robberto

Proszę o podpowiedź w podobnej jak powyższa sprawie - spółka w upadłości, nadzór sprawuje syndyk, z notowań oczywiście wycofana. Pierwotnie akcje posiadałem zarówno ja, jak i żona. Chciałbym teraz wygenerować podatkową stratę; czy widzicie jakieś formalne przeszkody w sprzedaniu sobie tych akcji krzyżowo (ja żonie, żona mi), skoro PIT-38 i tak nawet nie da się rozliczyć wspólnie i trzeba osobno ?

Witajcie,

W PPE mojego pracodawcy mam do wyboru następujące fundusze:


PZU Obligacji Krótkoterminowych,
PZU Papierów Dłużnych POLONEZ,
PZU Stabilnego Wzrostu MAZUREK,
PZU Zrównoważony,
PZU Akcji KRAKOWIAK,
PZU Aktywny Akcji Globalnych


Który z nich wybralibyście na najbliższe powiedzmy 12 m-cy ?

Transakcji nie puścili, bo od 4 czerwca obrót został zawieszony z powodu nieopublikowania raportu rocznego za 2018 r. (przy czym 1Q2019 opublikowano). Spółka uprzedzała, że publikacja raportu rocznego została przełożona na czerwiec, zawieszenia więc należało się spodziewać zgodnie z regulaminem NC. Sugerując się komunikatem główną przyczyną przełożenia publikacji raportu jest ponowna wycena wartości znaku towarowego, niestety jedynego na tą chwilę "składnika majątku" (obok wybudowanego zakładu)...

Pozytywy są aż/tylko dwa; Kanadyjczycy na własną rękę pozytywnie zweryfikowali tą technologię (fluid.pl/relacje-inwestorskie/...), z kolei partner z Indonezji - Melchor - jest poważny i sprawdzony; chairmanem jest były ambasador Indonezji w Polsce, a sama korporacja związała się już z polskim Rafako kontraktem kredytowanym na ponad 300 mln zł przez polski BGK.

Czyli chyba jednak Aton 2.0...
Zastanawiam się tylko w co grają obligatariusze prowadzeni przez Panią Kutybę; jeśli technologia jest coś warta to niedługo będą spłaceni, a jeśli nie, to jedynie poniosą spore koszty egzekucji (szczególnie oszacowania nieruchomości) a zaspokojeni z niej i tak nie będą bo przecież nikt tego zakładu na licytacji nie kupi. Do wydania postanowienia o upadłości też w obecnej sytuacji finansowej nie uda im się doprowadzić...

Z dzisiejszego info wynika, że bezprecedensowy w dotychczasowej historii firmy przelew z tytułu umowy jest jedynie kwestią papierowych formalności. Przede wszystkim wynikałoby z tej informacji, że bank pozytywnie ocenił inwestycję, a trzeba przypomnieć, że chodzi o akredytywę, czyli de facto bank wchodzi w rolę bezwarunkowego poręczyciela indonezyjskiego partnera Fluida.

Tych, którzy przeżyli zjazd z 50 może już nie, ale kapitalizacja blisko 170 mln przy takim zysku to nadal sporo, a dodatkowo w takich jak je opisałeś okolicznościach trudno się spodziewać, że rynek wyceni możliwości spółki godziwie, zapewne znacznie ją niedoszacuje, więc dla zainteresowanych EEX nadal czerwona lampka...

^^ Dlaczego nikt z Sosnowca ? Jeden z nich jest już w trakcie egzekucji jakiejś nieruchomości.
Jak to możliwe, że jednoczesne egzekucje prowadzi kilkunastu komorników i nie doszło do zbiegu egzekucji - każdy z nich zajął co innego ?

Czy wiecie który komornik prowadzi egzekucje przeciwko Milmexowi ? Pytam w imieniu wierzyciela, który nie chce tracić czasu na przekazywanie spraw między komornikami.

