PARTNER SERWISU
tigeozzf
690 691 692 693 694

Kiedy dno bessy?

plynacyzrynkiem
0
Dołączył: 2009-08-01
Wpisów: 1 344
Wysłane: 31 stycznia 2011 22:17:51
mathu napisał(a):
A nie prościej np. wsadzić 1/10 kwoty kredytu w jakiś bezpieczny fundusz?

Przy kredycie na 500k zł przyjmując 7% w skali roku od 50k zł mamy 3500 rocznie, czyli prawie 300 zł miesięcznie, myślę że to wystarczające zabezpieczenie przed wahaniami kursu. Oczywiście jeśli akurat rata maleje, to nie wydajemy tej kasy, tylko zostawiamy w funduszu.


chyba nie widziales zmiennosci franka w 2008/2009: +65% i zadne 7% na lokacie nie pomoze. Kto powiedzial, ze kiedys nie bedzie +150%? przed kryzyem w 2008, stress testy w wielu bankach zakladaly kryzysowy scenariusz...uwaga...jako 10% dewalucji polskiej waluty.A nie wzrost chfpln z 2 na 3,30. Nikt w ogole o tym nie myslal. Najgorsi pesymisci zakladali 25%.

mathu
0
Dołączył: 2009-09-21
Wpisów: 4 615
Wysłane: 31 stycznia 2011 22:24:02
Ale ile realnie zmieniały się raty kredytu? Przecież nie +65%
The recovery in profitability has been amazing following the reorganization, leaving Barings to conclude that it was not actually terribly difficult to make money in the securities market.

plynacyzrynkiem
0
Dołączył: 2009-08-01
Wpisów: 1 344
Wysłane: 31 stycznia 2011 22:25:59
jesli masz rate x chf, to jesli kurs wzrosnie o 65%, to oczywiscie rata tez zmieni sie o 65%, o ile stopy sie nie rusza dodatkowo. Wiec realnie o 65%, ceteris paribus.


mathu
0
Dołączył: 2009-09-21
Wpisów: 4 615
Wysłane: 1 lutego 2011 17:13:12
A LIBOR?

Przecież nikomu rata nie wzrosła nawet o 30%...
The recovery in profitability has been amazing following the reorganization, leaving Barings to conclude that it was not actually terribly difficult to make money in the securities market.

plynacyzrynkiem
0
Dołączył: 2009-08-01
Wpisów: 1 344
Wysłane: 1 lutego 2011 17:17:07
mathu no co Ty...wez kartke papieru i sobie to rozpisz prosze :)

65% wzroslo jesli libor sie nie ruszyl, akurat LIBOR CHF spadl (z jakichs 2,x% do 0,25%), ale to tak wiele nie zmienilo

mathu
0
Dołączył: 2009-09-21
Wpisów: 4 615
Wysłane: 1 lutego 2011 18:00:52
Nie mam kredytu więc się tym nie interesowałem, ale z tego co pamiętam, spadki LIBOR zamortyzowały wzrost kursu franka i raty nie wzrosły aż tak dramatycznie (inaczej mielibyśmy falę odbierania mieszkań przez banki).




MERITUM: hello1 hello1 hello1 S&P500 1304.25 +1.41% 17:58 hello1 hello1 hello1

Serdecznie gratuluję wszystkim, którzy dali się nabrać na numer z Egiptem. king
The recovery in profitability has been amazing following the reorganization, leaving Barings to conclude that it was not actually terribly difficult to make money in the securities market.
Edytowany: 1 lutego 2011 18:01

plynacyzrynkiem
0
Dołączył: 2009-08-01
Wpisów: 1 344
Wysłane: 1 lutego 2011 21:36:59
dobra, sam tego chciales :)

raty zwykle sa rowne, ale poniewaz stopa jest fiksowana co kwartal (zwykle) dla kredytu, to co kwartal jednak ta rata jest ciut rozna

dla uproszczenia zalozmy, ze splacamy tyle samo kapitalu co miesiac

30 lat, 250k CHF
rata kapitalowa 250k/360=694,44

1 rata
LIBOR CHF = 2,5%
marza = 1,5% (kiedys byly mniejsze)
CHFPLN=2
razem odsetki (ciut upraszczam, ale to nie zmienia wymowy): 250k*4/1200=833,33CHF

