PARTNER SERWISU
jkwkvrxt
Gambling

Gambling

Ostatnie 10 wpisów
@krewa Jaki jest według Ciebie wydźwięk techniczny takiego odpadnięcia denka, w kontekście zamknięcia na poziomie bliskim otwarciu?
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

Brak minusów przy zyskach to dosyć istotna korekta blackeye
Naprawdę, gdyby nie to że czekam z utęsknieniem na jakiś zalążek realizacji planów spółki w tych sprawozdaniach, to ich jakość by mnie serdecznie bawiła :)
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

No właśnie. I w tym samym komunikacie napisane jest jak wół:
"Włączanie automatycznego systemu sterowania procesem technologicznym będzie odbywało sie stopniowo. Zakończenie prac z tym związanych ustalono na dzień 20 stycznia 2015r."
Stąd włączenie półautomatycznego systemu 21 stycznia 2015 nie jest żadną nieprawdopodobną informacją i w moim odczuciu po tym wcześniejszym komunikacie jest w zasadzie neutralne.

Stąd moje zdziwienie zachowaniem kursu. który znajdując się na poziomie długoterminowego wsparcia jednego dnia je przełamuje lecąc 10% w dół, tylko po to żeby następnego, po neutralnej informacji odpalić pod kosmos. Dla mnie to "dziwne" Not talking
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

Pijaczysko napisał(a):
Gambling napisał(a):
To - nawet jeśli uznać za istotne, to na pewno nie za nowe. Można pod to małe piwko otworzyć co najwyżej Angel


serio ?
pierwszą tego typu instalację której nie zbudował dotąd nikt na świecie, ani Amerykanie, ani Japończycy ani Niemcy itd. określasz jako "małe piwo " ??
nawet nie wiesz o czym mówisz.


Źle mnie zrozumiałeś. jako małe piwo określam wczorajszą informację o półautomatycznym odpaleniu zakładu, w kontekście grudniowych informacji w tym temacie. Tak jak napisałem - info może być znaczące, ale nie jest nowe i nie powinno wywoływać takiej presji rynku na kurs akcji.
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

To - nawet jeśli uznać za istotne, to na pewno nie za nowe. Można pod to małe piwko otworzyć co najwyżej Angel
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

Obserwuje obserwuje.
Tylko konsternacja jest.

nie było żadnej istotnej informacji a kurs popyla w przeciwnych kierunkach dzień po dniu po ekstremach.
Ktoś ma jakieś przemyślenia na ten temat?
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

O to:
"Po kulki do Bielska przyjeżdżali wielcy tego świata jak
Halliburton, produkt miał być znany i pożądany. Dlaczego więc potrzebny jest podmiot doradczy, który będzie szukał odbiorców w stanach?"
Właśnie to mnie martwi najbardziej. Cały czas problemy Eko kręcily się koło pozyskania surowca. A tu na razie nie widać tego zapowiadanego zbytu. Spółka doradcza pewnie nie zaszkodzi, ale nie tak to przedstawiał zarząd, pisząc o amerykańskiej fladze łopoczącej na wietrze Anxious
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

Nie eukrywam że ze względu na ostatnie szarpanie kursem omówienie raportu będzie wyczekiwane Angel

www.gpwinfostrefa.pl/GPWIS2/pl...
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

YR napisał(a):
Z tymi Indiami to za wcześnie, ale za kilka lat.
thumbright


dlaczego za wcześnie właściwie?
W strategii Spółka sama mówiła zdaje się o ewentualnych akwizycjach w Chinach. Indie są trzecim po Chinach i USA wydobywcą węgla, o wydobyciu pieciokrotnie wyższym niż w Kazachstanie, drugim po Chinach wytwórcą energii z węgla kamiennego. Pozyskanie surowca jest tam tanie, przemiał ogromny więc koszty pozyskania mikrosfery pewnie niskie a dostępność duża. Nie wiem jak z jakośćią ale przy tej skali na pewno da sie znaleźć dobre źródła.
Tyle że rynek trudny, bo daleki i kulturowo jeszcze odleglejszy niż Kazachstan.

