Pan Jakub jednemu z niecierpliwych internautów odpowiedział; "oj lato to nie będzie"
Jutro może być sprzątanie po wzrostach.
Płytki rynek, kiepski popyt.
Tych akcji jest taka ogromna ilość, że wszyscy się obkupili.
Starczyło, jak jeden z forumowiczów napisał,
dla całej rodziny, burka, kota i rybek w stawie.
Panie Korczak może drugą emisję wypuścić na chiński rynek, ślad po niej zaginie.
Ostatni, z braku chętnych mogli kupić resztówkę po zniżonych cenach.
Hmm, ile tej resztówki pozostało?
Tak sobie myślę, że to raczej grubasy i kadra wywala nie czekając na dobre info,
bo stać ich na to a przy okazji badają marną siłę rynku.
Dobni w większości ściskają swoje pakieciki i czekają na złoty deszcz.
I dzisiaj kupowała raczej drobnica.
I tak karuzela będzie się kręcić, oj nie do lata.
Fundusze raczej się powstrzymują,
ma być zmiana ustawy zdecydowanie pogarszająca warunki finansowe funduszy,
a nawet doprowadzająca niektóre do likwidacji.
Więc póki co stoją zniechęceni przed pasami startowymi.
Bądźmy dobrej myśli, bo wiosna już za 2 miesiące i 2 dni.