POLJADLO [PLJ]

Jesteś pewny? Ja miałem włączony TV w tle i nie do końca wszystko zrozumiałem. Wydaje mi się, że Kościuszko mówił coś o synie. Może on sprzedawał? Nie było takich informacji w tym wywiadzie?

Za to Kościuszko mówił, że nieruchomości i coś tam jeszcze, które mają są warte chyba ok. 70 mln zł. :)

Mam pytanie do Tomasza Nawrockiego i opisu sprawozdania za 2011r. szczególnie do zdania:

"Jeśli chodzi o zmiany w zakresie bilansu to odnotować można, że kw/kw suma bilansowa właściwie nie uległa zmianie, a jedyne wyraźniejsze zmiany zaszły w obszarze pasywów – 10 proc. spadek kapitałów własnych przy jednoczesnym 14 proc. wzroście zobowiązań (głównie długoterminowych oprocentowanych)."

Co mogło być przyczyną takiego spadku kapitałów własnych jeżeli firma zanotowała zysk netto a nie strate w całym 2011r? Wiem że to pytanie trochę po "nie w czasie" ale bardzo mnie to nurtuje jakiego typu zdarzenia mogą wywołać spadek kapitałów własnych? Z góry dziękuję za odpowiedź bo opisy sprawozdań są b.dobre i bardzo przekrojowe.

w związku z tym że Polskie Jadło działa w strefach kibica na EURO2012 jest wstanie ktoś określić jaki wpływ będą miały te 2 tygodnie na wyniki spółki ? kibiców nie brakuje więc chyba będzie dobrze w takim razie dlaczego kurs jest tak nisko, trochę tego nie pojmuję ale to nie pierwszy raz

A co ma Polskie Jadło do Euro 2012? Czyżby obsługiwał strefy kibica, bo nigdzie nie widzałem informacji o tym?

No i sprawa się wyjaśniła. Wzrost nie wynikał z Euro (i zapewne dobrych w związku z tym wyników) ale z wejścia w spółkę pana Krzysztofa Moski. Jest to kapitał spekulacyjny i z historii dotychczasowych poczynań tego pana można oczekiwać wrostu 40-400%. Biorąc pod uwagę skalę dotychczasowych spadków i potencjał wynikający z Euro i restrukturyzacji w dłuższym okresie liczę na górną granicę wzrostu.
link

"czy wy nas macie za idiotów ?" tak chyba kiedyś śpiewał Kazik.
100 placówek za 10mln ? 100tys na jedną placówkę ? konkurencja dla mc donald'sa ? za takie pieniądze to chyba dla budek z zapiekankami.

Te placówki maja być chyba na zasadzie franczyzy, wtedy może 100tys na jeden punkt starczy jako wsparcie dla franczyzobiorcy.

Może wstrzymują się z podaniem konkretów, czekając i obserwując jak wysoko podejdzie kurs na fali rzuconego hasła :) A tymczasem dziś w transakcjach pakietowych poszło 200 000 akcji PLJ po 0,52 zł

sama koncepcja jest piękna na papierze, ale koszty wypromowania takiej marki bedą OGROMNE. Reklama w telewizji, radio, internet, reklama klasyczna wielkoformatowa i papierowa. Lata budowania marki. Gdzie tu pieniądze w firmie, która z trudem wiąże koniec z końcem na mniejszą skalę z wysokim zadłużeniem własnym (na SW ma rating kredytowy B-)? Przecież tu trzeba pieniędzy i skali rozmachu na którą żaden bank nie pozwoli Polskiemu Jadłu (bo to one musiałyby kredytować stworzenie polskiej marki tradycyjnego jedzenia).

tak wogóle mam takie subiektywne wrażenie że nasze polskie jedzenie średnio nadaje się na ogólno-krajowy fast-food, tak jak amerykańskie hamburgery i ich pochodne. To nie jest jedzenie do zrobienia w 3 minuty na głębokim oleju.

Do tego konkurencją są setki lokalnych knajp z klimatem jedzenia takiego folkowo-narodowo-tradycyjnego (te wszystkie knajpy z bali, podające pseudo-staropolskie jedzenie).

hm,... pomysł fajny, ale szans w realizacji nie widzę żadnych. Tylko wyciągnięcie kasy od akcjonariuszy.

Pierogi najlepiej smakuja jak są domowej roboty lub w dobrej knajpie - szczegolnie w okresie jesienno zimowym, ten "ciężki" posiłek nie nadaję się na fastfood i moim zdaniem nie ma szans powodzenia, entuzjastom polecam chwile spokojnego zastanowienia się czy sieć polskich fastfoodow ma szanse przebicia sie na rynku bo moim niema szczególnie jeśli głównym produktem będą różnej maści pierożki.