Omówienie rocznego sprawozdania finansowego Grupy Kapitałowej Hyperion za 2010
Hyperion to spółka teleinformatyczna z GK MNI, do końca zeszłego roku świadcząca głównie usługi telekomunikacyjne. Na początku 2011 r. po nieudanej próbie połączenia z MNI Telecom, Hyperion zmienił profil działalności i aktualnie zajmuje się dostarczaniem usług multimedialnych, dostępu do internetu oraz ofert kontentowych, czyli e-booków i komercyjnych przekazów multimedialnych. Omówienie sprawozdania jest krótkie, bo tak naprawdę ciężko się rozwodzić nad czymś, czego w dotychczasowym kształcie już nie ma. Hyperion po wielu operacjach wewnątrz GK MNI, na początku roku zmienił strukturę, strategię oraz cele. Na dzień dzisiejszy spółka ta to jeden wielki znak zapytania.
Te wszystkie zmiany nie mogły ujść uwadze audytora. Raport zawiera komentarz, iż na początku 2011 podstawowa działalność GK Hyperion uległa całkowitej zmianie, dotyczy to również zakresu spółek objętych sprawozdaniem skonsolidowanym. Dodatkowo audytor do raportu przedstawił dwa zastrzeżenia. Po pierwsze w 2009 nie był przeprowadzony test na utratę wartości firmy. Po drugie w 2010 biegły nie mógł zweryfikować wysokości kapitału zapasowego oraz rezerwowego powstałego po konsolidacji wyników grupy, co stawia pod znakiem zapytania możliwość wiarygodnej wyceny spółki bazując na WK.
Czytając roczny raport ciężko nie mieć wrażenia, iż wyjaśnienia oraz komentarz do wyników za ostatni rok potraktowany został po macoszemu. Nie znajdziemy tutaj szczegółowego opisu trendów, zmian itp. Zarząd skupia swoją uwagę głównie na nowym profilu działalności, który ma być źródłem sukcesu spółki w 2011.
Najistotniejszym wydarzeniem w 2010 było przejęcie przez Hyperion siódmego co do wielkości operatora telewizji kablowej w Polsce – spółki Stream Communications Sp. z o.o. Transakcja zamknęła się kwotą 92,5 MPLN i zgodnie z informacją przedstawioną w raporcie, była największą tego typu operacją w branży telekomunikacyjnej w Polsce w zeszłym roku. Przejęcie zostało sfinansowane kredytem udzielonym przez BRE oraz BZ WBK, co znacznie pogorszyło wskaźniki zadłużenia na koniec 2010, aktualnie znajdujące się zdecydowanie powyżej akceptowanych przez instytucje finansowe poziomów. Nowy podmiot nie zagrzał długo miejsca w GK Hyperion i na początku 2011 został sprzedany do MNI Telecom SA, co ciekawe, już za prawie 99 MPLN. Jednym słowem wartość wzrosła w ciągu trzech miesięcy o 6,5 MPLN.
Kilka słów o rachunku zysków i strat. W porównaniu do 2009 przychody wzrosły o ponad 12%, generowane były przez segment usług telekomunikacyjnych głównie na terenie kraju. Pod względem rentowności znacząca poprawa na poziomie operacyjnym, Hyperion wygenerował dwukrotnie wyższą EBITDA w porównaniu do 2009. Jest to głównie zasługa znaczącego spadku kosztów wynagrodzeń, tak jak wcześniej pisałem w sprawozdaniu zarządu próżno szukać komentarzy do poprawy wyników core businessu. Pomimo wysokiego zysku na sprzedaży firma, tak jak w poprzednim roku, ostatecznie miała spore straty. Głównym ich powodem są koszty finansowe, czyli spory wzrost odsetek w związku z znaczącym wzrostem zadłużenia, oraz pozycja inne koszty finansowe ponad 6 MPLN, o której wiadomo tylko tyle iż jest inna… W mojej ocenie może ona wynikać m.in. z utworzenia rezerw, ale tego możemy się tylko domyślać.
W bilansie spore zmiany, suma bilansowa wzrosła prawie trzykrotnie. Jest to głównie wynik przejęcia przez Hyperion Stream Communications. Tak jak wcześniej pisałem akwizycja sfinansowana kredytem, co spowodowało znaczny wzrost zobowiązań kredytowych. W porównaniu do 2009 wzrosły również kapitały własne, a konkretnie kapitały mniejszości. Co jest wynikiem przejęcia tylko 77,27% udziałów Stream Communications.
Pod względem przepływów pieniężnych spora nadwyżka na działalności operacyjnej, ponad 45 MPLN. Niestety 36 MPLN to głównie znaczny wzrost zobowiązań, co w mojej ocenie jest negatywnym zjawiskiem, szczególnie iż przyrost ten pogorszył wskaźniki płynności, przez co utrzymał się niski rating na naszym portalu (CCC+ czyli strefa zagrożenia). Przepływy na działalności inwestycyjnej pokazują, iż wszystkie posiadane środki oraz przyznany kredyt spółka przez znaczyła na zakup Stream Communications.
Podsumowując, sprawozdanie za 2010 nie ma wartości odnośnie prognozowania przyszłości. Hyperion w 2011 r. będzie wyglądał zupełnie inaczej, co najgorsze nie do końca wiadomo jak. Nowy pomysł na spółkę to teraz usługi multimedialne i zgodnie z zapewnieniem zarządu ma być on kluczem do sukcesu i znacznej poprawy wyników. Ciężko jednak nie mieć wrażenia, iż działania wewnątrz grupy MNI, której częścią jest Hyperion są dość niejasne, co moim zdaniem może być przyczyną niskiej wyceny spółki na rynku. Tworzenie wartości w szybkich transakcjach nie jest wiarygodnym sposobem na rozwój. Poniżej link do wskaźników, które z powodów wcześniej wskazanych nie ma właściwie po co komentować.
www.stockwatch.pl/gpw/hyperion...Powyższa treść przez 60 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.