razem 1527,77 CHF
Razem 3055,55 zl

po roku splacilismy 8333,33 CHF
LIBOR CHF=0,25%
marza=1,5%
CHFPLN=3,30
odsetki = 805,56 CHF
razem rata = 1500 CHF
Razem PLN = 4950 PLN

a wiec 4950 wobec 3056 zl. I co Ci sie tu amortyzuje? Dodatkowo powyzszy przyklad to malejace raty, a ludzie placa zwykle, czyli rata po roku bylaby jeszcze wyzsza


ps obiecuje, ze to ostatni post o franku/kredycie w tym watku




mathu
0
Dołączył: 2009-09-21
Wpisów: 4 615
Wysłane: 1 lutego 2011 21:43:52
No powiedzmy, że w takim przypadku to niewiele daje. Ale to jest przypadek ekstremalny, ubranie na górce. A jeśli ktoś brał przy franku po 2.50? Wiele osób z mojego otoczenia pobrało kredyty w CHF, ale żaden się nie skarżył, że płaci o 50% więcej. Raczej 10-20%. A tyle już można sobie zamortyzować bezpieczną inwestycją.

S&P500 1307.67 +1.68% 21:44

Znamienne, że teraz nikt się już nie chwali tłustymi S-kami, he he he :D
The recovery in profitability has been amazing following the reorganization, leaving Barings to conclude that it was not actually terribly difficult to make money in the securities market.
Edytowany: 1 lutego 2011 21:45

plynacyzrynkiem
0
Dołączył: 2009-08-01
Wpisów: 1 344
Wysłane: 1 lutego 2011 21:47:02
naprawde ostatni raz - jak wyzej pisalem nie o wysokosc raty chodzi. ta moze byc nizsza nawet jak kurs o 50% wzrosnie.

myamlak
10
Dołączył: 2009-04-09
Wpisów: 121
Wysłane: 1 lutego 2011 22:05:25
Pomyliłeś sie w obliczeniach. I to dość poważnie - odsetki w drugim przypadku będą wynosiły:
(250000-8333) * 1.75 / 1200 = 325.43 CHF
co da ratę 352.43 + 694.44 = 1046.87 CHF = 3454.67 PLN
czyli o niecałe 15% (a nie 60%) wyższą niż w pierwszym przypadku

cbdo. ;)
Edytowany: 1 lutego 2011 22:05


plynacyzrynkiem
0
Dołączył: 2009-08-01
Wpisów: 1 344
Wysłane: 1 lutego 2011 22:13:44
myamlak - racja

anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 1 lutego 2011 23:09:53
Krótki kredyt w walucie(gdzie kwotę kredytu spłacasz na koniec a na początku tylko odsetki) na określony czas to się zabezpiecza np opcją walutową na kwotę kredytu. Ryzyko odsetek mniejszych większych nie zabezpieczone, albo zabezpieczone serią opcji. Nie ma depo!

Krótki kredyt z ratami kapitałowo odsetkowymi można zabezpieczyć opcją azjatycką, albo serią opcji waniliowych.

Długi kredyt, gdzie kapitał płaci się na koniec, a w trakcie odsetki to już trzeba zabezpieczać także stopę procentową... i też najlepiej opcją. Powstaje już kombinacja i to wcale nie prosta. Da się to także zrobić chyba CIRSami.

Kredyt długi z ratami kapitałowo-odsetkowymi czyli taki jak hipoteczny też się da zabezpieczyć, ale wychodzi z tego naprawdę niezły pakiet opcji. Jak ktoś go umie sporządzić, to pewnie o kredyt hipoteczny nie musi/ nie będzie musiał się starać :)

Dla śmiertelników najczęściej nie są dostępne walutowe opcje azjatyckie, czy transakcję na stopę procentową... Nie wspominam już o nominale, bo pewnie trzeba by kupić jakieś osiedle a nie mieszkanie, aby bank chciał gadać :)

Śmiertelnikowi pozostaje spekulowanie kredytem. Warto zadbać o odpowiednie parametry i możliwości do przewalutowania... To czasem ważniejsze niż marża!
W szczycie słabości PLN kredytu w EUR czy CHF prawie się nie dało wziąć, ale obowiązek przewalutowania w umowie jak ktoś o to zadbał to naprawdę było można.

