Joker napisał(a):Ps. Na miescie mowia ze Spolka upomniala sie o zwrot pieniedzy od wszystkich posrednikow tak ochoczo rozliczajacych sie za sprzedaz obligacji przez umowy marketingowe. Termin zwroru kilka dni.
Pośrednik przyprowadza klienta, klient wykłada pieniądze, spółka inkasuje pieniądze klienta, pośrednik dostaje prowizję, klient dostaje odsetki, spółka kradnie pieniądze i mówi:
- do klienta - nie mam twoich pieniędzy, goń się,
- do pośrednika - oddaj prowizje.
Lepszym numerem jest już tylko sprzedaż kolumny Zygmunta.
Jedynymi realnie poszkodowanymi w tym cyrku są naiwni wierzyciele i pazerni pośrednicy.
Czy ucierpiał któryś z podmiotów i reprezentujących ich ludzi, który pasersko zagospodarował pozyskany kapitał?
I nie, nigdy nie bronię cwaniaków którzy zarobili fortuny na wciskaniu ludziom kitu, ale również nigdy nie będę tolerował cwaniaków, którym wydaje się, że wystarczy głośno krzyczeć "łap złodzieja", żeby odwrócić od siebie uwagę.
Cała premia za ryzyko poszła do Getbacku i sprzedawców wierzytelności, całe ryzyko poszło na rynek, do dawców i organizatorów kapitału. Tu nie ma nad czym dywagować - ten rozkład jest nieuczciwy, podobnie jak ludzie, którzy go forsują.