasnym stopem przy pierwszych oznakach wyskoku kursu, pewnie trzy razy stracicie po 2% na stopie, a za czwartym razem traficie i zarobicie 8% - w efekcie 2% na plus. Żeby to się opłacało, trzeba grać dużą gotówką, ale tak się gra DT.

wszystko pięknie i ładnie
zgadzam sie w 100 %
nie zrobiłem stopa
przegapiłem 20 zł
dobrałem po 19 zł kiedy zrobiła się biał świeczka
nie zaglądałem na notowania przez kilka dni
ale fakty są takie
ma 30 % w plecy

co podpowiecie

czy ciąć śmiecia pogodzić sie z 30 % wpada
czy czekac nie wiadomo na co i stracić nerwa
czy dobierac i łapac spadajace noze ...

sam nie wiem co mam robic

"A to słuszna uwaga...!!!
Kiedyś wspominałem,że miałem okazję być na przyjęciu w rezydencji jednego z polskich miliarderów,to ilość prywatnych komandosów z bronią robi nie lada wrażenie,mnóstwo czujników wykrywających broń,wszędzie kamery,pancerne samochody itd.Wszystko wygląda jak w amerykańskim kinie,świat,który znamy tylko z telewizji.Lepiej rzeczywiście nie obrażać na forach pewnej grupy ludzi,bo sprawdzenie danych,to już naprawdę drobiazg,bez wzgledu na ilość zabezpieczeń..."

To musiał by wykosić przynajmniej połowę forumowiczów z bankiera i parkietu nie licząc tych "niezrzeszonych"

Najpierw wykosi gości z Bankiera.pl, bo byłem od nich subtelniejszy.
Ale masz rację, lepiej na zimne dmuchać

Rysiek! Przyjmij moje przeprosiny. Jesteś fajny facet i dbasz o drobnych akcjonariuszy.
To jasne że pożyczasz akcje żeby budować wartość firmy. Oczywiście masz rację mówiąc że ostatnia sprzedaż 3 milionów akcji była "pośrednio korzystna dla akcjonariuszy".
Polityka informacyjna spółki też jest bez zarzutu, a Nihonswi i Ulrich wcale nie są z tobą powiązane. To zupełnie odrębne podmioty i pożyczyły od ciebie akcje po to żeby je sobie potrzymać na rachunku dla samej frajdy posiadania papierów.
Oczywiście również sprzedaż akcji przez prezesa po 23zł jest dobra dla spółki.
Chyba nie muszę dodawać że termin sprzedaży na chwilę przed wywaleniem twoich akcji jest wynikiem świetnej intuicji prezesa, a nie informacji poufnych.

Panie i Panowie. Po co te emocje i niewiele, z całym szacunkiem, wnoszące polemiki. To papier jest na którym można coś próbować ugrać - mimo takiej, a nie innej uczciwości i transparentności głównego gracza...

I może się okazać, że znowu coś zarobimy. Bo słychać już pukanie dochodzące z dna. Poważniej - lubiący ryzyko mogą zacząć zbierać akcje przy jednej z czerwonych linii. To minima minimów :) Spaść poniżej trudno, choć niestety wszystko jest możliwe....


kliknij, aby powiększyć

Tydzień temu wypłynęły obwarownia Ebor-u, dotyczące kredytowania. Wszyscy zadawali mnóstwo pytań skąd Prokom zgromadzi fundusze na te 130mln zabezpieczenia kredytu. Teraz gdy mamy odpowiedź w jaki sposób Prokom zbiera na to kasę ( pożyczając, sprzedając), nikt już o tych pytaniach nie pamięta.

Faktem jest, że zainwestowali w ten biznes ogromne pieniądze, ale musieli dostarczyć kolejne na kredytowanie. Logicznie wszystko trzyma się kupy. Sprzedaż pakietu zarządu, pożyczki, to dojenie rynku i drobnicy. Ale z drugiej strony, jeśli wszystko będzie już uzbierane, spełnione warunki Ebor-u, to skończy się ten cyrk. Nie będzie kolejnych emisji.

Mam nadzieję, że chodzi właśnie o te pieniądze. Mam nadzieję, że po spełnieniu warunków dostaniemy szybkie info i umowa wejdzie w życie. To nie jest papier na najbliższe miesiące. To papier na rok, co najmniej. Emba shyrak i koblandy to nie jest fikcja.

zasadnicze pytanie - niby skąd miałem wiedzieć, że w takim czy innym banku jest opcja krótkiej sprzedaży, ale jest ona tak skonstruowana, że nikt się w to nie bawi, skoro nie mam tam rachunku?

Stąd też zapytałem, dlaczego nikt w ten sposób nie gra, skoro 99% z Was mówi o spadkach. A nawet jeśli - pal licho - procedury są długie i męczące, to od 42zł do 17zł jest spora droga. Dziwne, że żaden z Was się na to nie zdecydował, skoro "wiadomo było, że będzie lecieć dalej".

Bo jak dla mnie, to Petrol może wyskoczyć w górę w każdej chwili - tak samo, jak wyskoczył niedawno. Nie wchodzę, bo mam za mało pieniędzy, żeby pozwolić sobie na jakąkolwiek stratę (a 10% portfela to po prostu śmieszna suma), ale przyglądam się temu, co dzieje się na tej spółce. Myślę, że krótka sprzedaż jest w tym przypadku tak samo ryzykowna jak i kupno. A nawet bardziej - bo może przecież (teoretycznie) nieograniczenie rosnąć.

Polecam lekturę
www.stockwatch.pl/artykuly/pos...
www.stockwatch.pl/artykuly/pos...