Żadnej nowości nie odkryłeś, już dawno temu napaść na Ukrainę "część tu piszących" zupełnie bez żenady w pełni usprawiedliwiała wydarzeniami na Majdanie. Skoro jednak jesteś już tego świadom to waż na słowa; choć w publicznych debatach słownictwa "części tu piszących" nie brakuje, to jednak ban nakładany jest prawdziwie po męsku; bez choćby jednego słowa, choćby nawet daswidania

Nie zapominajmy też, że Przez ostat­nie trzy lata na te­re­nie Wiel­kiej Bry­ta­nii zła­pa­no 300 agen­tów ro­syj­skich. W Pol­sce nie zła­pa­no żad­ne­go, mimo że jest ich u nas pięć razy wię­cej.
( 1do10.blogspot.com/2014/08/gen... )

Pazdrawlaju

Ha, po wieeelu miesiącach niezidentyfikowanego odoru wreszcie wypłynęło na powierzchnię, podczepione pod boję "Narkiewicz": newconnect.pb.pl/3656451,26212...

Masakra, człowieku za jakich ty masz idiotów czytelników tego wątku ! Czy są tu w ogóle inne osoby czuwające nad forum ? Byliście wy w ogóle na lekcjach historii w szkole ? O czym się u was w domach mówiło, jak wychowywało, przecież 50 lat radzieckiego zaboru to nie jest żadna prehistoria żeby aż takim sianem we łbie epatować !

Czerwonym propagandystom jak krewa trzeba wprost na każdym kroku przypominać, że "tego wszystkiego dałoby się uniknąć, gdyby nie chore aspiracje" PUTINA czy też jakiejkolwiek innej radzieckiej hołoty ! To jest wprost militarna agresja na NIEPODLEGŁE państwo związana WYŁĄCZNIE z jej wewnętrznymi konfliktami, a nie jakimś wydumanym zagrożeniem wielkiej czerwonej Federacji !

Czy tak samo akceptowalne byłyby brednie w stylu; II wojny światowej dałoby się uniknąć gdyby nie chore aspiracje II RP, która nie pozwoliła sąsiadowi puścić przez swoje ziemie hajłeja ?! Czy też; II wojny światowej dałoby się uniknąć gdyby żydzi zmienili swoje zachowanie, charaktery albo chociaż pejsy podgolili ?!

A jak niezadowolenie wobec Tuska sięgnie poziomów nieakceptowalnych przez "ulicę" i poniesiona przez powiedzmy PiS doprowadzi do upadku tej władzy to czyje NAJECHANIE Polski będzie przez takich krewów uzasadnione; zielonych ludzików czy może Bundeswehry ?!

Każdym swoim propagandowym postem, towarzyszu, jeśli jednak chodzi o konkrety to chociażby tekstem "nie było by Krymu gdyby...". Nie. Nie było by Krymu gdyby nie będące permanentnym składnikiem radzieckiej krwi zakłamanie, podstęp, kłamstwo, kompleks mocarstwa, kult systemu nad jednostką, i tak dalej i tak dalej. Choćby nawet na tej Ukrainie wylądowały ufoludki i władzę pogoniły to NIJAK się to ma do prawa Putlera i radzieckiej braci do podnoszenia ręki na suwerenny kraj. Jakiekolwiek szukanie związku między tym co niedawno działo się w Kijowie a obecną sytuacją to proces myślowy (sic!) rodem z Procesu szesnastu.

Nie do wiary, że w roku 2014, na forum polskim, można z taką regularnością czytać pisane językiem polskim treści rodem z propagandy poprzedzającej rok 1945. Do tej pory tego typu szuje można było "na żywo" zobaczyć co najwyżej w odcinkach Czasu Honoru, a ty chyba istniejesz na prawdę, tu i teraz
Usprawiedliwianie militarnej inwazji, aneksji cudzych ziem, przenikania na cudze tereny pod przykrywką "separatystów", bo przejęcie władzy w INNYM KRAJU było niekonstytucyjne ?
Co dalej; propaganda o wyzwalaniu ciemiężonej ludności lokalnej, wywózki elity intelektualnej i strzał w potylicę dla niereformowalnych ?

O co w ogóle chodzi w tym wątku; forum dla inwestorów, miało być coś o dewaluacji hrywny, temat w dziale grupy "Polskie Akcje i Obligacje" a tu bezkarne polityczne popłuczyny pożytecznego idioty ?

