0 Dołączył: 2010-07-26 Wpisów: 6
Wysłane:
8 września 2010 00:59:51
A ja uważam,że inwestycja w ziemię jest \najlepszą w obecnej chwili, deweloperzy wykupują ziemię bo wiedzą ,że po wejsciu Polski do strefy euro, ceny ziemi skoczą dużo w górę.Sam kupiłem 3 lata temu 60 arów gruntów ornych po 1,5 tys za ar, za 2 lata skoncze przekształcanie na budowlane, cena działek budowlanych w tej okolicy to 12-15 tys, za ar, przebicie super. W tym roku dokupiłem 1,5 ha ale ttam postawie dom. W zwiazku z tym moj portfel wygladalby nastepująco 70% ziemią 30% GPW
|
|
0 Dołączył: 2009-08-01 Wpisów: 1 344
Wysłane:
8 września 2010 09:53:12
ja z kolei mam wrazenie, ze duzo na forum mowy o inwestycjach niewykonalnych - chyba, ze naprawde siedza tu multimilionerzy
w szczegolnosci odnosi sie do af, czesto widze podejscie wlascicielskie, a ilu z Was ma pakiety kontrolne w omawianych spolkach?
u mnie nie ma takiej ziemi jak Ty piszesz, za 1000 zl to mozna dostac 10m2 rolnej jak dobrze pojdzie i nie sa to okolice w ktorych ktos chcialby mieszkac. 1,5 tys czesto placi sie za m2 nie za ar, budowlanej. moze powinienem gdzie indziej szukac, ale to raczej swoja okolice zna sie najlepiej. te ceny, ktore piszesz to jakies mazurskie sa i naprawde sprzed lat.
gdyby naprawde byla w tak smiesznych cenach, kupowalbym hobbystycznie :)
zgodze sie, ze ziemia bardzo ciekawa, ale brakuje mi parudziesieciu, albo choc dziesieciu mln, o ktorych moglbym na pare/nascie lat zapomniec
Edytowany: 8 września 2010 09:53
|
|
0 Dołączył: 2010-07-26 Wpisów: 6
Wysłane:
10 września 2010 02:37:00
U mnie cena za ar działki budowlanej ok4 lata temu wynosiła 4 tys. zl., rolnej 200. Teraz jest 12-15-18 tys za budowlaną, 1,5-2 tys za rolna. Przedtem ludzie szukali działekblizej centrum, ja kupilem w miejscach oddalonych od centrum ale za to z pieknymi widokami - Tatry polskie i slowackie. Jakbym nie mial w planie budowy domu to skupowalbym dalej. Wg mnie to najlepsza inwestycja- ziemia jesc nie woła
|
|
|
|
0 Dołączył: 2010-11-21 Wpisów: 6
Wysłane:
24 listopada 2010 14:17:44
1 mln ... hmm
500 tys Akcje, gotówka, obligacje w zależności od koniunktury 400 tys - 2 mieszkania pod wynajem 100 tys - 1 perspektywiczna działka
Edytowany: 24 listopada 2010 14:19
|
|
0 Dołączył: 2008-11-12 Wpisów: 364
Wysłane:
24 listopada 2010 14:32:07
według mnie kupno mieszkania pod wynajem tak, ale :
1) tylko w niedalekiej odleglosci centrum, uczelni wyzszych 2) w atrakcyjnej cenie. Kupno mieszkania na rynku wtórnym przynajmniej w krakowie i wroclawiu daje jakies 4-5% rocznie przy zalozeniu wynajmu srednio na 10,5 miesiaca na rok, nie uwzgledniajac podatku i ewentualnych remontow. Daltego ja skupialbym sie na centrum, bo to tam zawsze mieszkania beda w cenie (oczywisice nie w wilkiej plycie), studenci beda zawsze. 3) Kupno perspektywicznej działki to dziś naprawdę wyzwanie. Ludzie dopiero od zeszlego roku schodza ze swoimi zyczeniami cen na ziemię :) Jeszcze troche trzeba dać im czasu.
1 milion do zainwestowania: akcje i obligacje- udział w zależności od cyklu koniunkturalnego
|
|
0 Dołączył: 2010-11-21 Wpisów: 6
Wysłane:
24 listopada 2010 15:00:56
to fakt, że ceny nieruchomości nadal są zawyżone, stopa zwrotu z wynajmu mieszkania na poziomie 4-5% jest bardzo realna, dodałbym że oprócz ceny zakupu i lokalizacji mieszkania bardzo ważnym czynikiem jest niski czynsz za mieszkanie ... w przypadku wyanajmowania mieszkania czy sie płaci 300 czy 600 zł czynszu miesięcznie robi to sporą różnicę ... uzyskanie dochodu 5% rocznie od 400k dałoby 20k rocznie jakieś 1666 zł miesięcznie ... a to już byłoby coś co do działki ... fakt ceny w większości przypadków są z kosmosu ... myśle że dziś za 100 tys ..można uchodzić (kto szuka ten znajdzie) sensowną działkę na lokatę kapitału ... czy ma 1000 metrów czy 5 ha nie ma znaczenia
500 tys w akcje ... jeśli zysk 10% rocznie to 50k -10k podatek zostaje 40 tys ... co daje 3333 zł miesięcznie
w sumie można mieć od 1 mln spokojnie 60 tys dochodu rocznie co daje 5 tys miesięcznie.
w każdym razie kwota 1 mln rozsądnie zainwestowana może spokojnie zapewnić wolność finansową singlowi (bo jak dojdzie ... żona + dzieci ... to 1 mln będzie za mało)
Edytowany: 24 listopada 2010 15:01
|
|
0 Dołączył: 2008-11-12 Wpisów: 364
Wysłane:
24 listopada 2010 17:04:01
trzeba jeszcze wziąć pod uwagę inflację i wyniki funduszy inwestycyjnych papierów dłuznych mnie skłaniają bardziej w tą stronę niż w stronę kupna mieszkania na wynajem. Z mieszkaniami jest tak, duży deficyt, stała podaż, jeszcze dekada minie zanim potrzeby mieszkaniowe Polaków zostaną zaspokojone, do tego czasu ceny nie spadną zbyt mocno.
|
|
0 Dołączył: 2010-10-20 Wpisów: 347
Wysłane:
24 listopada 2010 20:15:18
Gdybym miał milion to
30% funduszy przeznaczyłbym na zakup akcji głównie z Wigu 20 20% funduszy na obligacje korporacyjne 20% funduszy na perspektywiczne spółki z New Connect (chyba uśredniłbym sobie Ekopol:D) 30% z miliona zainwestowałbym w jakąś nieruchomość - bardziej skłaniałbym się ku mieszkaniu, albo jakimś lokalu handlowemu, użytkowemu pod wynajm.
Ktoś wcześniej wspominał, że ziemia jeść nie woła, ale także gdy jej nie uprawiamy to tego jedzenia nam nie daje:D. Do czego zmierzem? W mojej okolicy za milion można kupić około 0.5 ha sensownej działki budowlanej, przy czym przy obecnej koniunkturze można na niej w perspektywie kilku najbliższych lat stracic, albo nic nie zarobić. Ponadto uważam, że akcje dużo łatwiej upłynnić, gdyby była taka konieczność (w życiu bywa róźnie). Zupełnie inaczej sprawa wyglądałaby gdybym inwestował milion, który mi "zalega", a w innych aktywach mam ich conajmniej kilka, wtedy mógłbym przyjąć argumentacje, że ziemi nie trzeba karmić.
|
|
0 Dołączył: 2010-08-16 Wpisów: 11
Wysłane:
7 grudnia 2010 00:57:52
no to jedziemy:
30% na GPW ~5 bezpiecznych spolek sposrod ok. 20 obserwowanych technicznie (WIG20&MiS) 30% Catalyst 20% headging 10% inwestycje w spolki w poczatkowej fazie rozwoju (moze za pomoca SL?) 10% wynalazki typu Petrol
Mam pytanie do praktykow SL i kokosa: ile czasu w tygodniu zajmuje zarzadzanie kontem - czyli udzielanie pozyczek, sprawdzanie statusu, szukanie nowych? Uzywacie do tego jakiegos softwaru czy recznie trzeba klikac? Dajmy na to 10000. Ciekawe czy bez softu to sie liniowo zachowuje (tzn. powiedzmy zeby zarzadzac 10000 potrzebuje 3h/tydz ale 20000 zajmuje nie 6 a 8h)? Moze osobny watek na SL?
|
|
0 Dołączył: 2009-10-20 Wpisów: 708
Wysłane:
7 grudnia 2010 08:14:31
na kokosie od 3 miesięcy coś tam inwestuje. niedużo 2k teraz, żeby zobaczyć jak to działa. trzeba uważać na oszustów i na niewypłacalnych ludzi. ryzyko jest tu stosunkowo duże, aczkolwiek można je oszacować, bo są dobre statystyki, które serwis udostępnia przez API. dodatkowo inwestowanie bardzo małych kwot w aukcje nie jest celowe moim zdaniem, bo koszta ewentualnej egzekucji w porównaniu do inwestycji są wtedy duże.
jeśli chodzi o czas poświęcony na to, to na początku więcej poświęciłem żeby poczytać. teraz wyszukuje jedną aukcję w miesiącu, żeby reinwestować to co mi w miesiącu spływa w ratach. nie zajmuje to wiele czasu.
jeszcze jest sprawa niewyjaśnionej interpretacji przepisów czy pożyczanie pieniędzy to jest działalność gospodarcza. z tego co czytałem to mimo kilku wyroków do tej pory sprawa jest nierozstrzygnięta.
jak jest więcej ludzi na portalu działających w SL to można by wątek założyć i dzielić się spostrzeżeniami, ja jak narazie jestem mocno początkujący w tym temacie.
|
|
|
|
0 Dołączył: 2008-11-17 Wpisów: 637
Wysłane:
7 grudnia 2010 10:18:20
Ja w kokosie inwestuję od roku, póki co mam tam kilkanaście tys. Czas jaki będziesz potrzebował do inwestowania zależy od twojej akceptacji ryzyka i dywersyfikacji. Możesz pożyczyć 2x5000zł albo nawet 200x50zł. Podobnie jak sirhoe uważam że nie warto się rozdrabniać bo w przypadku niewypłacalności komornik po 50zł się nie pofatyguje:) najkorzystniej wg mnie pożyczać po 1000zł. Inna kwestia jakie oprocentowanie się satysfakcjonuje. Nie ma większych problemów ze znalezieniem pożyczki na 20% w skali roku, natomiast żeby znaleźć wiarygodnego pożyczkobiorcę z oprocentowaniem powyżej 30% trzeba się trochę napocić. Zauważyłem że jest pewna sezonowość w podaży takich pożyczek. W maju i w sierpniu jest więcej ofert pożyczkobiorców, spodziewam się że w okolicach świąt też będzie więcej. Ogólnie to obsługiwanie kokosa to raczej przyjemność, taka hybryda giełdy i polowania na okazje na allegro:) Jestem za nowym wątkiem, temat rzeka, stopy zwrotu konkurencyjne:) Aktualnie: MRB(100%)
|
|
0 Dołączył: 2009-12-09 Wpisów: 3 001
|
|
0 Dołączył: 2010-12-21 Wpisów: 33
Wysłane:
24 grudnia 2010 20:13:36
czy ktos moglby wiecej napisac o kokos.pl? Pierwszy raz sie na to nadchnalem i prawde mowiac nie mam o tym pojecia.
Czy to warte zawracania sobie glowy? Jaka jest wiarygodnosc tego calego systemu udzielania pozyczek? Czy oni rzeczywiscie weryfikuja wszystkie dane odnosnie pozyczkobiorcow i ich zdolnosci kredytowych ?
|
|
0 Dołączył: 2011-01-21 Wpisów: 303
Wysłane:
6 marca 2011 07:59:42
Cały milion przeznaczyłbym na zakup apartamentu w centrum Warszawy i rzucił na wynajem (dobowy, kilkudniowy) po konkurencyjnej cenie dla okolicznych mega drogich hoteli typu Marriot, Intercontinental itd. No a potem to już tylko liczę $$$ :)
|
|
0 Dołączył: 2011-01-23 Wpisów: 177
Wysłane:
13 marca 2011 11:42:50
Moj pomysl bylby nastepujacy:
1/ 500 000 -- inwestycje w obligacje, tak by moc netto w skali roku zarobic 7-10% (na chwile obecna, jak wiemy inflacja grozi swiatu coraz bardziej).
2/ 500 000 -- zbudowanie portfela opartego na dywersyfikacji systemowej (wielu roznych systemach transakcyjnych) na FW20. Osobiscie preferuje dywersyfikacje systemowa nad rynkowa, stad taki pomysl (realizowany obecnie, ale jeszcze nie z tak wielkim kapitalem). Algorithmic trading to moja pasja zycia, wiec bylaby to praca dajaca mi ogrom satysfakcji. Do tego dorzucilbym kilkanascie systemow na kontrakty z GPW o znacznie mniejszej plynnosci (FUSD, FEUR, FCHF, FW40). Przy tych walorach ciezko otworzyc wielka pozycje jednym systemem, ale juz operujac dywersyfikacja systemowa i parametrowa (rozne parametry dla tego samego systemu), lacznie mozna stworzyc calkiem pokazny portfel, a i efektywnosc na tych papierach jest wciaz nizsza niz na bardziej plynnych rynkach.
Nie mam nosa do inwestycji "na czuja", wiec swoje decyzje opieralbym stricte na sygnalach algorytmicznych (oczywiscie musialbym zbudowac portfel obligacji, ale tutaj po prostu staralbym sie najbardziej zdyfersyfikowac te czesc portfela). Trading dyskrecjonalny jest po prostu nie dla mnie :-)
W dalszej perspektywie czasowej, zakladajac wariant pozytywny spogladalbym na forex, ale poki mi dobrze na GPW, to forex mialbym tylko w backtesterze :-)
|
|
0 Dołączył: 2009-02-11 Wpisów: 180
Wysłane:
20 marca 2011 16:12:29
Bardzo ciekawy watek. Interesujace wydaje sie rozroznienie miedzy typami inwestor/przedsiebiorca, ktore rysuje sie dosc wyraznie w wypowiedziach niektorych Forumowiczow. Ja osobiscie ustawiam sie po stronie inwestorow. Do Kamila Gemry – nie slyszalem wczesniej o richie pl ani o grupie inwestorskiej centre. Thanks for sharing! To mnie pewnie przekona do inwestowania w SL, bo do tej pory balem sie problemow zwiazanych z windykacja. A tutaj wyglada, ze w zamian za procent od pozyczki richie pl bierze czesc z tych problemow na siebie Co do inwestowania w instrumenty gieldowe: stowarzyszenie Inwestorow Indywidualnych prowadzi w swoim podcascie portfel inwestycyjny, jak dla mnie o wiele ciekawszy od miliona w portfelu z tvn biznes, poniewaz uwagi sa bardziej merytoryczne i konkretne. Zasady inwestowania sa tez dobrze wytlumaczone od strony technicznej. Oto link: http://www.echarynku.pl/
Edytowany: 20 marca 2011 16:13
|
|
0 Dołączył: 2009-12-09 Wpisów: 3 001
Wysłane:
20 marca 2011 16:36:25
Proszę bardzo :)
Jednak pamiętaj, że na SL jest spore ryzyko i trzeba uważać.
|
|
Czy na pewno chcesz przesłać zgłoszenie do moderatora?
Poniżej potwierdź lub anuluj swój wybór.