Takiego roku KGHM jeszcze w swojej historii nie miał. Nie miał także nigdy kwartału z takim wynikiem finansowym. Wynik spółki wspierały wysokie ceny miedzi na rynku i słaba złotówka, ale bardzo duży wkład dały transakcje jednorazowe. Wydaje się jednak, że szczyt został minięty, a rysująca się perspektywa podatku od kopalin będzie mocno negatywnie wpływać na wyniki.
Przychody skonsolidowane wzrosły w porównaniu do zeszłego roku oczywiście wzrosły(+7%), ale już jak skonfrontujemy je z poprzednim kwartałem to okaże się, że spadek wyniósł 7 procent. Oczywiście spadek przychodów wynika ze spadku cen miedzi na rynku, który był nieco hamowany przez słabnącego złotego.
Zysk brutto ze sprzedaży spada drugi kwartał z rzędu, a rentowność na tym poziomie rachunku wyników po raz trzeci jest mniejsza niż kwartał wcześniej.

kliknij, aby powiększyćNiestety koszty rosną szybciej niż przychody. To stwarza poważny problem w przypadku odwrócenia koniunktury na rynku, bo podnosi mocno próg rentowności grupy, który jak wiadomo z innych podmiotów, a także historii samego KGHMu obniża się zdecydowanie trudniej. Warto pamiętać, że KGHM tworzy grupę kapitałową, więc spadek rentowności nie musi dotyczyć podstawowego biznesu jakim jest produkcja miedzi. W przypadku tej spółki wypadałoby zerkać także na sprawozdanie jednostkowe. W skonsolidowanym mamy działań spółek zależnych które są konsolidowane metodą pełną.

kliknij, aby powiększyćW powyższej tabeli zaprezentowałem wzrosty kosztów w poszczególnych pozycjach sprawozdania skonsolidowanego i jednostkowego.
Wzrost kosztów dotyczył w szczególność kosztów własnych sprzedaży oraz kosztów ogólnego zarządu. Pewne wyjaśnienie tego stanu dostajemy przy analizie kosztów w układzie rodzajowym. Mniej biegłych w rachunkowości chciałbym poinformować, że taka prezentacja zawiera także koszty których nie ma w rachunku wyników(na wytworzone i niesprzedane zapasy, na wytworzenie środków trwałych, takie które dotyczą dłuższego okresu czasu)
Oczywiście nie znamy odpowiednich kluczy alokacji pozycji z układu rodzajowego do kalkulacyjnego, ale to co się rzuca w oczy to wzrost płac oraz koszt materiałów i energii i oraz obciążeń z tytułu usług obcych. W zwiększonym zużyciu materiałów znajdziemy z pewnością większą ilość zakupionych i przetworzonych obcych materiałów miedzionośnych. Koszty energii także poszły do góry, więc na to spółka nie ma większego wpływu. Dość mocno poszedł do góry poziom usług obcych i to w większości poza jednostką dominującą, co może być związane np. ze zmianami struktury grupy, czy łączeniem podmiotów. Najgorsze jednak, że rosną płace i to głównie w jednostce dominującej. Zwiększa się tym samym poziom kosztów stałych i przy spadku cen miedzi na światowych rynkach wynik będzie się kurczył znacznie szybciej niż do tej pory. Niestety w spółce nadal żądzą związki zawodowe.
Parametrem, który najlepiej obrazuje wzrost kosztów, które zależą od polityki płacowej spółki jest podawany sprzężony koszt produkcji z wsadów własnych. Ten wskaźnik eliminuje wpływ zakupu obcych materiałów i zysk ze sprzedaży odpadów. W najlepszy sposób oddaje ile kosztuje produkcja jednej tony miedzi. Niestety koszt ten rośnie aż o prawie 9% i wynosi 15,521 tyś PLN. Koszty produkcji rosną także względem poprzedniego kwartału – 1,3%
Radość z utrzymywania się na względnie stabilnym poziomie wskaźnika całkowitego kosztu produkcji z wkładów własnych nie ma uzasadnienia. Wystarczy, że cena srebra pójdzie w dół i koszt ten wzrośnie.
Saldo na pozostałej działalności operacyjnej jest oczywiście dodatnie i tylko o pojedyncze procenty mniejsze niż wynik brutto na sprzedaży.
Już wielokrotnie wspominałem o dobrym zespole zarządzającym ryzykiem rynkowym i walutowym w spółce. W tym kwartale ze zrealizowanych instrumentów pochodnych spółka osiągnęła zysk w kwocie 124 milionów. (117 zwiększyło przychody a 6 milionów(nieefektywna część zabezpieczenia) pozostałe koszty operacyjne). Wynik w sprawozdaniu na zabezpieczeniach jest ujemny, bo został obciążony przez 384 MLN pochodzące z wyceny tychże instrumentów, co zaprezentowano w pozostałej działalności operacyjnej. Jak podaje spółka jest to w większości efekt utraty czasowej wartości premii. Opcja a właściwie jej wartość zależy także od pozostałego czasu do wygaśnięcia. Wraz z jego upływem szansa na zmianę relacji pomiędzy kursem wykonania a kursem spotowym maleje, w związku z czym traci na wartości. Być może, a wręcz wielce prawdopodobne, że dla części czytelników owego omówienia nie jest jasne co oznaczają poszczególne strategie zabezpieczające. Dla ułatwienia zrozumienia poszczególnych konstrukcji zamieszczam poniżej profil wypłaty dla większości zawieranych przez KGH struktur opcyjnych.

