Ciekawa historia...
18 lipca - spółka informuje o pierwszych problemach z fiskusem (wartość rezerwy 16,5 mln zł
link)
20 lipca - spółka informuje o kolejnych problemach z fiskusem (wartość rezerw wzrasta o 23,45 mln zł
link)
20 lipca - spółka podejmuje decyzję o przystąpieniu do sporządzania wniosku o otwarcie postępowania sanacyjnego [rynek o tym nie wie]
21 lipca -
Generali OFE rozpoczyna sprzedaż akcji, mają "farta", bo oczywiście, oficjalnie nikt nie wie co się stało dzień wcześniej i co wydarzy dzień później [tego dnia kurs akcji spada z 14 zł do 9,90 zł]
22 lipca - spółka składa wniosek o otwarcie postępowania sanacyjnego [rynek o tym nie wie]
26 lipca - rynek dowiaduje się z ESPI, że Generali OFE sprzedało cześć akcji
zejście poniżej 10 proc. [tego dnia kurs spada z 8,79 zł do 7,20 zł]
1 sierpnia - kurtyna opada, rynek dowiaduje się z ESPI, że spółka 20 lipca podjęła decyzję, 22 lipca złożyła wniosek, a 1 sierpnia sąd otworzył postępowanie sanacyjne

kliknij, aby powiększyćLiczby nie kłamią (...) ale kłamcy liczą