115 Dołączył: 2010-01-27 Wpisów: 1 082
Wysłane:
4 lutego 2014 23:03:29
Komunały takie piszesz, że nie da się do tego merytorycznie odnosić i z tym polemizować. Nie ulega wątpliwości, że aparat państwa w kwestiach związanych z sądownictwem w tym chyba w szczególności - egzekucją orzeczeń działa źle. Sprawy trwają zbyt długo. Egzekucja zasądzonych należności w wielu wypadkach to fikcja. Przyczyną jednak nie jest korupcja, którą sugerujesz (i która z pewnością się zdarza, ale na pewno nie jest regułą), a złe, mało zrozumiałe nawet dla fachowców prawo i złe procedury - pozwalające skarżyć wszystko po 50 razy i odwlekać w nieskończoność oraz zła organizacja wymiaru sprawiedliwości i organów ścigania. Prokuratorzy i sędziowie zamiast zajmować się ściganiem przestępców i merytorycznym rozstrzyganiem spraw, zajmują się czynnościami biurowymi. Do tego dochodzi niewydolny aparat urzędniczy ich obsługujący, gdzie pracownicy często zatrudniani są na umowy śmieciowe na 2-3 miesiące, po czym kiedy już się nauczą odrobinę, zastępowani są nowymi. Tu są dwa linki do świetnego bloga sędziego cywilisty, który opisuje absurdy procedur sądowych - polecam się zapoznać i uprzedzam - to nie żarty i nie zmyślone historie, a smutna rzeczywistość... dopóki będziemy mieli prawo umożliwiające takie "zabawy" dopóty dobrze nie będzie. sub-iudice.blogspot.com/2010/0...sub-iudice.blogspot.com/2012/0...
|
|
38 Dołączył: 2012-07-19 Wpisów: 907
Wysłane:
4 lutego 2014 23:53:32
@Frey
Dzięki za wsparcie.
@Frog i inni:
Pomijam w dyskusji kwestie korupcji, bo w każdym zawodzie zdarzają się czarne owce. Sprawa ta nabiera innego wymiaru, gdy przemyślimy to zagadnienie od strony "Tematy zastępcze". Rozpaczanie nad tymi kwestiami i przytaczanie kolejnych przykładów jest w sumie tematem zastępczym, bo nie prowadzi do postępu w poprawianiu sytuacji (w sądownictwie, i w dowolnym innym obszarze problemowym ...), a tylko jeszcze bardziej rozdrażnia. Te pięć dyskutowanych przeze mnie składników decydujących o autentycznym rozwoju, ma to do siebie, że podejście "a contrario" pozwala na przystąpienie do działania. Oto jedna z możliwości.
Jednym z najbardziej poważnych problemów polskiego sądownictwa jest według mnie dość iluzoryczna niezależność sędziego. Wprawdzie sędzia orzeka samodzielnie, ale jest na wiele sposobów oceniany w ramach hierarchii zawodu. Każdy chce awansować, i musi liczyć się z zależnością od: przewodniczącego wydziału, przewodniczącego sądu, samorządu. Rozlicza się ilość apelacji, zwrotów spraw do ponownego rozpatrzenia, itp. To wszystko tworzy nadbudowę ograniczającą faktyczną niezależność poprzez uwikłania biurokratyczne i stwarza obawy sędziego o to, czy w danej sprawie o czymś nie "zapomniał", co mu potem wytkną. Stąd niekiedy zbędna szczegółowość w zupełnie drobnych sprawach sądowych. Takie uwikłania są rozwiązywalne. Na przykład, liczba sędziów w Wlk. Brytanii jest kilkakrotnie niższa niż w polskim systemie sądowniczym. Sprawność sądownictwa w Wlk. Brytanii jest jednak znacznie lepsza niż u nas. Decyduje o tym struktura podlegająca sędziemu a nie sądowi !! Istotną rolę do spełnienia ma drugi szczebel sądownictwa - apelacje. Jeśli ten szczebel wzmocni pozycję sędziego niższego szczebla, to zmniejszą się bezsensowne odwołania, których celem jest tylko przedłużanie spraw. Inną kwestią jest niewielka obecność w strukturze sądownictwa funkcji pojednawczej, a co za tym idzie niska świadomość i respekt społeczny. Wiele drobnych sporów można by dzięki temu znacznie szybciej i taniej rozwiązać. Nadal niewielka jest rola sądów grodzkich, które np. w systemie brytyjskim przejmują olbrzymie ilości drobnych spraw, wykroczeń, wybryków chuligańskich, pijanych kierowców ... Od przestępstw nie odciąga wysokość kary, ale jej nieuchronność i szybkość wymierzania. To rodzaj sprężenia zwrotnego.