To tak troche z przymróżeniem oka oczywiście, ale... binky
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

Korzystając z okresu wyczekiwania spróbuje zagaić taki temat:
w związku z tym, że zastanawiałem się ostatnio nad bezpieczeństwem drogi transportu z Kazachstanu przez Rosję zacząłem myśleć nad możliwą dywersyfikacją biznesu Eko, który pozwoliłby na zabezpieczenie się przed wszelakimi wydarzeniami związanymi z wielkim sąsiadem ze wschodu. Ostatecznie przyszło mi do głowy, że spółka która zamierza być światowym liderem rynku mikrosfery mogłaby się pokusić o strategię inwestycji nieco szerszą niż tylko dawne republiki sowieckie.
Idąc dalej tym tropem wyszło mi, że skoro mamy przewagę technologiczną nad Chińczykami i resztą możliwej konkurencji, to dlaczego nie inwestujemy właśnie tam? Potem pomyślałem że Chińczycy nas zaraz z tej technologii ograbią Anxious tak jak grabią wszystko inne z EU więc jest to jakieś ryzyko niby...
Ostatecznie więc skierowałem sie na Indie. Jakby tam zacząć inwestycje, ale nie tylko w pozyskanie mirkosfery, ale postawić tam powiedzmy filię zakładu z Bielska? I stamtąd drogą morską pchać towar bezpośrednio do USA? Czyż to nie byłaby strategia rozwoju na miarę światowego lidera rynku..? thumbright
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

Jałowa dyskusja.
SW w abonamencie oferuje szereg narzędzi i analiz, z którymi każdy może zrobić co chce (w ramach regulaminu oczywiście). Jesli uznaje że są mu przydatne to płaci aboanment. Jeśli nie - nie płaci. Nigdzie nie jest napisane, że SW oferuje w abonamencie samo-sprawdzające się prognozy oparte na AT. Wolałbym żebyśmy zapisywali strony dyskutując o Spółce.

Dla mnie na przykład istnotny jest wzrost ryzyka związany z wydarzeniami na wschodzie. Cały czas sie zastanawiam czy zakładając dosyć pesymistyczny scenariusz częściowej eskalacji konfliktu i objęcia Rosji większymi represjami, które w jakimś stopniu zostaną odbite przez Rosję na nas, możemy się spodziewać realnego zagrożenia dla dostaw obecną drogą. W sensie jak przewidujecie - czy eskalacja może wpłynąć na sytuację tak, że będzie problem z przejechaniem ciężarówką z Kazachstanu, czy raczej nawet przy umiarkowanie pesymistycznym scenariuszu (takim bez wojny ale z sankcjami na szeroko), takie aktywności nie będą wstrzymywane? Think
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

otrzymał podpisaną, to znaczy że sam podpisał, czy że się zastanawia? Angel

Komunikat brzmi jak dla mnie mniej więcej tak:
Halliburton mówi: weźmiemy od ciebie tej mikrosfery, ale na razie nie za dużo, bo próbki próbkami ale sprawdzimy jakość w praktyce. Jak będzie dobrze szło to może weźmiemy więcej
EEX - super, ale my jesteśmy małą firmą z Bielska i jak trzeba będzie iwecej to dajcie znać wcześeniej zebyśmy się zdążyli zorganizować i przygotować odpowiedni produkt.

Tak czy inaczej umowa ramowa z Halliburtonem to konkret thumbright
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

Wielkie dzięki za podjęcie trudu tej rozmowy i informację.

A Pan Zbigniew Bokun (czy też Pan Zbyszek love4 ) może mówił cos o tym dlaczego nie było komunikatów o tych pożyczkach? To mnie jeszcze trochę martwi w kontekście przyszłości i polityki informacyjnej. Czy też pożyczki były udzielane stopniowo w kwotach nie przekraczających progu informacyjnego?
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

Dokładnie tak jest. Dwie wtopy jak dla mnie wyszły za jednym zamachem:
- bałagan komunikacyjny, a co gorsza to raczej nie tyle bałagan co brak informacji na temat pożyczek
- pierwsze problemy z zabezpieczaniem dostaw (bo jakoś nie wierzę że to akcje dla Bokunów)

Szkoda że nie ma jasnych informacji i komentarza do tej sytuacji. To tylko pogłębi spadek kursu. Chyba że jest jeszcze gorzej i brak komentarza jasnego jest dlatego, że dopiero jasne postawienie sprawy wywołałby panikę... Anxious
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

bugmenot napisał(a):
OK, ale ja myślałem i przemyślałem i trochę tego nie rozumiem w kontekście wcześniejszych postów kwestionujących cenę i C/Z.
Skoro cena ma w sobie to ryzyko, czyli C/Z jest wtedy wysokie - wyższe niż średnia CZ dla GPW (bo ryzyko powyżej średniej!) to jak ma ta cena niby dyskontować przyszłe zyski, choćby za 2013 tylko?
Przecież jeśli po zyskach za 2013 C/Z spadnie to cena powinna podskoczyć przecież bo ryzyko nadal wyższe od średniej. No i C/Z wyższe będzie, odzwierciedlać wyższe ryzyko.
To proste jest, też jakby elementarz, heh.

