0 Dołączył: 2008-09-23 Wpisów: 1 244
Wysłane:
4 sierpnia 2011 18:10:41
Ja tam amerykanom nie ufam.. zastanawiam sie, czy przypadkiem nie bedzie znowu grany taki scenariusz.. przynajmniej jako odbicie w kierunku 1300..  kliknij, aby powiększyćjuz raz mielismy RGR w tym trendzie i po falszywym wybiciu (ok 3%) rynek powrocil po jakims czasie do wzrostow.. tym razem formacja jest jeszcze ladniejsza i jest wybicie dolem, ale o ile zatrzyma sie na wczesniejszym szczycie tj. ok 1215 pkt to jest szansa na podobny ruch przynajmniej do 1369-1300 pkt.. Czterema najdroższymi słowami na giełdzie są: "Tym razem będzie inaczej".. Fala wzrostowa rodzi się w strachu, rośnie w wątpliwościach, dojrzewa w optymizmie i umiera w euforii.. „All animals are equal but some animals are more equal than others“
|
|
1 Dołączył: 2009-01-12 Wpisów: 1 182
Wysłane:
4 sierpnia 2011 18:14:59
Dzieki za link Scarry. Faktycznie wieszcza nam experci czarne scenariusze, co wcale mnie nie dziwi, ale jednoczesnie nalezy brac pod uwage ze po duzym spadku musi byc jakies odbicie i pewnie wielu cos na nim ugra. To jest gra. Zabawa na pieniądze.
|
|
0 Dołączył: 2008-10-04 Wpisów: 572
Wysłane:
4 sierpnia 2011 18:18:38
To już wiem, dlaczego nazywasz się Scary. Ale straszyć to idź na bankiera, nie tutaj. Każdy inteligentny widzi, że te spadki są sztuczne i na siłę, aby specjalnie wywołać panikę. Bo to nie są normalne spadki, to raczej jakiś pastisz. Kompletnie brak racjonalności, żeby KGHM spadł do 167. Chłopaki trochę przesadzili, bo nawet to już szoku nie wywołuje, tylko uśmiech. Tak to jest, jak horror próbuje straszyć cały czas i nie daje chwili wytchnienia. Co cię nie zabije, to cię udziwni
[**usunięto zakazaną treść**]
|
|
|
|
1 Dołączył: 2009-01-12 Wpisów: 1 182
Wysłane:
4 sierpnia 2011 18:23:03
Ostatnio jak kupowalem KGHM to byl po jakies 46zł, a powyzej 50zl juz sie nie odwazylem bo wydawalo sie za drogo. Więc powoływanie sie na cene 167 jako nieracjonalnie niska mnie nie przekonuje, wolę poczekać az znowu będzie poniżej 50zł. Wszystko jest względne. To jest gra. Zabawa na pieniądze.
|
|
193 Dołączył: 2011-02-28 Wpisów: 4 958
Wysłane:
4 sierpnia 2011 18:24:02
@mankomaniaknie udzielam się na bankierze. Dałem Wam linki, co o nich sądzić sami oceniajcie. Ja, jak widzisz z mojej kroniki, cały czas kupuje akcje New Connect. KHGM imo to trochę inna sprawa. Jest wysokie prawdopobieństwo że, największa na świecie kopalnia miedzi w Chile ( Escondida)skończy lada chwila strajk (ceny od paru tygodni rosły pod to że strajk się przedłuża). A z nia poleca w dół ceny miedzi. Obecny kurs analitycy wyceniają wymnażając jakoś cenę miedzi i do tego trochę procentów ceny srebra. KHGM część cen miedzi ma zagwarantowane w długoterminowych kontraktach, ale tylko część. * "Diversification is protection against ignorance, it makes little sense for those who know what they’re doing." W. Buffet. * "The market can remain irrational longer than you can remain solvent" * "scared money don’t make money" aktualny portfel szacunkowo: 75% CRJ, 20% PDG, 5% THD
Edytowany: 4 sierpnia 2011 18:27
|
|
0 Dołączył: 2009-09-21 Wpisów: 4 615
Wysłane:
4 sierpnia 2011 18:24:13
Te spadki nie wynikają z siły podaży. Wynikają ze zniknięcia popytu. Obroty wcale nie są wysokie, ale brak płynności powoduje natychmiastową jazdę w dół. Nie widziałem jakichś wielkich worów z akcjami sypanymi w rynek, uciekała drobnica, ale arkusze po lewej są pustawe, więc szybko robi się -10%. Na małej korekcie w maju tego roku mieliśmy większe obroty na spadkach. The recovery in profitability has been amazing following the reorganization, leaving Barings to conclude that it was not actually terribly difficult to make money in the securities market.