Mógłbym jeszcze przytaczać w dyskusji wiele elementów, ale chciałem podkreślić to, że przyjęcie postawy myślenia ukierunkowanego na rozwiązanie problemu, a nie na narzekanie, jest jedyną właściwą drogą postępowania. Mamy dobrze wykształconych i sprawnie prowadzących postępowania sędziów, którzy są uwikłani w stary i niewydolny system (pamiętajmy, że w PRL zbytnia samodzielność sędziego była nie na rękę władzy, dotychczasowe zmiany dopiero naruszyły ten beton).
Edytowany: 4 lutego 2014 23:54
|
|
0 Dołączył: 2012-04-11 Wpisów: 703
Wysłane:
5 lutego 2014 00:17:32
@lesgs Te pięć czynników, o których pisałeś to bardzo ciekawe spojrzenie na fundamenty rozwoju. Ja osobiście zawsze bardziej kierowałam wzrok na aspekty grubego kalibru : typu podatki, urząd skarbowy itp. Niemniej jednak faktycznie, zaufanie do aparatu władzy i poczucie bezpieczeństwa mają istotny wpływ na przedsiębiorczość. Brak edukacji ekonomicznej - prawda. Tematy zastępcze - też prawda. Cóż, podoba mi się co napisałeś : Cytat:Pomijam w dyskusji kwestie korupcji, bo w każdym zawodzie zdarzają się czarne owce. Sprawa ta nabiera innego wymiaru, gdy przemyślimy to zagadnienie od strony "Tematy zastępcze". Rozpaczanie nad tymi kwestiami i przytaczanie kolejnych przykładów jest w sumie tematem zastępczym, bo nie prowadzi do postępu w poprawianiu sytuacji (w sądownictwie, i w dowolnym innym obszarze problemowym ...), a tylko jeszcze bardziej rozdrażnia. i jeszcze to : Cytat:Mógłbym jeszcze przytaczać w dyskusji wiele elementów, ale chciałem podkreślić to, że przyjęcie postawy myślenia ukierunkowanego na rozwiązanie problemu, a nie na narzekanie, jest jedyną właściwą drogą postępowania. Mamy dobrze wykształconych i sprawnie prowadzących postępowania sędziów, którzy są uwikłani w stary i niewydolny system (pamiętajmy, że w PRL zbytnia samodzielność sędziego była nie na rękę władzy, dotychczasowe zmiany dopiero naruszyły ten beton).
|
|
|
|
115 Dołączył: 2010-01-27 Wpisów: 1 082
Wysłane:
5 lutego 2014 01:09:04
Zgadzam się z Tobą lesgs w 100%, a nawet w 200%  . Dodam, że niezawisłość sędziów jest coraz bardziej ograniczana. Pod pozorem rozprawienia się z państwem w państwie i rzekomą wszechwładzą i bezkarnością sędziów wprowadza się coraz szerszy nadzór administracyjny nad sądami. Sędziowie w zakresie orzekania są niezawiśli - co oznacza z grubsza, że podlegają jedynie ustawom i własnemu sumieniu. Niestety praca sędziego ma też aspekt administracyjny. Sędzia w zakresie czynności administracyjnych (np. organizacji pracy itp.) podlega przełożonym - przewodniczącemu wydziału, prezesowi sądu itd. Oni z kolei podlegają ministrowi sprawiedliwości - a to już polityk. W ten sposób mamy niby niezależną władzę sądowniczą, która jednak w pewnym zakresie podlega władzy wykonawczej - bo w zakresie administracyjnym musi tłumaczyć się ministrowi. Niezawisłe sądy są podstawą każdej demokracji. Tylko one mogą uchronić obywatela czy podmiot gospodarczy przed znacznie silniejszym przecież państwem. Politycy przypominają sobie o tym jedynie gdy coś im zagraża - licząc na niezawisłe sądy (np. wypowiedź byłego ministra Nowaka po przedstawieniu mu zarzutów), przed którymi będą bronić honoru czy dowiodą swej niewinności itp. Niezawisłość sędziowską chroni cały szereg uregulowań. Immunitet jest tylko jednym z nich i naprawdę nie najważniejszym (nota bene w zakresie dotyczącym wykroczeń uważam, że spokojnie mógłby zostać zniesiony - bo jest niepotrzebny). Inne gwarancje to przede wszystkim nieusuwalność sędziów i ich nieprzenoszalność. Żaden sędzia nie będzie niezawisły jeśli będzie musiał liczyć się z tym, że w przypadku podjęcia niepodobającej się komuś decyzji będzie mógł stracić pracę. To jest oczywiste. Póki co większych naruszeń na tym tle nie ma, choć pamiętam domaganie się kary