Uprzejmie proszę nie kasować mojego wpisu jak tych wielu innych heh, ja naprawdę na poważnie pytam i nie łamię żadnych zasad. Ta logika powyższych postów się kupy nie trzyma. Proszę o ten obiecywany kubeł zimnej wody heh.


To może jeszcze tak. Zakładamy wyniki EEX w 2014/2015 roku na poziomie zapowiadanym przez Zarząd. Jeśli te wyniki byłyby pewne (czyli nie byłoby ryzyka) to kurs spółki byłby znacznie wyższy, bo wszyscy kupiliby już pewną przyszłość. Tak? Ale ponieważ te wyniki są prawdopodobne (dla jednych bardziej dla innych mniej) to cena EEX jest niższa obecnie. Ta różnica w cenie to właśnie wycena przez rynek ryzyka uzyskania tych wyników. Czyli wyceniamy przyszłe prawdopodobne wyniki EEX (nie pewne) z dyskontem o wycenę ryzyka ich uzyskania.
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

slawek_wr napisał(a):
mrk napisał(a):
A co w takim razie dyskontuje obecnie rynek owner? :)
Zyski, o których piszesz Ty, o których wspominali inni którzy już chyba w najbliższym czasie nie napiszą (nawet szkoda!) i wreszcie o których pisze w swojej nocie BPS mniej więcej się pokrywają. Oznacza to, że rynek o nich wie i uwzględnia je w swojej wycenie. Tylko że te zyski w takiej wysokości, mam na myśli >30 mln w roku 2014 i 60 w 2015, są na razie obarczone spory ryzykiem. Bo a to niepowtarzalna i nowatorska instalacja w Astanie się opóźni, a to powstanie jakaś wymagająca dłuższego przestoju awaria, dostawy się opóźnią i tak dalej. A ryzyka są tutaj istotne o czym można było się przekonać w 2012. Dlatego też do tych zysków rynek przykłada po prostu dużą stopę dyskontową i przez to na razie mimo 33 baniek za rok i 60 za dwa lata kurs wynosi 43 złote. Moim zdaniem w miarę jak zyski będą się uwiarygodniały (komunikaty, raporty), w miarę jak rynek będzie się upewniał, że tym razem wszystko idzie ok, to ryzyko będzie spadać,a co za tym idzie dyskonto również będzie spadać, a cena wzrastać.


Obecne zyski dyskontują już rok 2014 i 2015, ale jak pokażą się te wyniki za 2013 i jak zaczną się pojawiać wyniki za pierwsze kwartały 2014 to kurs może wzrosnąć. Hmmmmm to zdyskontował ten 2014 i 2015 czy nie ? Chyba, że na wiosnę będzie już dyskontował 2016 i 2017 to ok.


No dokładnie. Wycena dyskontuje przyszłe zyski wraz z ryzykiem ich realizacji. Właśnie dlatego zarabiasz na tej spółce. Bo plany spółki są realizowane a ryzyka się nie zmaterializowały (z wyjątkiem może roku 2012). Dlatego jak się nie zmaterializują w przyszłości dzisiaj kreślone ryzyka to dalej będziesz zarobiony. To jest Twoja premia za ryzyko (lub wiedzę że ryzyko jest fałszywe). No to jest jakby elementarz
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

Ale oczywiście że wizja zagrożenia ze strony Rubiconu jako konkurencji to na razie jedynie wizja. nikt nie mówi że mamy się już bać o wyniki przyszłego roku. Siedzę na tej Spółce kilka lat już i przy obecnej cenie mam pewien komfort sprawdzenia realizacji planów Zarządu. Natomiast zupełnie nie mogę zrozumieć jak można w ogóle nie zastanawiać się nad tym, co będzie jak jakaś konkurencja się pojawi? Może jakiś uczony chińczyk właśnie kończy projekt jeszcze bardziej innowacyjnej linii produkcyjnej? Może po 2015 roku tempo wzrostu EEX spadnie? Nikt nie twierdzi że tak będzie, ale forum jest po to żeby dywagować nad możliwymi scenariuszami rozwoju danej Spółki. Jak mamy wszyscy tylko prześcigiwać się w klaskaniu i licytować kto więcej zysku zaprognozuje w 2016r, to jaki to ma sens?
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

Bo to jest płot na miarę naszych możliwości... king

Ale rzeczywiście - news zwałił mnie z nóg
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

Popieram. Omówienie wyników po 3Q będzie znacznie bardziej interesujące
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

Trochę tu cicho ostatnio...
Tak dla rozruszania może raport o podpisanym wczoraj kontrakcie na dostawy mikrosfery na blisko 8 baniek.
www.ekoexport.eu/images/raport...

