PARTNER SERWISU
kwukxxuy
77 78 79 80 81

Kiedy dno bessy?

leonik
0
Dołączył: 2009-04-06
Wpisów: 45
Wysłane: 22 czerwca 2009 21:51:10
Manat36 napisał(a):
Mysle że nie ma co pdkręcać i mowić żę bedzie jutro lepiej . Jedziemy z gorki Eh? . Analitycy puke_l w mediach widza wszystko na czarno co w jeszcze wiekszym stopniu wzmaga pozbywanie się spółek. Większość portali w necie też widzi wszystko w czarnych barwach . Mysle że to uruchmiona spirala. Mam madzieję że jak w Stanach zapali sie z czasem ma zielono to troszke wyhamujeThink

Bez obrazy, ale chyba niewiele osób sugeruje się wypowiedzią analityków w kluczowych decyzjach. Jezeli dla Ciebie najwazniejsze sa opinie analitykow i portali internetowych to zycze powodzenia... Przy takich zalozeniach jednego mozesz byc pewien, zawsze bedziesz o krok do tylu... I wcale nie jest powiedziane, ze jutro nie bedize na plus.

opennetpr
0
Dołączył: 2008-09-09
Wpisów: 688
Wysłane: 22 czerwca 2009 22:08:58
To co napisał przedmówca to pewnie to prawda, ale jestem również takim ignorantem, że sugeruję się tym co piszą portale internetowe, a w szczególności ten poniżej obrazek


kliknij, aby powiększyć


Generalnie i tak klimat prasowy ogólnie jest zły i tym nie ma co się przejmować, ważniejsze jest co innego, dla mnie chociażby to co powyżej, dla innych inne rzeczy, do końca wakacji jeszcze dwa miesiące, raczej obstaję przy tezie, że gospodarka w Polsce zakończy rok na plusie, a czy giełdy po drodze będą bujać, pewnie będą.
Edit. Ale z giełdą jak to bywa zwykle nigdy nic do końca pewnego, obstaję przy stwierdzeniu, że jeśli prawdziwa jest hipoteza, że rynki są racjonalne ludzie zaś nie, to nastąpi bujanie które i tak od dwóch miesięcy oczekiwałem. Powyższy wykres wskazuje, przy założeniu, że jest prawidłowy, że musi nastąpić tąpnięcie, co wcale nie znaczy, że dziś, jutru czy po jutrze, bo równie dobrze za pół roku, tego jakoś nie potrafię przewidzieć i choć ciężko to przyjąć, trzeba z tym żyć. Zaś na tym wysokim poziomie indexy długo mogą wisieć, dla zwykłych indexów "najgorszy" jest niski poziom bo wtedy dziennie rzędem potrafią bujać po 200 do 300 pkt taki dija, a na tym obecnym poziomie może sobie tkwić i tkwić i nawet trochę wzrosnąć i tak tkwić póki wreszcie nie nastąpi rozstrzygnięcie.
Edytowany: 22 czerwca 2009 22:33

szooler
0
Dołączył: 2008-07-27
Wpisów: 2 112
Wysłane: 22 czerwca 2009 22:41:57
Przyczyna spadków jest prozaiczna:raport BŚ który obniżył prognozę światowego pkb na minus 2.9% z minus 1.7 % poprzednio.Plus oświadczenie FED że 10-cio % bezrobocie jest za rogiem.
Co ma być motorem wzrostu?Matryce drukarskie Wielkiego (Brata) Bena?Sick
A jutrzejsze zebranie FEDu wcale nie musi być kojące....
edit.W Polsce wzrost gospodarczy 0-1%?Czyli spadek!Sick
Już sam strumień srodków z Brukseli generuje conajmniej 1%.Ach Ci ministrowie i reszta uczonych w piśmie,(i nowomowie.d'oh! )
"Fortuna favet fortibus"
Edytowany: 28 czerwca 2009 23:04


Vox
Vox
297
Dołączył: 2008-11-23
Wpisów: 7 675
Wysłane: 22 czerwca 2009 22:52:31
wszyscy analitycy piszą o spadkach, tak?
ale nie Wojciech Białek
http://wojciechbialek.blox.pl/html

według niego dzisiaj padł silny sygnał kupna
Cytat:
Najpierw wypada zastanowić się nad znaczeniem owego ponad 5 proc. spadku WIG-u 20, do którego doszło podczas poniedziałkowej sesji. Być może zabrzmi to dziwacznie, ale wydaje się, że jest to jeden z bardziej znaczących w ostatnim okresie sygnałów kupna.


więc jak będzie ?