Speulowanie kredytem ma sens rozpatrując długoterminowe trendy. Operacja trwa od kilku tygodni w górę!
Łapanie dołków i górek nie jest możliwe, bo to jakbyś notowania obserwował z miesięcznym poślizgiem :)

Tak mniej więcej to wygląda....

lajkonik
0
Dołączył: 2008-11-28
Wpisów: 1 308
Wysłane: 3 lutego 2011 18:59:45
@Mathu,

Numer z Egiptem, dobre. Ale numer się dopiero zaczyna i rozlewa po okolicy.

Ale nie to jest najważniejsze. Wiesz, że oni byli Zieloną Wyspą, jak Polska, w czasie głębokiego kryzysu ?

W tych krajach arabskich jak Egipt czy Iran jest bardzo wiele wykształconej młodzieży bez pracy lub wykonującej prace zupełnie nie związane z wykształceniem.
Zupełnie jak u nas Think

nocnygracz
0
Dołączył: 2009-02-02
Wpisów: 2 104
Wysłane: 2 marca 2011 07:40:45
Piękne:
Cytat:

Alpejska nie dla Mazowsza

Siedlce to nie Alpy – uznał inspektor z Wojewódzkiego Inspektoratu Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w Warszawie. W efekcie wódka Alpejska, produkowana w siedleckim Polmosie od 17 lat została wycofana ze sprzedaży. Absurd jest tym większy, że wódki nie można sprzedawać… tylko na Mazowszu! Reszta kraju delektuje się trunkiem, bo zasięg działania inspektora obejmuje tylko województwo mazowieckie.

To była rutynowa kontrola WIJHARS. No i taki wyskoczył kwiatek. Nikt się tego nie spodziewał.
- Inspektor uznał, że nazwa „Alpejska” wprowadza konsumenta w błąd – mówi Waldemar Durakiewicz, dyrektor produkcji siedleckiego Polmosu. – Nie trafiały do niego argumenty, że to absurdalne. Mamy przecież pierniczki Alpejskie, czekoladę Alpejską, jest też wódka Niagara czy Arktica. Czy te nazwy również wprowadzają klientów w błąd?
Rozmowa z inspektorem nie należała do konstruktywnych. Na nic się zdały argumenty, że na etykiecie jest podany producent, czyli siedlecki Pol-mos. Jest to dokładna informacja, że alkohol nie jest produkowany w Alpach, tylko w Polsce. Producent nie sugeruje w żaden sposób, że wódka powstaje poza granicami kraju. Nie powołuje się również na specjalne właściwości wódki, wynikające z jej związku z Alpami. Wręcz przeciwnie, podkreśla pochodzenie produktu.

Na etykiecie na wyraźnym czerwonym tle napisano: „Tradycyjna polska wódka”.
- Zapytaliśmy, co w takim razie mamy zrobić? Inspektor zasugerował z uśmiechem, że powinniśmy wystąpić o zgodę na używanie nazwy „Alpejska” do… Alp – rozkłada ręce Katarzyna Grabczak. – Zapytaliśmy o kiełbasę krakowską produkowaną w Sokołowie Podlaskim. Padła odpowiedź, że widocznie Sokołów ma zgodę Krakowa.
Nazwa „Alpejska” dla wódki z Siedlec jest opatentowana od 17 lat. Tyle czasu Alpejska była na rynku polskim i nikomu to nie przeszkadzało. Do czasu kontroli skrupulatnego urzędnika.

Prawo mazowieckie?
Po kilku dniach inspektor wrócił i sporządził protokół. Dyrektor Waldemar Durakiewicz podpisał go. Zobowiązał się tym samym do wycofania wódki Alpejskiej ze sklepów na Mazowszu. Dlaczego tylko tu? Bo zasięg działania tutejszego inspektoratu obejmuje tylko województwo mazowieckie.
- Czyli wódkę Alpejską możemy kupić już w Łukowie, który leży w Lubelskiem? Albo na Śląsku lub w Podlaskiem? – upewniamy się.
- Tak – potwierdza Katarzyna Grabczak. – W innych województwach ta nazwa nikomu nie przeszkadza.

