CREEPYJAR [CRJ]

Jaki kosmos ? Standard branżowy. Creepy udziela licencji na port swojej gry, nie wkłada w to żadnych pieniędzy, ani pracy, z wyjątkiem konsultacji.
O jakich znajomych piszesz ? Chyba coś źle zrozumiałeś.

Dodajmy, że te 50 proc. to standard w przypadku takich spółek jak Ultimate czy Forever, gdzie sprzedaż podstawowego tytułu na PC jest niska, albo tytuły są bardzo wiekowe. Czy tak jest w większych projektach?

Nasze studia, to jednak nie jest pierwszy wybór dla dobrych gier - CD Projekt ze Switcherem skorzystało z Sabre Interactive, spółki przejętej nie tak dawno temu za ponad 500 mln USD, czyli troszkę większej ;)

Kiedyś wierzyłem w takie stwierdzenia. Jaki masz krąg znajomych 200-400 osób. Prezesi i parę innych osób, które chodzą na spotkania branżowe może się zna, ale reszta nie ma za bardzo jak się poznać.

Dzisiaj na strefie inwestorów pl odbył się czat z prezesem FOR. Potwierdził, że spółka planuje dotrzymać 3Q jako termin wydania GH, ale padło też stwierdzenie, że się postarają, więc...
Potwierdzono również, że początkowo tylko single player.

Skoro na steam-ie poziom prowizji zależy od wielkości sprzedaży, to nie sądzę, aby tu było inaczej i termin zawarcia umowy, nie ma tu nic do rzeczy.

Poza tym Sonka bieże stałe wynagrodzenie, o ile się nie mylę. Pakowanie się w stały % od sprzedaży to byłby koszmarny błąd.

Wynagrodzenie wydawcy waha się w przedziale 30-70 proc. w zależności od tego na jakim momencie wszedł w projekt i w jakim stopniu finansuje produkcję - generalnie chodzi o ryzyko. Takie warunki panują jednak w sytuacji, kiedy wydawca ponosi wspomniane ryzyko odbioru gry i relatywnie duże koszty nakładów marketingowych, kiedy promuje produkt na targach, kontaktuje się z youtuberami, załatwia arty w branżowych pismach. Dokładnie tak jak robi to 11b dla swoich projektów wydawniczych. Forever choć formalnie jest wydawcą na platformie, to robotę marketingową ma w dużej mierze odfajkowaną, bo ta została zrobiona przy okazji debiutu danej gry na PC - marka jest znana. Dodatkowo nie partycypuje w koszcie wytworzenia, a jedynie robi port, często bez mocnej ingerencji w kod/interface gry. To nie są sytuacje porównywalne.

PC nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. PVE może być kolejnym kamieniem milowym.

Zastanawiam się po kiego grzyba sprzedają klucze resellerom za grosze?
lowcygier.pl/promocje-cyfrowe/...">lowcygier.pl/promocje-cyfrowe/...

Równie dobrze może być teraz około 1,25 mln.
Podajesz jako pewnik wartości, które można zakładać ++optymistycznym scenariuszu.

Jeszcze raz: ty zakładasz, że sprzedano :P
A licząc, że teraz mamy na stałe 100 kopii/komentarz możesz bardzo się przeliczyć.