Wydaje mi się, że jest dokładnie przeciwnie; Polska "umiera" ( forsal.pl/artykuly/791227,hist... ) a w obecnych warunkach ciężko myśleć o odrodzeniu ( www.parkiet.com/artykul/136792... ). W tej sytuacji powolna ucieczka na zagraniczne parkiety wydaje się naturalna i przesądzona, kwestia tylko w jakim stopniu, ale jak udział ulicy w GPW leci o blisko połowę (z 27% do 15%) to przecież nie do 2-procentowych lokat...

No mniejsza z powyższym, to kwestia subiektywna, skoro są tu jakieś osoby poruszające się po parkiecie amerykańskim to mam do poruszenia zupełnie inną kwestię niż sprawy techniczne, wszak polskie DM-y powoli się na zagranicę otwierają i to już będzie coraz mniejszy problem, natomiast pozostanie sprawa niezależna od miejsca inwestycji: jak wyszukiwać okazje inwestycyjne ? Stockwatch ma skaner fundamentalny, którego geniusz polega jednak na tym, że wszystkie dane wskaźnikowe spółek można pobrać w jednym pliku i stosować na niej swoje własne klucze szukające okazji. Jak zabrać się jednak do przepastnych parkietów amerykańskich czy londyńskich ? Kiedyś trafiłem na niezły skaner na Yahoo! Finance, ale gdzieś mi się ten link zapodział. Z czego wy korzystacie ?

Jak ktoś ma na karku niezapłacony nakaz zapłaty wydany przez sąd w postępowaniu cywilnym o zapłatę, to już jakieś przesłanki ku oszustwu, moim skromnym zdaniem, są. A Milmex takowy co najmniej jeden ma.

kliknij, aby powiększyć

Jaką wiedzę ma sypacz AGL, której nie posiada akcjonariat innych "ukraińców" ?

Witam,

polecam zapoznać się projekcjami różnych aktywów (waluty, surowce, indeksy) Wojciecha Białka; wojciechbialek.blox.pl/2012/03...

Dopiero po lekturze polecam skupić się na dacie tego wpisu :)

I aktualne nawiązanie do tamtej analizy; wojciechbialek.blox.pl/2014/01... , kończące się tezą:



Również w ostatnim Forbsie jeden z artykułów opierając się na konsensusie ekonomistów wskazującym na szczyt ożywienia gospodarczego Polski dopiero na przyszły rok zakłada, że szczytu hossy można się spodziewać dopiero pod jego koniec.

Dokładając do tego tą bezustanną wspinaczkę indeksów za oceanem można zaryzykować, że przed nami jeszcze jeden akt akcyjnej hossy poprzedzonej głęboką korektą, zainicjowaną może właśnie za oceanem.

Czy nie ? :)

Postuluję drobną zmianę w pliku eksportowym csv (wszystkie dane) skanera fundamentalnego dla NCIndex; nie wiem jak innym ale mi ogromnie usprawniłoby analizę fundamentalną zaszeregowanie spółek z NC do faktycznych sektorów działalności zgodnych z kategoriami dla rynku głównego, w miejsce dotychczas stosowanego lakonicznego "NC". Niech sobie nawet przedrostek NC pozostanie w nazwie sektora byleby jego opis faktycznie szeregował spółkę wg. jej działalności.

I na marginesie, w pliku eksportowym spółek z całej GPW można by kodowanie znaków poprawić bo sektory "Rynek kapitałowy" i "Spożywczy" eksportują się z błędami w miejscu polskich znaków.

A rzeczywiście, dużo się ostatnio przy skokach dzieje i myślałem, że formalnie BFG wchodzi od września. Niemniej jednak to tylko papierkowa sprawa, skoki już od miesięcy są pod skrzydłami KNF-u i mniejsze z nich a także większe ale o kiepskiej kondycji finansowej wkrótce z rynku znikną (w sensie zostaną przejęte przez te lepsze, taki KNF-owy prikaz) a wraz z nimi być może depozytowe okazje.

SKOK-i w BFG już są. Pamiętajcie też, że w przypadku SKOK-ów tylko tzw. wpisowe jest bezzwrotne, natomiast pozostałe opłaty wynikające z prawa spółdzielczego i ustawy o skok (wkład, udziały, tzw. IKS) są w 100% do odzyskania.