Taurus80
0
Dołączył: 2009-01-07
Wpisów: 2 936
Wysłane: 22 czerwca 2009 23:22:06
Vox napisał(a):
wszyscy analitycy piszą o spadkach, tak?
ale nie Wojciech Białek
http://wojciechbialek.blox.pl/html

według niego dzisiaj padł silny sygnał kupna
Cytat:
Najpierw wypada zastanowić się nad znaczeniem owego ponad 5 proc. spadku WIG-u 20, do którego doszło podczas poniedziałkowej sesji. Być może zabrzmi to dziwacznie, ale wydaje się, że jest to jeden z bardziej znaczących w ostatnim okresie sygnałów kupna.


więc jak będzie ?


Koles dobrze prawi i jako jeden z nielicznych popiera swoja teze konkretna analiza ktora daje do myslenia.

A teraz moje przemyslenia: po pierwsze dzisiejsze obroty byly zastanawiajace, zagranica o ile posiada akcje a sadze ze posiada na bank sie ich nie pozbywala poniewaz zlotowka byla stabilna.
Po drugie wszyscy czekaja od dawna na korekte, a reszta siedzi jak na szpilkach majac waskie stop lossy, dzisiaj i ci drudzy zostali bez akcji.
Po 3 Ofe rowniez bez akcji byly.
Teraz skladajac to w calosc mysle ze istnieje mozliwosc dalszego odjazdu na polnoc, i moze to byc szybki ruch. Pomijam tutaj kwestie gospodarcze.
Z drugiej jednak strony jezeli bedzie dalszy duzy spadek i to przy tych obrotach spodziewalbym sie rownie szybkiego odbicia jednym slowem bedzie bardzo ciekawie i duza zmiennosc.

opennetpr
0
Dołączył: 2008-09-09
Wpisów: 688
Wysłane: 22 czerwca 2009 23:36:59
O przyczynie spadków nie mam wyrobionego zdania, nie ślęczę teraz na bieżąco, czasem zaglądam na parę blogów, raz mi przeleciała przez głowę myśl, że to jeszcze długo potrwa, mowa o spadku globalnej produkcji przemysłowej, że to jeszcze nie koniec. Natomiast co do Polski nie wiem, dopiero się rozeznam, ale wstępne przypuszczenie jest takie, że pod skórą pomimo trudności bo schodzi się na kosztach, dzieje się coś pozytywnego. Jeszcze nie wiem co i jak, ale że tak powiem taki zapach choć może mylny unosi się w realnym powietrzu. Jeśli tylko ten rząd podatkami nic nie spie...y to może nie będzie tak źle. Dla mnie choć nie jestem ekonomistą całkiem realne jest 2% choć mało jeszcze widziałem. Prognozami jakoś się nie przejmuję, bo wiadomym było, że samo się nie zrobi, trzeba czasu i chęci i pracy by naprawić, a nie krzyczeć do rządów zróbcie coś, zróbcie coś.. jakby potrafili to by zrobili, a nie potrafią i nic nie zrobią jeśli ludzie nie wezmą się w garść i sami nie zrobią. W USA plany uczynienia FED centralnym organem nadzoru, kuriozum!!!. Prywatna spółka kilku osób ma nadzorować demokratyczne publiczne instytucje. Gorzej chyba być nie może. Nikt słowa nie powie, ale pewnie za grube łapówki w USA nie naprawiono rynków surowcowych, jeśli dalej tak będzie same się naprawią co wszystkim wyjdzie na zdrowie. Przecież spokojnie można domniemywać, że obecna cena ropy, to cena za ciężką kasę w prywatne kieszenie urzędników, bo gdyby tak jak zaczęto po upadku Lehmana dokończono restrykcje dotyczące spekulacji kapitałem finansowym na rynkach surowców tej ceny by nie było. Choroba pozostała, więc nie powinno dziwić, że rynek będzie próbował sam ją wyleczyć, skoro ci wszyscy jajogłowi nie potrafią. Zawsze pytanie kiedy ? Soros mówi, że już po apogeum, ja wolę jego byłego wspólnika J. Rogers, który mówił sell short. Giełdy i tak będą żyć swoim życiem, ale bez fundamentalnej poprawy nie będzie dłuższej poprawy giełdowej. Baltic Dry Index pokazywał, że coś się ruszyło, ale dyskonto na to "ruszyło" czysto subiektywnie było za duże, choć jak to zwykle bywa mogę się mylić, za mało wiedzy i doświadczenia. Tak czy siak, bardzo optymistycznie patrzę w przyszłość, zwłaszcza Polski. Może dlatego że nie oglądam za dużo telewizji i nie czytam za dużo pulsu biznesu king