Zupełnie jakby Mazowsze uchwalało swoje własne prawo. Absurdalne. Waldemar Durakiewicz podpisał protokół, bo firmie groziły bardzo wysokie kary za nieprzestrzeganie urzędniczych uwag. Polmos odbiera całą sytuację jednoznacznie:
- To klasyczny przykład tego, jak urzędnik państwowy może swymi absurdalnymi zarządzeniami rozłożyć firmę.
Roczne obroty Alpejską sięgały średnio miliona złotych. W tej chwili w magazynach stoi towar wart 500 tysięcy złotych.
- Prawda jest taka, że najwięcej sprzedajemy właśnie na Mazowszu, bo tu mamy najwięcej sklepów firmowych.

Dobra firma, gorliwy urzędnik
Siedlecki Polmos sprywatyzował się w 2003 roku. Nie należy do największych polmosowskich wytwórni wódek, ale radzi sobie doskonale. Ma przecież flagowy produkt: pierwszą na świecie luksusową wódkę produkowaną z ziemniaków, wódkę Chopin. Eksportuje ją m.in. do USA, Kanady, Chin, Japonii – tam Chopin był i jest hitem. Ale nie tylko Chopin świadczy o sile i dobrej marce siedleckiej wytwórni.
- Jesteśmy jednym z niewielu producentów alkoholu na świecie, który kontroluje cały proces wytwarzania swoich trunków. Od lat mamy stałych dostawców, rolników, którzy uprawiają zboża i ziemniaki specjalnie dla nas. Znamy ich osobiście. To dobra współpraca, bo zależy nam na zbożach najlepszej jakości. Mamy własną gorzelnię, w której rektyfikujemy i destylujemy spirytus. Inne wytwórnie tylko rozlewają gotowy spirytus według swoich receptur i butelkują. My tworzymy nasze produkty od początku do końca – mówi Katarzyna Grabczak.
Wojewódzki Inspektor Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych Krzysztof Muszyński uważa, że jego pracownik dobrze wykonał swoje zadanie, a głosy o jego braku kompetencji lub nadgorliwości wynikają z nieznajomości prawa.
- Etykieta napoju spirytusowego „Wódka alpejska” zawiera poprzez użyte liternictwo oraz widok ośnieżonych szczytów gór silną sugestię co do pochodzenia produktu lub jego składników, a produkt ten nie wywodzi się z Alp i nie zawiera wody z lodowców ani ziół z Alp, ani też nie został wyprodukowany w rejonie Alp – uważa Krzysztof Muszyński. - Pragnę również wyjaśnić, że nasz inspektor nie nałożył „zakazu używania nazwy wódka alpejska”, a jedynie w trakcie kontroli przedstawił producentowi zastrzeżenia związane z używaniem tej nazwy, wynikające z przepisów prawa polskiego i europejskiego. To producent wyszedł z propozycją wycofania się z produkcji i zagospodarowania tego produktu poprzez zmianę oznakowania. W związku z reakcją producenta inspektor proponuje wydanie zaleceń w tej sprawie bez stosowania kary pieniężnej.
Alpejska z Siedlec nadal będzie sprzedawana w całym kraju, poza macierzystym Mazowszem. Jak dotąd konsumenci nie skarżyli się, że nie znaleźli w niej ziół z Alp. W sumie… chyba nie tego w Alpejskiej szukają.


Źródło: www.tygodniksiedlecki.com/t123...
autor: Mariola Zaczyńska

sss56
0
Dołączył: 2010-12-18
Wpisów: 522
Wysłane: 2 marca 2011 11:39:04
Ciekawe czy dostał od kogoś w łapę czy tylko jest kretynem?Think
"człowiek jest niewolnikiem swego posiadania..."
"Wszystko jest trudne nim stanie się proste "

plynacyzrynkiem
0
Dołączył: 2009-08-01
Wpisów: 1 344
Wysłane: 11 marca 2011 10:30:16
Bialek przypomina, ze Barings polegl ostatecznie dzieki
trzesieniu w Japonii - ktore bylo mniejsze od obecnego

wojciechbialek.blox.pl/2011/03...

