PARTNER SERWISU
tjfdzwfa
24 25 26 27 28
PABLOTECH
0
Dołączył: 2021-02-09
Wpisów: 2
Wysłane: 29 września 2022 15:56:24 przy kursie: 21,985 zł
Z laickiego punktu widzenia zakładam, że tego typu wpisy służą temu by uchronić aktualnych bądź przyszłych inwestorów przed utratą kapitału. Ale skoro piszą to długoletni doświadczeni obserwatorzy rynku . . . to dlaczego tego rodzaju wpis pojawia się gdy kurs (na przykładzie allegro) prawie sięga dna. Dlaczego takiej przestrogi nie napisałeś jak kurs oscylował w okolicach 28 PLN ? . Myślę, że większość zna odpowiedź na to pytanie Whistle

daboo
34
Dołączył: 2010-01-24
Wpisów: 67
Wysłane: 29 września 2022 16:19:57 przy kursie: 21,985 zł
TA, dlatego że jak na bankierze wejdę i napiszę posta, kurs poleci a ja się obkupię:D

Dlatego, że był news o sukcesie allegro, a tak się składa że mam tu abonament i wszedłem poczytać. I nie powiem, trochę się ubawiłem tymi rozważaniami, kto płaci za smarta.

Już tłumaczę na prędce. Macie koszyk. U mnie np przeciętne zamówienie to ok 70 zł brutto.

Do takiej przesyłki dopłacam od 0,99 zł brutto do 1,99 zł brutto. Chyba nie myślicie, że allegro za tą kwotę kupuje u inposta czy Poczty Polskiej wysyłkę? Nie wiem jaka to jest kwota, ale normalnie paczkomat kosztuje 8,99 zł i to jest mega tanio. To jest 7,31 zł netto. Dla porównania na indywidualnej umowie możesz mieć coś koło 9,5 netto. Więc już przy tej cenie allegro dostaje to tanio. A podwyżek było już kilka, dla allegro cena jest cały czas taka sama. Nie sądzę aby allegro płaciło inpostowi te 7,31 zł za paczkę, ale nie wierzę, że 5 zł nie płaci.

Więc jeśli dopłaca 5 zł do jednej paczki to kosztuje to słono. I teraz przelicz sobie taką paczke za 70 zł na prowizji 17%(bo ona już uwzględnia tą dopłatę 1-2 zł do paczki). 70zł *017 daje 11,90 zł brutto. Netto to 9,67. I to byłoby nawet git, bo może z tych 4,67 da się opłacić wszelkie koszty i mieć zysk. Problem wtym, ze 17% to bardzo dużo i większość sprzedawców unika takich prowizji. Popatrzcie sobie bo ofertach. Na wyróżnieniu jest niewiele ofert, za to jest bardzo wielu sprzedawców, którzy nie mają ani 1 albo max kilka. Ich prowizje to 10-13%. A jeśli masz średnio powiedzmy 11% od 70 zł brutto to zostaje Ci 6,26 zł. A więc 1,26... po opłacie za przesyłkę. A co jeśli inpost nie przewala tych paczek za za 5 zł? Tylko np 6,50 zł? Do tego masz jeszcze wysyłki kurierskie, które od niedawna również są w smarcie. Nie wierzę, ze dpd za doręczenie door-to-door bierze 6 zł. Normalna stawka na rynku jest w okolicy 10 zł. Mogą zejść im 10-20%. Stąd masz stratę. Allegro za dużo po prostu dało, dało więcej niż trzeba. Niewiele to zmieniło a wygenerowało ogromne koszty. Do pewnego momentu to jakoś funkcjonowało, ale przesadzili. A że jestem tu dzisiaj? Ja z allegro ścieram się codziennie. A SW mam również odpalonego. Wejście tu wiele mnie nie kosztowało, a na koniec pracy mogłem dać upust swojej frustracji tym portalem, latami olewania, a niektórzy wyciągną z tego jakąś wiedzę, jako że sami nijak nie mogą się doliczyć kto tu za co płaci. Płaci za to taki klient, który robi większe zakupy. Ten co robi małe jest sponsorowany. Problem w tym, że tych pierwszych jest coraz mniej, tych drugich coraz więcej. Bo po co robić jak kiedyś większe zakupu za 150-200 zł żeby wysyłka się "opłacała" jak możesz bezmyślnie wejść w telefonie i kupić to co akurat w tej chwili jest Ci potrzebne. A że 40 zł to zwykle 1-2 produkty to nie jest to wielki problem. Kupujesz, allegro zgarnia z tego 5 zł, 1 zł płaci vatu, dopłaci do tego pare zeta i zadowolone bo przychody i udział w rynku rosną. No i ok, niech robią tak dalej. Kliencie na pewno będą zadowoleni.

A tak reasumując. U mnie np z faktury na 80.000 netto w jednym miesiącu allegro musiało zasponsorować prawie 7000 paczek w smarcie. A powtarzam, ja płacę wysokie prowizje. Inni płacą dużo niższe, a np w zoologi prowizje są na poziomie 4-5%:) Gdzie im do 17? A znam kilku ludzi, którzy w tej kategorii robią i są baardzo zadowoleni z niskich opłat.

juniorAccount
PREMIUM
41
Dołączył: 2020-02-26
Wpisów: 172
Wysłane: 29 września 2022 16:21:33 przy kursie: 21,985 zł
Od jakiegoś czasu, widać coraz bardziej zalew asortymentu z Chin i nie mam tutaj na myśli dropsów.

Podobają mi się takie kwiatki:
Co robić z haczykami?

Kiedyś się tu wypowiedziałem... mały update. OLX się reorganizuje, co potęguje panujący tam chaos - mam coraz gorsze doświadczenia z obsługi serwisu i jego problemami technicznymi. Na Allegro, jako klient, czuję się dobrze obsłużony - pomimo tego, że smarta nie mam i nie chcę mieć.


daboo
34
Dołączył: 2010-01-24
Wpisów: 67
Wysłane: 29 września 2022 16:54:54 przy kursie: 21,985 zł
Allegro jako serwis dla klienta działa bardzo dobrze. Osobiście uważam, ze zjada Amazona. Smart wybił amazonowi zęby i pozbawił ochoty na walkę o ten rynek. Z ich perspektywy nie ma to sensu, Polska jest mała, można rozpychać się gdzieindziej. To jest jak tam ostatnia galijska wioska, której nie da się z zdobyć. Centra amazona oczywiście są, ale one pakują paczki na zachód. Amazona interesuje to że stawka godzinowa pracownika tutaj jest znacznie niższa niż na zachodzie. Z tego międzyinnymi biorą się ich zyski. Walkę podjęło tutaj shopee. Od ludzi z Wawy wiem, że ponoć mają kozackie biura i grubo płacą. Nic im to nie da. Serwis jest słaby i w porównaniu do allegro nie ma szanse. Obecnie dotują przesyłki, ale też długo nie dali rady bo już wprowadzili opłaty. Sprzedaż tam nie imponuje, a do tego jeśli wziąc pod uwagę niski poziom konkurencji i wysyłkę za darmo praktycznie dla wszystkie to bieda. Ludzie tam cukier kupują.. pewnie dlatego że w ogóle jest.

Jeśli chodzi o zalew badziewia z chin, to tak oczywiście. I będzie tego coraz więcej. Ja to określam "amazonizacją". Tam już tak to wygląda. A na czym innym jesteś w stanie uzyskać marże takie żeby opłacić amazonowi fullfillment na poziomie 60% prowizji? Chyba nie kupując u lokalnego rolnika?

Ale spokojnie, kupowanie w chinach też ma swoje ograniczenia. Tam żeby cokolwiek kupić potrzebujesz dużych pieniędzy. Zwykle minima logistyczne idą w setki albo 1000 z pojedynczego produktu. Trzeba to opłacić i czekać, nie jest to biznes dla każdego sprzedawcy. Natomiast da się uzyskać marże ze sprzedaży. Z tego co jest do kupienia tutaj w hurtowniach i u producentów, to szczerze powiem że nie wiem jak sprzedawcy żyją i po co to robią? Większość zarabia takie pieniądze jak na etacie. Z tym, ze na etacie nie wkładasz setek tysięcy, nie ryzykujesz, kończysz robotę i idziesz do domu. Na rynku ecommerce trwa obecnie wielkie przesilnie. Nie jest to już ziemia obiecana. A dzieje się tak przez to, że wszyscy rzucili się do sprzedawania w necie. I choć nigdy tutaj marże nie były imponujące, to nigdy nie było tak źle jak obecnie.