szooler
0
Dołączył: 2008-07-27
Wpisów: 2 112
Wysłane: 22 czerwca 2009 23:38:47
Ben Bernanke cieszy się jeszcze kredytem zaufania.Jak długo wmiatują pod dywan....
Recesja jest faktem,i trzeba się z nią zmierzyć,a nie drukować,drukować.W Ameryce nigdy nie było deflacji,a tak się jej boją.Shame on you Dodruk to droga do czegoś gorszego,niekontrolowanej inflacji.
edit.Sorki ,to była odpowiedź na post wyżej,''więc jak będzie''tak jak powiedzą Jankesi.Sick
W międzyczasie ''wskoczył'' Opennetpr.BTW Opennetpr,kopę czasu.Witaj znów.hello1

"Fortuna favet fortibus"
Edytowany: 28 czerwca 2009 23:10

Taurus80
0
Dołączył: 2009-01-07
Wpisów: 2 936
Wysłane: 22 czerwca 2009 23:44:09
Mysle ze to co sie amerykanom przydazy to bedzie stagflacja :)
A spekulacje na surowcach i nie tylko dalej sa banki musza teraz splacic pozyczki rzadowe wiec pompuja surowce no moze pompowali :) ciekawe na co teraz sie rzuca.

tomasz79
0
Dołączył: 2009-01-09
Wpisów: 243
Wysłane: 23 czerwca 2009 10:02:45
myślę, że warto czasem zajrzeć na stronę tego pana:

wojciechbialek.blox.pl/2009/06...

"Drżyj, gdy inni są zachłanni. Bądź zachłanny, gdy inni drżą."

SlawekW
0
Dołączył: 2009-01-09
Wpisów: 878
Wysłane: 23 czerwca 2009 14:35:14
Zajrzalem dzisiaj i mowiac szczerze po raz kolejny nic mi to nie dalo. WB to raczej historyk niz analityk. Mowiac najkrocej: fajnie ze siega do przeszlosci, czasem tak odleglej, jak 1929, ale wydaje mi sie, ze nie bierze pod uwage aktualnego otoczenia.

Czytam z ciekawosci albo z nudow. Nie jestem w stanie wysnuc wnioskow, ktore by mogly wplynac na moje wlasne decyzje.
Mnie tez dopadł kryzys.. jem spleśniały ser, pije stare wino i jeżdżę autem bez dachu....
Edytowany: 23 czerwca 2009 14:36


tadekmazur
9
Dołączył: 2009-01-18
Wpisów: 1 151
Wysłane: 24 czerwca 2009 13:13:40
Ostatnie spadki dla Białka i Kuczyńskiego to zdrowa korekta przed dalszymi wzrostami, a dla Nejmana i Saja początek głębszej przeceny. A ja nie wiem.

buldi
0
Dołączył: 2009-02-21
Wpisów: 5 068
Wysłane: 24 czerwca 2009 13:48:58
tadekmazur napisał(a):
Ostatnie spadki dla Białka i Kuczyńskiego to zdrowa korekta przed dalszymi wzrostami, a dla Nejmana i Saja początek głębszej przeceny. A ja nie wiem.


Hehe. Kto to napisał?