dyscyplinarnej (którą jest m.in. złożenie z urzędu) w stosunku do sędziego Tuleyi. Gorzej zaczyna robić się z nieprzenoszalnością - bo po "reformie" Gowina wielu sędziów można wg ministerstwa przenosić między często odległymi od siebie wydziałami zamiejscowymi niemal dowolnie. Rodzi to możliwość manipulowania przy przydzielaniu im spraw, a nadto rodzi realne obawy, że gdzieś w kraju znajdzie się prezes, który zacznie szantażować swoich podwładnych zsyłkami do odległego wydziału zamiejscowego o ile nie wydadzą w jakiejś sprawie wyroku wygodnego dla jego kolegi, albo zaprzyjaźnionej firmy. Do tego wszystkiego wprowadzono oceny okresowe sędziów. Tylko,kto i na jakich podstawach miałby sędziów oceniać? W oparciu o jakie kryteria? Samo ministerstwo ma z tym problem bo rozporządzenia wykonawcze, w których miano doprecyzować te kryteria nadal nie powstały. Poczucie sprawiedliwości jest wysoce subiektywne. Każdy ma swoje. Od oceniania wyroku jest sąd wyższej instancji, a nie jakiś urzędnik ministerstwa (sędzia wizytator po części właśnie takim urzędnikiem jest). Wprowadzenie tych ocen to czytelny sygnał - sądźcie tak aby władzy wykonawczej się to podobało, a nie tak jak wam sumienie nakazuje, bo inaczej będzie pała! Wszystkie te uregulowania bardzie zbliżają nas do wschodnich sąsiadów niż zachodnich, a chyba nie o to chodzi skoro mamy demokrację i nie zamierzamy z niej rezygnować.... Jako, że to forum giełdowe, to na koniec napiszę tak - wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że przed nami (w niedalekiej przyszłości) poważny kryzys finansów publicznych. Oby tak się nie stało, ale pewnie państwo zacznie wyciągać ręce po prywatną własność, w stopniu od dawna niespotykanym. Jedynie w pełni niezawisłe sądownictwo oddzielone od władzy wykonawczej może stawić temu opór. Więc zamiast doszukiwać się korupcji, układów itp. patrzmy uważnie na zmiany proponowane przez polityków i nie ulegajmy medialnej modzie na kopanie sądów i sędziów, bo ta moda nie jest bezcelowa - ma ona na celu wywołanie przeświadczenia, że już jest tak źle, że tylko złapanie sędziów za mordy przez jakiegoś szeryfa - polityka pomoże. A prawda jest taka, że choć dobrze w wymiarze sprawiedliwości jeszcze nie jest, to i tak jest znacznie lepiej niż było.
|
|
13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
5 lutego 2014 08:58:07
To chyba oczywiste, że patologie wymiaru sprawiedliwości to w znacznej części wina systemu, skostniałego, niewydolnego prawa i niemądrych decyzji polityków. Nie jest jednak też tak, jak tutaj nam niektórzy podprogowo sugerują, że jest to jedyna przyczyna problemów wymiaru sprawiedliwości. A ludzie którzy stoją na jej straży są wzorem moralności i uczciwości. Cytat:(...) pewnie państwo zacznie wyciągać ręce po prywatną własność, w stopniu od dawna niespotykanym. Jedynie w pełni niezawisłe sądownictwo oddzielone od władzy wykonawczej może stawić temu opór. Więc zamiast doszukiwać się korupcji, układów itp. (...) Nie wiem jak inni, ale ja nie wierzę w to, że sądy obronią mnie przed politykami. Politycy mogą zmieniać prawo, a sędziowie mają obowiązek pilnować jego egzekwowania. Walka jest z góry skazana na porażkę. Nie, ten argument nie odwróci mojej uwagi od przypadków korupcji i nie zacznę ich tolerować.
|
|
0 Dołączył: 2011-05-23 Wpisów: 490
Wysłane:
5 lutego 2014 09:25:37
Frog napisał: Cytat:Nie jest jednak też tak, jak tutaj nam niektórzy podprogowo sugerują, że jest to jedyna przyczyna problemów wymiaru sprawiedliwości. A ludzie którzy stoją na jej straży są wzorem moralności i uczciwości. Ale właśnie tak jest! Zdecydowana większość to ludzi moralni i uczciwi. I muszą zmagać się z kłodami rzucanymi przez ministerstwo i słabe prawo. A do tego jak widać na nich odbija się irytacja społeczeństwa z powodu niewydolności sądów.
