0 Dołączył: 2011-04-01 Wpisów: 15
Wysłane:
5 kwietnia 2011 20:35:53
przy kursie: 4,30 zł
A ten skok do 4,30 nie jest przypadkiem przez wydanie rekomendacji przez ERSTE Bank?
Analitycy Erste Banku w raporcie z 5 kwietnia podtrzymali rekomendację "akumuluj" dla Synthos , wyznaczając cenę docelową akcji spółki na 4,73 zł.
Edytowany: 5 kwietnia 2011 20:36
|
|
PREMIUM
38 Dołączył: 2009-02-19 Wpisów: 2 393
Wysłane:
6 kwietnia 2011 20:44:57
przy kursie: 4,40 zł
Gdyby ktoś się łudził: Cytat:Zarząd Synthos S.A. ("Emitent") informuje, że w dniu 6 kwietnia 2011 roku podjął uchwałę w sprawie przedstawienia Radzie Nadzorczej Emitenta wniosku o udzielenie Zwyczajnemu Walnemu Zgromadzeniu Emitenta rekomendacji wyłączenia zysku netto za 2010 rok z podziału pomiędzy akcjonariuszy i przeznaczenia go na kapitał zapasowy, celem finansowania bieżącej działalności Emitenta. Źródło: GPWInfoStrefa
|
|
0 Dołączył: 2009-03-08 Wpisów: 319
Wysłane:
6 kwietnia 2011 22:03:14
przy kursie: 4,40 zł
Z podziału zysku od Michała Zonk, nie będzie się dzielił  . A odbicie na papierze to odbicie na kauczku, a nie rekomendacja jakiegoś tam Erste
|
|
|
|
0 Dołączył: 2011-02-08 Wpisów: 221
Wysłane:
6 kwietnia 2011 23:20:19
przy kursie: 4,40 zł
Według mnie ważne aby synthos przebił 4,46 zł  kliknij, aby powiększyć
Edytowany: 8 kwietnia 2011 09:40
|
|
0 Dołączył: 2010-10-22 Wpisów: 30
Wysłane:
6 kwietnia 2011 23:29:05
przy kursie: 4,40 zł
Moim skromnym zdaniem długoterminowo rynek motoryzacyjny musi zapełnić lukę po japońskiej produkcji aut, która w tym momencie spadła w wyniku trzęsienia ziemi i tsunami (140 tys aut w plecy). www.forbes.pl/artykuly/sekcje/... Chwilowo pewnie będzie "bujać", ale myślę, że spółka jest więcej warta niż 4 - 4,4 zł/akcja. No hope, no fear, no greed, no despair...
|
|
0 Dołączył: 2009-12-04 Wpisów: 807
Wysłane:
7 kwietnia 2011 00:20:12
przy kursie: 4,40 zł
rafsty napisał(a):Gdyby ktoś się łudził: Cytat:Zarząd Synthos S.A. ("Emitent") informuje, że w dniu 6 kwietnia 2011 roku podjął uchwałę w sprawie przedstawienia Radzie Nadzorczej Emitenta wniosku o udzielenie Zwyczajnemu Walnemu Zgromadzeniu Emitenta rekomendacji wyłączenia zysku netto za 2010 rok z podziału pomiędzy akcjonariuszy i przeznaczenia go na kapitał zapasowy, celem finansowania bieżącej działalności Emitenta. Źródło: GPWInfoStrefa To ile oni już tej kasy do skarpety zgromadzili ? I co zamierzajĄ za to sobie kupić? Może Anwil ? Kopanie się z koniem jest najlepszą reklamą konia.
|
|
0 Dołączył: 2009-01-08 Wpisów: 71
Wysłane:
7 kwietnia 2011 10:14:10
przy kursie: 4,40 zł
rafsty napisał(a):Gdyby ktoś się łudził: Cytat:Zarząd Synthos S.A. ("Emitent") informuje, że w dniu 6 kwietnia 2011 roku podjął uchwałę w sprawie przedstawienia Radzie Nadzorczej Emitenta wniosku o udzielenie Zwyczajnemu Walnemu Zgromadzeniu Emitenta rekomendacji wyłączenia zysku netto za 2010 rok z podziału pomiędzy akcjonariuszy i przeznaczenia go na kapitał zapasowy, celem finansowania bieżącej działalności Emitenta. Źródło: GPWInfoStrefa to nic nadzwyczajnego, Synthos ostatnio nie zwykł dzielić sie kasą z akcjonariuszami. tak było za 2008,2009 no i teraz za 2010.