Ciekawe tylko, że dostarczą mikrosferę niemieckiemu dystrybutorowi ale też producentowi mikrosfery, a wiec w pewnym sensie konkurencji...?Think
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

Wszystko zależy od tego czy będą w stanie zaproponować dobre produkty. Jeśli chodzi o popyt krajowy to operatorzy szukają cały czas usług dodatkowych które wypełnią im rosnącą utratę przychodów z usług core'owych i każda udana usługa na pewno znajdzie ich zainteresowanie
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

Odbicia nie ma. Przynajmniej na razie.
Z Vistula jest tak, że bez jakiejs zasadniczej zmiany spółka nie ruszy. Nie bardzo widać po prostu skąd miałyby się wziąć wzrosty. Cały czas będzie borykać się z obsługą kredytu, popyt na asortyment się raczej nie zwiekszy, a z kolei wewnetrznych zmian restrukturyzacyjnych, czy chociażby zmieniających target klientów nie ma.
Bez dofinansowania (czytaj przejęcia przez duży podmiot) nie ma kasy na duże zmiany, więc tak się będzie gnieść. Zresztą wzrosty na Vistuli sprzed około roku odbywały się w atmosferze domniemania "wejścia" na rynek polski poprzez markę Vistuli dużej firmy z branży.
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

Abner1984 napisał(a):
@ Siekoo

Dokładnie tak, ja też zastanawiałem się ostatnio ile oni musieliby sprzedać supersamochodów żeby zacząć zarabiać? Bo to przecież nie będzie linia produkcyjna a raczej ręczne składanie każdego modelu. Części poszczególne będą zamawiane po otrzymaniu zamówienia na auto. A jak powszechnie wiadomo taki model jest dużo bardziej kosztowny. I ile można złożyć(przyjmując że będą zamówienia) takich samochodów rocznie w garażu Veno?



W żaden sposób nie jestem zwolennikiem pakowania sie w takie projekty, ale tutaj akurat spodziewałbym się scenariusza innego. Produkuję dobry prototyp super cara, szacuję że koszty produkcji w miarę masowej są stosunkowo niewysokie, prototyp znajduje zainteresowanie i uznanie i daje dużą nadzieję na wygenerowanie popytu... Załóżmy. No to wtedy idę do dużej firmy produkującej auta luksusowe i próbuję opylić im projekt, wraz z całą potrzebą resztą. Na przykład za udział w zysku ze sprzedaży.

Scenariusz, że sami na większą skalę będą produkować takie auto jest rzeczywiście nierealny, a już na pewno niezyskowny
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

To jest perfekcyjnie wykończona w każdym calu veno-zaślepka Angel
Zresztą zaślepki będą stanowiły, jak sądzę, zdecydowaną większość prototypu blackeye
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

Mam bardzo podobne obserwacje. Pare miesiecy temu bylo sporo jazdy up na Vistuli. Od poziomu 2.20 do 3.20. Sporo bylo zamieszania, nadziei :) i oczekiwania na "INFO" :)
Ale z drugiej strony na tej akurat Spolce rzeczone INFO wydaje sie w sumie prawdopodobne. Ale tym razem, jesli to nastapi, to zrealizuje zyski na poziomie 3 zł i nie bede pazerny :)
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

pod linkiem wypowiedz Szkudlarczyka:
www.10na10.pl/i-co-z-nasza-hyd...

A dzisiaj pakiety po 3.40
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

Ok. Dzieki
W sumie bardzo ogolnikowo, ale to skupienie sie na obecnych rynkach i planowane redukcje etatów raczej oznaczają, że beda robić wynik a nie ekspansje
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

Co sie dzieje dzisiaj? 300 mln obrotu do 12...
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

Slusznie. To bylo juz po zamknieciu sesji. Sorki, jakoś sie zafiksowalem ze juz przed weekendem sie sprawa wyjasnila
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

Ale odpadniecie PKO z walki o BZ to jest info sprzed weekendu w sumie. Teraz pojawila sie tylko kwestia oprotestowania przetargu.
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

Tak czytam prospekt emisyjny i widze taki zapis:
"Dzień ustalenia prawa poboru 9 września 2010 roku"
i dalej:
"Osobami uprawnionymi do złoŜenia Zapisu Podstawowego w terminie wykonania prawa poboru są:
· Akcjonariusze Spółki, którym przysługuje prawo poboru w dniu
ustalenia prawa poboru i którzy do momentu złoŜenia zapisu
posiadają co najmniej 2 prawa poboru;
· osoby, które nabyły prawo poboru i które do momentu złoŜenia
zapisu (zapisów) na Akcje serii G posiadają co najmniej 2 prawa
poboru;"

Czy to oznacza ze jak kupie sobie dzisiaj przed zamknieciem sesji akcje po 11zł to nabywam prawa poboru? Posluguja sie w prospekcie terminem Dotychczasowy Akcjonariusz Emitenta, ale nigdzie nie znalazlem jasnej definicji tego terminu. Traktujac te zapisy literalnie wychodzi ze moge kupic dzisiaj akcje i nabyc prawa poboru. Chociaz pewnie chodzi o to ze trzeba nabrac praw wlasności do wolorów...?