Edytowany: 5 lutego 2014 09:27
|
|
13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
5 lutego 2014 10:28:24
Obs. Ja nigdzie nie stwierdziłem, że wszyscy są tacy albo tacy. Twierdzę, że ogólnie rozumiany wymiar sprawiedliwości jest... mówiąc delikatnie pozostawiający wiele do życzenia. Chyba wszyscy się zgadzamy, że w każdym środowisku są ludzie, mówiąc kolokwialnie źli i dobrzy. Wśród lekarzy, nauczycieli, sędziów, policjantów, elektryków i żołnierzy. Ale wymiar sprawiedliwości powinien być wzorem dla innych, bo często decyduje o ich życiu. I powinien być prześwietlany i krytykowany, aby się oczyszczał. Zamiast walczyć z krytyką, zmieniajcie swoje środowisko tak, aby nie było czego krytykować.
|
|
0 Dołączył: 2009-02-21 Wpisów: 5 068
Wysłane:
5 lutego 2014 10:55:01
Frog napisał(a): Nie wiem jak inni, ale ja nie wierzę w to, że sądy obronią mnie przed politykami. Politycy mogą zmieniać prawo, a sędziowie mają obowiązek pilnować jego egzekwowania. Walka jest z góry skazana na porażkę. Nie, ten argument nie odwróci mojej uwagi od przypadków korupcji i nie zacznę ich tolerować.
W pełni się zgadzam z Tobą. Mieliśmy ostatnio tego znamienity przykład w którym sam Prezydent pokazał w jaki sposób można ominąć wątpliwości konstytucyjne dotyczące Ustawy o OFE. Tryb w jakim zwrócił się do TK o weryfikacje ustawy spowodował, że weszła ona w życie mimo wielu wątpliwości konstytucjonalistów, tłumacząc to nawet w oczywisty sposób koniecznością ratowania budżetu. Dla mnie to jest szokujące, że Prezydent oficjalnie przedkłada budżet nad Konstytucję. Niestety przykład podejścia do prawa idzie z góry.
|
|
0 Dołączył: 2011-05-23 Wpisów: 490
Wysłane:
5 lutego 2014 11:14:19
Frog napisał(a):Zamiast walczyć z krytyką, zmieniajcie swoje środowisko tak, aby nie było czego krytykować. Nie jestem prawnikiem, więc to nie moje środowisko, ale znam je również z wewnątrz. Masz taki sam wpływ na nie, jak ja - począwszy od wyborów do sejmu, a skończywszy na wypowiedziach na forach (np. postawa wobec modnego szkalowania sędziów). Podsumowując - zgadzam się z opinią, że w sądownictwie jest źle - sądy są niewydolne, sprawy trwają zbyt długo. Ale nie zgadzam się z Twoją opinią, że jest to skorumpowany obszar. I z takimi opiniami należy walczyć, bo osłabianie III władzy (sądownictwa) jest na rękę politykom, którzy chcą wpływać na sądy. Należy walczyć o usprawnienie sądownictwa, a nie z sędziami.
|
|
13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
5 lutego 2014 11:35:49
Cytat:Należy walczyć o usprawnienie sądownictwa, a nie z sędziami. A czy ja walczę z sędziami? Zlituj się. Ja nawet o samym sądownictwie jako takim nie wspominałem. Wymiar sprawiedliwości i służbę zdrowia określiłem jako najbardziej skorumpowane obszary. W kolejnym poście dodałem, co rozumiem pod pojęciem wymiar sprawiedliwości i jakie są moim zdaniem przyczyny tej sytuacji - nie do końca personalne. Nieco za bardzo odbiegamy od tematu wątku...