|
|
PREMIUM
38 Dołączył: 2009-02-19 Wpisów: 2 393
Wysłane:
7 kwietnia 2011 11:33:55
przy kursie: 4,40 zł
Z akcjonariuszami (w liczbie mnogiej) rzeczywiście się nie podzielił
|
|
0 Dołączył: 2010-11-12 Wpisów: 103
Wysłane:
7 kwietnia 2011 12:00:09
przy kursie: 4,40 zł
Ktoś już kiedyś coś mądrego napisał "nie ważne że nie płaci dywidendy ważne żeby kurs akcji rósł:)
|
|
PREMIUM
38 Dołączył: 2009-02-19 Wpisów: 2 393
Wysłane:
7 kwietnia 2011 13:02:02
przy kursie: 4,40 zł
Ciekawa koncepcja. Ktoś powiedział kiedyś, że nieważne czy kot łapie myszy, czy nie; ważne żeby był czerwony. Pamiętasz bańkę internetową? Wtedy też ważne było, żeby kursy rosły. Pieniądze zeszły na drugi plan. Wzrost kursu jest fajny pod warunkiem, że ma racjonalne podstawy. Dla mnie racjonalne podstawy są wtedy, gdy zarząd mądrze wykorzystuje zatrzymane w firmie pieniądze. W szczególności nie kupuje od dominującego akcjonariusza akcji jego innych spółek, opowiadając jednocześnie dyrdymały, że celem jest rentowność porównywalna z lokatą bankową. A bardziej profesjonalnie: zauważyłeś może, że przewartościowanie akcji podraża koszt kapitału? W tej sytuacji Zarząd ma dwa wyjścia: - albo to zignoruje; w efekcie nie osiągnie odpowiedniej stopy zwrotu. Ergo: akcje spadną. - albo będzie starał się dotrzymać kroku; wchodząc w coraz bardziej ryzykowne przedsięwzięcia, aż w końcu któreś z ryzyk się zrealizuje. Ergo: akcje spadną. Nie twierdzę, że te akcje są teraz przewartościowane. Ocenę tego, pozostawiam każdemu inwestorowi z osobna. Ale nie mówcie mi, że nieważne, co firma robi z kasą. Please!
|
|
|
|
0 Dołączył: 2010-11-12 Wpisów: 103
Wysłane:
7 kwietnia 2011 13:51:15
przy kursie: 4,40 zł
Chodzi mi oto, że jeżeli nie wypłaca dywidendy to zapewne pieniądze przeznaczą w dalszy rozwój firmy a co za tym idzie dalszy wzrost kursu. Nie chodziło mi oto, że pieniędzmi zrobią co chcą...
|
|
PREMIUM
38 Dołączył: 2009-02-19 Wpisów: 2 393
Wysłane:
7 kwietnia 2011 14:01:06
przy kursie: 4,40 zł
Zapewne. Oby tą firmą był Synthos :)
|
|
0 Dołączył: 2009-01-08 Wpisów: 71
Wysłane:
7 kwietnia 2011 14:33:20
przy kursie: 4,40 zł
rafsty napisał(a): Dla mnie racjonalne podstawy są wtedy, gdy zarząd mądrze wykorzystuje zatrzymane w firmie pieniądze. W szczególności nie kupuje od dominującego akcjonariusza akcji jego innych spółek, opowiadając jednocześnie dyrdymały, że celem jest rentowność porównywalna z lokatą bankową. zaiste, takie historie niestety p. Sołowow już serwował, vide: Cersanit. Synthos śpi na pieniądzach i to żywa gotówka. rynek co jakiś czas podrzuca różne informacje na temat szykowanych przejęć przez Synthos. Chociaż nie zawsze przejęcia równe są dobrym inwestycjom, rozwojowi firmy i wzrostowi cen akcji :) ->> (Chodzi mi oto, że jeżeli nie wypłaca dywidendy to zapewne pieniądze przeznaczą w dalszy rozwój firmy a co za tym idzie dalszy wzrost kursu. Nie chodziło mi oto, że pieniędzmi zrobią co chcą... )
|
|
PREMIUM
38 Dołączył: 2009-02-19 Wpisów: 2 393
Wysłane:
8 kwietnia 2011 22:22:18
przy kursie: 4,30 zł
A propos przejęć. To jest sektor Commodity Chemicals na Euronext. A to są wykresy w horyzoncie trzyletnim (trzeba kliknąć, bo odpala się 1 year)poszczególnych spółek: Air Liquide, Arkema, Dow Chemical, Du Pont de Nemours, FisipeJeśli wszystko jest tak wyceniane, to chyba trochę późno na tanie zakupy?
