BIOTON [BIO]

polemizowałem tylko ze stwierdzeniem:

Wygląda to tak jakby Krauze dostał ultimatum: wypad z RN bo zlicytujemy albo ktoś przejął władze w Prokom Invest i ten Pan musiał odejsc:)

@Avocado
A dlaczego miałoby być pełno? Pozwoliłem sobie zacytować wpis z początku tego roku. I to wcale nie po to, żeby powyżywać się na biednym Sebastianie SK, nad którym planowałem pastwić się dopiero w przyszłym marcu, ale po to, żeby wyraźniej pokazać przyczynę pustek.

Wydaje mi się, że większość akcji jest właśnie w rękach ludzi, którzy zawierzyli ikonicznemu inwestorowi z globalnych list światowych i nabyli te akcje przy kursie oscylującym pomiędzy 15 a 10 groszami, lub jedynie nieco niżej.

Wszyscy ci ludzie zapewne usiłują teraz zapomnieć o swojej "sensownej inwestycji" i razem z całą resztą pechowców posiadających te "perspektywiczne walory" nie widzi sensu w dodatkowym traceniu czasu na udział w Walnym, szczególnie w sytuacji kiedy nawet sam ikoniczny kapitan postanowił dać sobie spokój.

W chwili obecnej w zasadzie jedyną interesującą kwestią w przypadku tej spółki jest to, czy jej aktualni zawiadowcy postanowią zorganizować scalanie akcji, w celu uniknięcia wylotu z parkietu, czy machną na to ręką uznając, że już nie warto, bo i tak wylecą.

@Avocado
Trudno powiedzieć... Nie sądzę, żeby głównym akcjonariuszom chciałoby się akurat teraz irytować KNF takimi zagrywkami. Może po prostu nie zgłosili wszystkich akcji, szczególnie w sytuacji kiedy nawet z tym co zgłosili mogą przegłosować praktycznie wszystko. Nie chcę jednak spekulować na ten temat, bo po prostu nie wiem. Na dwoje babka wróżyła. Jeśli bardzo zależy im na każdym groszu, mogli sprzedać, bo jak widać faktycznie scalają.



Od 13 stycznia można sie więc spodziewać kolejnych spadków, bo pokład będą usiłowali opuścić przede wszystkim pechowcy, którzy nabyli te akcje w przedziale od 2 do 5 groszy, licząc na to że uratują chociaż część kapitału. Dziwi mnie tylko troszkę, że scalają w proporcji 100:1, bo jak pokazuje choćby przykład IDMu z 2 złotych na groszówki można zjechać bardzo szybko. Ja scalałbym co najmniej 500:1 :)

@zjk
Nie rozumiem, dlaczego fakt, że obligatariusze przejmą kontrolę nad firmą miałby być problemem. I mówię to nawet bez ironii. W moich oczach ta spółka jest bankrutem i niedochodowym śmieciem. Uważam, że z punktu widzenia drobnego akcjonariusza w chwili obecnej każda zainwestowana tu złotówka jest z góry stracona. Tutaj zwyczajnie nie ma i prawdopodobnie nigdy nie będzie "drobnych", którzy na tym interesie zarobią.

Być może obligatariusze faktycznie zamierzają wyprowadzić firmę na prostą. Coś takiego będzie jednak wymagało kolejnych środków, bo sama obsługa zadłużenia jest tutaj dużym wyzwaniem. Mamy więc dwie możliwości. Albo intencje nabywców obligacji są dobre i będą oni usiłowali uczynić z Biotonu przedsiębiorstwo dochodowe, albo to znowu jakieś zagadkowe, cypryjskie podmioty, których głównym celem będzie ściągnięcie z giełdy nieco grosza.

Niestety, w obu przypadkach obecni akcjonariusze zostaną doprowadzeni do całkowitej ruiny, za wyjątkiem największych szczęśliwców, którym uda się uciec spod gilotyny ze stratą na poziomie 50 - 60 %.

Cóż, pewnym tropem który może naprowadzić na to, kim są obligatariusze będzie sposób rozliczenia za te obligacje. Jeżeli zapłacą za nie żywą gotówką, która faktycznie wpłynie na konto spółki, z pewnością będą postrzegani inaczej niż w przypadku, gdyby cała transakcja odbyła się poprzez "rozliczenie wzajemnych zobowiązań":)

Wbrew pozorom ta druga opcja, czyli z "rozliczeniem zobowiązań" jest dla obecnych akcjonariuszy znacznie bezpieczniejsza, gdyż było to grane już tyle razy, że nawet największy giełdowy imbecyl będzie wiedział jak się zachować a wszyscy nowi albo śpiące królewny, po stuletnim śnie pechowo pocałowane przez księcia akurat 13 stycznia kupią sobie cenną lekcję.

Gorzej, jeśli faktycznie wpłynie gotówka, ale spółka oraz jej szeroko pojmowane "otoczenie" nie zmienią swoich starych, dobrych nawyków. Bo w takim wypadku może wybuchnąć sprytnie podsycana euforia, karmiąca się przekonaniem, że "oto sprawy w końcu idą ku dobremu, bo gotówka itd.", a po jakimś czasie..... I tutaj zamilknę, bo w sumie nikt mi nie płaci za opracowywanie takich manewrów, więc należy dać szansę tym, którym płacą:)

Sorry, ale nie czaję patrząc na to:




Co pochodzi z raportu o Rejestracji scalenia akcji w KRS

Oczywista oczywistość, że będzie zmierzał w kierunku 0.
Imponująca jest wartość wyemitowanych akcji - 1,7 mld pln.
Chyba niewiele polskich firm ma aż taki kapitał zakładowy.

Pytanie skoro scalenie akcji było 100:1 to w obrocie mamy 17 mln obecnie z 1,7 mld wcześniej.
Dlaczego serwisy podają 85 mln akcji?

takiego scenariusza na biotonie chyba niewielu sie spodziewało. Zamiast spadków solidne wzrosty. Pomimo chóralnych głosów o ciąłym dążeniu do zera. Widać bez RK będzie można coś jeszcze ze spółki wykrzesać, tym bardziej że jest małe światełko w tunelu.

www.stockwatch.pl/komunikaty-s...