Krótkie omówienie wyników za III kwartał 2010 r.
Zwracam uwagę, że dzień po opublikowaniu wyników, walne podjęło uchwałę o emisji z PP, obejmującej podwojenie liczby akcji. Cena emisyjna 0,40 zł wydatnie niszczy wartość wewnętrzną, która na koniec III kwartału wynosiła 1,18 zł na akcję. Po emisji (jeśli cała będzie objęta), spadnie do 0,79 zł na akcję. Czy to mało, czy dużo, oraz coś o ciekawej sytuacji fundamentalnej spółki - poniżej.
Spojrzałem na symulację połączenia Gastela i Żurawi, którą przygotowałem dokładnie rok temu. Z danymi bilansowymi udało się wstrzelić idealnie, różnice rzędu małych kilku procent. Dużo gorzej jest z rachunkiem wyników, bo z tego co podawały firmy, połączone przychody powinny wynieść około 100 mln zł rocznie i przynosić 5-7% rentowności netto, zaś za ostatnie 12 miesięcy jest to... 26 mln zł i strata netto -3 mln zł. Dla precyzji obrazu trzeba jednak odrzucić IV kw. 2009 jako niereprezentatywny, bo wykazujący ujemne przychody. Tak to wyszło w rocznym sprawozdaniu po audycie. Gastel miał delikatnie mówiąc trochę zawyżone liczby w księgach.
Ciekawość sytuacji spółki polega na tym, że ostatnie trzy kwartały spółka wykazuje niezłe trwałe przychody i wychodzi na lekki plus. 60 mln zł przychodów od początku roku nie wystarczy, żeby dobić do setki, zysk netto +0,6 mln zł też nie porywa, ale znacząco zmienia się obraz spółki, jeśli patrzymy tylko na rok bieżący. Ryzyko to samo: audyt może znów zmienić raz pokazane dane.
Na razie połączenie zniszczyło wartość. Uwaga na reklasyfikowane dane porównawcze: obecnie wykazywana wartość księgowa na 31.12.2009 wynosiła tylko 30 mln zł, czyli 0,62 zł na akcję, podczas gdy w sprawozdaniu rocznym raportowana była w kwocie 88 mln zł. Różnica wynika z przebiegu odwrotnego przejęcia, które jest opisane w sprawozdaniu: brakującą kwotę umorzono w jednej spółce i wykazano w drugiej. Dlatego aby porównać WK na akcję, trzeba wziąć całe 88 mln zł co daje 1,84 zł na akcję, albo cofnąć się jeszcze o rok, gdzie widzimy 1,81 zł na akcję. Obecnie, po połączeniu i zarejestrowaniu wszystkich akcji, mamy 1,81 zł na akcję i 108 mln szt. akcji.
W bieżącym roku spółka generuje gotówkę operacyjną - łącznie ponad 18 mln zł, i wykorzystuje ją prawie w całości na raty leasingowe i na odsetki, które z tytułu dużego zadłużenia przejętych aktywów, są znaczne i pochłaniają prawie cały zysk operacyjny. Zadłużenie ogólne nieco tylko spadło. Aktualnie status kredytów krótkoterminowych mają zobowiązania na prawie 39 mln zł, płatne przed upływem roku. Podniesienie kapitału, w kwocie około 40 mln zł brutto wygląda na dopasowane do tego zadłużenia. Spłata pozwoli złapać korzystniejszą strukturę kapitału, zmniejszyć odsetki oraz znacząc poprawić rating na B+. W tej chwili spółka jest płynnościowo w niekorzystnej sytuacji, zobowiązania krótkoterminowe przekraczają aktywa obrotowe.
Z rozliczenia transakcji przejęcia powstała wartość firmy w kwocie tylko 12 mln zł, a to dlatego, że formalnie to Gastel przejął Żurawie, a nie odwrotnie. Natomiast to do majątku Gastela powinno się zadawać pytania. Jedno z nich to sprzedaż małej spółki zależnej Stett-pol, która traktowana jest jako działalność zaniechana i aktywa przeznaczone do zbycia, z racji przynoszenia strat. Z całą pewnością ta sytuacja była znana przed połączeniem lub w trakcie jego realizacji i odpis powinieć być dokonany wcześniej. W III kw. odpisano dwieście kilkadziesiąt tys. zł, a dwa dni po opublikowaniu sprawozdania, spółkę sprzedano za... 6,5 tys. zł.
Gastel Żurawie SA twierdzi, że chce inwestować w sprzęt i przejmować kolejne podmioty. Na razie nie ma za co, a w emisji przeznaczonej na poprawienie płynności, oferuje cenę będącą 1/3 wartości księgowej. Nie ma wątpliwości, że jest to ruch, który ma skłonić wszystkich długoterminowych inwestorów do wzięcia udziału, czyli do powiększenia swojego zaangażowania - w końcu dla nich to okazja, czy raczej propozycja nie do odrzucenia.
Wskaźniki spółki są bardzo negatywne, co jest zasługą ciążącego IV kwartału 2009 r.
www.stockwatch.pl/gpw/gastelzu...Za trzy miesiące stan ten powinien ulec skokowej poprawie, jako że sytuacja biznesowa w tym roku jest lekko korzystna - ale znacznie poniżej wcześniejszych założeń. W obliczu emisji akcji, sytuacja fundamentalna schodzi jednak na plan dalszy, a do głosu dochodzi gra na PP. Na razie rynek mówi, że nie chce obejmować tej emisji. Za 3 tygodnie będzie odcięcie i wszystko stanie na głowie, nawet bardziej zaawansowani inwestorzy stracą orientację, jaka cena jest 'droga', a jaka 'tania'. W tej mętnej wodzie łatwiej łowić ryby. Zresztą połowy już się rozpoczęły: walne głosem większościowego akcjonariusza nie omieszkało przy okazji wyemitować warrantów na prawie 10 mln szt. akcji. Cena emisyjna niby też 0,40 zł, ale tutaj nie ma prawa poboru. A więc dyskonto względem WK po emisji, jest około 50%.
Powyższa treść przez 30 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.