To nie jest analogia między firmami lecz tworzeniem prawa. Kilka lat temu Aton stał po drugiej stronie; firmy która na niekorzystnych i raczej nielogicznych/bezzasadnych zmianach w ustawie tworzonej przez to samo ministerstwo została zepchnięta na krajowy margines, oczywiście niezależnie od tego, że i za granicą ta technologia nikogo nie zachwyciła.

wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosc...

Spółka już zapomniana ale powyższy tekst jako żywo przypomina perturbacje Atona z ustawą o odpadach, kwalifikowaniem ich przenośnych urządzeń, itd.

^^^
Tyle, że łapiąc się na te pozytywne wyniki operacyjne nie wiesz co jeszcze pan Cacek przygotował dla drobnych, a nie są to ostatnio rzeczy miłe. Najpierw kurs wyrwał się z okolic 1,5 ponad 2 zł, pojawiło się na S jedno zlecenie na bodajże 200 tys. akcji a przy okazji informacja o obligacjach zamiennych na akcje (po 1,3 zł ?), które jednak nie miały iść w rynek przez rok czasu. Wystarczyło to jednak żeby kurs się zawalił bodajże o 70%. Kiedy znowu się odbudował i doszedł z impetem do strefy oporu kolejne info, że jednak nabywcy w/w akcji nie będą musieli czekać roku na ich zbycie, więc znowu kurs się zawalił. Teraz odbudowuje się chyba wyłącznie na fali informacji o przekroczeniu progu przez OFE a w obliczu wydarzeń ostatniego tygodnia to raczej kolejna ryzykowna niż stabilizująca informacja.
Kto wyłapał momenty i ustawił SL ten zarobił już 2 razy w tym roku ale w takim razie Sfinks jest czysto spekulacyjny więc co za różnica jakie ma wyniki operacyjne...

Wybrane dane za 2012 r. są na ich stronie, podobnie jak prognoza na 2013 r.

Hmm, przerwę tą gorącą debatę :P
Mógłby się ktoś pokusić o ocenę ostatniego raportu ? Pomijając niedowartościowanie na wszystkich podstawowych wskaźnikach (c/zo, c/p, ev/ebit najniższe w sektorze, pozostałe blisko sektorowych minimów) spółce znacznie skoczył wskaźnik, że tak powiem, Buffetowy, tj ROE z okolic 10% (jeśli dobrze pamiętam) do 17%, wskaźnik zadłużenia niski, automat stockwatcha niemal podwoił (!) wyceny (np. wartość renty wieczystej przed zamieszaniem z Calatravą wynosiła ok. 2 zł, po raporcie bodajże rocznym spadła niżej, teraz 3,7 zł), przychody za Q1 2013 to już jakieś 3/4 przychodów z całego zeszłego roku a Q1 2012 był najsłabszym w tamtym roku więc przy zachowaniu tendencji wynik za cały bieżący rok może być znaczący. Czy tutaj jedyną kulą u nogi są powiązania z Calatravą ?

Jakie są wasze subiektywne odczucia odnośnie tego co się teraz będzie działo z kursem ? Czy mając na uwadze to co się działo z nim ostatnio, czy chociażby powyższą AT gdzie czytam: "[...] nurkująca linia wskaźnika AD oraz słupki histogramu MACD połączone z niemal pionowym ruchem cen ostrzegają, że [...]" nie można założyć, że temu spadkowi jak i w/w sygnałom technicznym w tym konkretnym przypadku nie można dowierzać, gdyż nie są wywołane przez wydarzenia związane z działalnością spółki, jej sytuacją fundamentalną, lecz z rykoszetem od CTC ?

Narkiewicz wspominał o czymś co w skrócie mówiąc można nazwać windykacją przez bank jednego z akcjonariuszy CTC. Jedyne powiązanie powyżej 5% jakie widzę między tymi spółkami to Marta Zaleńska, która jest jeszcze powyżej progu obecna w Mewie, która też trochę w tym samym okresie poleciała.

W arkuszu dalej pojawiają się większe zlecenia sprzedaży ale już bez chamstwa lecz kulturalnie w okolicach bieżącego kursu i popyt to konsekwentnie bierze, z kolei wskaźnikowo i fundamentalnie ciężko znaleźć uzasadnienie obecnie niskiej wyceny.