Edytowany: 5 lutego 2014 11:49
|
|
|
|
50 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-07-25 Wpisów: 8 588
Wysłane:
6 lutego 2014 09:02:56
obs napisał(a):Podsumowując - zgadzam się z opinią, że w sądownictwie jest źle - sądy są niewydolne, sprawy trwają zbyt długo. Ale [b]nie zgadzam się z Twoją opinią, że jest to skorumpowany obszar. A byłeś może powodem albo pozwanym w sprawie gospodarczej albo cywilnej?
|
|
193 Dołączył: 2011-02-28 Wpisów: 4 958
Wysłane:
6 lutego 2014 09:20:44
Przyczynek do dyskusji, artykuł na natemat.pl za PricewaterHouse Coopers - Polska i Rumunia, wschodzącymi gwiazdami światowej gospodarki. Cytat:Sami eksperci PwC podkreślają tymczasem, iż oprócz Polski i Rumuni na miano wschodzących gwiazd światowej gospodarki zasługują także Australia, Chiny, Chile oraz Rosja. W tych państwach zachodzące zmiany nie są jednak aż tak wyraźne, jak w Europie Środkowej lub negatywnie wpływają na nie uwarunkowania polityczne * "Diversification is protection against ignorance, it makes little sense for those who know what they’re doing." W. Buffet. * "The market can remain irrational longer than you can remain solvent" * "scared money don’t make money" aktualny portfel szacunkowo: 75% CRJ, 20% PDG, 5% THD
Edytowany: 6 lutego 2014 09:22
|
|
140 Dołączył: 2011-03-26 Wpisów: 4 899
Wysłane:
6 lutego 2014 10:49:49
taaaaaaaaa... z tak szybko rosnącym zadłużeniem.. Polska szybko zostanie gwiazdą następnego kryzysu gospodarczego, który może już się zaczął TURCJA, ARGENTYNA itd.. gdzie zaangażowanie banków europejskich jest ogromne.. pobalujemy rok albo dwa..... i będzie się działo
Brak kary w przeszłości rozzuchwala na przyszłość..
teraz również na twitter.com
|
|
153 Dołączył: 2011-10-30 Wpisów: 1 886
Wysłane:
6 lutego 2014 13:35:36
@ obs Cytat:Ale nie zgadzam się z Twoją opinią, że jest to skorumpowany obszar. I z takimi opiniami należy walczyć, Chciałbym wierzyć, że się nie mylisz. Ale moje osobiste doświadczenie temu przeczy. W 2002 r. miałem wątpliwą przyjemność bycia świadkiem obrony w sprawie o morderstwo. KK przewiduje "z gwizdu" za morderstwo 12 lat, ktora to kara może być przez sąd łagodzona do max 8 lat (morderstwo w afekcie, utrata poczytalności itd), albo zaostrzona (zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem, z użyciem broni palnej itd). Po jednej z końcowych rozpraw miałem prywatną rozmowę z zapłakaną żoną oskarżonego. Adwokat z urzędu, broniący oskarżonego, złożył jej następującą propozycję: Daje pani 10 000 zł i sąd obniży karę dla męża z 12 do 8 lat, rzecz jest już ugadana z sędzią i prokuratorem. Dla tej biednej i prostej kobiety była to kosmiczna suma, absolutnie poza jej zasięgiem. Skończyło się na 12 latach. Być może to był jednostkowy przypadek, a nasze sądownictwo jest czyste i uczciwe. Mam jednak spore problemy z uwierzeniem, że tak jest, skoro adwokat w sumie bez wielkich krępacji złożył taką propozycję. PS. Oczywiście nie dysponuję żadnymi dowodami oprócz słów owej (nie żyjącej już dziś) żony oskarżonego, a rzecz z pewnością uległa już przedawnieniu po 12 latach. "Kupuj akcje, ilekroć zobaczysz na wykresie Wiewiórkę, siedzącą na ramieniu Clowna. To się nazywa Analiza Techniczna" - Dilbert (Scott Adams) :-)
|
|
0 Dołączył: 2011-05-23 Wpisów: 490
Wysłane:
6 lutego 2014 14:07:51
@Szutnik powtórzę: obs napisał(a):I inny przypadek, z którym się spotkałem. Prawnik mówi klientowi, że można przyspieszyć sprawę, ale to będzie kosztować. Klient daje kasę. Prawnik idzie do przewodniczącego, wyprasza przyspieszenie. A potem idzie do klienta mówi, że sprawa załatwiona. A klient jest przekonany, że pieniądze wziął sędzia... Jak widzisz, z czymś podobnym się już spotkałem. Pytanie, czy faktycznie sędzia był dogadany? A może był to sprytny adwokat - wezmę 10k. Jak będzie 8 lat zarobiłem za frajer, a jak 12 lat to oddam i powiem, że jednak sędzia się wycofał z układu. I polecam przeczytanie: link. Szczególnie fragment "Adwokat wyłudza" (strona 1) i ze strony 4 cytat (bardzo życiowy): "Problemem są adwokaci, którzy biorą sprawy, jak leci, kasują pieniądze i natychmiast przestają się nimi interesować, a klientom opowiadają niestworzone historie. "
Edytowany: 6 lutego 2014 14:19
|
|
50 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-07-25 Wpisów: 8 588
Wysłane:
6 lutego 2014 14:19:31
Szutnik napisał(a):PS. Oczywiście nie dysponuję żadnymi dowodami oprócz słów owej (nie żyjącej już dziś) żony oskarżonego, a rzecz z pewnością uległa już przedawnieniu po 12 latach. Taaaak, lepiej bez szczegółów. W necie jest wystarczająco dużo materiałów, z których nawet nie trzeba czytać między wierszami co jest grane. Cytat:Przez prawie cztery lata Centralne Biuro Antykorupcyjne gromadziło dowody ws. korupcji z lat 2008-2009 w świecie palestry i sądownictwa. Pod koniec września 2012 r. prokuratura umorzyła jednak śledztwo. Szczegóły tej sprawy w normalnym, demokratycznym państwie z pewnością zakończyłaby się aktem oskarżenia. Kluczowymi postaciami afery są adwokaci i sędziowie, a jedną z najważniejszych ról odegrał radca prawny, pełnomocnik Andrzeja Leppera Ryszard Kuciński, który zmarł w maju 2011 r.
Formalną przyczyną umorzenia śledztwa było uznanie, że CBA zgromadziło materiał operacyjny bez podstawy prawnej i wbrew przepisom o CBA, a ówczesny szef Biura Mariusz Kamiński wyłudził zgodę na stosowanie podsłuchu na podstawie faktów niezgodnych z rzeczywistością. W toku śledztwa według prokuratury "nie zgromadzono materiałów uzasadniających podnoszenie zarzutów popełnienia przestępstw korupcyjnych wobec sędziów Sądu Najwyższego". Jednak jak ujawniła "Codzienna" jedną z kluczowych postaci tej afery był sędzia SN Jan Górowski, dobry znajomy prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta i to właśnie dzięki jego działaniom w tamtym czasie śledztwo zostało umorzone. niezalezna.pl/49938-sledztwo-w...Cytat:Sprawa ppłk. rezerwy Mariusza Lewińskiego, sędziego wojskowego w stanie spoczynku zatacza coraz szersze kręgi. I dzięki niej na światło dzienne wychodzą kolejne brudne sprawki, w które zamieszani są prokuratorzy, sędziowie i aparat administracji państwowej. Gubienie akt, podrabianie dokumentów sądowych, nadużycia finansowe i kuriozalne pomyłki sądowe skutkujące absurdalnymi wyrokami są na porządku dziennym. A łapówki wręczane są z budżetu państwa. Naprawdę. 3obieg.pl/korupcja-w-sadach-i-...Cytat:Zdaniem autorów raportu przyczyną korupcji jest m.in. ingerencja władzy w działalność sądów, zbyt niskie wynagrodzenia sędziów oraz przyzwolenie społeczne na „branie w łapę". Korupcji w polskich sądach sprzyjają źle funkcjonujący nadzór nad postępowaniem przygotowawczym czy brak realnych możliwości usunięcia z procesu stronniczego sędziego. prawo.money.pl/aktualnosci/wia...Cytat:Adwokat Piotr P. został skazany na pięć lat więzienia, sędzia Magdalena P. na dwa lata w zawieszeniu na pięć, a prokurator Bogusław J. na 1,5 roku w zawieszeniu na cztery lata. To efekt głośnej sprawy korupcyjnej w gdańskim sądzie z 2005 roku, kiedy zwolnienie z aresztu kosztowało 10 tys. zł. www.trojmiasto.pl/wiadomosci/G...Można tak wklejać i wklejać, aż się skończy miejsce w bazie danych, a ciągle jeszcze będzie co wklejać. Nie jest to oczywiście polska specyfika. Jeszcze w starożytnym Rzymie mówiono, że lud nie może wiedzieć jak się robi kiełbasę ani co dzieje się w sądach. I nie chodzi o konkretne pojedyncze nieuczciwe osoby, które podobno zdarzają się w każdym środowisku (tak tłumaczono długo pedofilię w kościele, że to procentowo tyle co w populacji). Chodzi o to, że nasz system jest stworzony w staliniźmie, do sprawowania władzy wykonawczej. Dajcie człowieka, a paragraf się znajdzie. I nie został naprawiony, z czego korzystają potrzebujący obywatele, a zaangażowani w ten proceder przedsiębiorczy dostojnicy mają po prostu bardzo dobry biznes. O czym wie każdy, kto miał styczność z salą sądową w sprawie o WPS przekraczającej kilkaset złotych. Nawet ślepy to widzi.
