GETINOBLE [GNB]

Getin Bank leci w przepaść...

Pokarało Pana Czarneckiego za złodziejskie praktyki stosowane latami przez jego instytucje. Łupił naiwnych obywateli, teraz rynek łupi stan jego majątku.

W temacie o Getinowych obligacjach też dyskutuje się o możliwości upadku Getina i wyszło to już ze sfery "fantazji". Pytanie na ile prawdziwa jest teza, że "jest to za duży bank, żeby dano mu upaść".

Co by to znaczyło dla giełdy, waluty można sobie wyobrazić...

@joker

Kurs akcji gnb w ciągu 1,5 roku zanotował spadek o ponad 80%. W związku z tym zadałem siłą rzeczy kontrowersyjne pytanie w kierunku bardziej doświadczonych osób.

Czy każda spółka upadała, której kurs akcji tak się zachowywał? Nie. Czy kurs akcji każdej spółki tak się zachowywał gdy upadała? Tak.

Przepraszam, ale na jakiej podstawie Ty twierdzisz, że trwa akumulacja, skoro wskaźniki temu przeczą?

I niby o czym to ma świadczyć? Zazwyczaj tak jest, że ilość sprzedanych walorów równa się ilości kupionych, innej opcji nie ma. Akcje Petrolinvestu czy Ganta też kupowano do ostatnich dni.

Moje wnioski płyna z tego, że duzi kupują kiedy jest tanio, a sprzedają jak jest drogo. Getinoble spada już od długiego czasu, a prosze zobaczyć jakie wolumeny pojawiły sie od sierpnia. Jeśli chodzi od Ganta to nie znam spółki, ale jak spojrzałem na wykres to wygląda mi na bankruta, a tu tych zasad raczej nie zastosujemy. Jeśli chodzi o Getinoble, to poza kursem nie widzę żadnych przesłanek by spółka miała upaść.
Na niższych poziomach obserwujemy niższe wolumeny, więc i sprzedających jest mniej. Warto stać z boku i się przyglądać, aż sytuacja się wyjaśni. Dziś już widać pierwsze oznaki siły. Ale czy to bedzie tylko korekta, czy może większy ruch do góry to się okaże.

Panowie, tutaj będzie emisja akcji i na to warto poczekać zanim weźmie się te akcje. Wciąż nie widzę sygnału aby to brać... ba ryzyka narastają. Czy wszystko obejmie leszek czy to będzie dla niego za dużo a wtedy i cena zacznie grać rolę.

Frank przebija 4PLN, powtórka z rozrywki się zaczyna, złocisz najsłabszy od ponad 8lat i .... raczej bez szans na wzrosty. Dokąd to nas zaprowadzi nikt nie wie, ale osobiście znam jedną firmę co ma kilka ośrodków zakredytowanych w GNB w CHF. Będzie się robiło ciasno a jak lawina ruszy to nic tego nie zatrzyma.

Jak się rząd obudzi to na etapie rozlanego mleka. Profilaktycznie RPP powinna podnieść stopy by chronić PLN i kredytobiorców w walutach.

Poproszę o analizę ostatniego raportu GNB.

Zrobię. Spółka na pewno bardzo ciekawa. Sytuacja rynkowa w tej chwili to bardzo wiele niewiadomych.

Emisja akcji na 240 mln to rozwodnienie kapitału. Oczywiste jest że kurs poleci na łeb. Dodatkowo wisi jeszcze przewalutowanie kredytów frankowych. Dobrze będzie jak kurs spadnie na 10 gr. Obligacje banku chodzą już po 80% nominału.

Nie byłbym tak wielkim pesymistą dla segmentu bankowego. Podatek od aktywów bankowych zostanie swobodnie przeniesiony na klientów. Uważam, że jego wpływ na notowania i zyski banków jest mocno przesadzony.

Co do frankowiczów - wydaje się, że sprawa jest obecnie zawieszona. Według najnowszych doniesień, wszelkie rozwiązania mogą się pojawić ok. 2017 r. Nawet PiS musi się liczyć z realiami ekonomicznymi, a niedawno opublikowany raport NBP dotyczący kredytów w CHF wskazuje, że to głównie problem ludzi lepiej sytuowanych, a więc nie elektoratu PiS. Dlatego to zostanie odłożone "ad calendas grekas". Trudno jest też uzasadnić, dlaczego ta jedna grupa kredytobiorców miałaby być beneficjentem jakiś tam ulg. To oznaczałoby otwartą wojnę z bankami i innymi grupami roszczeniowymi, a na to PiS nie może sobie pozwolić. Oczywiście wykluczam przypadki samobójczych działań, ale niezależnie od tego, jak oceniamy PiS, to w ich działaniu nie dostrzegam elementów samobójczych - raczej jest to "rozsądek inaczej". Jeśli ich działania gospodarcze okażą się skuteczne (nawet jeśli tylko w okresie 2-3 lat), to wzmocnienie PLN względem CHF może do 2017 r. rozwiązać ten problem bez konieczności jakiejkolwiek interwencji. Trzeba pamiętać, że kredyty zostały zwarte na wiele lat, a obecna sytuacja - niekorzystna dla CHF-ów trwa tylko od kilku lat. Przedtem z tego tytułu odnosili znaczne korzyści w porównaniu do kredytobiorców w PLN. Jeśli pozwolimy się im przeliczyć na PLN teraz, to za kilka lat mogą narzekać, że w pierwotnej wersji było im lepiej, itp. Dajmy temu spokój.

W ogóle nie traktowałbym sprawy frankowiczów poważnie. Jeśli popełnili błąd - to ich sprawa. Przecież mamy kapitalizm i każdy ma prawo do samodzielnej decyzji i odpowiada za swoją decyzję. Jeśli zostali wprowadzeni w błąd - sąd jest właściwym forum rozstrzygania sporów. Ja im współczuję, ale nie zwalniam ich ze skutków własnych decyzji.

Informuję, że jestem zaangażowany w akcje GNB i mój wpis, pomimo najlepszych starań zachowania neutralności, nawet nieświadomie może być tendencyjny.