I taki zapis:
"Liczba Akcji serii G, na którą składane są Zapisy Podstawowe w ramach
wykonania praw nie moŜe przekraczać wielokrotności dwóch posiadanych
jednostkowych praw poboru akcji serii G, ułamkowe części akcji nie są
przydzielane."
Nie bardzo rozumiem co to znaczy, że nie może przekraczać wielokrotności dwóch praw poboru. To znaczy jakiej wielokrotności? Takie sformułowanie oznacza że jest po prostu nieskończona...
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

W związku z tym co napisał zjk miałem na mysli
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

lajkonik napisał(a):
Ale dla VST, która ma już swoje salony i koszty, przykład Czapula stanowić powninien wzorzec. Taka kolekcja, firmowowana właśnie nazwiskiem projektanta, powinna sie znależć u nich w salonach. Na to kasy by starczyło.


To rzeczywiście jest jakiś pomysł. Na przykład Tubądzin ładnie się teraz promuje kolekcją Zienia i wydaje się że naprawdę dobrze z tym trafiają. Może ze względu na to co napisał Lajkonik nie koniecznie w oparciu o Czapula. :)
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

Kamil Gemra napisał(a):
Promocje nie są złe ale moga zrazić klientów. Niedawno kupowałem koszule w sklepie Wólczanki w Rzeszowie. Mocno się zdziwiłem, jak za tydzień w Złotych Tarasach w Warszawie zobaczyłem moją koszulę tylko, że o 70 proc. tańszą! Poczułem się oszukany, dlatego teraz mocno zastanowię się nad kupnem czegokolwiek w Grupie Vistula.


No właśnie to jest to o czym pisałem. Taka polityka cenowa (w sensie robienie znaczących przecen) uczy tego, aby czekać na promocje i wtedy kupować. A nie ot tak sobie w Rzeszowie :)
Odnosząc się do powyższej analogii z giełdą - kupować dobry papier po korekcie blackeye
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

Kasia Stefanska napisał(a):
A ja się zdecydowanie nie zgadzam. Promocje cenowe i budowanie na podstawie ceny swojej grupy klientów jest działaniem wybitnie krótkotrwałym. No bo niby dlaczego później miałbyś kupować drożej? W ten sposób żadnego klienta nie da się przyciągnąć na dłużej.


Tak sie chwile nad tym jeszcze zastanawialem. Klienta sie przyciagnie, co do tego nie mam watpliwości. Ale rzeczywiście może być efekt taki że zrobimy przychody kosztem marży. Bo to jest tak, że jak wiem że Vist zrobi raz na jakiś czas dobrą promocję, to co prawda kupie u nich garnitur, ale właśnie jak poczekam na jakąś lepszą oferte.
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

Dziwkoniusz napisał(a):
Trochę off topic bieżącej dyskusji spadnie/nie spadnie. Widzieliście oferty w sklepach internetowych?
http://sklep.vistula.pl/
http://wolczanka.com.pl/
Przy takiej polityce cenowej, to przychody z części odzieżowej (V+W) będą dołować coraz bardziej - czy to świadoma dywersja, czy niekompetencja? Komuś zbrakło wyobraźni?


Moge do tego dodać że wczoraj dostałem, jako stały klient Angel , esa od Vistuli o ofercie z rabatami do 50%...
Mysle sobie tak - sama promocja czasowa, ktora przyciagnie klientow do sklepu nie jest zla. Klient przychodzi, edukuje sie w produkcie, kupuje sobie powiedzmy koszule Wolczanki, czy garnitur lantiera i nie wroci juz potem do sunset suits, bo zobaczy roznicę. Wiec to jest jakies budowanie bazy klientow jak dla mnie.
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

Jakie rekomendacje? Caly swiat leci w dół to i Vistula. Rekomendacje nie maja tu nic do rzeczy. Cieszyc sie trzeba ze mimo tak solidnej korekty zamykamy sie na 2.80, to znaczy ze Vist ma potencjal i kupujacy nie kwalifikuja jej jako bankruta, ktory przy lekkim spadku koniunktury już się nie podźwignie.

