11BIT [11B]

Czy sądzicie, że nazwa spółki może mieć wpływ na cenę jej akcji? Mam wrażenie, że tutejsza cena ciągle wokół 11 zł. się obraca.

Czy twórcy tej firmy wykazali się krótkowzrocznością nazywając ją 11Bit, a nie np. 24Bit, albo nawet - odważniej - 1000Bit? Ciekaw jestem Waszych opinii.

Będą wyniki sprzedaży to będzie wiadomo ile bitów jest to warte. Na razie chyba koło dwóch? ;)

Na facebooku masz link do tego materiału
www.gamespot.com/pc/strategy/a...
i tam jest mowa o Steamie w kwietniu. Chyba najbardziej wiarygodne źródło póki co.

Jutro raport, może coś się w końcu wyjaśni.

Wie ktoś jak to jest z tymi lockupami, czy te 6 miesięcy liczy się od debiutu PDA czy Akcji?

wiadomo ile z tych 10 dolarów trafia do spółki?

na wątku optimusa było coś pisane o 70% przy dystrybucji poprzez kanał wirtualny tak więc myślę że tu może być podobnie, że steam zgarnia 30%. Nawet jakby zgarniali aż 50%, to jakby tak sprzedali 1 mln sztuk byłoby bardzo ciekawie

Właśnie znalazłem(choć nie jest to informacja z oficjalnego źródła) że Apple pobiera 30% ceny aplikacji sprzedanej w App Store, Steam pewnie podobnie, czyli tak jak pisałem 70% może trafiać do developera.
Co do jednego miliona , na pewno dość optymistycznie ale czy nie niemożliwie? Steam ma kilkadziesiąt milionów użytkowników z App Store nie wiem ile korzysta, ale sprzedaż iPhona przekroczyła niedawno 100 mln sztuk, dochodzą użytkownicy iPada, wiadomo nie wszyscy grają w gry, ale potencjalna klientela to to kilkadziesiąt milionów osób. Jeżeli gra sprosta oczekiwaniom to moim zdaniem milion w zasięgu. Co jakiś czas wklejacie tutaj linki do artykułów, gdzie Anomaly jest przedstawiane jako jedna z najbardziej oczekiwanych gier, tak więc te jakże optymistyczne przewidywania nie są całkiem bezpodstawne.

Fajny materiał, dzięki!

Kwiecień coraz bliżej, także nie dziwię się, że macie zasuw, powodzenia!

Pisząc o grach zręcznościowych miałem na myśli FPS, TPP, slashery itd. Mizianie po ekranie dotykowym i pacanie go nie może się równać joypadowi czy duetowi klawiatura+mysz.

W takich prostych zręcznościówkach, o jakich piszesz, akcelerometr i ekran dotykowy wystarczają ale tego typu gier jest od groma więc konkurencja duża a poza tym szkoda by było żeby ludzie z 11bit studios marnowali swój talent i wiedzę na takie popierdółki.

Moim zdaniem Angry Birds nie wymaga wielkiej zręczności. Wybieramy ptaszysko, naciągamy procę pod odpowiednim kontem i strzelamy. Wormsy są znacznie bardziej wymagające pod tym względem bo trzeba jeszcze nimi chodzić, skakać, używać ninja rope a nawet latać.

......... i to dziś chyba nie jest ostatnie słowo - myślę, że granica 16zł dziś pęknie na 2 fixingu lub krótko po nim ...
nie mam tylko pewności które info spowodowało takie tornado ...... chyba się szykuje jkaś ciekawa informacja lub niektórzy się obudzili, że sprzedaż tuż tuż a w portfelu nie ma najcieplejszej spółki ...