Robi się już dramatycznie, kto dał się nabrać na lepsze jutro na fali ostatnich informacji o zamówieniach - ups pardon, zamiarach zamówień - ten zrobił już dobre 30% na minusie w 1,5 miesiąca. Groszówki widać już na horyzoncie, aczkolwiek pozytywna opinia wniosku o dofinansowanie pozwoli zapewne przebujać się jeszcze kilka kolejnych miesięcy.

Poproszę o analizę ostatniego raportu spółki.
Myślę, że warto ją omówić bo być może jest to przełomowy dla niej moment; drugi kwartał z rzędu (a pierwszy tak wyraźnie) zysk operacyjny jest dodatni, główny akcjonariusz zobowiązał się dodatkowo dofinansować spółkę, w tym na wypadek nie dotrzymania przez nią warunków spłaty zadłużenia wobec banków, czyli de facto zadłużenie to poręczył (aczkolwiek może się to wiązać z dodatkową emisją na ten cel).
Czy Sfinks wkroczył na ścieżkę dzięki której wyrwie się ze statystycznego grona 80% spółek kończących najniższe wartości wskaźnika Altmana wnioskiem o upadłość ? :)

Naszemu grajdołowi sprzyja też to co się wyprawia na depozytach. W ostatnich 3 tygodniach na moich i osób z mojej rodziny lokatach, rachunkach oszczędnościowych, itp. nastąpił taki armagedon, że bodajże rekordowe w ostatnich latach saldo wpłat/wypłat akcyjnych TFI ma szansę kontynuować ruch indeksów na dobrą stronę mocy :)

Proszę o rozjaśnienie mi zapisu dotyczącego rozliczania straty ale nie więcej niż 50% jednorazowo. Jeśli z 5 poprzednich lat powiedzmy przez 2 miałem stratę to te 50% mogę przyłożyć do sumy tych 2 lat strat czy tylko do jednej z nich, a stratę z drugiego roku mogę zacząć odliczać dopiero jak rozliczę stratę pierwszą ?

Może na przykładzie:

2009 - strata 2 PLN
2010 - strata 6 PLN
2011 - dochód
2012 - dochód

Wariant I:
Dochód za 2012 pomniejszam o 50% z 2009 r. czyli o 1 PLN (a drugie 1 PLN odliczę np. za rok 2013, za odliczanie 6 PLN zabiorę się w odliczaniu za rok 2014)

Wariant II:
Dochód za 2012 pomniejszam o 50% z sumy poprzednich strat czyli 50% * 8 PLN = 4 PLN

No i takoż się stało, już w pierwszym dniu notowań nowych akcji.

finance.yahoo.com/blogs/daily-...

Ciekawy tekst o poglądach członka rządu Reagana który twierdzi, że Ameryka ponownie ma do czynienia z bańką spekulacyjną na rynku nieruchomości.

Izrael: [...] umowy o współpracy w ramach której zamówione mają zostać [...] Urządzenia mają być zamawiane sukcesywnie [...]

Dubaj: [...] umowę o współpracy [...] zamówionych ma zostać [...] Urządzenia mają być zamawiane sukcesywnie [...]

To nie są infa o sprzedaży, nawet nie o otrzymaniu zamówień, to infa o zamiarze zamówień. Po mojemu nie da się być już bardziej warunkowym, w ten sposób każde liche dla wyników spółki wydarzenie można serwować w kilku porcjach każdorazowo grając na rozpalonych głowach amatorów spółki która sprzedaje wyłącznie marzenia ;)

Ale podpierasz się USA, a czy tam komuś spadł włos z głowy za to co zakończyło ostatnią mega hossę ? Na pewno oglądałeś Inside Job ;)

Myślę, że tak jak poczucie bezsilności wobec państwowych organów tak też w narodzie kwitnie brak świadomości prawnej jak i samej chęci wzięcia sprawy w swoje ręce. Nie śledzę dokładnie afer wokół IDM ale zdaje się, że i w pojedynkę da się z nimi skutecznie wojować: Link :)

Śmiem twierdzić, że to powyżej to klasyczne myślenie życzeniowe. Spółka puściła w świat to czym od dawna wyłącznie się zajmuje, tj. produkcja informacji o warunkowych wydarzeniach z najbliższej przyszłości. Przecież to żadne konkrety tylko obietnice, same zwroty z rodziny "ma nastąpić", nawet nieśmiertelnego "po przeprowadzeniu testów" nie zabrakło. Wie pan, wypłacę panu pensję o ile cośtam cośtam. Apple informuje, że sprzeda milionpińcet iZabawek o ile znajdzie się milionpińcet kupców. I tak od lat

Do tego kolejne prywatne emisje po 1 zł sprzed wielu miesięcy, część z tego nawet nie notowana do dziś, tylko czekać aż zdesperowani posiadacze puszczą to w rynek przy pierwszej sposobności ratując resztę grosza. Kto wie, może nawet po to są te koślawe informacje.

Ja podtrzymuję tezę, że skoro na mikrofale nie złapali się bodaj najbardziej na świecie świadomi ekologicznie skandynawowie to Aton nie znajdzie żyły złota w podejrzanych spółeczkach o których google nie słyszał nic lub niewiele ;)

Ale sama by się ta sprawa za oszustwo u nich zaczęła czy jednak ktoś musiałby nadać jej bieg ? Pytam, bo nie wiem czemu inwestor giełdowy made in poland potrafi założyć rachunek maklerski a nie potrafi złożyć odpowiednio uzasadnionego pozwu cywilnego w sądzie + zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, a to raptem kwestia podparcia swoich twierdzeń kilkoma paragrafami ze stosownych ustaw. :)

Hmm, czym konkretnie Mennica Wrocławska Sp. z o.o. "gwarantuje odkup" dzięki czemu "klient nie ma podstaw do obaw, że będzie miał problem z upłynnieniem kruszcu" ?

stooq.pl/q/?s=c_&c=5y&...
Według indeksu cenowego jesteśmy już prawie w punkcie do którego doprowadziła ostatnia bessa, jeszcze tylko 'greckie' wiadomości z Hiszpanii tudzież Włoch i... można zacząć myśleć o kupowaniu :)

Ale widzisz jakieś przeszkody żeby telefon facebooka latał po rynku pod jakąkolwiek inną nazwą niż ta konserwatywna, mało innowacyjna i nudna Nokia ? Jeśli Apple od zawsze miał swój soft i hardware to może FB właśnie wyznacza początek swojego własnego 'od zawsze'.

No właśnie, a piszesz to dzisiaj z perspektywy czasu podczas gdy 15 lat temu google był jedynie wyszukiwarką i to głównie dla komputerowych geeków bo reszta świata szukała na yahoo czy altavista. FB co prawda nie jest już na takim etapie jak początkujący google ale pole do dywersyfikacji jeszcze przed nimi spore. Właśnie robią zakusy na Nokię, żywcem wzięte z mariażu Google i Motoroli, więc kto wie czy za jakiś czas problem z malejących wpływów z reklam spowodowany przenoszeniem się użytkowników na urządzenia mobilne nie zniknie. Nie twierdzę, że tą szansę wykorzystają, zaznaczam tylko żeby FB nie trywializować, a piszę to jako jedna z osób które zdecydowanie Nie Lubią Tego.
Albo ten, no, jak mu tam... Apple, cóż on mógł 10 lat temu przy 10$ za akcję zaoferować więcej niż iPod, a potem cóż więcej niż iPhone, a teraz przy blisko 600 dolcach za akcję cóż on może dać więcej niż iPad ;)

A co 15 lat temu mógł jeszcze zaoferować google ?

Widzę tu pewną analogię do tego co się na przełomie roku działo na Trakcji w związku z problemami Poldimu m.in. na budowie A1. Jeśli to ta sama gra to teraz czas na tytuły egzekucyjne, komornika, zjazd kursu, (zakupy), komunikaty o zawarciu ugody... :)

Moim zdaniem w chwili emisji uznali, że ich produkt lada chwila będzie łatwo zbywalny, nie wzięli jednak pod uwagę łapówkarsko-lobbowanego trybu załatwiania przez urzędników takich sprawa jak ta na linii Aton - Ministerstwo. Jak zwał tak zwał, Barczyk już się przecież odgrażał, że skoro nie w Polsce to będą sprzedawać za granicą, tymczasem niedawnym płaczliwym listem otwartym Parosy koło się zamknęło...

