Od momentu rozpoczęcia prowadzenia tego portfela minął już prawie rok. Pora więc na podsumowania, analizy i ewentualne wnioski. Przypomnę, że celem było pobicie indeksu WIG20 o 5 punktów procentowych w skali roku. Dodatkowo później dodałem warunek, że powinno to się odbyć przy mniejszej zmienności krzywej kapitału definiowanej maksymalnym obsunięciem kapitału - MDD. Niestety wyniku takiego nie udało się uzyskać. Stopa zwrotu z portfela wyniosła na dzień 8 grudnia minus 15,9% natomiast stopa zwrotu z indeksu WIG20 minus 19,85%. Indeks udało się pobić tylko o 3,95%. Samo wynik jak na fazę cyklu którą mieliśmy, czyli zmianę długoterminowego trendu w trakcie roku nie jest zły. W takich momentach spółki ofensywne tracą znacznie bardziej niż inne, a takowe najczęściej znajdują się w portfelu w trakcie hossy.
Niestety portfel zaliczył do tej pory większe obsunięcie kapitału od indeksu. MDD wyniósł 31%, w porównaniu do 29% dla indeksu wig20. Mamy więc skórkę za wyprawkę. Zysk, a właściwie strata prezentuje się o niecałe 4% lepiej, natomiast okupione to zostało 3% większym obsunięciem. Wynik nie jest zadowalający. Poniżej prezentują jak rozwijały się w czasie portfel i indeks, oraz różnica pomiędzy nimi:

kliknij, aby powiększyćAnaliza krzywej różnicy w wyniku przynosi wniosek, że portfel zachowywał się zdecydowanie gorzej od indeksu w okresie od 27 września do 24 października. To okres kiedy w portfelu znalazły się walory PGN oraz krótkie pozycje na kontraktach terminowych. Skład portfela wynikał oczywiście z systemu inwestycyjnego, ale jeśli zerknąć na wykres indeksu:

kliknij, aby powiększyćTo mieliśmy wtedy idealny dołek fali spadkowej i rozpoczęła się korekcyjna fala wzrostowa. Portfel zamiast rosnąć, ale wolniej od indeksu, tracił przez pozycję na kontraktach terminowych. Trafiła się akurat najbardziej niekorzystna z sytuacji. Jeśli trzymać się ścisło zdefiniowanych zasad portfela to otrzymalibyśmy wynik zgodny z oczekiwaniami. Przez moją nieodpowiednią decyzję o wprowadzeniu derywatów do strategii wynik poprzednich miesięcy został zniweczony. No cóż, często jest właśnie tak, że zmiana założeń kończy się porażką :)
Jeśli obiektywnie podejść do wyniku i sytemu, to i tak wynik nie wydaje się zły. W zasadzie od połowy roku mamy najbardziej niekorzystny splot zdarzeń.
Obecnie w portfeli znajdują się walory ultra defensywne. Wynik portfela powinien być znaczeni lepszy jeśli nastąpi powrót do średnioterminowych spadków. Jeśli będzie zupełnie odwrotnie to dopiero po pewnym czasie wskaźniki zareagują na zmianę sytuacji. W pierwszej fazie mamy więc gwarantowany wynik znacznie gorszy od indeksu.
Obecnie w portfelu znajdują się TPS oraz PGN.