Edytowany: 6 lutego 2014 14:20
|
|
0 Dołączył: 2011-05-23 Wpisów: 490
Wysłane:
6 lutego 2014 14:34:33
@WatchDog Przeczytałem załączone przez Ciebie fragmenty i jakoś nie widzę potwierdzenia tezy o wszechobecnej korupcji w środowisku sędziów. 1. niezalezna.pl/49938-sledztwo-w...nikomu nie postawiono zarzutów, prokuratura stwierdziła brak podstaw, a o korupcji mówi jedynie "Gazeta Polska", która widzi układy wszędzie... 2. 3obieg.pl/korupcja-w-sadach-i-...Przeczytaj ten tekst, gdzie tu jest mowa o korupcji wśród sędziów - chyba tylko w pierwszym zdaniu autor powtarza obiegowy stereotyp "problemu sprzedajnych sędziów" 3. prawo.money.pl/aktualnosci/wia...Chyba też nie czytałeś - mowa o problemie z biegłymi sądowymi, korporacjami prawniczymi i sądami dyscyplinarnymi. 4. www.trojmiasto.pl/wiadomosci/G...Tu kasę brał adwokat!
|
|
0 Dołączył: 2011-05-23 Wpisów: 490
Wysłane:
6 lutego 2014 14:43:10
WatchDog napisał(a):O czym wie każdy, kto miał styczność z salą sądową w sprawie o WPS przekraczającej kilkaset złotych. Nawet ślepy to widzi. Ciekawe o czym mówisz? Może jakieś konkrety? Powtórzę cytat wcześniejszy: "Problemem są adwokaci, którzy biorą sprawy, jak leci, kasują pieniądze i natychmiast przestają się nimi interesować, a klientom opowiadają niestworzone historie. " I polecam artykuł: O adwokatach
|
|
115 Dołączył: 2010-01-27 Wpisów: 1 082
Wysłane:
6 lutego 2014 14:55:12
Szutnik napisał(a):@ obs Cytat:Ale nie zgadzam się z Twoją opinią, że jest to skorumpowany obszar. I z takimi opiniami należy walczyć, Chciałbym wierzyć, że się nie mylisz. Ale moje osobiste doświadczenie temu przeczy. W 2002 r. miałem wątpliwą przyjemność bycia świadkiem obrony w sprawie o morderstwo. KK przewiduje "z gwizdu" za morderstwo 12 lat, ktora to kara może być przez sąd łagodzona do max 8 lat (morderstwo w afekcie, utrata poczytalności itd), albo zaostrzona (zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem, z użyciem broni palnej itd). Po jednej z końcowych rozpraw miałem prywatną rozmowę z zapłakaną żoną oskarżonego. Adwokat z urzędu, broniący oskarżonego, złożył jej następującą propozycję: Daje pani 10 000 zł i sąd obniży karę dla męża z 12 do 8 lat, rzecz jest już ugadana z sędzią i prokuratorem. Dla tej biednej i prostej kobiety była to kosmiczna suma, absolutnie poza jej zasięgiem. Skończyło się na 12 latach. Być może to był jednostkowy przypadek, a nasze sądownictwo jest czyste i uczciwe. Mam jednak spore problemy z uwierzeniem, że tak jest, skoro adwokat w sumie bez wielkich krępacji złożył taką propozycję. PS. Oczywiście nie dysponuję żadnymi dowodami oprócz słów owej (nie żyjącej już dziś) żony oskarżonego, a rzecz z pewnością uległa już przedawnieniu po 12 latach. Szutnik - Twoje analizy dotyczące giełdy czy gospodarki czytam z zapartym tchem - są świetne! Jednak o prawie to pojęcia nie masz. W 2002 r. za zabójstwo groziło od ośmiu lat do dożywocia. Od 12 lat - za zabójstwo kwalifikowane np. z użyciem broni palnej, czy ze szczególnym okrucieństwem. Jak ktoś był oskarżony o zabójstwo kwalifikowane to sąd do 8 nie mógłby zjechać. Utrata poczytalności - czyli jak rozumiem ograniczona poczytalność (bo przy całkowitym zniesieniu poczytalności w ogóle nie mamy do czynienia z przestępstwem) - w takim przypadku sąd może nadzywczajnie karę złagodzić. Taką ograniczoną poczytalność stwierdzają biegli, a nie sąd - bo się na tym nie zna. Zabójstwo