1. W październiku 2008 bywały szybsze spadki. Na razie do tego się zbliżamy
2. Obama wzbudził lęk i śmiech. Leci szybciej :)
3. Rozwiązanie jest w Chinach. Oni są winni

. Jakby urealniali wcześniej swój kurs waluty to by nie mieli takich nadwyżek. Nie miałby kto lokować ich w USA, stopy byłyby wcześniej wyższe, nie doszłoby do przegrzania w 2007/2008 i dalszych reperkusji.
Zwiększenie konsumpcji w Chinach = płac = inflacji może przynieść rozwój światu. Z drugiej strony oznacza to zubożenie amerykanów i europejczyków. Niestety. Dla Polski to o tyle fatalnie, że fabryki ulokowane w Polsce produkujące na eksport zmniejszą produkcję lub je zamkną.