Cytat:
Wcale nie uważam że korekta będzie jakoś wybitnie głęboka.
Może się nawet okazać, że będzie zdrową korektą podczas hossy.
Na spadki WIG20 w okolice Chrztu Polski bym nie liczył.
Sytuacja w gospodarce jest trudna, ale żadnego dramatu nie ma.


Pytam, bo z tym Gościem się w tej chwili w 100% zgadzam.thumbright

Dodał bym od siebie, że to częściowo odreagowanie wygasłych długich pozycji, a częściowo zbieranie sił do dalszych pochodów na północ.
Moim zdaniem korekta jeszcze trochę potrwa, ale skoro w gospodarce nie ma pogłębienia dramatu, to i spadki nie będą tak dramatyczne - jak to niektórzy wieszczą.

nocnygracz
0
Dołączył: 2009-02-02
Wpisów: 2 104
Wysłane: 24 czerwca 2009 14:27:43
Role by nam sie fajnie odwrocily jakby teraz Vox dodal od siebie, ze zwala bedzie dluga i bolesna :)

"Nawrocenie" buldiego na hosse dodaje otuchy.
Czy technicy odnotuja ten fakt jako wsparcie?
Edytowany: 24 czerwca 2009 14:59

Vox
Vox
297
Dołączył: 2008-11-23
Wpisów: 7 675
Wysłane: 24 czerwca 2009 15:21:02
Cytat:
Dane w USA

Zamówienia na dobra trwałe wzrosły w maju o 1,8 procent a z wyłączeniem środków transportu o 1,1 procent - oczekiwano spadku o 0,5 procent a z wyłączeniem środków transportu wzrostu o 0,2 procent


i jak ma spadać? bez szans.

nocnygracz
0
Dołączył: 2009-02-02
Wpisów: 2 104
Wysłane: 24 czerwca 2009 15:22:46
Po nocy zawsze przychodzi dzień? Angel

lb85
7
Grupa: SubskrybentP1
Dołączył: 2009-03-13
Wpisów: 224
Wysłane: 24 czerwca 2009 15:36:43
a po burzy zawsze wychodzi słońce heh thumbright

tadekmazur
9
Dołączył: 2009-01-18
Wpisów: 1 151
Wysłane: 24 czerwca 2009 16:19:07
@ Buldi

Nie widzę sprzeczności. Przypuszczam że korekta będzie umiarkowana (np. do 1700) ale zaniepokoił mnie ten jednodniowy ruch ponad 6% to i nabrałem wątpliwości.

Fajne dane ze Stanów plus window dressing na koniec półrocza mają nawet szansę całkowicie zniwelowac ostatnie spadki,
ale te 1700 to jeszcze potem będzie i to przez dłuższy czas. Chyba że piszą głupoty o przyszłorocznym wzroście gospodarczym.
Bo jeśli w realu będzie silne odbicie zamiast zapowiadanej anemii w stylu +0.5% to 1700 możemy już wcale nie oglądac, a i obecne poziomy długo nie zabawią.

lajkonik
0
Dołączył: 2008-11-28
Wpisów: 1 308
Wysłane: 24 czerwca 2009 18:23:28
tadekmazur napisał(a):


Nie widzę sprzeczności. Przypuszczam że korekta będzie umiarkowana (np. do 1700) ale zaniepokoił mnie ten jednodniowy ruch ponad 6% to i nabrałem wątpliwości.

Fajne dane ze Stanów plus window dressing na koniec półrocza mają nawet szansę całkowicie zniwelowac ostatnie spadki,
ale te 1700 to jeszcze potem będzie i to przez dłuższy czas. Chyba że piszą głupoty o przyszłorocznym wzroście gospodarczym.
Bo jeśli w realu będzie silne odbicie zamiast zapowiadanej anemii w stylu +0.5% to 1700 możemy już wcale nie oglądac, a i obecne poziomy długo nie zabawią.


Owe 6% to pokłosie zabawy na futach. Dancing Najpierw do góry na końcówce co było do przewidzenia. Ale część ludzi przy rolowania była zmuszona do zajęcia wysokich pozycji na nową serię. I ta zwała została wykorzystana do zamknięcia części kontraktów. LOP od poniedziałku spadł z 89 000 do 78 000. Ktoś kogoś nieżle postraszył i zarobił.