w afekcie - to zupełnie odmienna bajka, afekt - czyli stan szczególnego wzburzenia też muszą stwierdzić biegli i grozi za to od 1 roku do 10 lat. Po 12 latach przestępstwa korupcyjnie się nie przedawniają.Obecnie jest to dla większości tego typu przestępstw 15 lat, a wszczęcie postępowania przedłuża ten okres o kolejne 10 lat. Twój post jest dowodem na to, że świadomość prawna w społeczeństwie jest bardzo niska. Strasznie żałuję, że w szkołach nie ma przedmiotu, który w zakresie podstaw wiedzy prawnej edukowałby społeczeństwo. Boimy się tego czego nie rozumiemy i doszukujemy się w tym spisków - jeśli coś idzie nie po naszej myśli. Wbrew pozorom dla zawodowca znającego dowody zebrane w danej sprawie przewidzenie treści wyroku jest dosyć łatwe i to często przed rozprawą. Z uwagi na niską świadomość prawną społeczeństwa łatwo w ten sposób stwarzać pozory, że się coś załatwi, zakombinuje i będzie dobrze - tylko kilent musi zapłacić. Od wyroku odwołanie przysługuje wielu stronom - prokuratorowi, pokrzywdzonym pozwanemu, powodowi. Żeby uzyskać w drodze łapówek korzystny wyrok, trzebaby przekupić wszystkich... Z wyroku sądu zawsze ktoś jest niezadowolony. Za tym niezadowoleniem idą oskarżenia i pomówienia. To standard w naszym kraju - niestety. WatchDog - napisałeś wyżej w odpowiedzi na post obs: A byłeś może powodem albo pozwanym w sprawie gospodarczej albo cywilnej? A według Ciebie to wystarczy, żeby zetknąć się z kopucją w sądach ???
|
|
140 Dołączył: 2011-03-26 Wpisów: 4 899
Wysłane:
6 lutego 2014 15:00:09
Szutnik napisał(a):@ obs Cytat:Ale nie zgadzam się z Twoją opinią, że jest to skorumpowany obszar. I z takimi opiniami należy walczyć, Chciałbym wierzyć, że się nie mylisz. Ale moje osobiste doświadczenie temu przeczy. W 2002 r. miałem wątpliwą przyjemność bycia świadkiem obrony w sprawie o morderstwo. KK przewiduje "z gwizdu" za morderstwo 12 lat, ktora to kara może być przez sąd łagodzona do max 8 lat (morderstwo w afekcie, utrata poczytalności itd), albo zaostrzona (zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem, z użyciem broni palnej itd). Po jednej z końcowych rozpraw miałem prywatną rozmowę z zapłakaną żoną oskarżonego. Adwokat z urzędu, broniący oskarżonego, złożył jej następującą propozycję: Daje pani 10 000 zł i sąd obniży karę dla męża z 12 do 8 lat, rzecz jest już ugadana z sędzią i prokuratorem. Dla tej biednej i prostej kobiety była to kosmiczna suma, absolutnie poza jej zasięgiem. Skończyło się na 12 latach. Być może to był jednostkowy przypadek, a nasze sądownictwo jest czyste i uczciwe. Mam jednak spore problemy z uwierzeniem, że tak jest, skoro adwokat w sumie bez wielkich krępacji złożył taką propozycję. . to jest jedna z najbardziej skorumpowanych dziedzin życia w POlsce.. ale akurat tutaj poczucie bezkarności jest największe (normalne skoro dotyczy to sędziów czy prokuratorów) dodatkowo tam dalej działa wielu tajnych współpracowników SB  i itd.... wraz z całym bagażem doświadczeń wystarczy przypomnieć sprawę o korupcję w Sądzie Najwyzszym... sprawie chyba ukręcono łeb postępowanie w wydziałach upadłościowych sądów na ślasku... chyba się toczy.. skoro adwokaci i radcowie są skorumpowani... to żeby byli skuteczni muszą współdziałać... z sędziami i prokuratorami... itd... cudów nie ma...
Brak kary w przeszłości rozzuchwala na przyszłość..
teraz również na twitter.com
Edytowany: 6 lutego 2014 15:01
|
|