Mnie dziwi tylko jedno - dlaczego sypie się teraz wszystko, a nie 3 miesiące temu jak wyszedł temat Grecji? Dla mnie to opóźnienie i histeria rynków teraz jest dziwna. W sumie dlatego siedze na Vist solidniej, bo wyszedłem z portfela jak zaczęły być widoczne problemy z deficytami, ale że spadków nie było, a głupio jakoś tak na lokatę wpłacać... blackeye to kupiłem. I padło m.in. na Vistule z "obserwowanych"

W każdym razie ja nie widzę różnicy w ocenie sytuacji finansowej Europy teraz i 3 miesiące temu.. Psychologia rynków. W sumie fajnie tylko ja mam już mało kasy na dokupowanie blackeye
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

Jack_Be napisał(a):
Z rocznej statystyki niefortunnego posiadacza akcji Vistuli stwierdzam z poruszonym wyżej tematem klina, że klina trzeba strzelić zawsze przed sesją, aby przetrwać z grymasami kursu naszej spółki. Znowu leżymy angry3


Jack - miales wszystko sprzedac i papier mial skoczyc o 30%. Wszystko przez Ciebie :)
Ale tak poza tym to zauwazylbym ze Vistula teraz mimo ze spada, trzyma sie calkiem mocno.. Takie same spadki wczesniej notowala mimo stabilnego szerokiego, a teraz zachowuje sie tak mimo solidnej korekty i duzej niepewnosci. Ja caly czas mam duzo optymizmu.

Inna sprawa, ze spokoj na rynkach i w gospodarce w ogole przydalby sie, zeby odbudowac popyt na mini luksus, jaki proponuje vistula. To nie jest towar ktory sprzedaje sie dobrze przy duzej niepewnosci co do sytuacji gospodarczej i jak to dluzej potrwa to przelozy sie na wyniki Vistuli.
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

To prawda. Ale w sumie czy tak wiele trzeba, żeby się posypało naprawdę solidnie? Ot, niechby taka Hiszpania upadła - pikuś :)))
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

Ciekawe czy wątek się niedługo aktywuje...? :)
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

Odnośnie powyższych nadziei na prowzrostową formacje AT (oraz moich własnych nadziei na usankcjonowanie silnego wsparcia na poziomie 3 zł, które nie miało szans wytrzymać przy sytuacji na szerokim), chciałem się z Wami podzielić moim przemyśleniem:

"młotek-srotek"
Anxious
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

A jakby dzisiaj znowu dał radę wybić się z szerokiego to wpadłbym w zachwyt wave
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

Vistula mimo solidnych spadków na szerokim obroniła wczoraj 3 zł. Ostatnie wybicie powyżej tego poziomu jest trzecim w ostatnim czasie i oby wreszcie stabilnym. Mam nadzieję, że ta granica będzie bardzo silnym wsparciem, które już nie zostanie przekroczone.
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

Cisza na forum więc tak dla porządku

"Zarząd Armatury Kraków S.A. informuje, że w dniu 15 kwietnia 2010 r. został złożony do Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie S.A. "Wniosek o wprowadzenie akcji do obrotu na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie S.A. w następstwie rejestracji akcji w KDPW S.A.".

Wnioskiem objętych są 2.000.000 (dwa miliony) akcji zwykłych na okaziciela serii F.
Konrad Hernik - Prezes Zarządu
Krzysztof Sikora - Prokurent
"

Dokapitalizowali Armatoore po 5 zł od akcji (w sumie 10 baniek). Jesli wpuszczą te akcje do obrotu to może się trochę zrobić nadpodaż, ale zobaczymy
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

TheBlackHorse napisał(a):
O w mordę cyclops_ani ! Milionowy baton? Kto z kim się wymienia? Think


Z tym to w ogóle było ciekawie wczoraj. Poszedł wczesniej pakiet 100k po 3 zł, a potem pod koniec sesji pojawil sie jeszcze na kupnie nastepny pakiet 100k po 3zł, ale zaraz zdjęty bez transakcji. Obstawiam zatem, że dzisiaj zobaczymy jeszcze transakcje na tym poziomie. Co kompletnie nie zmienia faktu, że nie wiem kto komu i dlaczego Think

Angel
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

Apozniej przeleciało jeszcze 700k po 3.59
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

TheBlackHorse napisał(a):
O w mordę cyclops_ani ! Milionowy baton? Kto z kim się wymienia? Think


I dlaczego w obrocie publicznym? Ostatni ruch na spolce zaczal sie od batona 0.5 miliona na 2.94
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

A ja bym życzeniowo zaryzykował twierdzenie, że jednak chorągiewka, tylko mamy juz wybicie górą.. :)