Ja nie o tym, ja pytam czemu 2 lata bezowocnej działalności Aton Scandinavia nie świadczą obiektywnie o przydatności technologii ale nowo powołany Scanaton już będzie miał taką moc.

Jeśli do obiektywnej oceny przydatności technologii i samych urządzeń wystarcza ci pokazanie się za granicami Polski poprzez Scanaton to zupełnie nie rozumiem dlaczego nie wystarczy ci do tego celu zarejestrowane 2 lata temu Aton Scandinavia działające dokładnie na tej samej zasadzie (wynagrodzenie prowizyjne, itp.)

Oglądał ktoś z was Inside Job, dokument (nagrodzony Oskarem) o przyczynach kryzysu z roku 2008 ? Pięknie wypunktowani oszuści z agencji ratingowych, banków, doradcy ekonomiczni, itp. Znane nazwiska z głupimi minami w obliczu dobrze zebranych faktów. Teraz ci sami oszuści obniżają rating USA w oparciu o pomylone o jedyne 2 bln $ wyliczenia - rynek zawsze ma rację, ale durny jest jak niedorozwinięte umysłowo dziecko.

Informacja o racie strasznie lipna; nie dość, że "część", nie dość, że "opłaty wstępnej", nie dość, że dopiero "pierwszej" raty, to jeszcze cisza na temat jej wysokości. Ale przynajmniej coś sprzedali a to wszystko rzutem na taśmę w ostatnim dniu kwartału. Myślę, że dzięki temu kupili sobie kilka miesięcy bo majowy raport Q1 nie będzie już taki katastrofalny jak się zapowiadał.

Moim zdaniem raport nie jest taki dobry; raz, że pieniądze z emisji zostały w jakiejś części przejedzone i wydane na cele nie związane bezpośrednio z emisją, a dwa że zaczął się teraz wyścig z czasem bo skoro już prawie 2 miesiące temu gotówka w kasie wynosiła już tylko kilkaset tys. zł a w magazynach czekają do odebrania towary - co jednak nie nastąpi przed zmianami w przepisach - to zaraz może się okazać, że albo nie ma za co żyć albo Aton znowu żyje z pieniędzy z dotacji (ostatnie 2 projekty).

No dobrze ale skoro celów emisji nadal nie zrealizowano to gdzie się podziało 3,3 mln zł gotówki :)

Raport miesięczny - 5 z rzędu informujący o nie zrealizowaniu celów emisji, więc jaki może być raport kwartalny :)

Gwoli ścisłości to oni nie poinformowali o "projekcie Greenland" tylko "projekcie DLA FIRMY Greenland" - co moim zdaniem jest zarówno żenujące jak i bardzo mylące ludzi niezorientowanych, pytanie na ile jest to omyłka przypadkowa :)

Udział w projektach oznacza oczywiście kolejne lata życia z dotacji i bezterminowej egzystencji w umysłach większości inwestorów jako start-up. Taki azbestowy wieczny student :)

Amiante to program w którym Aton bierze/brał udział;
https://www.amiante.pl/uczestnicy

Nie zapisywałem sobie linków ale na innych forach były takowe wklejane, świadczące o zakończeniu programu albo przynajmniej tej części z udziałem Atona, szczegółów teraz nie kojarzę, ale google pamięta więcej:

www.money.pl/gielda/newconnect...
www.bankier.pl/wiadomosc/ATONH...
www.aton-ht.pl/var/file/IPO_pl...

Stąd moja ironia dotycząca tego co Atonowi wychodzi z udziału w programach.

Prezentacja w PowerPoincie z okresu kiedy ja się do spółki przymierzałem; od tamtych czasów nic się nie zmieniło, już wtedy odwoływali prognozy finansowe firma.aton.com.pl/var/userfile...(final%20version).ppt


Programy, dotacje, testy, współpraca, chwalenie się planami i studzenie wzrostów ale milczenie przy spadkach i sprzedawaniu akcji przez posiadaczy >5% no i milczenie w kwestiach złożonych obietnic a nawet podpisanych umów - bleee, już dawno mi się to przejadło :)

Podobnie jak prestiż i kontrakty przyniosło Amiante :)

Nie, ja też googlowałem do upadłego anglojęzyczne strony identyfikowane przez googla jako strony z regionu USA i... poddałem się :)