Real raczej jaki jest każdy widzi. Póki co Min.Fin. wydrenuje banki. Opowiadanie o dokapitalizowaniu by banki miały kasę na nowe kredyty należy między bajki włożyć. Przecież będą woleli pożyczyć te 9 mld rządowi. Tyle czy jest to powód do spadków WIG20 ? Tam większość to banki. Jak pożyczą rządowi to mają pewny zyski i powinny rosnąć. Z inych spółek też nie wszystkie muszą spadać, bo już są całkiem nisko, a mamy powyżej 1820. Agora, TVN, Cyfrowy Polsat ? W sumie na zero.
TPSA już po odcięciu i spadku o dodatkowe 3%. Raczej up niż down.
Do spadku przyczyni sie KGHM, bo odcięcie 11,68 nie pozostanie bez wpływu na WIG20
Zagrożeniem może być LTS i PKN. Też do dołu. Pozostała ósemka ma różne perspektywy, ale dla mnie budowlanka na zero, cez, asseco i pgnig bedą się kisić z trendem. Tak samo Bioton.
Zeby zobaczyć 1700 na kasowym musimy obejrzeć sporo poniżej 880 na S&P500 i futy odpowiednio wcześniej.

Jestem umiarkowanym pesymistą. Boczniak przy średniej leciutko w dół. Ale Grunwaldu, ani Hołdu Pruskiego tym razem nie zaliczymy Shame on you

slow2006
0
Dołączył: 2009-04-05
Wpisów: 132
Wysłane: 24 czerwca 2009 21:28:10
hmm ... wszyscy jestescie zbyt optymistyczni moim zdaniem... nawet nie widze powodow dlaczego gielda mialaby rosnac.... wzrost konsumpcji? itp wskaznikow, przeciez to o niczym nie swiadczy, gdy sa pompowane w gospodarke miliardy dolarow.... a teraz zastanowmy sie nad druga wersja wydarzen... co jak miliardy sie skoncza i nie pomoga.. wroci bezrobocie itd... moze gielda wlasnie dyskontuje ten problem... i zaczyna powoli pojawiac sie kolejny wielki spadek...

byc moze urosnie jeszcze moze nawet przebije poprzedni szczyt, tak zeby wszyscy mysleli ze jest super... nadchodzi okres letni, praca, produkcja itd wskazniki rusza do gory... a co pozniej... wydaje mi sie ze kontynuacja kryzysu... bo nie wiem czy zapomnieliscie ze jest ogolnoswiatowy KRYZYS...

oczywiscie wywod nie poparty zadnymi danymi, na moim poziomie inwestowania nie wiem ktore dane sa relewantne z punktu widzenia gieldy ... ale zwroccie uwage na historyczny wykres Nasdaq, ostatnia bessa z 2000-03, czy nie widzicie podobnego wybicia? i nastepnie zjazd przebijajacy minima ? myslicie ze w tym momencie gdzie nasdaq odrobil polowe strat bedzie ladnie maszerowal na polnoc i przebije kolejne szczyty? ostatni kryzys byl internetowy o ile dobrze czytalem... raczej maly wplyw na gospodarke... teraz jest kryzys bankowy.... bez bankow kraje zachodnie nie istnieja, prawie kazdy obywatel ma kredyt albo karte z debetem...

zmeczylem sie pisaniem :) generalnie obstawiam ostre poludnie... zobaczymy jak bedzie.... nie wiem czy dlugo czy srednioterminowo...

Vox
Vox
297
Dołączył: 2008-11-23
Wpisów: 7 675
Wysłane: 24 czerwca 2009 22:17:55
moim zdaniem prognozy rzędu +0,5% PKB dla Polski są śmieszne,
będzie dużo lepiej. Dlatego mimo że AT wskazuje na spadki,
wcale może ich nie być. Boo hoo!

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość


77 78 79 80 81

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,484 sek.

dzswxqst
spqcebik
chzzdyeu
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
yofrzcxp
qjtlqrqu
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat