
JSW - na pozór nic się nie stało, odpisano w straty 6,8 mld zł a majątek własny jako wartość księgowa maleje z 16,96 mld zł do 10,93 mld zł
(tj o ponad 6 mld zł ). A w tym czasie rynek podnosi kapitalizację spółki z MC=2,6 mld zł do ponad Mc=3 mld zł !! Co tu jest grane?
Struktura finansowa spółki w bilansie zmienia się niekorzystnie bowiem kapitały obce przewyższyły kapitały własne których udział z 68% spadł do 48% w aktywach ogółem.
Audyt przeorał dogłębnie Rzeczowe Aktywa Trwałe likwidując ich wartość o 6mld zł (z 14,1 do 8,2) a jednocześnie nowe inwestycje zwiększyły się o 3 mld zł ( z 7 do 10).
W sumie aktywa ogółem zmniejszyły się o 2,5 mld zł (z 25,7 do 23,2) a kapitały obce zwiększyły o 3,3 mld zł( z 8,7 do 12,0 )-łatwo tu zauważyć manewr kompensujący, bowiem normalnie kapitały obce sięgnęłyby kwoty 14,5 mld zł tj ponad 56% ich całości.
Odpisy w takiej skali nie mogą być merytoryczne, toteż rynek całkowicie je zlekceważył.
Jednak banki nie będą finansować JSW przy wykreowanej strukturze kapitałowej. Spółka naładowana kapitałowo w realności , księgowo staje się wydmuszkiem, a więc w przypadku braku gotówki na płace będzie zmuszona spieniężać poszczególne zakłady, w oparciu o ich księgową wartość. Zatem atrakcyjność zamiast maleć paradoksalnie wzrasta.
Nie jest to rekomendacja