Ponadto co napisał poprzednik (szybka niemała emisja dla rzekomych ustawionych już w kolejce chętnych) dodam, że zeszłoroczna sprzedaż licencji do USA/krajów Nafty miała dać kasę nie tylko z tejże licencji ale i z prowizji ze sprzedaży urządzeń do odpadów medycznych. To drugie byłoby nawet ważniejsze bo pokazałoby jaki jest potencjał Atona i ilu jest chętnych przynajmniej na te mniej 'ważne' urządzenia. Od tej sprzedaży minął mniej więcej rok a w raportach efektów raczej nie widać, więc zawód jest podwójny; licencja nie jest dochodowa, a co gorsze nie ma chętnych nawet na niszczenie odpadów medycznych, więc jak tu wierzyć w zdolność spółki do sprzedawania droższego i bardziej skomplikowanego sprzętu.
Póki co żyją głównie z dotacji i emisji, to się przecież kiedyś skończy, poza tym jak długo można być start-upem... ;)

Siedziałem na akcjach Atona... 2 i pół roku. Etap przyglądania się i oceny perspektyw mam więc już dawno za sobą, z tego właśnie względu od kilku tygodni przyglądam się już z boku. Peany o technologii i perspektywach zostawmy wizjonerom; po 5 latach działalności, 3 latach pobytu na giełdzie i kilku emisjach czas by już był dla Atona na pokazanie stosownych cyfr w raportach a nie informacji i kolejnych testach i rozmowach.

Czyli reasumując: nie sprzedaż tylko (kolejne) testy, nie azbest tylko odpady szpitalne, i do tego kraj który przepisy usuwania odpadów musi dostosować do wymogów UE (brzmi znajomo ?). Tradycją na Atonie jest chwalenie się planami a nie faktami; przypomina to bezrobotnego któremu w portfelu zarosło mchem ale chwali się, że intensywnie szuka pracy. Lada chwila wskoczy raport miesięczny, ciekawe czy po raz trzeci z rzędu zaserwują regułkę: W okresie objętym raportem nie miała miejsca realizacja celów emisji zamieszczonych w Dokumencie Informacyjnym. Wydarzenia, które dotyczą emitenta mają wystąpić w [nazwa kolejnego miesiąca]. Ja też wolę poczekać.

Człowieku, jakie "Barczyk dokupuje akcje na dolku", wklejasz to gdzie popadnie na każdym forum i robisz zamieszanie... O tym, że Barczyk ma 2.752.666 głosów co daje 16,19% w ogólnej liczbie głosów wiemy ze strony Atona co najmniej od października

Ależ oni jak najbardziej piszą co miesiąc to samo:

W okresie objętym raportem nie miała miejsca realizacja celów emisji zamieszczonych w Dokumencie Informacyjnym. Wydarzenia, które dotyczą emitenta i mają wystąpić we październiku 2010r.

W okresie objętym raportem nie miała miejsca realizacja celów emisji zamieszczonych w Dokumencie Informacyjnym. Wydarzenia, które dotyczą emitenta i mają wystąpić we listopadzie 2010r.

Jeszcze na koniec maja Barczyk miał 24,57% w ogólnej liczbie głosów a Parosa 5,40%. Jak jest dzisiaj... no cóż, poprzednik podał linka. Barczyk coś tam z emisji skubnął bo w maju miał 1,955 mln akcji zwykłych ale ani on ani Parosa (lub spółka) o przekroczeniu w dół ustawowych progów procentowych udziałów w ogólnej liczbie głosów nie poinformowali.

Ale te należności "wskoczyły" dopiero w ostatnim kwartale (z ok. 1,4 mln do ponad 4 mln) więc chyba za wcześnie mówić o problemach ze ściągalnością czy długich terminach płatności.

Natomiast kuleje nie tylko polityka informacyjna ale zwyczajne stosowanie się do ustawy o ofercie publicznej; komunikatów o przekroczeniu w dół progów udziałów w ogólnej liczbie głosów przez Barczyka i Parosę jak nie było tak nie ma, ustawowe terminy już dawno minęły. Nie podano też przyczyn odwołania ostatniego nwza, mimo że w ich własnym dokumencie dot. zasad przestrzegania ładu korporacyjnego sami się do podawania takiej informacji zobowiązali.