W nawiązaniu do ostatnio rozgorzałej dyskusji, chciałbym podzielić się swoimi spostrzeżeniami, co do sytuacji technicznej z mojej perspektywy. Być może uspokoi niektórych, że obecna przecena, póki co, to tylko korekta i nie wygląda groźnie, zwłaszcza że to dopiero 38% fibo ostatnich wzrostów.

kliknij, aby powiększyćAnaliza przedstawia walor w interwale tygodniowym i dodatkowo w cenach zamknięcia, po to by widzieć główny ruch. Takie spojrzenie niejednokrotnie okazywało się słuszne. Oczywiście tygodniowy interwał nie jest dobry dla grających krótkoterminowo, bo od kursu zamknięcia, cena w trakcie tygodnia może dość znacząco odbiec i wielu graczy powypada z rynku. Ale do rzeczy.
Na wykresie zaznaczyłem dwie najważniejsze linie, które kurs respektuje.
Pierwsza, a w zasadzie to dwie linie kilkuletniego kanału bocznego, wielokrotnie respektowanego, który to skutecznie powstrzymał ostatnie wzrosty. Rozpiętość jego jest dość spora, przez co jest o co grać, nawet w tym kanale, ale przebicie jego może doprowadzić walor do poziomów niewidzianych od lat.
Druga to linia trendu spadkowego. Jak widać również skuteczna.
Pech dla posiadaczy akcji chciał, że kurs przed kilkoma tygodniami dotarł do miejsca spotkania tych dwóch ograniczeń, co zaowocowało cofką. Z takiego ujęcia czasowego niegroźną.
Chciałbym jednak podzielić się jeszcze inną zależnością, która może da nadzieję posiadaczom akcji na kontynuację wzrostów. Ostatnie ruchy w górę, tzn. na przestrzeni ostatnich lat, odbywały się w ruchach 3 falowych. Przy czym 3 fala docierała do 261% fibo tej pierwszej. Jeśli ostatnie wzrosty utworzyły pierwszą falę, to przy
dobrym scenariuszu (celowo podkreślam) kurs może zawędrować do 7 zł, a nawet i wyżej.