Z analogi wykresów futów, jakie wrzuciłeś - dalszy kierunek wydaje się czytelny.
Można by rzec, że przed nami conajmniej pare dobrych sesji, czyli po okresie relatywnej słabości przez jakiś czas będziemy dla odmiany w górnej czołowce indeksów światowych.
Tylko czy to nie jest zbyt oczywiste?
Rozumiem że dla otrzeźwienia rozpalonej głowy słuzy z kolei wykres kasowego.
Pozycja - jak ją określiłeś - "w rozkroku" może okazać sie niezwykle bolesnym doświadczeniem dla obstawiających długie pozycje.
Teoretycznie powrót pod linie to dobry techniczny sygnał do zajęcia krótkich, a więc niepewności wciąż mamy sporo, a ja ze swoimi "mądrościami" wciąż jestem w lesie.
Na DT wciąż brakuje czasu, a w ramach swingu dobrze się siedzi na pozycji jak się ją w odpowiednim momencie zajmie - czego niestety nie mogę powiedzieć o sobie.
Coś mnie ostatnio za często w punkt wywala, tudzież nie pozwala zając pozycji.
Może czas trochę odpocząć albo egzorcyzmy odczynić?