kliknij, aby powiększyćDodatni wpływ na wynik miały także różnice kursowe w kwocie 294MPLN. Największy wpływ na saldo w tej linii sprawozdania z całkowitych dochodów miała sprzedaż akcji Polkomtelu oraz Dialogu –2310 MPLN.
Reszta operacji miała dużo mniejszy wynik, co nie oznacza, że nie należy ich uwzględniać.
Przepływy z działalności operacyjnej wyniosły tylko 2,1MLD. To znacznie lepiej oddaje co się w spółce zdarzyło. Zyski pochodzą w dużej części z działalności inwestycyjnej, część strat nie jest jeszcze gotówkowa itd. Mimo tego, że wynik netto jest wyśmienity(prawie tyle co w całym roku 2010), to CF jest niższy niż w trzecim czy drugim kwartale. Gigantyczne wpływy odnotowano za to w działalności inwestycyjnej co wynika ze zbycia udziałów w wspomnianych spółkach zależnych. Gotówki w spółce jest ogrom – 13 miliardów złotych.
Wszystkie powyższe rozważania dotyczą przeszłości, a przyszłość jest złożona i nie pewna. Największy szum powstał wobec wprowadzanego podatku od kopalin. Oczywiście jest to sprawa dla spółki bardzo niekorzystna. Jeśli ten podatek obowiązywałby w tym roku, to spółka wykazałaby „tylko” 8,5 miliardów zysku lub 6,2 po wyłączeniu sprzedaży Polkomtela i Dialogu w porównaniu do raportowanych 11. W roku 2010 byłoby to odpowiednio 2,9 miliarda w relacji do zaraportowanych 4,6. Przecena rzędu 30% jaka wystąpiła po ogłoszeniu planów wprowadzenia nowego prawa miała więc jak najbardziej uzasadnienie.
Wszyscy patrzą na utratę zysku, ale co ważniejsze wprowadzony podatek będzie miał także negatywny wpływ na cashflow, który spadłby o około 30%. Rynek okazał się w tym miejscy naprawdę efektywny. Przedstawione wyliczenia to tylko pół prawdy, bo zakładają podobny wynik na pozostałych częściach działalności, czyli inwestycjach, finansowaniu i zabezpieczeniach. Mniej gotówki w związku z mniejszym stanem kasy to mniejsze odsetki i możliwości reinwestowania zysku, czyli utracone potencjalne korzyści. Wprowadzony podatek sprawia, że nominalna pozycja długa na walutach i cenach miedzi ulega znacznemu zmniejszeniu. Podatek przez swoją konstrukcję zmniejszy wpływ różnic kursowych na wynik, tzn weźmie ich wpływ na siebie. Podobnie rzecz ma się zabezpieczeniami. Tu powstaje dodatkowo problem niesymetryczności tego podatku, co wprowadza dodatkowe trudności w konstruowaniu zabezpieczeń i ich wielkości. Inny wpływ tego zabezpieczenia będzie przy wzroście cen a inny przy spadku. Skoro KGHM miał świetny zespół ds. ryzyka i robił nim przewagę konkurencyjną to podatek uderza nie tylko w linii finansowej ale także przewag konkurencyjnych.
KGHM to nie tylko działalność w Polsce. a podatek zmienia perspektywę tylko w kraju. Wszyscy chcą tu czerpać ze spółki garściami. Rozpasane związki, ponadnormalny podatek itd. Na szczęście możliwości biznesowe nie kończą się wraz z granicami. Holding jest graczem globalnym. Głośno jest także o przejęciu Quadry za 10 miliardów PLN. KGHM zapłaci dotychczasowym akcjonariuszom około 30% premii względem notowania z dnia 6 grudnia kiedy dowiedzieliśmy się o wstępnych warunkach transakcji. Jeśli przejęcie dojdzie do skutku to spółka będzie mogła produkować o 20% więcej miedzi niż dotychczas. Ponadto nie będzie zmuszona nabywać rud od innych podmiotów(tzn. wykazywać tego jako kosztu), bo wystarczy zawrzeć swapy. Przejęcie spółki umożliwi także obniżenie kosztów produkcji, bo w Polsce są one jedne z wyższych na świecie, a przynajmniej takie będą po wprowadzeniu podatku. Koszty pracy w Ameryce łacińskiej są na niższych poziomach niż w kraju, a Quadra ma już kopalnie w Chile i drugą w ostatnim stadium uruchamiania.
Drugi projekt rozwojowy Afton-Ajax nie odbija się takim echem w mediach i komentarzami na forach. A jest to projekt ciekawy. Wymaga co prawda zainwestowania 830 mln USD, ale zwrot z kapitału na poziomie 15%IRR w wariancie konserwatywnym jest fajną perspektywą
Przy cenach metali z końca roku zwrot na projekcie potrwałby tylko 3 lata. Kalkulacje ceny wydobycia ze złoża do którego ma prawo Afton-Ajax pokazują jak drogie jest wydobycie tego surowca w Polsce. Koszt produkcji jednej tony miedzi nie przekracza 9tyś PLN w porównaniu do notowanych w Polsce 15tyś.
Można powiedzieć, że zmiana prawa tylko pomaga holdingowi w podjęciu decyzji o rozszerzeniu działalności poza granice kraju. Może kiedyś będziemy mieli drugie Rio Tinto
Powyższa treść przez 60 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.