Cytat:
Jak widać bessa na giełdzie w Tokio trwała w tym czasie już od czerwca 1994 . Trzęsienie ziemi w Kobe z 17 stycznia 1995 poprzedziło kolejna falę spadków trwającą aż 3 lipca 1995. W jej trakcie Nikkei 225 stracił jedną czwartą wartości.


Cytat:
Trzęsienie ziemie w Kobe (...) o sile 7,3 stopnia w skali Richtera miało miejsce 17 stycznia 1995 o godzinie 5:46:52 rano w południowej części prefektury Hyongo i trwało ok. 20 s. Epicentrum wstrząsu znajdowało się na wyspie Awaji, niedaleko miasta Kobe liczącego ok. 1,5 mln ludzi.

W czasie trzęsienia ziemi zginęły 6434 osoby, głównie mieszkańcy Kobe. Straty spowodowane trzęsieniem oszacowano na ponad 10 bilionów jenów (ponad 100 miliardów USD), co sprawiło, że zostało ono uznane za najbardziej kosztowną klęskę żywiołową, jaka wydarzyła się w jednym tylko państwie, w historii. Tak wysokie straty wynikają z tego, że wstrząsy wystąpiły w gęsto zaludnionym i wysoko rozwiniętym obszarze. Jednocześnie okazało się, że wiele konstrukcji nie spełniało surowych norm sejsmicznych. Co więcej, nastąpiło tzw. upłynnienie gruntu. Wiele budynków po prostu zapadło się.

Trzęsienie ziemi w Kōbe było najsilniejszym i najtragiczniejszym trzęsieniem ziemi w Japonii od czasów trzęsienia ziemi w Tokio w 1923, które pochłonęło 140 tys. ofiar


dla porownania - teraz 8,9 w skali Richtera (wg BBC)

lajkonik
0
Dołączył: 2008-11-28
Wpisów: 1 308
Wysłane: 11 marca 2011 11:15:50
Skutki trzęsienia poznamy za kilka, kilkanaście dni. Ten makler podobno całkiem dobrze spekulował i przewidywał trendy tylko terminy miał o tydzień, miesiąć zbyt wczesne. I dlatego poległ.

Katastrofa może też być impulsem w drugą stronę dla Japońców. Wreszcie po latach stagnacji.

plynacyzrynkiem
0
Dołączył: 2009-08-01
Wpisów: 1 344
Wysłane: 11 marca 2011 11:17:21
no tak - krotka na ubezpieczenia, dluga na budowlanke ;)

ciekawe (w sensie, ze podziwiam) - ze tak malo ofiar - w Indonezji bylyby tysiace/dziesiatki tysiecy

Miwik
0
Dołączył: 2009-01-08
Wpisów: 253
Wysłane: 11 marca 2011 11:45:42
Po chwilowej zwałce, bo przecież zniszczenia są, przyjdzie wzrost, bo odbudowac trzeba. Japonii to raczej (tsunami i jego skutki) pomoże niż zaszkodzi, jesli oczywiscie drastycznie nie wzrosnie liczba ofiar. A o krótkiej na sektor ubezpieczeń to bym sie nie martwił, jakos z tego wybrną.
Akcje są tyle warte na ile wyceni je rynek

股票是这么多的价值,市场将会尽可能多

nocnygracz
0
Dołączył: 2009-02-02
Wpisów: 2 104
Wysłane: 11 marca 2011 12:00:42
plynacyzrynkiem napisał(a):
no tak - krotka na ubezpieczenia, dluga na budowlanke ;)


Długa na ubezpieczenia, gdyż:
1) podwyżki składek
2) wszyscy chcą się ubezpieczyć


Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość


690 691 692 693 694

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,486 sek.

wrvownif
hxefyorb
twqbserg
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
bqprhokl
ueiygnek
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat