Omówienie sprawozdania GK Briju po 2 kwartale 2015r.Omówienie sprawozdania Briju chciałbym zacząć od naświetlenia problemu przedstawionego w Pulsie Biznesu. To kluczowy czynnik, który rzutował na wycenę spółki i faktycznie pewne ryzyko, które może spowodować olbrzymie trudności.
Przypomnę, że giełdowy dziennik zarzucił spółce iż w sposób świadomy lub nieświadomy bierze udział w procederze wyłudzania VATu od Skarbu Państwa. W skrócie rzecz biorąc Briju eksportuje kruszce z zerwą stawką VAT, natomiast na rynku wewnętrznym kupuje je oczywiście płacąc podatek. W związku z tym przy po sprzedaży na rynku unijnym występuje do US o zwrot nadpłaconego VATu. Jest to pole do nadużyć, bo zapłacony przez kupującego VAT wcale nie musi trafić do US. W procederze wyłudzania któryś podmiot może nie mieć prawa do wystawienia faktury VAT, albo w ogóle może nie istnieć.
Teza ta PB opierała się na paru przesłankach:
1. Mało szczegółowe opisy handlu kruszcem w sprawozdaniach
2. Brak ujawnień w zakresie dostawców kruszca
3. Zmiana w umowach sprzedaży transakcji o najwyższej wartości ze złota w srebro w lipcu 2014, czyli w czasie kiedy ministerstwo ujawniło plan wprowadzenia odwróconego VATu, który zapobiega wyłudzeniom
4. Zakupie przez spółkę surowca po cenie niższej niż na LME, podczas gdy konkurenci robią to w cenach z LME.
Jeśli chodzi o punkt pierwszy, to zupełna zgoda. Spółka szczegółowo informuje o handlu czy produkcji biżuterią, natomiast obrót hurtowy metalami traktuje po macoszemu i to jest bezdyskusyjne.. Briju podaje, że dostawcami spółki są podmioty, które zajmują się zakupem biżuterii na rynku wtórnym i recyklingiem odpadów, ale nie ujawnia ich nazw, ale samo w sobie to naprawdę nic nie znaczy.
Dyskusyjny jest punkt 3. Faktycznie zmiana wartości umów o największej wartości ze złota w srebro miała miejsce w połowie roku, ale jednocześnie warto zauważyć, że spółka nie zaprzestała handlu złotem. W sprawozdaniu za 1 półrocze 2014 r. napisano:
Cytat:Wysoką dynamikę przychodów w segmencie surowce zapewnił zdecydowany wzrost obrotów w zakresie handlu srebrem. Obrót złotem w mierniku ilościowym pozostał na zbliżonym poziomie do realizacji I półrocza 2013 r
A więc decyzja o rozwoju handlu srebrem zapadła wcześniej niż zaczęto publicznie dyskutować o wprowadzeniu odwróconego VATu na srebro. Zmiany w zakresie VAT weszły w życie od połowy tego roku i warto prześledzić, jak zachowuje się handel złotem już po wprowadzeniu odwróconego podatku.
Punkt 4 także jest nieco dyskusyjny. Skoro spółka zajmuje się skupem złomu biżuteryjnego to oczywistym jest, że będzie on tańszy od czystego produktu w sztabkach, czy granulacie. Konkurenci nabywają srebro np. u KGHM, a więc srebro przetworzone w sztabkach. Zatem premia za, zbieranie, przetwórstwo i rafinację ma uzasadnienie. Pytanie jak powinna być duża. Jedyne co mnie osobiście zastanawia to wolumen. Według prospektu emisyjnego rynek wyrobów biżuteryjnych w Polsce wart jest rocznie 1,6 mld zł. Przy marży brutto na wyrobach jubilerskich rzędu 40 proc. mamy około 950 mln kosztów surowców dla całego rynku rocznie, a samo Briju skupuje złom za 350 mln. Oczywiście tak jak napisałem konkurencja zaopatruje się pewnie w inny sposób – (wyroby gotowe), ale porównanie pokazuje to skalę.
Oczywiście spółka występując o znaczne kwoty VATu zwraca na siebie uwagę US i przechodzi kontrole. Aby mogło dojść do procederu przestępczego u dostawcy musiałby istnieć albo długi łańcuszek spółek, albo pracownik US musiałby być skorumpowany. Jak jest w rzeczywistości oczywiście nie wiemy, ale do tej pory nikt z US do Briju się nie czepiał.
Sama jednak publikacja i zwrócenie uwagi na problem może spółce istotnie zaszkodzić. O ile prawo do odliczenia Vatu istnieje, to US skarbowy może nagle uznać, że spółka brała udział w procederze wyłudzania, jest jego aktywnym uczestnikiem i może wystąpić o zablokowanie środków w rachunkach bankowych i zajęcie majątku na poczet zabezpiecznia, co w zasadzie uniemożliwiłoby działalność spółki. Znamy przecież przypadku JTT czy Optimusa. US może położyć na łopatki każdą firmę.
Jeszcze na chwilę warto wrócić do punktu pierwszego. Tak, działalność w zakresie obrotu kruszcami owiana jest nieco tajemnicą. Spółka wiele pisze o segmencie typowo jubilerskim, on zajmuje najwięcej miejsca w strategii, ale to handel generuje obrót i zyski.
Proszę zauważyć, że w sprawozdaniu półrocznym zysk segmentu jubilerskiego jest tak naprawdę stratą na poziomie 0,5 mln zł. Marża produkcyjna jest zjadana przez koszty sprzedaży i zarządu. Proszę zauważyć, że zwiększenie obrotów o ¾ i zwyżka marży brutto z 25 do 40 proc. zupełnie nie przełożyły się na wynik. Tak jak była strata w okolicy 0,5 mln tak jest nadal. Spółka rozbudowała sięć własnych salonów, ale ich koszty prowadzenia zjadły nadwyżki wygenerowane przez wzrost marży. Prawdopodobnie była tam jakaś część kosztów jednorazowych związanych z dostosowaniem pomieszczeń, czy zakupem sprzętu komputerowego, szaf pancernych, czy regałów do ekspozycji, ale raczej nie są to kwoty duże. Środki trwałe do 3,5 tys. amortyzowane są jednorazowo, a wzrost wzrost amortyzacji to zaledwie 80 tys. zł. Być może były jakieś szkolenia pracowników, czy koszty reklamy, ale jak duże ciężko stwierdzić. Na razie segment jedzie na stratach.
Z biznesowego punktu widzenia ciekawiej wygląda segment handlu, gdzie przychody wzrosły o 58 proc. natomiast wynik na sprzedaży segmentu zwiększył się o 67 proc. Skoro z taką łatwością można skalować biznes hurtowy, to dlaczego spółka stawia uparcie na sprzedaż detaliczną wyrobów jubilerskich? To jest faktycznie zastanawiające.
Zysk netto z 4 ostatnich kwartałów wynosi niecałe 18 mln zł przy kapitalizacji na poziomie 91 mln zł. Gdyby biznes Briju był niezagrożony przez ryzyka to wycena byłaby zdecydowanie niska, tym bardziej, że cały czas wykazuje charakter wzrostowy, a sam wynik nie ma widocznych zdarzeń jednorazowych.Problem pozostaje wspomniane wyżej zagrożenie ze strony skarbówki i stawianie przez spółkę na niewłaściwego konia – detal zamiast hurtu.
Choć spółka kredytami finansuje należności od Urzędu Skarbowego, to przy raportowanych poziomach wyników jej działalność nie wydaje się zagrożona ze strony obsługi kredytów i płynności. Dług netto jest niski zarówno w relacji do EBITDA jak i kapitału własnego. Rating świeci na AAA, ale jak wspomniałem w razie blokady środków przez US może to się dramatycznie zmienić.
>> Wyceny automatyczne są tutaj>> Więcej analiz najnowszych raportów finansowych jest tutajPowyższa treść przez 120 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.