Uważam, że mamy w Polsce na prawdę fajny rynek jeśli chodzi o to co klient tu dostaje. Natomiast jeśli chodzi o wyniki dla uczestników rynku i perspektywy na przyszłość nie mam nic dobrego do napisania. A znam tą branżę od lat. Sprzedawałem w czasach kiedy hurtownie i dystrybutorzy odmawiali Ci, bo internet był dla nich obciachem. Dzisiaj potrafią do domu mi przyjeżdzać, a internetowi dostają wyższą upust niż stacjonarni. Swoją drogą stacjonarni mają jeszcze gorzej. Drobny handel to jest dopiero tragedia. Szacunek dla tych, którzy jeszcze nie upadli.

Może mam tylko jedną perspektywę, ale niech mnie ktoś oczaruje możliwościami i perspektywami wzrostu, które są szansą na allegro? Bo ja niczego niż po prostu wzrost konsumpcji + inflacja nie widzę. Udział sprzedaży internetowej w całości handlu nie jest jakoś szczególnie niższy niż w innych krajach. Allegro już dzięki smartowi pożarło lwią część rynku. I jeśli mam być szczery to dziwię się, że ktoś go jeszcze nie ma. Kosztuje grosze, a można dostać nawet za darmo.

Co roku przeglądam raporty tworzone przez medrców z różnych agencji, głównie SEO, którzy oczarowują tym co w tym roku w branży będzie istotne. Pojawiają się nowe angielskie, mądrze brzmiące określenia, ale wiele się nie zmienia. Chodzi głównie o UX, ceny i warunki dostawy, no i oczywiście co tam masz w ofercie. Ma być łatwo, wygodnie, szybko i jak najtaniej. A co Ci może zaproponować specjalista z agencji? Ceny obniż, daj darmową dostawę od niższej kwoty niż masz. Inflacja 20%, stawki z przed 5 lat, a Ty sobie obniż progi żeby klientów więcej mieć :D Jasne, mogę nawet przez jakiś czas dołożyć jak allegro i przychody na pewno wzrosną. Pytanie po co? I to pytanie powinien zadać sobie nowy prezes allegro. Po co? Bo już na pewno nie po to żeby zwiększać udziały w rynku. Bo allegro już tutaj nie szczególnie z kimkolwiek walczy. A raczej nie bardzo jest ktoś w stanie z nimi walczyć. Obserwuję wręcz, że sklepy, które osiągnęły wcześniej sukces na allegro i zrezygnowały z niego całkowicie, ostatnimi czasy wróciły. Wróciły, bo utraciły przychody w sklepach i ratują się tym czym można tu i teraz. Czyli allegro najłatwiej.

Fullfilment to porażka, który będzie miał problem wyjść na 0. Jeśli ma zaistnieć na jakąś widoczną skalę, zostanie wprowadzony trafnością, sztuczną manipulacją, ze szkodą dla sprzedawców klientów i samego serwisu. Ale dla decydentów w allegro to nie problem. Liczy się idea i wprowadzenie wcześniejszych ustaleń, nawet jeśli nie mają sensu i przynoszą straty. A jeśli zmuszą do tego sprzedawców, to zrobi się tak drogo że w końcu kupowanie poza allegro będzie miało sens.

Aha i podstawowa rzecz. Bo wszystkim wydaje się, że kluczem do sukcesu allegro są kupujący. Błąd. Kluczem do sukcesu są rzesze sprzedawców, dzięki którym kupisz tu prawie wszystko. Rzeczy, których nie znajdziesz albo nie chce Ci się jechać szukać w wielkim markeicie, wyklikasz w chwile, zamawiasz i za chwilę masz.
To jest to czego nie mają inne portale i dlaczego mają problem ruszyć na poważnie z biznesem w PL. A wynika to z tego, że sprzedawcy w nich nie wierzą i nawet nie chce im się ofert wystawiać na tych serwisach. Bo wiele serwisów już tu poległo. Najsłynniejszy jest ebay. Informację o jego rzekomym powrocie należy traktować jako mem, bo poważne to to nie jest. Co z tego że serwis ma wejścia i potencjalnych klientów, jak nie ma tam co kupić, jest niewygodnie i do tego drożej i gorzej niż w serwisie, który wszyscy znają.

Allegro jest potęgą na tym rynku, a zrobienie z tego strat jest prawdziwą sztuką. Ja natomiast mam osobistą satysfakcję, bo piętnuję kolejne głupoty, które są wymyślane i konsekwentnie jestem olewany. Niech robią tak dalej.

BearHand
208
Dołączył: 2018-10-03
Wpisów: 1 287
Wysłane: 29 września 2022 19:58:14 przy kursie: 21,985 zł
@daboo
Dzięki za merytoryczne wpisy, przyjemnie się czytało. occasion5
Edytowany: 29 września 2022 19:58

bankrucik
140
Dołączył: 2011-03-26
Wpisów: 4 899
Wysłane: 29 września 2022 20:28:19 przy kursie: 21,985 zł
mój ranking
Allegro- najlepsze IT, obsługa klienta i wyszukiwanie towaru ale coraz droższe towary.
Amazon - słabe IT i obsługaklienta, jeszcze gorsze wyszukiwanie towaru ale niższe ceny..wielu markowych zachodnich towarów
Shoppe - szmelc...w każdym zakresie towaru i jakości IT, wyszukiwania..
alliexpress - takie pośrednie.. nijakie

jedna uwaga, co do zasady nie kupuję chińskiego szmelcu tzw. zamienników towarów..


i teraz ciekawe jak wypadnie wszystko.pl ( tworzone przez COMARCH) i darmowe( podobno) dla sklepów. ( czyli z szansą na niższe ceny końcowe dla klienta)


Brak kary w przeszłości rozzuchwala na przyszłość..

teraz również na twitter.com
Edytowany: 29 września 2022 20:29

hukers
77
Dołączył: 2010-08-04
Wpisów: 329
Wysłane: 30 września 2022 01:04:51 przy kursie: 21,985 zł
No ale skoro problem nie dotyczy samego Alle tylko ogolnie rynku i kolega pisze, że gdzie indziej jest jeszcze gorzej to perspektywa dla Alle jak najbardziej jest. Pirrwszy ruch to wg mnie podniesienie ceny smarta, bo 49 zł to traktowałem kilka lat temu jako promocje na zachętę, a trzymaja to już strasznie długo. Pewnie bali sie podwyższać ze względu na Amazon, ale oni mają tak pokraczny serwis i dużo wyższe ceny, że raczej Alle nie zagrożą. Podwyzka do 99 nikogo nie odstraszy (to wciąż dobra cena za to co dostajesz), a przy ponad 5 mln klientow smart da zastrzyk gotówki ma trudniejsze czasy.

juniorAccount
PREMIUM
41
Dołączył: 2020-02-26
Wpisów: 172
Wysłane: 30 września 2022 08:32:14 przy kursie: 21,985 zł
Ebay używam od... ojej, nie pamiętam, ale pamiętam że pierwszą płatność ogarniał mi kolega jeszcze z kartą kredytową a pierwsze konto PayPal miałem za czasów Muska. Ebay sprawdza się świetnie jako niszowy serwis do zakupów rzeczy u nas niedostępnych. Koszty dostawy spoza kontynentu czasem są chore, ale to jedyna droga, jeśli ma się specyficzne hobby. Ta nasza lokalna odsłona w moim przeczuciu to faktycznie porażka, jako klient to piszę.

Przez wiele lat używałem też Amazona. Głównie książki, modele, płyty CD itp. ale zdarzało się też zamówić słodycze (z marketu w UK) albo trufle. Miałem ubaw, bo paczki często na drugi dzień spod Poznania przychodziły. Od momentu wyjścia UK z EU, przestało to być w jakikolwiek sposób opłacalne (opłaty celne, koszty przesyłki), ale... czasem jeszcze korzystam z naszej wersji serwisu (końcówka pl), chociaż asortyment jest generalnie słaby. Jedyny plus, towary opisane jako dostawa realizowana przez Amazon, faktycznie przychodzą szybko.

daboo
34
Dołączył: 2010-01-24
Wpisów: 67
Wysłane: 30 września 2022 09:44:41 przy kursie: 21,545 zł
hukers napisał(a):
No ale skoro problem nie dotyczy samego Alle tylko ogolnie rynku i kolega pisze, że gdzie indziej jest jeszcze gorzej to perspektywa dla Alle jak najbardziej jest. Pirrwszy ruch to wg mnie podniesienie ceny smarta, bo 49 zł to traktowałem kilka lat temu jako promocje na zachętę, a trzymaja to już strasznie długo. Pewnie bali sie podwyższać ze względu na Amazon, ale oni mają tak pokraczny serwis i dużo wyższe ceny, że raczej Alle nie zagrożą. Podwyzka do 99 nikogo nie odstraszy (to wciąż dobra cena za to co dostajesz), a przy ponad 5 mln klientow smart da zastrzyk gotówki ma trudniejsze czasy.