|
|
0 Dołączył: 2008-10-04 Wpisów: 572
Wysłane:
4 sierpnia 2011 18:30:42
majama napisał(a):Ostatnio jak kupowalem KGHM to byl po jakies 46zł, a powyzej 50zl juz sie nie odwazylem bo wydawalo sie za drogo. Więc powoływanie sie na cene 167 jako nieracjonalnie niska mnie nie przekonuje, wolę poczekać az znowu będzie poniżej 50zł. Wszystko jest względne. Kolego a co mnie obchodzi co było rok temu i wcześniej, liczy się dziś. I mało ważne, że zaraz wzrosło do 100 zł i dalej ciągnęło w górę. Nie kupiłeś, bo za drogo, hahaha. Z taką wiedzą kolego to nie daleko zajedziesz na giełdzie. A potem jest płacz (miau). Co cię nie zabije, to cię udziwni
[**usunięto zakazaną treść**]
Edytowany: 4 sierpnia 2011 18:32
|
|
0 Dołączył: 2008-09-23 Wpisów: 1 244
Wysłane:
4 sierpnia 2011 18:32:39
Moderator: drobna prosba.. 90% ostatnich "merytorycznych" wpisow do usuniecia..:) Czterema najdroższymi słowami na giełdzie są: "Tym razem będzie inaczej".. Fala wzrostowa rodzi się w strachu, rośnie w wątpliwościach, dojrzewa w optymizmie i umiera w euforii.. „All animals are equal but some animals are more equal than others“
Edytowany: 4 sierpnia 2011 18:33
|
|
0 Dołączył: 2008-10-04 Wpisów: 572
Wysłane:
4 sierpnia 2011 18:37:58
Scarry napisał(a): KHGM część cen miedzi ma zagwarantowane w długoterminowych kontraktach, ale tylko część.
Co z tetgo, nawet gdyby miedź miała się jeszcze trochę obsunąć, to i tak KGHM powinien kosztować dziś powyżej 200 zł. Co cię nie zabije, to cię udziwni
[**usunięto zakazaną treść**]
|
|
1 Dołączył: 2009-01-12 Wpisów: 1 182
Wysłane:
4 sierpnia 2011 18:41:00
Jeśli pójdziemy na drugie dno bessy albo jeszcze niżej, to bańka surowcowa powinna sie rozsypac, bo ceny surowców zablokowały gospodarkę napędzając inflację. Przed powrotem prosperity trzeba by jakos naprawić błedy planów stymulacyjnych i rozbic te bańki. Może nikt nie wymysli na to zadnej metody, wtedy naturalnie wkroczymy w etap wieloletniej recesji i inflacji przy stojących cenach surowców i sie w końcu wyrówna. To jest gra. Zabawa na pieniądze.
|
|
|
|
1 Dołączył: 2009-01-12 Wpisów: 1 182
Wysłane:
4 sierpnia 2011 18:43:05
mankomaniak napisał(a):
Co z tetgo, nawet gdyby miedź miała się jeszcze trochę obsunąć, to i tak KGHM powinien kosztować dziś powyżej 200 zł.
Temat bardziej na wątek KGHM. Ale niezapominaj mankowazniaku że ida wybory, a KGHM przy tym wpływie skarby państwa bardzo łatwo rozpirzyć obstawiając niekompetentnymi swoimi ludźmi. To jest gra. Zabawa na pieniądze.
|
|
0 Dołączył: 2008-10-04 Wpisów: 572
Wysłane:
4 sierpnia 2011 18:45:20
Cytat:bańka surowcowa powinna sie rozsypac A co to jest bańka surowcowa? Umiesz wyjaśnić od jakiej ceny jest bańka surowcowa a poniżej to nie jest bańka surowcowa? Umiesz wycenić miedź albo inne surowce? Bo ja nie umiem, jeśli podasz mi wzór i udowodnisz, że to jest bańka surowcowa to będzie super. Co cię nie zabije, to cię udziwni
[**usunięto zakazaną treść**]
|
|
0 Dołączył: 2008-10-04 Wpisów: 572
Wysłane:
4 sierpnia 2011 18:51:17
majama napisał(a):mankomaniak napisał(a):
Co z tetgo, nawet gdyby miedź miała się jeszcze trochę obsunąć, to i tak KGHM powinien kosztować dziś powyżej 200 zł.
Temat bardziej na wątek KGHM. Ale niezapominaj mankowazniaku że ida wybory, a KGHM przy tym wpływie skarby państwa bardzo łatwo rozpirzyć obstawiając niekompetentnymi swoimi ludźmi. Po to jest stopa dyskontowa, aby uwzględniać ryzyko. Na KGHM jest rekorodowo wysoka. Dlatego moja wycena min. 200 zł to uwzględnia. Mówię ciągle - do książek, a potem forum. Co cię nie zabije, to cię udziwni
[**usunięto zakazaną treść**]
Edytowany: 4 sierpnia 2011 18:51
|
|
1 Dołączył: 2009-01-12 Wpisów: 1 182
Wysłane:
4 sierpnia 2011 18:59:54
Cytat:A co to jest bańka surowcowa? Nie znam formalnej definicji i pewnie takiej wogóle nie ma skoro zadajesz to pytanie. A pojecie funkcjonuje wśród ludzi znakomicie, bo opisuje zjawisko nadmiernego rozrostu cen w stosunku do realnej wartosci. Mamy raczej nadprodukcje wszystkiego, a surowce zawyżaja im koszt produkcji, spodziewac sie nalezy że w recesji oboty produkcji spadną, częśc firm wogole padnie lub zawiesi produkcje z racji braku zbytu. Kopalnie surowcowe jednak jeszcze istnieją i dopływ surowcow swiezych nieustanie. Spodziewam sie że jesli realna wartośc cen surowców powinna spaść w zanim skończy sie obecnie nadchodząca recesja i upadek systemów konsumpcjonizmu. To jest gra. Zabawa na pieniądze.