Chociaz jak pojawiają się takie wzrosty i w którymś momencie leci baton 500k papierów jak dzisiaj, to mam obawy ze ten wzrost jest pod jedna transakcje
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

To co się dzisiaj dzieje na Koli jest po prostu nieprzyzwoite...
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

Kamil Gemra napisał(a):
Hmmm to jest właśnie magia AT - każdy widzi coś innego :)

Jeszcze trochę musi spaść, żeby kurs doszedł do linii szyi. Dokładnie tak jak napisałeś istnieje zagrożenie tą formacją. Jak na RGR nie podoba mi się wolumen. Choć z drugiej strony książkowy wolumen występuje tylko w książkach.


Po dzisiejszym otwarciu zdecydowanie bardziej wygląda to na RGR niż chorągiewke..
Heh... gdybym byl bardziej technikiem niz fundamentalista to bym sie dzisiaj wysypal Angel
Ale nie jestem wiec dalej Pray
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

Sypie ING spokojnie ale też konsekwentnie. Ciezko bedzie rosnac w takich warunkach :(
Ciekawy jestem jak to w ogole wyglada teraz na portfelu tego fundu - byc moze po prostu nie maja kasy na zblizajace sie IPO i zmniejszaja zaangazowanie to tu to tam..

Jedyna nadzieja w niskim wolumenie rzeczywiscie
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

No i bootyshake blada...
Na szerokim rekordy a tu stagnacja. Zeby chociaz ta stagnacja była powyżej 3 zł. Jakby się 3 zł tak ugniotły to byłbym jakiś spokojniejszy
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

Pewnie jedno i drugie. Fundy jeszcze kase maja, ale czeka je kilka duzych inaugaracji. No a poza tym dzisiaj poszlismy finalnie do gory prawie 2% Angel
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

Heh... No tak. Ja zerkam na spolke od kiedy moj znajomy, z którym sobie troche o gieldzie rozmawiamy wszedl w to po ponad 5 zł. No i uznałem, ze okolice 3.50 to dobry czas na zakupy. No coz... Jedyne rozsadne wytlumaczenie, to ze jest stala, niezbyt duza, ale taka "uparta" podaż, która zniechęca cały popyt. A nikt duży wejść się nie zdecydował. I chyba tyklo na to czekać pozostało - inaczej taki gnieciuch będzie z tego papiera
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

To prawda.
Jakby się zapadała pod własnym ciężarem.
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

O. Przeleciało prawie 500k akcji własnie...
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

Jack_Be napisał(a):
Przyszły tydzień pod znakiem wzrostów na naszej VST.
Będzie dobrze. 3,50 zł spokojnie happy8

Heh :) Tak mowisz? Jestem z Tobą. Ale generalnie zwiększenie podaży w takim natęzeniu jak wpuszczenie (nawet teoretycznie) ponad 8mln akcji na gielde raczej dobre nie jest... Ale nigdzie nie uciekam. Juz jakis czas temu zmienilem moje podejscie do Vist z krotko na dlugoterminowy
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

Wczoraj dopuszczono do obrotu giełdowego akcje serii I z prywatnej subskrypcji skierowanej do Fortis Banku. Myślę że to było powodem spadków.
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

Ajć... Ostry zjazd
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

Pozwoliłem sobie w ostatnich dniach wejsc w spolke, wiec witam szanowny akcjonariat Angel

Mam nadzieje, ze ostatnie spadki przeciw szerokiemu, to proba kupna nizej pod pozniejsze dobre wyniki w raporcie. I tego sie bede trzymal na razie Pray
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

Jack_Be napisał(a):
Podbitka na koniec sesji niczego sobie. Dużo nie kosztowała podbijających, no ale każdy ruch w górę się liczy. Niech podbijają tak do 5 złociszy.
Podaż jutrzejszej sesji pokaże swoją siłę, a do walki w drugim narożniku stanie popyt (jak będzie - zobaczymy)
Boo hoo!


W pierwszej rundzie nock-down., Podaz wstala ale chwieje sie na nogach.... Angel
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

Uda sie obronic 3 zł wreszcie hello1
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

Wyglada na to, ze teraz bedzie spokoj az do wyników..
Eh?
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

Jack_Be napisał(a):
pacpaw napisał(a):
Jack_Be napisał(a):
Nie ma wzrostów. Nie ma rozmowy.
Tak to na forum jest. Wszystkie teorie szlag trafił.
A miała być taaaaka walka o papiery Vistuli. Chyba się "chłopaki" pogodzili he he.
blackeye


bylo duzo rozmowy i roztaczanych wizji ale 3 pozostała niepokonana. Mysle, ze niektorzy czekaja i z nadzieja patrza na nastepny tydzien ( w tym ja) ale chyba coraz mniej tej nadziei....Eh?


