Wiesz, sytuacja międzynarodowa i klimat na szerokim rynku ma ogromne znaczenie dla kursów spółek wycenianych z dużą premią. Podczas ostatniego kryzysu niektóre z tych technologicznych gwiazd potrafiły momentami tracić 80% swojej kapitalizacji od szczytu – mimo perspektyw, rosnących przychodów i zysków.
Jak wolisz się skupić na spółce, a nie sytuacji na szerokim rynku, to tutaj też nie brakuje argumentów świadczących za tym, że rynek mocno przeszarżował z wycenieniem CDR na 3 miliardy dolarów.
Po pierwsze, jak patrzę na sprzedaż 3 Wieśka, to mam rosnące wątpliwości czy Cyberpunkowi uda się mu dorównać. Rynek Fantasy jest ogromny - nie brakuje przykładów wielkich hitów książkowych, filmowych oraz gier z gigantycznymi nakładami. A Cyberpunk? To nisza w niszy jaką jest Science Fiction. Ile możesz wymienić filmów, książek czy gier z gatunku Cyberpunk, które osiągnęły taki sukces finansowy jak Witcher 3? Słyszę tylko świerszcze… W smoki, wampiry, rycerzy i księżniczki bawią się wszystkie dzieci. A widziałeś kiedyś dzieci bawiące się w cyberpunkową dystopię? Nisza dla chłopców w przepoconych sweterkach.
Wydaje mi się, że CDR może mieć z tą grą mocno pod górkę, bo nie dość że będzie to nowe IP – a te zawsze są ryzykowne – to jeszcze kierowane do rynku który tak naprawdę jeszcze nie istnieje. Dopiero oni będą go tworzyć.
Druga kwestia to Gwent, po którym coraz wyraźniej widać że nie zaskoczył jak wielkie hity z tego gatunku. Po rankingu Alexy widać że po pierwszym skoku zainteresowania, zainteresowanie tytułem wyraźnie zanika. Ten obrazek rankingu
https://www.playgwent.com jest wystarczająco wymowny.

kliknij, aby powiększyćDla porównania Battlenet jest w gronie 200 najpopularniejszych stron na świecie (oczywiście ciężko porównywać te serwisy ze względna wybór gier na Battlenet), a GOG jest w okolicach 2000 pozycji.
Potwierdza to również Google trends, według którego zainteresowanie hasłem GWENT wyraźnie maleje, i jest w tej chwili dużo mniejsze niż po premierze trzeciego Wieśka w 2015 roku.

kliknij, aby powiększyćNie widać również odsieczy ze strony mitycznego Kataju, którego mieszkańcy odwiedzają stronę gry niewiele częściej niż mieszkańcy kraju nad Wisłą.

kliknij, aby powiększyćOczywiście tutaj też można się przyczepić do tego, że gra ma swojego dystrybutora w Chinach i kanały komunikacji mogą być inne, ale mimo wszystko na razie nie widać by gra w Chinach mocno zaskoczyła.
Inny problem stanowi profil graczy Gwent – według Alexy grają w niego niemal wyłącznie mężczyźni.

kliknij, aby powiększyćDla porównania profil graczy z Battlenet:

kliknij, aby powiększyćZ jakiegoś powodu Gwent nie podoba się kobietom, a z mojej perspektywy jest to duży mankament tego tytułu, bo odcina połowę potencjalnych graczy, a do tego w przypadku segmentu F2P to kobiety wydają więcej pieniędzy i częściej dokonują zakupów.
Myślę że Gwent zarobi sensowne pieniądze, ale nie będą one nawet zbliżone do założeń analityków z rekomendacji, a to czyni kapitalizację na poziomie 3 miliardów dolarów okazją do podatkowego kółka.