Wybory Parlamentarne 2011

ale po co mam się odnosić do konkretnych argumentów? W życiu nie widziałem osoby zmieniającej zdanie pod wpływem rozmowy na forum (szczególnie głosującej przez takie zacietrzewienie), argumentowanie przy takim poziomie agresji uważam za stratę czasu, więc nie argumentuję szerzej.

Napisałem Ci że głosuję jako protest przeciwko fanatyzmowi PiS, ich religijności naruszającej życie publiczne, i obrzucaniu Polaków inwektywami "złodziej", "sługus", określaniem mojego kraju jako "kondominium". Dość jasno.



co za głupota sss56.. nawet Gutek wyżej sie z tym nie zgadza, a trudno posądzić go o śladową sympatię do PO. Proszę Cie - zastanów się co piszesz.

jak PiS jest liberalny to naprawdę żyjemy w innych światach. Zapytaj się w dowolnym biurze PiS czy oni sami uważają swój program za choć odrobinę liberalny. Najlepiej w biurze pani poseł Sobeckiej...

O,to było dobre....!
Już widzę jak Sobecka (albo Macierewicz) mówi o sobie:LIBERAŁ...

jakoś mnie to nie interesuje co mówi pis po czy ktoś inny, dla mnie najważniejszym wyznacznikiem liberalizmu gospodarczego jest ile muszę oddawać państwu.... a za pisu bylo tego mniej

kilka lat temu w jakiejś gazecie (chyba PB) było podsumowanie jak posłowie z danej partii glosowali (To było za kadencji pis)i na tej podstawie wyliczono jak bardzo liberalna jest jakąś partia. Wyniki były takie że PO było dwa oczka niżej niż PIS

@The Winner

a właśnie tam jest od razu artykuł odpowiadający na zarzuty o inwigilację Lecha Kaczyńskiego.

co nie zmienia faktów ze najwieksze obniżki podatków były za rządów:

- lewicy - Miler
- pisu

pomijam przy tym motywy jakie nimi kierowaly

niestety w moim przekonaniu popełniasz te same błędy co inni...

1. do oceny tamtej polski przykładasz miarę dzisiejszą.


2. oceniasz słusznie ze stłamszono demokracje...... tylko że z jednej strony były ruchu faszystowskie z hitlerem a z drugiej komunizm ze stalinem
TO MY BYLISMY OAZA "demokracji" jak na tamte czasy i standardy


3. nie bierzesz pod uwagę otoczenia ktore było skrajnie niekorzystnie, podkreślam w tej ciezkiej sytuacji zrobiono zdecydowanie wiecej niż teraz przy dobrej sytuacji w otoczeniu!

4. co do oceny wojny gdyby ruscy nie weszli polska by nie padla, wiekszosć magazynow z bronią , siły mobilizacyjne były na wschodzie, wojny bysmy nie wygrali ale bysmy też jej nie przegrali. warszawa by sie broniła , dochodziłyby coraz to nowe posiłku ze wschodu. jest wiele opracowań ktore mowią o ilościach sprzętu i ludzi ktore nie weszły jeszcze do uzytku, niemcy w połowie września mieli zapasow na dwa tygodnie kampani tylko ( są meldunki niemieckie alarmujące stan zapasów), doszłaby jesien z deszczami, ciezka zima itd. przedłuzajaca sie wojna zmusilaby w koncu anglię i francję do jakiegoś ruchu albo chociaż przesłania sprzetu, linie zaopatrzenia zaczeliby atakowac partyzankta ktora juz sie w połowie wrzesnia organizowała itd.

kordonowa obrona musiala istniec z punktu widzenia polityki, inaczej by niemcy zajeli najwazniejsze tereny i potem łaskawie zaproponowali rozejm gdzie polska byłaby odcieta od portów i przemysłu.

5. teraz mineło rownież 20 lat, a porównianie armii tamtej z obecną naszą to smiech, nie ma sensu nawet

6. infrastruktura ? po kilku latach scalono kolej z 3 zaborów i polska kolej była wzorem dla niemieckiej... słyneła z punktualności ( polacy doradzali niemieckiej- teraz to wywołuje smiech niedowierzania ale tak było)

7 a chyba kazdy się zgodzi ze w dobie obecnej techniki trudno w ogole porównywac np wybudowanie od zera portu w Gdyni w latach 20, od wybudowania 100 czy 200 km autostrady. po prostu nie wypada. niezaleznie od marketingowych zabiegow obecnych rządzących.

obecne tempo nalezy porownywac z innymi obecnymi projektami np austrada w słoweni czy chorwacji, kazdy może zobaczyć jakie problemy mieli a jak szybko wybudowali

tu nie chodzi o to ze wtedy błedów nie popełniano w polityce, w gospodarce itd chodzi o to ze mimo tych bledów zrobiono tak duzo mimo ze startowano z innego poziomu niż teraz ze trzeba było łączyć 3 rózne systemy państowe ( pruski, ruski, austracki ) a wszystko w tak skrajnie niesprzyjajacych warunkach wokół. o ktorych pisałem wiecej.

SCARRY :jezeli ktoś głosuje na palikota i takiego człeka jak R. biedron to trudno nie zauważyć lewicowego temperamentu:-) ja nie bede ukrywał ze jestem prawicowym konserwatysta społecznym i liberałem gospodarczym.pozdrawiam

Scarry silne wojsko jest zawsze opłacalne więc przeznaczanie na niego sporego % PKB jest zrozumiałe.

Przez ponad 20 lat naszej demokracji doświadczenie pokazuje że prokuratura i ogólnie wymiar sprawiedliwości nie jest wolny od nacisków i wpływów osób trzecich. A to nagle odsuwając od sprawy niewygodnego prokuratora, a to rażące zaniedbania, a to tuszowanie sprawy. Niestety ale jeżeli chodzi o sprawy grubszego kalibru, mam tu na myśli przeróżne afery polityczno-gospodarcze nie można na nią liczyć.

jeszcze jedno do mojej wypowiedzi o tym że wcale nie bylismy demokracją ani żadnym wzorcem demokracji dla innych - to Adolf Hitler wielokroć mówił że Józef Piłsudski był dla niego wzorem kiedy zniszczył w Polsce demokrację i wziął siłą władze w swoje ręce, podkreślał to publicznie wyrażając najwyższe uznanie dla polskiego marszałka (który jeszcze w czasie I wojny światowej był przecież pruskim agentem HK-Stelle). Goring osobiście przyjechał w imieniu Hitlera na pogrzeb Piłsudzkiego, w całej III Rzeszy kazano opuścić sfastyki o połowę a Hitler odbył serię ceremonii żałobnych w Berlinie. W ramach dalszej współpracy zniszczyliśmy razem prawdziwą demokrację (Czechy).

"Pan poseł to nikczemne zjawisko w Polsce, pozwala sobie bowiem na czynności tak upokarzające – zarówno sejm, jako instytucję, jak i samych siebie, jako posłów – że powtarzam, cała praca w sejmie śmierdzi i zaraża powietrze wszędzie" - J.Piłsudzki

A ty mi tu mówisz ze byliśmy jakimś wzorem demokracji...

Niech w końcu ktoś weźmie przykład z Węgier gdzie najprawdopodobniej premierowi Orbanowi uda się postawić przed sądem poprzednich premierów, którzy są odpowiedzialni za gigantyczny przyrost długu publicznego. Żeby uzdrowić chory system trzeba najpierw posprzątać stary, trzeba doprowadzić do zmiany mentalności całej klasy politycznej właśnie poprzez rozliczenie starego systemu. Gdybyśmy to zrobili w 1989 roku dziś bylibyśmy w zupełnie innym miejscu. "Gruba kreska" Mazowieckiego do dziś odbija nam się czkawką. Spadkobiercy PRL i służbiści SB wciąż zajmują bardzo wysokie stanowiska w służbach specjalnych, sądownictwie i spółkach skarbu państwa, a my wciąż słyszymy bajeczki o wolnej, demokratycznej i silnej Polsce.