|
|
0 Dołączył: 2008-10-04 Wpisów: 572
Wysłane:
4 sierpnia 2011 19:03:59
Cytat:A pojecie funkcjonuje wśród ludzi znakomicie, bo opisuje zjawisko nadmiernego rozrostu cen w stosunku do realnej wartosci. Właśnie pytałem Cię o to, jaka jest realna wartość. Cytat:Mamy raczej nadprodukcje wszystkiego Ile więc wynosi potencjalna produkcja i o ile obecna produkcja przewyższa potencjalną? Co cię nie zabije, to cię udziwni
[**usunięto zakazaną treść**]
Edytowany: 4 sierpnia 2011 19:04
|
|
0 Dołączył: 2008-10-04 Wpisów: 572
Wysłane:
4 sierpnia 2011 19:24:37
Tutaj kolego pooglądaj sobie tzw. lukę PKB dla całego świata: www.economywatch.com/economic-...dla strefy euro: www.economywatch.com/economic-...dla USA: www.economywatch.com/economic-...dla innych: www.economywatch.com/economic-...Żeby Ci ułatwić to przytoczę nawet definicję co to jest: Cytat:Output gaps for advanced economies are calculated as actual GDP less potential GDP as a percent of potential GDP. Tutaj masz kolego dla Grecji: www.economywatch.com/economic-...to widzisz, że w Grecji była nadprodukcja (a nawet teraz wydaje się, że jest poniżej potencjału). Nie dla całego świata, nawet nie dla Europy, nawet nie dla Stanów kolego. Tak to już jest, jak się mówi co się wydaje, a nie sprawdzi jak jest w rzeczywistości. W większości państw świata produkcja i dochód krajowy jest niższy od potencjalnego. Wnioski niech każdy sam wyciągnie. Co cię nie zabije, to cię udziwni
[**usunięto zakazaną treść**]
Edytowany: 4 sierpnia 2011 19:34
|
|
0 Dołączył: 2011-02-02 Wpisów: 302
Wysłane:
4 sierpnia 2011 19:55:21
Scarry napisał(a):Obejrzyjcie sobie filmowe komentarze analityków z amerykańskiego rynku do dzisiejszego dnia: Yahoo financejest i Schiff i wielu innych. Krótko mowiąc wniosek jest mniej więcej jeden: UCIEKAĆ! Dupa, a nie uciekać: KUPOWAĆ! PS> Zgadzam się, moderator będzie miał bardzo dużo roboty w tych dniach. Na każdym wątku objazd niezwiązany ze spółką, a ogólną sytuacją rynkową. Co i ówdzie płacze, gdzieniegdzie frustracja dochodzi zenitu. Wszyscy uciekną jak spłoszone łanie, a zarobią ci co kupią za grosze i odbiją na wzrostach. Czy to za miesiąc, czy pół roku, czy 5 lat.
|
|
0 Dołączył: 2009-02-21 Wpisów: 5 068
Wysłane:
4 sierpnia 2011 19:56:32
@ Manko
Co to za pierdoły. Majama o bańce na surowcach pisze, a Ty w odpowiedzi o PKB i jakiś jego wizjonerskich projekcjach. Zobacz lepiej co się teraz z ropą dzieje.
Edytowany: 4 sierpnia 2011 20:01
|
|
13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
4 sierpnia 2011 20:01:32
Scarry napisał(a):Obejrzyjcie sobie filmowe komentarze analityków z amerykańskiego rynku do dzisiejszego dnia: Yahoo financejest i Schiff i wielu innych. Krótko mowiąc wniosek jest mniej więcej jeden: UCIEKAĆ! Jak zaczynała się bessa, ci sami (większość) radziła kupować. Teraz radzą sprzedawać? Czy tym razem mają rację? Wszystko to jakieś takie pochrzanione, niesztampowe. Hossa jakaś taka niedopieszczona, spadki bez poprzedzającej euforii. Do tego palec mnie boli
|
|
1 Dołączył: 2009-01-12 Wpisów: 1 182
Wysłane:
4 sierpnia 2011 20:01:53
Miałem na mysli sytuacje nadprodukcji taką gdzie na rynku jest dużo wiecej dóbr konsumpcyjnych niz potrzeb klientów. A czasy życia ponad stan i cudownego powiekszania długów możliwe że sie kończą. Możemy jeszcze przezyc jakies EQ3 i nastepne ale chyba coraz mniej ludzi wierzy że to cos trwale zmieni. To jest gra. Zabawa na pieniądze.
|
|
Czy na pewno chcesz przesłać zgłoszenie do moderatora?
Poniżej potwierdź lub anuluj swój wybór.