Też tak mi się wydaje. Szkoda. Eh?


Hehe, wiara gaśnie widzę :)
Ktoś zebrał trochę, może już skończył, a może tylko przerwał, zeby nie brać za drogo. Tak czy inaczej nie zbierał po to, zeby zrealizowac strate :)

Moim zdaniem bedzie dobrze. Odrobine cierpliwosci. Przed nami jeszcze wyniki, potencjalne wejscie w ten silny brand, byc moze ruchy funduszy, Mazgaj sie zapowiadal etc..
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

larry_mcc napisał(a):
Dzisiaj weszliśmy w zakres doji wysokiej fali z 1. wrzesnia 2009 która określa maksimum zwyżki fali liczonej od marca poprzedniego roku. Wszystko wskazuje na to, że bedziemy mieli do czynienia z próbą ataku na szczyt. Pokonanie go da podstawę do myślenia o kształtowaniu sie 3. fali wzrostowej.

PS. Z uwagi na dynamikę jestem przekonany, że dojdzie do korekty obecnego ruchu, a wybicie szczytu (bądź też zamkniecie powyżej 3,02 - max w cenach close) może być do tego podstawą (fałszywe wybicie).



No tak, przy calej powadze z jaka traktuje AT, to chyba to odnosi sie bardziej do sytuacji, w ktorej wzrost jest spowodowany jakims info i zbiera szeroko caly rynek. Teraz zbiera gruby i tylko on wie ile jeszcze bedzie zbieral i do jakich poziomow. Wiec wszelkie opory nie sa oporami rynkowymi tylko grubasowymi :)
Dla mnie klasycznie wyglada to tak, ze gruby zbiera, a potem robi krotka przerwe i ustawia koszyk po lewej stronie, zeby zlapac to co wysypuja leszcze realizujacy zyski, jak na przyklad ja :). Potem znowu zbiera z prawej i znowu ustawia koszyczek. Zauwazcie ze spadki w piatek byly przy obrotach na 10 baniek, wiec szeroki akcjonariat (no powiedzmy akcjonariacik) troche wysypal. No i tylko gruby wie kiedy przestanie zbierac i wtedy dopiero oczekiwac trzeba korekty. Oczywiscie zaleznie od wczesniejszego ewentualnego info.
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

Jack_Be napisał(a):
Gambling napisał(a):
Nie wiem. Ale zdazylem z powrotem wsiasc do pociagu w ciagu ostatnich dwoch dni blackeye



No i co Panowie o tym myślicie ?
Od 14-tej ktoś zaczął zjadać z rynku wszystko co podsuneli.
O co chodzi ?
Na wojnę o Vistulę to nie wygląda, a jednak cos się kroi.

Think


A moze prozaicznie Mazgaj zbiera. Zapowiadal w sumie
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

pęka 3 zł....
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

Nie wiem. Ale zdazylem z powrotem wsiasc do pociagu w ciagu ostatnich dwoch dni blackeye
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

Dziwkoniusz napisał(a):
Sorry, dwa razy mi się wysłało, więc kasuję...
A przy okazji - dokąd obstawiacie spadki? 2.7, 2.6, 2.5 czy az do 2.2? Ja stawiam na 2.7


2.7 nie padnie juz dzisiaj jak widac. Postawilbym na 2.6, to bylaby przyzwoita korekta bez odwrocenia trendu wzrostowego.
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

Zgrabna teoria. Ale w walke wielkich o Vistule jakos trudno uwierzyc. A wlasciwie jaki jest zwiazek miedzy Alma a LVMH? Bo patrzac na to info bardziej mi sie chce uwierzyc po prostu w to, ze wejdzie LVMH przez Vistule. Siec sklepow jest dobra w dobrych, topowych lokalizacjach.
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

Bo i trudno wytrzymać. Dynamicznie jest Angel
Ja kupilem nisko i wyszedlem po pierwszym dniu wzrostów.. A teraz chodzą mi po głowie głupie mysli, żeby znowu wsiąść do pociagu :)
God laid down his hand. The Devil had won again. Even Satan has his triumphs. Even God has his failures.

Informacje
Stopień: Obeznany
Dołączył: 4 lutego 2010
Ostatnia wizyta: 9 marca 2018 12:04:40
Liczba wpisów: 73
[0,02% wszystkich postów / 0,01 postów dziennie]
Punkty respektu: 0

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,755 sek.

ldrfpadz
yroittgw
mezksnff
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
lkvvvurf
sllmpdhg
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat