rafsty napisał(a):Może z powodu braku opodatkowania?
frog napisał(a):PÓKI CO to jest aktualne, ale... wicie rozumicie. Przyjdzie regres w gospodarce, pieniądze na programy socjalne będą potrzebne.
bankrucik napisał(a):ale czego się obawiasz?
jak zniosą ulgi podatkowe to będziesz miał po prostu "zwykły rachunek maklerski"
Prawda, prawda, Frog. Państwo zawsze może ograbić obywatela. A Seszele może ogołocić jakiś hurgan, somalijscy piraci albo inne ocieplenie klimatu. Bo to wiadomo?
Ale opóźnianie opodatkowania i tak jest korzystne, bo to nie jest "zwykły rachunek maklerski", tylko "z dopalaczem". Chociaż malutkim.
Przykład:
1) Standardowy rachunek, kapitał 100, zwrot 10%, tax 20%.
Po 1. roku zysk brutto 100 * 10% = 10 minus podatek 20% = 8 netto. Kapitał 100 + 8 = 108.
Po 2. roku zysk brutto 108 * 10% = 10,8 minus podatek = 8,64 netto. Kapitał 108 + 8,64 = 116,64.
2) IKE zerwane po drugim roku inwestowania.
Po 1. roku zysk brutto 100 * 10% = 10 bez podatku = 10 netto. Kapitał 100 + 10 = 110.
Po 2. roku zysk brutto 110 * 10% = 11 bez podatku = 11 netto. Kapitał = 110 + 11 = 121.
Zrywasz umowę, albo okazuje się, że rząd opodatkowuje aktualne zyski wykazywane na rachunkach.
Twój zysk to 21. Podatek to (4,2). Netto wychodzi 116,8.
Różnica na korzyść IKE: 116,8 - 116,64 = 0,16.
1,6 promila. Niby niewiele, ale przy większych kwotach, dłuższych okresach oszczędzania i rozsądnej częstotliwości transakcji może spłacać prowizje maklerskie. Money for nothing. Czemu nie skorzystać, zanim nam zabiorą? :)
Dopalacz to może nie jest. Raczej kaganek, ale jak to mówią: don't turn down free money.
---
Przy IKZE to wygląda jeszcze inaczej, bo tam przysługuje ulga od wpłat. Ale limit roczny jest znacznie niższy. Każdy musi sobie policzyć sam stosownie do własnych planów życiowych i sytuacji.