Edytowany: 8 kwietnia 2011 22:24
|
|
0 Dołączył: 2009-03-02 Wpisów: 73
Wysłane:
9 kwietnia 2011 17:00:07
przy kursie: 4,30 zł
W kwestii ewentualnych przejęć nie mogę się tutaj zgodzić z przedmówcą. Spółki w branży chemicznej dopiero od drugiego półrocza roku 2010 zaczęły pokazywać dobre wyniki. Wycena ich na koniec roku 2010 była o wiele niższa. Zgodzicie się chyba ze mną, że wartość spółki rentownej musi być większa od wartości spółki przynoszącej straty. W obydwu przypadkach spółki rentownej i nie, będzie to na pewno wartość rynkowa. Nie wiem czy fortunne jest tutaj porównywanie spółek chemicznych z rynku Francuskiego? Jakie te spółki mają wartości wynikające z analizy wskaźników i jaki trend mają te wskaźniki? Jaką te spółki mają rentowność i wypłacalność? Jaka jest w nich struktura majątku? I to wszystko w porównaniu z podmiotami będącymi w kręgu zainteresowań ewentualnych przejęć. Reasumując, chodzi tutaj o to, jaki może być ewentualny potencjał wzrostowy ewentualnych przejęć w porównaniu z ich ryzykiem. Zastanawiam się jeszcze nad odpowiedzią na pytanie, czy zakup akcji spółki deweloperskiej po cenie równej wartości księgowej tej spółki jest tanim zakupem czy już nie? Jakie perspektywy rozwoju stoją przed deweloperką? Abstrahując tutaj od rozważań, kto jest dotychczasowym właścicielem tej spółki. Każde ryzyko ograniczone jest brakiem odwagi i wyobraźni.
|
|
0 Dołączył: 2010-01-05 Wpisów: 128
Wysłane:
9 kwietnia 2011 20:09:37
przy kursie: 4,30 zł
Zarowno w calej Europie, jak i w USA i nawet w ZEA deweloperzy maja mase problemow. Nakupowali drogiej ziemi i rozpoczeli /czasem nawet ukonczyli / inwestycje dobre na czas koniunktury - a teraz nie ma zbytu, schodza z marz a i tak stoja pustostany i rozgrzebane szkielety. Chyba to nie jest jeszcze czas by w to wchodzic - choc mozna kupic TANIO cos, co bylo DROGIE. Ale nie wiadomo, ile przyjdzie na tym "siedziec " Na Florydzie dom tanszy niz M3 w Warszawie.
|
|
0 Dołączył: 2011-01-03 Wpisów: 46
Wysłane:
9 kwietnia 2011 20:45:45
przy kursie: 4,30 zł
Akurat to nie jest do końca prawda, ten rok ma być lepszy dla deweloperów a rok poprzedni charakteryzował się bardzo niskimi marżami. Nie wiem skąd masz takie informacje ale jesteś w błędzie. Nawet ostatnio był artykuł w parkiecie i pokazywali rentowność i wyniki deweloperów za 2010 to były naprawde słabe.
|
|
0 Dołączył: 2009-01-08 Wpisów: 71
Wysłane:
11 kwietnia 2011 11:27:15
przy kursie: 4,30 zł
Panowie, od kiedy Synthos działa w deweloperce... ?? Przypominam w treści tytułu forum. Dywagacje deweloperskie mają swoje wątki na forum.
|
|
PREMIUM
38 Dołączył: 2009-02-19 Wpisów: 2 393
Wysłane:
11 kwietnia 2011 12:48:07
przy kursie: 4,30 zł
@fifi: Jakie.. jakie... jakie...
Prowadzenie dyskusji poprzez zadawanie samych pytań jest niekompletne, więc jakie?
Słowo komentarza do tego co, jak sądzę, uważasz. Dlaczego akurat francuskich spółek nie powinniśmy brać pod uwagę? Spójrz na wykres Chemicals na Deutsche Boerse. A także na WIG-Chemia. Mamy wzrosty od dna krachu. Wyglądają do siebie bardzo podobnie. Czyli nie tylko ten rynek idzie w górę.
Zgadzam się wyniki coraz lepsze i tak dalej, ale chemia jest cykliczna. Można pod to pogrywać na giełdzie, ale akwizycja to tochę inna bajka. Tu trzeba uzyskać extra synergię, która spłaci cenę zakupu. A to trwa. Proste wskaźniki i trendy, które wszyscy widzą, zwykle już są w tej w cenie. Jak zakup będzie po przeciętnych wycenach, to zwrot będzie mniejszy, jak po niższych wycenach, to spora szansa, że potrzebna będzie restrukturyzacja. Czyli zwrot będzie później. Nic darmo :(
To, że SNS raczej, nomen omen, dworuje sobie z oczekiwań mniejszościowych akcjonariuszy, dodatkowo przenosi ciężar całej operacji z obszaru zmiennych wycen giełdowych w obszar operacyjny.
OK. Nie twierdzę, że SNS nie powinien rozglądać się za akwizycją. Tym bardziej nie twierdzę, że nie poradzi sobie z intergacją przejętego podmiotu. Operacyjnie akurat są bardzo skuteczni. Pisałem o tym. Ale mając taką gotówkę, trzeba było zaatakować dużo wcześniej. Teraz wykreowanie wartości będzie dużo trudniejsze.
Jak normalnie chłodno przyjmuję komunikaty o akwizycjach, bo nie widzę w nich extra value, tak tutaj mam optymistyczne nastawienie. Ale z umiarem, z umiarem... :) Takie na dzisiaj jest moje zdanie.
|
|
0 Dołączył: 2009-03-02 Wpisów: 73
Wysłane:
11 kwietnia 2011 22:57:56
przy kursie: 4,30 zł
Spółek z rynku francuskiego nie powinniśmy brać pod uwagę dlatego, że są to półki wiodące w syntezach chemicznych na całym świecie. Uważam, że jest to porównanie ekstremalne. To samo odnosi się do pozostałych spółek chemicznych notowanych na giełdach wielkiej dwudziestki . Oczywiście dotknął je kryzys, tak samo jak i naszą chemię. Ale te podmioty, działając w o wiele lepszym otoczeniu, otrząsnęły się szybciej z niego. Na pewno w obecnym czasie nie są one okazją do przejęć. Polski wig chemia posiada w sobie spółkę, której kapitalizacja jest mniejsza niż była przed rokiem. Tylko, nie było by jej chyba po drodze je z naszym SNS. W sprawie ewentualnych przejęć rozważania nasze będą bardzo teoretyczno-abstrakcyjne. Nie mamy takiej wiedzy, co tutaj mogło by wchodzić w rachubę. Ja uważam, że takie spekulacje o ewentualnym za i przeciw należało by przeprowadzić na konkretnym, tym, a nie innym podmiocie. Uogólnienia będą tutaj bardzo krzywdzące. Nie wszystkie firmy stoją na takim samym stopniu rozwoju technologicznym, organizacyjnym, itd, itp. Są też i takie, które wpisaną mają w swoją działalność sezonowość produkcji. Nie wiem czy zamiarem SNS jest dworowanie z drobnego akcjonariatu. SNS jest w trakcie dużej inwestycji w Czechach. "Wartość realizowanych w grupie Synthos S.A. inwestycji wyniesie w ciągu najbliższych dwóch lat około 100 milionów euro." www.synthosgroup.com/pl/corp/c... W takiej sytuacji nie było by zbyt rozsądne wypłacanie dywidendy, a na to miejsce zaciąganie nowych kredytów. Stare kredyty będą jeszcze spłacane w ciągu następnych pięciu lat. Moim zdaniem, SNS ma jeszcze bardzo duży potencjał rozwoju. Zgadzam się z głosami dobiegającymi ze spółki, że następne dwa lata przyniosą wzrosty sprzedaży i zysków. Czy tymi zyskami SNS podzieli się w przyszłości ze swoim akcjonariatem? Ja myślę, że tak. Ja myślę, że główny akcjonariusz i do takich decyzji dojrzeje. Każde ryzyko ograniczone jest brakiem odwagi i wyobraźni.
|
|
Czy na pewno chcesz przesłać zgłoszenie do moderatora?
Poniżej potwierdź lub anuluj swój wybór.