11BIT [11B]

jurror@ dziękuję za wyczerpującą odpowiedz i nie ukrywam że wszystko trzyma się kupy. Ale ni jak nie pojmuję jak przy założeniu nie wydania Industriala w 2016r widzisz możliwość osiągnięcia zysku 12-13mln? Co do zysku za 4Q to 4mln przyjmę jako sukces. A czy przy obrotach na papierze bierzesz możliwość przerzucania z wora do wora żeby upchać trochę akcji w rynek? Bo jakoś dziwne że 220mln obrotu i żadnego inwestora powyżej 5%

przestań myśleć o nich w kategorii sklepu/fabryczki, która ma co kwartał robić P/E 10:1, tu naprawdę jest gra na opcjach TAK/NIE bo taka jest specyfika całego rynku softwaru. Nikt tu nie inwestuje "bo zarobili", tylko w prawdopodobieństwo kolejnych sukcesów, kolejnego przełomu albo przejęcia firmy przez międzynarodową korporację softwarową.

Spółki od gier wyłamują się od myślenia fundamentalnego ala Buffet, nie ma chyba innej branży, gdzie produkt możesz produkować w tak dowolnie nieograniczonej ilości, jak elektroniczna dystrybucja gier, natychmiast zaspokajając każdy popyt jaki się pojawi. Więc sukcesy moga być bez porównania większe niż u producenta okien, lamp, czy w sklepie.

Dla mnie Industrial może być i w 2017 roku, aby pokazali kolejne małe dzieło sztuki użytkowej ;p;p... widziałem mnóstwo gier pokazanych odrobinę za wcześnie co zepsuło cale pierwsze wrażenie. Widziałem też mnóstwo gier w których pierwsze wrażenie z kolei było sztucznie przygotowane, żeby zdążyć na pokazy, co również zrobiło fatalne wrażenie potem przy wersji ostatecznej.

@Rekinek - nie rozumiemy się bo nie mamy takiego samego zdania jak Ty? Przyszłości nikt nie zna na 100%, dziś liczy się jak widzi ją większość inwestorów. "Tu i teraz" jest dalsza monetyzacja TWoMa, która jak sam piszesz jest coraz słabsza. Zauważ jednak, że ta monetyzacja opiera się na wielu platformach i kanałach (np. TWoM pojawi się w nowym Humble monthly) a koszty też nie rosną lawinowo. Spółka w 2016r bez Industriala powinna wypracować solidny zysk - czy to będzie 5, 10 czy 15 milionów to nikt nie da gwarancji. Bardziej martwiłbym się gdy byłbym inwestorem CIGa , że moja spółka przynosi straty oraz tym, że po premierze ostatniego hita LOF zarobiła niecałe 3mln PLN.

Jeśli ktoś kupował po 70/80 to zapewne szacował, że akcje powinny być więcej warte niż wyceniał je rynek. Zakładam, że zrobił to na podstawie pewnych założeń, które dziś mogą być nieaktualne - być może zatem warto jeszcze raz przeanalizować swoją pozycje i ją zamknąć jeśli nie ma ona już sensu.

Osoby, mające 300/500% zysku mają te same obawy co inni akcjonariusze i mogą mieć takie same straty jak kurs spadnie. Jedynie mogą być bardziej tolerancyjni w przypadku chwilowej obniżki kursu. Jeśli ryzyko w stosunku do planowanego zysku jest nieadekwatne to trzymanie takich papierów nie ma sensu - lepiej "pewniej" zarobić mniej gdzie indziej. Dlaczego zatem inwestorzy są bardziej skłonni zaryzykować więcej - bo jest tak jak pisze Scarry - w tej branży skala sukcesu jest praktycznie nieograniczona i nie wiąże się z dodatkowymi kosztami. Spółka to nie tylko kasa czy najnowszy produkt - to ludzie, know how, marka rynkowa (rozpoznawalność i zasięg), narzędzia a zwłaszcza proces. Od początku powstania spółki - cały czas się rozwija i nie zanosi się aby to miało się skończyć - zwłaszcza, że zapewnione są solidne fundusze.

@Rif

Ta opinia o zysku z DLC na poziomie 1/4 z wersji PC jest raczej przeszacowana. Gra ma już swój wiek i jest mało prawdopodobne aby miała cenę taką jak na mobile a nawet stawiałbym, że powinna być tańsza niż 9,99 aby zrobić dobry wynik sprzedażowy.
Trudno brać za pewnik, że sprzeda się więcej DLC niż 1/3 wolumenu sprzedanych TWOM.
Jeśli nawet uda się sprzedać 1/4 w pełnej cenie to już będzie sukces. Nie szacowałem tego szczegółowo ale sam TWOM ponad połowę sprzedał się w różnych promocjach więc efektywna cena sprzedaży TWOM myślę, że oscyluje w granicach 12-14 USD/EURO a może i niżej.
Podobne założenia można przyjąć dla DLC. Na razie nie znamy jeszcze ani ceny ani tego jak faktycznie zaczął się sprzedawać - być może gracze są już zmęczeni grą i płatny dodatek ich nie interesuje.
Za wcześnie zakładać jakieś poziomy zysków. Zgodzę się, że jest spora szansa na osiągnięcie lub przebicie wyników z 2014 roku ale za wcześnie prorokować jakiś wynik.
Już kilka razy przeszacowaliśmy potencjał (i to mocno) mobile i dość mocno konsol - choć ten rzeczywisty jest jeszcze trudno do określenia. Więc zalecam więcej spokoju i mniej podpalania się.
Jest jeszcze wiele niewiadomych tak jak rachunek z kilkoma zmiennymi (niewiadomymi).....
Sama produkcja launchpada to jedna wielka niewiadoma. Nie wiadomo ani co ani kiedy. Po konferencji może będzie trochę jaśniej. Tutaj na tym etapie nie liczyłbym na kilkuletni rozkład wydawniczy jak na CDR jeszcze nie ta skala.... może kiedyś.

Ma spore znaczenie ponieważ:
- spółka musi taki fakt ujawnić - co z kolei daje sygnał, że ktoś ostatnio kupował akcje czyli
liczy na zarobek na nich
- dla innych jest sygnałem, że może warto kupić .... i właściwie nic ponadto.
No może jeszcze to, że przy odpowiednio wyższym zaangażowaniu inwestor może próbować w prowadzić swojego przedstawiciela do RN co jest o tyle korzystne, że daje wgląd w dokumenty i finanse spółki.

Sygnał sam w sobie w miarę korzystny - wielu ubolewało, że nie ma takiego inwestora - więc teraz jest. Czy to wpłynie na freefloat - może ale nie musi.
To chyba najkrótsza odpowiedź. Prawdopodobnie Teresa może mieć coś precyzyjniejszego do dodania. Pewnie coś mi także umknęło.

Baks, może będziesz zaskoczony, ale akcje 11b są kupowane bodaj od października 2010 roku. I, co nie mniej istotne, są również sprzedawane od dnia debiutu. Co więcej, ilość kupionych akcji jest równa ilości sprzedanych. Co do sztuki.

Btw znasz kogoś, kto kupuje akcje licząc na stratę?

Nie muszę, Baks. Ty mnie wyręczasz, produkując banały, do których odniosłem się w poprzednim wpisie.

Nie demonizowałbym, nie wyróżniają się zbytnio wiedzą na tle indywidualnych, co wielokrotnie zostało już udowodnione na innych wątkach. Np. dno bessy 2009 wychwycili indywidualni, instytucje zaś zareagowały ze sporym opóźnieniem. Instytucjonalni też potrafią kupować na górce i sprzedawać za grosze. Jedyne ich przewagi to zasobność portfela i brak stresu, wynikający poniekąd z braku odpowiedzialności.

Baks,
nigdzie nie negowałem Twoich umiejętności inwestorskich.

Ok, przejdźmy do sedna. Pojawienie się NN w akcjonariacie 11b to dobry sygnał. Na chwilę obecną proporcje w akcjonariacie są zdrowe - 40% "długoterminowych" (czyli przynajmniej do momentu wygaśnięcia lock-up'u w przypadku porozumienia akcjonariuszy) i 60% FF. Mniejszy FF to mniejsza szansa na niekontrolowane, anomalne wahania kursu akcji.

Aczkolwiek, jeżeli te proporcje będą zachwiane i np. w rękach długoterminowych akcjonariuszy znajdzie się ca. 80% akcji, to wówczas pojawi się problem dla drobnych akcjonariuszy z wejściem/wyjściem. Takie walory zazwyczaj są niepłynne - proszę spojrzeć chociażby na RWL.

Pewnie się znajdą chętni do rozdzierania szat .... czemu miałoby być "tak dobrze" ale jaki piszesz nie ma się czym martwić
Mnie bardziej ciekawi czy uda się zrealizować transmisję ze spotkania. W zakresie technicznym nie jest to jakieś "wielkie halo" tym bardziej, że nie sądzę aby był problem w miejscu spotkania z szybkim netem. W szczegóły techniczne nie wdaję się a transmisje (wideokonferencje) przez internet realizowałem już w 2004 lub 2005 roku dla jakiegoś spotkania marszałków województw. Tematu narady nie pamiętam (bo kupa lat) ale udało się choć wtedy wymagało to sporo gimnastyki i drogiego sprzętu. Teraz to pestka.
A dobrze by było mieć pełną relację może podadzą coś interesującego.

- dobrze, że to nie OFE
- czy zebrali całość z rynku czy byli instytucjonalnym, który kupił pakiet od zarządu
- Noble mocno rekomenduje jako spółkę, która ma szansę zachować się lepiej niż rynek, ciekawe ile oni mają akcji