Perspektywa jest, ale trzeba działać używając mózgu i nie robić darmochy dla samego robienia. I nie robić sztucznej "trafności", bo to zawsze negatywnie wpływa na wynik. Trafność ma być generowana przez zachowania klientów. Oni najlepiej wiedzą co jest dobre, co się opłaca i co chcą kupić. A tutaj obserwuję niestety chęć do bardzo sztucznego wpływania na rezultaty wyszukiwania i katalogu.

Jeśli chodzi o dalszy rozwój. Allegro zwiększyło zadłużenie w pół roku o 80%. Kupiło Mall. Jak wejdziecie na Mall.pl to jest tylko info, że są jedną wielką rodziną i teraz możesz kupować na allegro. Więc kupili mall za 4 mld zł, po to żeby je zamknąć i zostawić sobie tylko mall w słowacji, chorwacji i paru innych. Do tego kupili mall, które było pod kreską. Co mnie akurat nie dziwi, bo to norma. Natomiast płacenie za coś 4 mld, zamykanie po niespełna roku jego istotnej części i od razu strata w 3 m-ce na 80 mln? Wygląda to tak, że miała być po raz kolejny ekspansja, a jest wtopa. Urosły natomiast długi, koszty jego obsługi i skończyły się możliwości kolejnych ruchów, bo miejsca na kolejny wzrost zadłużenia nie ma. Środków własnych na kolejne genialne przejęcia nie ma. A może emisja akcji?:D Już wiem dlaczego allegro ma nowego prezesa. I wiem skąd nowa strategia nowego prezesa. To nie wybór, a konieczność i brak możliwości zrobienia czegoś więcej. Zamiast myśleć o większych zyskach teraz musi się skupić na tym co zrobić żeby znowu głowę ponad taflę wody wystawić.

Osobiście jestem ciekaw co zostanie zrobione i czy jest w ogóle miejsce do kolejnej istotnej podwyżki prowizji, bo według mnie już jest bardzo wysoka i na pewno od razu zostaną podniesione ceny. Sprzedawcy już nie mają miejsca na to żeby schodzić z marży. A pamiętajcie że allegro czeka niedługo podpisanie kolejnego kontraktu z inpostem, bo obecny się kończy. I tutaj na pewno też będzie skok kosztów. I ten skok pojawi się wcześniej niż pojawią się ewentualne podwyżki prowizji i opłat.

daboo
34
Dołączył: 2010-01-24
Wpisów: 67
Wysłane: 30 września 2022 11:21:34 przy kursie: 21,545 zł
bankrucik napisał(a):
mój ranking
Allegro- najlepsze IT, obsługa klienta i wyszukiwanie towaru ale coraz droższe towary.
Amazon - słabe IT i obsługaklienta, jeszcze gorsze wyszukiwanie towaru ale niższe ceny..wielu markowych zachodnich towarów
Shoppe - szmelc...w każdym zakresie towaru i jakości IT, wyszukiwania..
alliexpress - takie pośrednie.. nijakie

jedna uwaga, co do zasady nie kupuję chińskiego szmelcu tzw. zamienników towarów..


i teraz ciekawe jak wypadnie wszystko.pl ( tworzone przez COMARCH) i darmowe( podobno) dla sklepów. ( czyli z szansą na niższe ceny końcowe dla klienta)


Zgadzam się co do rankingu i ocen poszczególnych elementów. Co do wszystko.pl to ja już dziś mogę Ci napisać jak będzie:D Ewidentnie Pan profesor w swojej megalomanii i braku kontaktu z rzeczywistością popłynął. Bez sprzedawców żaden marketplace nie jest w stanie zaistnieć. Ja nawet nie kiwnę palcem w związku z tym, inni nawet nie będą wiedzieli że coś takiego jest. Napisanie, że będzie za darmo na nikim nie robi wrażenia. Raczej, że musi być za darmo, bo sprzedawca niczego praktycznie w zamian nie dostaje. Pojedyncze zamówienia nikogo nie interesują.

Podam przykłady podejścia niektórych marketplace. Wszedłem jakiś czas temu na eMag. Niby nieźle, jest jakaś tam baza klientów. W momencie jak wchodziłem nie mieli nawet możliwości dodania paczkomatów. Nawet nie wiem czy mieli szybkie płatności. Tylko pobranie. Z czym do ludzi zatem? Zróbcie najpierw tak żeby było wszystko i żeby działało, a potem zapraszajcie sprzedawców do współpracy. Dałem sobie spokój bardzo szybko.

Drugi przykład to empik. I tutaj akurat już tego nie ma, ale było i zostawiło koszmarne wrażenie. Tak samo, ruch niby jest. Serwis znany itd. Haczyk? Uwaga!!! Kara 50.000 zł za 1 zdjęcie do którego nie masz praw autorskich!!! Eee...moja reakcja? Dzięki postoję. Od tamtego czasu kilka razy byłem zapraszany i póki co nie zamierzam, bo takich faszystowskich zasad nie uznaję. Próg dziadostwa zawieszony jest o wiele niżej. Pomijam, że empik w zasadzie nie ponosi odpowiedzialności za takie naruszenia. Ma obowiązek usunąć naruszenie na wniosek, a nawet jeśli ktoś narusza takie prawa, to dochodzenie z tego tytułu jest trudne i mocno odbiega od tego co "pokrzywdzony" by chciał. Tutaj oczywiście też mam doświadczenie i pozwy na 4 tys Euro za 2 zdjęcia nie robią na mnie nawet wrażenia. 50.000 za zdjęcie to kpina. Natomiast empik w swoje bazie wydaje się być dosyć stabilny i myślę, że jako jakaś tam konkurencja dla allegro to jest chyba na 1 miejscu obecnie.

Shopee zrobiło dużo szumu, ale te ich reklamy są tak obciachowe a po jakimś czasie irytujące, że ciężko mi sobie wyobrazić żeby to miało przyciągać. Widać, że sami to zrozumieli i zastąpili to sławomirem..Mogę się mylić, ale nawet jeśli coś mają tu zdziałać to nieprędko zdobędą sensowny udział, o zyskach nie wspominając.

Jeśli chodzi o smart. Został na pewno wprowadzony, żeby zablokować wejście amazona. A nawet jeśli zdecydowałby się wejść skutecznie mu je ograniczyć. I pewnie cena za prime byla tu odnośnikiem. Natomiast różnica między prime a smart jest taka, że w prime kupujesz tylko to co z magazynu amazon, czyli bezpośrednio od nich albo od kosmicznie oprowizjowanego fullfilmentu. A smart jest dla wszystkich na wszystko, co powoduje ze prime nie jest nawet konkurencją. Allegro grubo przelicytowało. Do tego pewnie nie wiecie, ale allegro prowadzi testy smarta od 0 zł. Także kolega tu o podwyżce za smarta do 99 zł, a allegro testuje od 0 zł. Normalne to jest? Zgadnijcie jakie to są zamówienia? 10-20 zł? I darmowa dostawa do tego? Co tu jest do testowania. To jest jak dzień darmowej dostawy. Kto jeszcze bierze w tym udział, tego również nie wiem. Zamówienia za 5 zł i wysyłka pobraniem. Oczywiście są też tacy, którzy kupują 5 przedmiotów, każdy osobną przesyłką, a sklep buli. Wysyłka za darmo od 0 zł jaki może dać efekt? Ja się nie muszę zastanawiać, a oni muszą robić testy. Wiadomo, wtedy będą zakupy po 5,7,12 i 20 zł. Sam karton obecnie to koszt 0,50-1 zł. I mówię o małym kartonie. Po co? Dla kogo? I co to ma dać? Kto na tym miałby zarabiać?

Zmiana smarta na "od 99 zł" myślę, że jest nierealna i w zasadzie wywróciłaby stolik. Zmieniłoby się wszystko, spadłyby obroty, liczba zamówień itd. To byłby wręcz szok dla klientów. Zostali przez ostatnie lata oduczeni robienia takich zakupów. Kiedyś zakupy wyglądały w dużej mierze tak, że kupowali 1 rzęcz, koperta i list polecony. Az drugiej strony byli właśnie Ci rozsądni, którzy robili zakupy takie żeby się załapać na darmową wysyłkę. To jest wielka matematyka dla polskiego konsumenta, że jak kupi 3 rzeczy to koszt wysyłki rozłoży się bardziej optymalnie na 3 rzeczy niż jak każdą będzie kupował osobno. Te 40 zł nauczyło wręcz ludzi oglądania ofert i kupowania więcej niż 1 rzeczy.. Podniesienie do 99 zł może to odwrócić. Skok byłby za duży. Myślę, że waloryzacja progu nawet do 50 zł nie byłaby zła, a 60 zł to już dla allegro byłaby mega.

Tylko że tutaj przy darmowym zwrocie dochodzi jeszcze problem "przedsiębiorczych" kupujących, którzy kupią na takim progu jaki będzie i część sobie zwrócą. Im wyżej taki próg tym przedsiębiorczość będzie większa. Co oczywiście wygeneruje potężne koszty dla allegro, inpostu i sprzedawców, bo te zwrotu ktoś musi rozliczać, ktoś musi przemieścić itd. Ogólnie rzecz biorąc tej darmochy w ecommerce jest tyle, że Ci którzy tak cnotliwie ją wprowadzali mają z nią potężny problem, bo nie wiadomo co zrobić żeby od tego odejść, a jednocześnie żeby się wszystko nie zawaliło. Wyobraźcie sobie teraz answeara bez darmowych wysyłek i zwrotów? O ile polecą przychody? 20, może 30%? A przecież zasoby kapitałowe i ludzkie mają dostosowane do obsługi na znacznie wyższych poziomach. Jeśli utracą taką lwią część przychodów zaczną się poważne kłopoty zarówno z płynnością jak i rentownością. I ten sam problem ma allegro. Najprościej byłoby podnieść marże, darmochę zostawić. Ale przed tym też wszyscy mają opory:) A firmy w innych branżach się nie cackają, podnoszą cenę i inflacja jest jak ta lala. W internetach za to podniesienie cen to pojęcie nieznane. Przecież do tej pory cały czas ceny szły w dół. Bo można było wszystko zasypać wzrostem obrotów i jakoś to się dalej kręciło. Ale branża doszła już do ściany. Obroty można zwiększać głównie kosztem marż. Ci co robili to już wcześniej nawet tej opcji nie mają.


hukers
77
Dołączył: 2010-08-04
Wpisów: 329
Wysłane: 30 września 2022 11:48:28 przy kursie: 21,545 zł
Allegro zaczęło testować darnowego smarta czując oddech Amazona i Shopee, wg mnie porzucą ten pomysł, bo Shopee już sobie dało spokoj z darmowymi dostawami na wszystko, a Amazon nie okazał sie takim killerem jak miał być. Smart za 99 zł mialem na myśli roczną opłatę, a nie mwz.

BearHand
208
Dołączył: 2018-10-03
Wpisów: 1 287
Wysłane: 30 września 2022 12:01:30 przy kursie: 21,545 zł
W zenie amazon Prime jest jeszcze dostęp do dość szerokiej biblioteki multimediów o czym warto pamiętać.

daboo
34
Dołączył: 2010-01-24
Wpisów: 67
Wysłane: 30 września 2022 12:06:00 przy kursie: 21,545 zł
Aha, a w kwestii ekspansji zagranicznej allegro i oparcia tego na sprzedawcach krajowych. Allegro zapraszało mnie na Mall, oczywiście nietrudno się domyśleć że nie biorę w tym udziału. Dlaczego? Podstawowy problem polega na tym, że sprzedawcy nie ufają allegro. Bo allegro nie pozwala im zarabiać. A w zasadzie pozwala, ale tylko taki minimal żeby od razu nie padli. Większość sprzedawców zarabia takie droniaki, że może w porównaniu do pracy na etacie ma to sens, natomiast w kategoriach biznesu to nieporozumienie. Ich dochody pozwalają na życie, ale nie na inwestycje i ponoszenie takich nakładów, które korespondowałyby z ambicjami allegro.
Nie mogą liczyć na istotne zyski. Raczej muszą martwić się czy nie upadną, bo jest coraz gorzej. Więc to jest wina allegro, że sprzedawcy mu nie ufają. A nie ufają bo ciężko na to zapracowali.

A do czego by to można porównać? Do tego, że polska giełda leży, że jest od 20 lat w najlepszym wypadku w trendzie bocznym. Bo nie ma zaufania do rynku, na którym politycy albo wytną część środków OFE albo potem pomyślą, że mogą zabrać resztę i OFE, będą musiałaby wysypać akcje. Bo jakiś kolejny kretyn wyjdzie i powie, że wprowadzamy 50% podatku dla płatników CIT itd. A potem idioci zwani politykami chodzą i zastanawiają się co zrobić żeby inwestycje w Polsce rosły. Przede wszystkim przestać robić to wszystko co robią do tej pory. Rozczulające jest jak ludzie, którzy nigdy nie pracowali w biznesie, z wykształcenia są nauczycielami, pielęgniarkami, politotogami zaczynają fantazjować w tvnie o gospodarce. I pojawia się wtedy, że polscy przedsiębiorcy muszą być bardziej innowacyjni....Wiency robotyzacji. A po co to wszystko? Nie nie, po to żeby firmy były bardziej konkurencyjne. Tylko po to żeby mogły sprostać ambicjom polityków jeśli chodzi o podwyżki wynagrodzeń i opodatkowanie. Tak, właśnie po to inwestuje się w cyfryzację i robotyzację, żeby po poniesieniu ogromnych nakładów, nie przeznaczyć ich na spłatę zaciągniętych na to długów albo żeby po prostu się to zwróciło, tylko po to żeby podzielić się z pracownikiami tymi "extra zyskami". Gdzie tak jest i kto tak robi? Robotyzacja oznacza może faktycznie lepsze warunki pracy...dla tych, którzy nie zostaną zwolnieni. Reszta szuka sobie miejsca gdzieindziej i znowu musi liczyć na innowacje. Innowacje trzeba mieć z czego albo po co finansować. Finansuje się je albo z zysków albo po to żeby zyski były jeszcze większe.

I to wszystko co mamy w kraju, ale też w właśnie na allegro to jest pokłosie takiego traktowania. I na allegro jest dokładnie tak samo. Nikt za nimi nie pójdzie, bo ludzie boją się inwestować. Nie ma szacunku, nie ma zaufania, nie ma nawet komunikacji. Oni uważają, że mogą zrobić co chcą i nie muszą się z niczym i nikim liczyć. A ja nie zainwestuję kolejnych milionów, żeby codziennie drżeć o to co znowu wymyśli allegro. I nie jestem w tym sam. Znam wielkich sprzedawców, którzy odpuścili wyróżnienia, ciśnięcie się z cenami itd. Po prostu sprzedają tyle ile się da na poziomach, które ich satysfakcjonują. Nie inwestują, bo nie ma sensu, trudno jest o jakąś sensowną stopę zwrotu z kapitału. Chyba, że kogoś robi 2%, czyli poziom które obecnie osiąga samo allegro.

daboo
34
Dołączył: 2010-01-24
Wpisów: 67
Wysłane: 30 września 2022 12:09:31 przy kursie: 21,545 zł
BearHand napisał(a):
W zenie amazon Prime jest jeszcze dostęp do dość szerokiej biblioteki multimediów o czym warto pamiętać.


Mam kilka subskrypcji na te cuda z serialami, mam tez prime. Szczerze powiedziawszy to jeśli oni uważają, że to co tam jest konkurencją dla HBO i Netflixa, to gratuluję optymizmu. Wziąłem dla władcy pierścieni, a potem pewnie zostanie bo nie będzie mi się chciało tego anulować, bo 49 zł za rok to praktycznie nic. Ale fakt jak ktoś liczy każdy grosz to za 4 zł miesięcznie się opyla, bo zawsze można coś nowego obejrzeć..

BearHand
208
Dołączył: 2018-10-03
Wpisów: 1 287
Wysłane: 30 września 2022 12:33:51 przy kursie: 21,545 zł
Prime oferuje też coś dla miłośników gier komputerowych.

Tak więc za nie dużą kwotę na rok jest darmowa wysyłka i zwroty + jakaś tam, nie najgorsza biblioteka filmów oraz rozrywka dla graczy.

daboo
34
Dołączył: 2010-01-24
Wpisów: 67
Wysłane: 30 września 2022 12:52:23 przy kursie: 21,545 zł
Wiem, ale to jest coś co jest tam jakimś dodatkiem dla klienta na zachodzie do samego kupowania. Natomiast jeśli chodzi o coś co miałoby przechylić szalę jest bez znaczenia. Porównywałem jakiś czas temu produkty, które znam ze swojej oferty allegro vs amazon. Na amazonie wszystko jest drożej i przy cenach w okolicy 20 zł różnica to 2-3 zł na 1 produkcie i z punktu widzenia klienta nie ma sensu robić tam zakupów. Gry i filmy w abonamencie tego nie zmienią. Dla kogoś kto chce zrobić 1 zakup 49 zł za tę możliwość to za dużo. Dla kogoś kto chce korzystać regularnie bez znaczenia, może to zapłacić mieć prime i smarta. Przy czym te oferty w amazonie są z magazynu sprzedawców, więc nie dość że drożej to jeszcze musi przybulić za wysyłkę. W ogóle nie postrzegam amazona jako zagrożenie. Musieliby zmienić swój model żeby rywalizować z allegro. A nie zrobią tego, bo nikt nie zmieni modelu działającego na całym świecie żeby pokąsać jakieś tam allegro, w kraju na skraju mapy...bo dalej to już tylko rosja i mongolia.

Poza tym bardzo istotna jest kwestia przyzwyczajeń. A polska wieś juz nauczyła się korzystać z allegro. To może być dla Was szokiem, ale pytania ludzie na FB jak złożyć zamówienie albo gdzie można kupić to jest norma. Wchodzisz w reklamę, jesteś fanpage'u sklepu i pytasz się jak złożyć zamówienie? EEe, no nie wiem, kliknąć "dodaj do koszyka" a potem klikaj dalej, dalej, dalej, a na końcu przelewy24? Na prawdę dla ludzi są takie bariery. Nie wyobrażam sobie takich ludzi na amazonie, gdzie serwis jest tak nie intuicyjny, że mozna to porównać tylko z facebookiem, gdzie żeby obsłużyć reklamy potrzebujesz 4 aplikacji. A znalezienie gdzie są faktury do pobrania nie jest taką oczywistością, jakby się mogło wydawać. Amerykanie są chyba inni i serwisy dla nich są tez inne. U nas ichne serwisy mogą powodować tylko irytację. Nie jest to normalne że zeby wykonać prostą zmianę na koncie, potrzeba szefa działu facebooka w dużej agencji SEO, bo innych rozłożyło na łopatki i nie wiedzą. A tak te serwisy działają..O normalnym użytkowniku nie wspominając. Allegro przy tym to jest serwis na autopilocie gdzie wszystkoe robi się za Ciebie samo, a Ty tylko płacisz i cieszysz się z zakupu.

Jest wiele aspektów. W wielu uważam że allegro rządzi. Ale jeśli chodzi o dochodowość dla nich samych i warunki jakie tworzą dla sprzedawców, jest bardzo dużo do zmiany.

Analityk Fundamentalny
PREMIUM
375
Dołączył: 2011-12-27
Wpisów: 995
Wysłane: 30 września 2022 14:46:57 przy kursie: 21,545 zł
Malla strata, duże wyzwanie - omówienie sytuacji finansowej i rynkowej GK Allegro za II kw. 2022 r.

KPI to podstawa sprawozdania
Allegro to w zdecydowanej większości „marketplace”, co oznacza, że sprzedaż wykazywana w rachunku wyników spółki jest de facto prowizją płaconą przez sprzedawcę. Prowizja to nie bierze się znikąd, stąd warto spojrzeć na podstawowe KPI. Tutaj ważna uwaga, po przejęciu Malla część danych się oczywiście zmieniła, ale poniższy wykres nadal dotyczy tylko i wyłącznie działalności Allegro w Polsce.



kliknij, aby powiększyć


Ilość aktywnych klientów (takich co dokonali przynajmniej 1 zakupu w ciągu ostatnich 12 miesięcy) pokazana jest na powyższym slajdzie w lewym górnym rogu. Na półrocze spółka zaraportowała 13,6 mln (+0,2 mln w./kw.), czyli o 3,0 proc więcej r/r oraz 1,2 proc. więcej kw./kw. Widać na wykresie, że długoterminowy trend dynamiki pozyskiwania nowych klientów jest malejący i tak naprawdę nie ma co się dziwić. Trudno spodziewać się, że każdy Polak razem z wiekowymi seniorami czy niemowlakami będzie miał konto na Allegro i jego systematycznie używał. Pewnym plusem jest pewne odbicie, ponieważ na koniec pierwszego kwartału mieliśmy spadek q/q na poziomie 0,1 mln, a teraz jesteśmy jednak znowu na szczycie liczby aktywnych klientów.

Ważne jest także ile towaru kupi taki aktywny klient platformy allegro i to reprezentowane jest (wykres w prawym górnym rogu) poprzez wskaźnik „GMV na 1 aktywnego kupującego w zł”. I tutaj sprawa wygląda dość pozytywnie, ponieważ wartość ta wzrosła o 12,8 proc. r/r oraz 2,6 proc. kw./kw. i wynosi obecnie3 350 zł. Wszystko byłoby bardzo dobrze, gdyby jednak nie jeden szkopuł, czyli inflacja. Biorąc ją pod uwagę trudno określić te wzrosty mianem spektakularnych. Spółka zresztą sama przyznała, ze rosnąca inflacja została po częsci skompensowana poprzez wybór przez klientów tańszych produktów.

Iloczyn dwóch wyżej opisanych parametrów daje nam wartość GMV (Gross Market Value) czyli całkowitą wartość brutto towarów i biletów sprzedanych na platformach Allegro.pl, i eBilet.pl włączając w to w tym podatek VAT prezentowaną na wykresie w lewym dolnym rogu. Tutaj dane są ogólnie optymistyczne, ponieważ GMV wyniosło 12,1 mld zł i wzrost r/r o 16,0 proc., co oczywiście jest efektem dwóch dodatnich dynamik wskaźników opisanych przed chwilą. Ogólnie powyższe parametry ne są złe, pamiętając o tym, że okres porównywalny charakteryzował się jeszcze jednym miesiącem (do 4 maja) jednak obostrzeń covidowych w galeriach handlowych. A dodatkowo inflacja za drugi kwartał wynosiła ok. 13,9 proc., więc można powiedzieć, że tutaj klienci spółki kupowali trochę lepiej.

Czwarty wskaźnik czyli „take rate” pokazujący stosunek przychodów z rynku podzielony przez GMV, w pewnym uproszczeniu można przyjąć, że oddaje on poziom prowizji jaką Allegro pobiera od sprzedających na jej platformie. Wskaźnik w drugim kwartale wyniósł 10,81 proc. i był o 0,35 p.p. wyższy niż rok wcześniej, co jest oczywiście bardzo pozytywną informacją.

Skoro znamy już podstawowe KPI czas przejść do analizy przychodów i ponownie zaznaczam, że na razie skupiamy na Allegro Polska.


kliknij, aby powiększyć


Raz jeszcze przypomnę, że przychody spółki to przede wszystkim sprzedaż zrealizowana za pomocą platformy (GMW) pomnożona przez średnią stawkę prowizji pobieraną od sprzedającego. Ponieważ obydwa wskaźniki zanotowały dodatnie dynamiki r/r (odpowiednio +16,0 proc. oraz 3,35 proc.) to w efekcie przychody platformy handlowej r/r wzrosły o 19,6 proc. do poziomu 1,30 mld zł. Dynamika sprzedaży wyprzedza inflację co zapisujemy na plus, choć oczywiście nie powinniśmy popadać w bezkrytyczny zachwyt. W końcu od spółek wzrostowych oczkujemy przecież istotnego powiększania swoich przychodów już po uwzględnieniu efektu inflacji.

Całkowite przychody (polskie) w analizowanym kwartale wyniosły 1,6 mld zł i byłą to dynamika r/r na poziomie +22 proc., co oznacza, ze mniejsze segmenty rosły szybciej niż przychody z platformy allegro.pl. W chwili obecnej platforma odpowiada za 81 proc. przychodów segmentu polskiego, czyli o 1,9 p.p. mniej niż rok wcześniej. W rachunku wyników mamy jeszcze przychody z wyświetlanych reklam (143 mln zł i dynamika + 26,5 proc. r/r) czy porównywarki cenowej Ceneo (43 mln zł i dynamika tylko +7,9 proc.). Niewielką, ale jednak zauważalną część całkowitej sprzedaży GMV na platformie stanowi handel w modelu 1P (1st party), czyli handel realizowany przez Allegro na własny rachunek – sprzedaż towarów. W drugim kwartale 2022 było to około 6,4 proc. całości przychodów spółki (103 mln zł) i + 1,5 p.p. więcej w udziale całkowitym niż rok wcześniej. Tym razem spółce udało się na tych transakcjach wyjść symbolicznie na plus 0,1 mln zł.

Patrząc na rentowność działalności podstawowej Allegro z rachunku zysków i strat nie jest to prosta sprawa. Spółka, przede wszystkim w 2020 roku, poniosła wiele jednorazowych kosztów, które mocno zaciemniają obraz widoczny w sprawozdaniu finansowym. Allegro w komunikacji do inwestorów posługuje się najczęściej "skorygowaną EBITDA", czyli klasyczną miarę zyskowności po dokonaniu korekt o wybrane przez spółkę zdarzenia jednorazowe. Co ważne takie zdarzenia występują także w 2021 i 2022 roku, choć skala ich jest mniejsza.


kliknij, aby powiększyć


W analizowanym kwartale mamy „korekty” w kwocie 35,2 mln zł, z czego 28,6 mln zł dotyczy polskiego Allegro, a 6,6 mln zł to koszty restrukturyzacji i rozwoju przejętej spółki Mall. Tutaj jedna filozoficzna uwaga. Celem pokazywania oczyszczonej EBITDA jest pokazanie zysku, który spółka wypracowała bez uwzględniania wydarzeń specyficznych, w uproszczeniu niepowtarzalnych. A jak widzimy na powyższym wykresie w zasadzie w każdym kwartale takie wydarzenia występują. Owszem zazwyczaj są nieistotne, ale w tym kwartale było to prawie 8 proc. i podobnie kształtowała się średnia za 3 ostatnie kwartały. 17,6 mln zł jest związane z kosztami restrukturyzacji i rozwoju polskiej części Allegro, a 8,4 mln zł to koszty programu motywacyjnego Allegro Incentive Plan. O ile większość analityków zaakceptuje tą drugą pozycję (ja jednak mam zawsze pewne znaki zapytania, ale mniejsza o to), to w wypadku restrukturyzacji mam tych znaków zapytania jeszcze więcej, biorąc pod uwagę, że za ostatnie 12 miesięcy wartość tych kosztów wyniosła prawie 43 mln zł. Mamy tutaj jednak pewną powtarzalność, zapewne w dużej mierze związaną z różnymi kosztami związanymi z przejęciami lub potencjalnymi przejęciami. Skoro jednak spółka się rozwija, to nie ma co udawać, że koszty te są nieistotne czy jednorazowe.

Powyższy slajd pokazuje nam wyraźnie, że porównywanie statutowego rezultatu r/r nie musi być najszczęśliwszym pomysłem. Spójrzmy więc na skorygowaną rentowność EBITDA.



kliknij, aby powiększyć


Patrząc na powyższy slajd widać bezsprzecznie, że dwa wskaźniki (skorygowana EBITDA/GMV oraz Skorygowana EBITDA/Przychody) osiągają coraz niższe wartości i trend spadkowy jest jednoznaczny. W chwili obecnej rentowność EBITDA/GMV to 3,75 proc., czyli o 1,61 p.p mniej niż rok wcześniej i 0,63 p.p. gorzej niż w ostatnim kwartale. Z kolei skorygowana rentowność EBITDA wyniosła 21,9 proc., czyli o 20,9 p.p. mniej niż w zeszłym oraz 11,3 p.p. mniej niż w poprzednim kwartale. Spadek obydwu parametrów jest bardzo wysoki, choć trzeba uczciwie przyznać, że to porównanie nie jest najszczęśliwsze, ponieważ obejmuje całą grupę. Mamy więc tutaj również dane Malla, który po pierwsze ma inną specyfikę (sprzedaż 1st party), a po drugie zupełnie inną (obecnie ujemną) rentowność. Spójrzmy więc na dane wynikowe porównując tylko segment krajowy.


kliknij, aby powiększyć


Teraz sytuacja wygląda lepiej niż na poprzednim wykresie, choć trudno określić to mianem dobrze. W chwili obecnej dla rynku krajowego rentowność EBITDA/GMV to 4,27 proc., czyli o 1,1 p.p mniej niż rok wcześniej, ale już porównywalnie kwartał do kwartału. Z kolei skorygowana rentowność EBITDA wyniosła 34,45 proc., czyli o 8,4 p.p. mniej niż w zeszłym i uwaga +1,2 p.p. więcej niż w poprzednim kwartale. Podsumowując widać, że rentowność r/r nadal spada, ale jednak widać pewne światełko w tunelu, w końcu kw./kw/ mamy już niewielką ale widoczną poprawę. Kto czytał wcześniejsze opracowania, wie jakie koszty są najistotniejsze i zapewne domyśli się co się stało. Zresztą zaraz do tego wrócę, ale spójrzmy jeszcze na szczegóły w rachunku zysków i strat dotyczącej całej Allegro Polska.


kliknij, aby powiększyć


Powyższy slajd prezentuje podstawowe składniki rachunku wyników do momentu zysku z działalności operacyjnej przed amortyzacją (EBITDA) ale statutowe, nie oczyszczone o koszty jednorazowe. Ważne w tym wykresie jest jednak coś innego – proszę spojrzeć na największą wartościowo pozycję kosztową czyli 421 mln zł kosztów dostaw netto. Jest to wartość o 136 mln zł i 47,8 proc. większa niż rok wcześniej. I tak naprawdę tutaj mamy odpowiedź dlaczego rentowność EBITDA spada, jeśli przypomnimy sobie, że dynamika sprzedaży r/r była aż o 25,5 p.p. niższa. Jeszcze lepiej widać to na kolejnych dwóch wykresach pokazujących istotne koszty rodzajowe w stosunku do sprzedaży.



kliknij, aby powiększyć



kliknij, aby powiększyć


W chwili obecnej koszty dostaw netto stanowią już 26,3 proc. przychodów, czyli o 0,3 p.p. więcej niż w poprzednim kwartale, 4,3 p.p. więcej niż rok temu oraz 12,2 p.p. więcej niż dwa lata temu. Koszty to przede wszystkim efekt programu Smart, który dla sporej części klientów biorących udział w tym programie oznacza bezpłatne dostawy. Efekt ten dodatkowo został wzmocniony w drugiej połowie 2021 roku kiedy to Allegro zmniejszyło do 40 zł próg uprawniający do darmowych dostaw również kurierem, który jest oczywiście droższy o ddostaw do automatów paczkowych. Wcześniej limit ten był ustalony na poziomie 80 zł. Widać to zresztą na wykresie. Plusem tego jest oczywiście ciągły wzrostu penetracji programu Smart! w bazie Aktywnych Kupujących oraz w efekcie zwiększenie ilości zakupów o relatywnie niskiej wartości. Wyższa aktywność kupujących powoduje oczywiście wzrost GMV i co za tym idzie przychodów spółki. I to duży plus, ale jest i wielki minus – koszty. Pomimo tego, że wystawiający towar do sprzedaży również partycypują kosztowo w tym programie to Allegro jak widać dopłaca naprawdę spore pieniądze. Trzeba również przypomnieć, że konkurencja w postaci Amazonu takie przesyłki oferuje, więc w sumie trend jest dość jasny. Pewnym światełkiem w tunelu jest ustabilizowanie kosztu dostaw netto na poziomie 26-27 proc. sprzedaży oraz informacja o niewielkiej (+0,6 p.p.) zmianie udziału kurierów w całości dostaw między Q1 a Q2. Drugie światełko to budowanie własnej sieci automatów paczkowych. Spółka podała, ze na półroczu było już zainstalowane ponad 2 tys. automatów One Box, więc cel na koniec roku (3 tys.) wydaje się możliwy do zrealizowania. To pozwala mieć nadzieję, że wskaźnik procentowy nie będzie już istotnie rósł, choć pamiętajmy, ze dostarczanie przesyłek składa się przede wszystkim z kosztów pracowniczych oraz transportu (benzyna + amortyzacja aut) więc presja cenowa z tej strony zapewne wciąż będzie istotna.

Wydatki marketingowe na poziomie 182 mln zł oznaczają dynamikę r/r +20 proc. oraz +15 proc. kw./kw. W efekcie mamy wskaźnik na poziomie 11,4 proc., czyli o 0,2 p.p. mniej niż rok wcześniej i porównywalny jak w poprzednim kwartale. Część wydatków marketingowych jest mocno powiązana z przychodami i związana z wydatki na reklamę pay-per-click, których celem jest zwiększenie pozyskiwania ruchu internetowego. Dodatkowo mamy koszty marketingu marki, które jak przyznaje spółka również rosną.

Jeśli chodzi o koszty pracownicze to mamy zauważalny wzrost r/r o 47,8 proc. i obecnie wynoszą one 12,3 proc. sprzedaży, czyli o 1,8 p.p. więcej niż rok wcześniej. Tutaj nie ma co ukrywać - wzrost ten wynikał przede wszystkim z zatrud¬nienia nowych pracowników, a także z podwyżek płac zasadniczych. Spółka co prawda pociesza, że rekrutacja netto uległa znacznemu spowolnieniu w analizowanym kwartale (+2,2% kw./kw. i spowolnienie wzrostu r/r do 25,8%), ale jednak negatywny wpływ tych kosztów na rentowność spółka będzie nadal odczuwać. Podwyżki (sporo wyższe procentowo niż rok wcześniej) zostały przyznane od kwietnia, więc mamy kolejne kwartały, gdzie będzie to robić różnice. Gdybyśmy powyższe dane skorygowali o one- off w postaci Allegro Incentive Plan, to sytuacja wyglądałaby trochę lepiej, ale dynamika wzrostu świadczeń pracowniczych r/r na poziomie 42 proc., również jest wysoka.

Spójrzmy na koniec analizy rachunku wyników na dane statutowe dla całej grupy, które co tu dużo mówić wyglądają bardzo słabo.



kliknij, aby powiększyć


Przychody (2,2 mld zł) i ich dynamika (r/r +68,9 proc.) robią oczywiście wrażenie, dopóki nie zdamy sobie sprawy, że w zasadzie w części to „pusty przelot” wynikająco z konsolidacji Malla (+610 mln zł). Bez tego efektu jednak nadal wzrost byłby dość przyzwoity na poziomie + 22,3 proc. Dlaczego pozwalam sobie na dość ostre stwierdzenie o pustym przelocie? Proszę spojrzeć na statutową EBITDA, która wyniosła 449 mln zł w porównaniu do 548 mln zł rok wcześniej, co oznacza o spadek o 18 proc. i prawie 99 mln zł. Jeśli wzięlibyśmy EBITDA skorygowaną to spadek wyniósłby 13,5 procent. Tak więc w obydwu wypadkach tak naprawdę nie ma specjalnie się czym chwalić analizując drugi kwartał. Swoje do wyniku grupowego dołożył segment Mall który zanotował statutową stratę operacyjną przed amortyzacją na poziomie 73,7 mln zł, a skorygowana EBITDA wyniosła -67,1 mln zł. Mammy więc ponad 600 mln zł sprzedaży, która generuje ujemną EBITDA, i oczywiście stratę netto. Przypomnę, że kwota transakcyjna to 880 mln EUR, a w prezentacjach na moment przejęcie EBITDA roczna wynosiła 0. Jak widać, na razie jest zauważalnie ujemna. Oczywiście patrząc długoterminowo to przejęcie może mieć biznesowy sens, a Allegro chce (i chyba musi) rosnąc poza granicami Polski. Wydaje się, że jednak już na starcie włączenie Mall-a do grupy Allegro i osiąganie rentowności (już nie piszę nawet o tych na poziomach przejmującego, tylko w ogóle wyjścia na plus) może zabrać więcej czasu niż zakładano jeszcze pół roku temu. A jednak jeśli się spojrzy na kwotę przejęcia to oczekiwania zwrotu na poziomie 10 proc. rocznie (czyli 88 mln EUR) nie powinno nikogo dziwić.

Statutowy zysk (stop = niestety mamy STRATĘ) netto osiągnął -63,5 mln zł, co rok do roku oznacza spadek r/r o 359 mln zł. Oprócz negatywnej kontrybucji Mall-a na poziomie EBITDA, przeciętnego wyniku r/r na rynku krajowym, mamy jeszcze 3 inne znaczne powody. Po pierwsze istotnie rośnie amortyzacja (zapewne to też częściowo efekt Malla), ponieważ aż o 90 proc., co oznacza dodatkowy koszt r/r na poziomie 114 mln zł. Skoro więc EBITDA Mall-a była -73 mln zł, to gdy dodamy jeszcze amortyzacją to strata operacyjna robi się już naprawdę spora.

Drugim czynnikiem jest saldo na działalności finansowej, które wyniosło -174 mln zł, w porównaniu do -52 mln zł rok wcześniej. Mamy więc ujemny wpływ na poziomie prawie 122 mln zł! Wzrost ten wynika przede wszystkim ze wzrostu kosztów obsługi kredytów i pożyczek. Zadłużenie nominalnie wzrosło o 1 500 mln zł, (przejęcia Grupy Mall i WE|DO), a dodatkowo zostało podbite znacznym wzrostem WIBOR-u. To jednak nie koniec, ponieważ wzrost zadłużenia spowodował osiągnięcie wskaźnika DN/EBITDA na poziomie powyżej 3,5, co skutkowało ujęciem niepieniężnych kosztów finansowych w wysokości 58 mln zł w związku z podwyższoną z tego tytułu marżą odsetkową. Tutaj jednak trzeba uważać z sformułowaniem niepieniężny - jeśli spółka nie zejdzie z zadłużenia, to po prostu w kolejnych okresach będzie płacić wyższe odsetki (wyższa marża) i koszt ten będzie jak najbardziej pieniężny. Ogólnym plusem kosztów finansowych jest rozliczania kontraktów swap zamieniających zmienną stopę procentową na stopę stałą. Wygenerowało to dodatni wynik +18,4 mln zł w Q2 oraz 20,1 mln zł w H1 bieżącego roku. Na poziomie obciążeń podatkowych mamy 91,34 mn zł, co przy sporo niższych wynikach może trochę dziwić. Odpowiedź tkwi w dodatkowym podatku, który wyniósł aż 54,1 mln zł i dotyczy CIT-u z lata 2016-2020.

Przed wejście na GPW spółka była relatywnie mocno zadłużona – wskaźnik DN/EBITDA na koniec 2019 roku wynosił aż 4,6, a w momencie wchodzenia na warszawski parkiet trochę poniżej 4.

kliknij, aby powiększyć


Zadłużenie netto (o jego powodach było trochę podczas jednej z poprzednich analizy - www.stockwatch.pl/forum/wpis-n...) jest wartościowo nadal zauważalne i na 30 czerwca 2022 roku wynosiło około 6,8 mld zł, w porównaniu do 12 miesięcznej EBITDA na poziomie 1,8 mld zł nie wygląda to bardzo bezpiecznie. Wskaźnik DN/EBITDA wynosi obecnie prawie 3,8. Tutaj jednak dwa zastrzeżenia. Po pierwsze spółka posługuje się EBITDA skorygowana i wtedy wskaźnik spada do 3,54. Po drugie w liczniku (dług) mamy już efekt przejęcia Malla (czytaj zaciągnięcia długu), natomiast w mianowniku tylko jeden kwartał jego wyników. Normlanie byłby to czynnik obniżający rzeczywisty wskaźnik zadłużenia, ale w tym wypadku mamy stratę więc może wręcz zadziałać w drugą stronę. Trzeba jednak pamiętać o specyfice Malla, dla którego czwarty kwartał powinien być bardzo mocny sprzedażowo (święta), co daje również nadzieje na zauważalną poprawę wynikową. W każdym razie patrząc na powyższy wykres chyba łatwiej zrozumieć konieczność zwiększenia marży odsetkowej przez finansujące banki.

Podsumowanie

Wycena EV/EBITDA jest obecnie (cena za akcję 22 zł) na poziomie 18, a wg wskaźnika C/Z w okolicach 40. Pomimo praktycznie przepołowienia ceny z IPO to mi osobiście trudno uznać powyższe wartości za specjalnie atrakcyjne mając w świadomości poprzednią analizę i oczekiwanie spadającej rentowności procentowej w kolejnych latach. Choć ma ona być w pewien sposób kompensowania wzrostem masy, czyli sprzedaży. Proszę przypomnieć sobie długoterminowy outlook, który zaprezentowała spółka w lutym tego roku.



kliknij, aby powiększyć


Przypominam o nim, ponieważ spółka poddaje go teraz przeglądowi i zapewne przed końcem roku finansowego otrzymamy nowe podejście, które zapewne będzie jednak mniej optymistyczne. Dlaczego – odpowiedź brzmi choćby w outlooku na drugie półrocze 2022 roku, który spółka zaprezentowała przy publikacji wyników półrocza i był on zapewne głównym katalizatorem spadku kursu. A przecież powyższe cele w ujęciu rentowności procentowych wyglądają w porównaniu do obecnie osiąganych dość przeciętnie. W końcu mówimy o 25-29 proc rentowności EBITDA, podczas gdy w 2019 roku (ostatni zamknięty pełny rok przed IPO) było to w zasadzie dwa razy więcej, ponieważ parametr ten wynosił wtedy prawie 52 proc. Jeśli ktoś powie, że debiut na giełdzie został wykorzystany do tego, aby sprzedać firmę na górce to nie będę specjalnie mocno z nim polemizował, choć przecież wycena po IPO nawet w pewnym momencie się podwoiła. Tym niemniej widać jednak, że spadek rentowności procentowej w 2020 i 2021 roku nie był przypadkowy i będzie to trend raczej trwały.



kliknij, aby powiększyć


Jeśli chodzi o EBITDA (skorygowaną) to zapewne możemy liczyć w 2022 na powtórzenie wyniku z roku poprzedniego, a na poziome zysku netto będzie sporo gorzej. Dojdzie strata z Malla w kwocie przynajmniej 120-160 mln zł, mamy już dodatkowe one-off w postaci kosztów finansowych i dodatkowego podatku razem w kwocie 112 mln zł, a jeszcze dojdą koszty finansowania nowego długu. Dodatkowo same perspektywy rynku krajowego jak widać na slajdzie powyżej też rysują się gorzej niż jeszcze pół roku wcześniej. Do tego należy dodać bardzo słabe w chwili obecnej wyniki Malla więc mamy na kursie to co mamy. Oczywiście jeśli zmiana strategii biznesowej Malla się powiedzie i stanie się on przyczółkiem dla marketplace w kolejnych krajach to może to być bardzo istotny game changer, który zmieni postrzeganie spółki. Nie myślę tutaj o zyskach w najbliższej przyszłości, ponieważ jednak wydatki reklamowe i koszty dostaw zapewne będą musiały być znaczące, ale jeśli sprzedaż ruszy z kopyta to zarząd będzie miał bardzo dobry punkt do obrony decyzji o tym M&A.

P.S. Oświadczam, że nie posiadam akcji Allegro w moim portfelu w chwili obecnej. Nie dokonywałem też transakcji w ostatnich 30 dniach. Analizę przeprowadziłem starając się być maksymalnie obiektywnym tak jak tylko potrafię.

>> Wyceny automatyczne są tutaj
>> Więcej analiz najnowszych raportów finansowych jest tutaj

Powyższa treść przez 365 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.
Analityk fundamentalny z zawodu, ale przede wszystkim z pasji. Miłośnik GPW - #giełdamojapasja.
Twitter - @AnalitykF
Edytowany: 11 października 2022 08:39

addison
190
Dołączył: 2009-01-06
Wpisów: 3 286
Wysłane: 10 października 2022 10:16:29 przy kursie: 19,60 zł
Nie po raz pierwszy i pewnie nie po raz ostatni napiszę, że algorytm przyjmowania do Wig 20 spółek jest w mojej opinii ułomny.

Allegro weszło w skład wig20 kilka dni po debiucie z kapitalizacją 81mld PLN, dzisiaj zostało z tego 21mld. Allegro miało ponad 6% udziału w indeksie, obecnie 5%.

jak widać allegro przez swój spadek wyceny zabrało sporo punktów indeksowi a przecież nie wypłaciło grosza dywidendy. Mam uraz do IPO bo tam raczej trudno szukać dobrych wycen do zakupów. tam jest cel osiągany przez sprzedającego, więc z zasady jest drogo i bardzo drogo. Tanio się po prostu nie opłaca wchodzić na GPW! Stąd nie pojmuję, że fundy tak łatwo finansuję wiele IPO za kasę klientów.

Dlatego wpuszczanie do w20 spółki kilka dni po debiucie uważam, że jest złym pomysłem. Powinna być karencja, 9 miesięcy zanim zacznie się rozpatrywać wpuszczenie takiego emitenta do indeksu. System wprowadzania i wyprowadzania spółek do w20 działa z korzyścią dla niedźwiedzi. Wchodzą spółki modne, z obrotami, wysoko wycenione a wypadają słabsze, z niskimi obrotami, często z niedoszacowaniem. Przykład, w marcu 2021 Mercator zastąpił Alior Bank. Jak można było wpuścić spółkę jednego sezonu do tego grona?
Edytowany: 10 października 2022 10:18

krewa
PREMIUM
1 362
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01
Wpisów: 11 957
Wysłane: 12 października 2022 18:25:47 przy kursie: 18,70 zł
ALLEGRO - spojrzenie na wykres


Wykres w interwale dziennym nie napawa optymizmem. Zresztą, w pozostałych interwałach również. Kurs akcji spółki nakreślił dzisiaj historyczne minimum a popyt nie był w stanie wywalczyć nawet symbolicznego dolnego cienia. Wybiciu wsparcia, które od teraz pełnić będzie rolę oporu, towarzyszył wolumen powyżej średniej, co również nie wróży dobrze. W takich okolicznościach jedyne co można zrobić, to spojrzeć w dół w poszukiwaniu docelowego poziomu spadków. Historycznie wybicie dolnego ekstremum skutkowało przeceną sięgającą jak minimum zewnętrznego zniesienia 127,2%. W konkretnym wypadku jest to poziom 16,56 zł. Patrząc na ucieczkę kapitału z waloru i brak symptomów rychłego przesilenia (patrz: linia ADX względem kierunkowych), realizacja tego scenariusza nie powinna stanowić stronie podażowej najmniejszego problemu. W nieco bardziej pesymistycznym, lecz wciąż realnym scenariuszu, przecena może sprowadzić notowania do poziomu kolejnego zewnętrznego zniesienia, w okolice 13 zł.

kliknij, aby powiększyć


Powyższa treść przez 21 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.

del-29012023
21
Dołączył: 2022-10-19
Wpisów: 166
Wysłane: 25 października 2022 17:17:19 przy kursie: 21,035 zł
Ładna sesja, ale na ile wystarczy paliwa, według AT że stooq max 24.

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość
WIADOMOŚCI O SPÓŁCE ALLEGRO
  • Rynek czeka na ważne dane z amerykańskiego rynku pracy, w grze Allegro, Bumech i Bloober
    Rynek czeka na ważne dane z amerykańskiego rynku pracy, w grze Allegro, Bumech i Bloober

    Giełda w Warszawie rozpoczęła piątkową sesję od wzrostów. Rano w centrum uwagi znalazły się m.in. spółki Allegro, Asseco Poland, Bumech, Bloober Team i Spyrosoft. To jednak tylko przygrywka do prawdziwych giełdowych emocji jakie czekają na inwestorów po południu. O losach dzisiejszej sesji rozstrzygną dane z amerykańskiego rynku pracy.

  • Sesja pod znakiem decyzji RPP i danych z USA, w grze Allegro, Vercom i Asseco
    Sesja pod znakiem decyzji RPP i danych z USA, w grze Allegro, Vercom i Asseco

    We wtorek giełda w Warszawie wykonała zdecydowany zwrot w górę i wybroniła się przed 5. spadkową sesją z rzędu. W środę strona popytowa idzie za ciosem i ale finalnie o losach całej sesji i tak najprawdopodobniej zdecyduje reakcja na decyzję RPP i na dane z rynku pracy w USA. W centrum uwagi są dziś Allegro, Vercom i Asseco Poland.




24 25 26 27 28

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,620 sek.

cfhmvgvc
ccjkhoyo
zzbxbrme
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
ibhlcufk
btrblpgm
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat