4 Dołączył: 2018-08-29 Wpisów: 24
Wysłane:
4 października 2018 07:00:25
przy kursie: 193,00 zł
Jedynka i dwójka były okropne? Masz na myśl dwie pierwsze części Wiedźmina? Ty tak na poważnie? Widziałeś oceny, grałeś w te gry? Twoja subiektywna ocena niewiele znaczy w świetle realnych faktów, więc na przyszłość zostaw ją sobie.
|
|
1 Dołączył: 2013-11-02 Wpisów: 53
Wysłane:
4 października 2018 07:30:04
przy kursie: 193,00 zł
Czy CDR nabyło prawa od Sapkowskiego czy od innej spółki? Po drugie, spotkać można też stanowisko, że z żądaniem można wystąpić jedynie przeciwko drugiej stronie umowy. Jeśli prawa zbyte przez autora zostaną przez nabywcę przeniesione na osobę trzecią i dopiero ona uzyska szczególnie wysokie korzyści z eksploatacji utworu, autor nie ma podstaw, by występować przeciwko takiemu podmiotowi z żądaniem zapłaty wynagrodzenia.
|
|
0 Dołączył: 2014-12-16 Wpisów: 162
Wysłane:
4 października 2018 09:35:05
przy kursie: 180,30 zł
@Watchdog Cytat:sensacja lepiej się rozprzestrzenia, nawet jeśli nie jest do końca prawdziwa Taa to widać po linii jaką przyjął stockwatch, parkiet i inne media branżowe w tej sprawie oraz po Twoich wpisach tutaj. Widać dołączyliście do ogólnopolskiej akcji spuszczanie powietrza z balona rozpoczętej przez "analityków" stooq. Może warto poczytać opinię eksperta w dziedzinie praw autorskich: next.gazeta.pl/next/7,151003,2...A tu, jako ciekawostka statystyka sprzedaży "ostatniego życzenia" na amazonie. literature.stackexchange.com/q...
|
|
|
|
50 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-07-25 Wpisów: 8 588
Wysłane:
4 października 2018 09:39:56
przy kursie: 180,30 zł
Gazeta.pl jako niezależne źródło - ambitny argument. Cytat:Największy wpływ na wzrost przychodów Grupy Agora w drugim kwartale miały wpływy z koprodukcji i dystrybucji gry "Wiedźmin 3: Dziki Gon", które wyniosły 14,9 mln zł. www.press.pl/tresc/40676,wiedz...
|
|
PREMIUM
1 362 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01 Wpisów: 11 957
Wysłane:
4 października 2018 09:49:32
przy kursie: 180,30 zł
Odniosłem wrażenie, że przeczytaliśmy dwa różne artykuły. Piotr Schramm napisał(a):W mojej głębokiej ocenie roszczenie Andrzeja Sapkowskiego jest nieuzasadnione w kwocie przedstawionej w wezwaniu. Przecież to naturalne: chcesz dostać 5.000 - domagaj się miliona, a sąd skoryguje do właściwej kwoty.
|
|
166 Dołączył: 2016-01-17 Wpisów: 1 141
Wysłane:
4 października 2018 10:21:27
przy kursie: 180,30 zł
Wypadało by zakończyć cytat przytoczony: Cytat: W kwestii zasady tego roszczenia uważam, że głębokie wątpliwości budzi kwestia, czy może być ono zasadne w jakiejkolwiek innej, nawet znacznie niższej wysokości Zatem tu nie chodzi o negocjacje, ale wątpliwości czy cokolwiek się Sapkowskiemu nalezy. Ton pisma buraczany, radca prawny o poziomie prowincjonalnym, niemniej jak już tutaj pisano, nie znamy treści żadnej z wielu umów, które podpisywano na przestrzeni lat. Mimo wszystko wydaje się, że najlepsza dla obu stron będzie ugoda.
|
|
PREMIUM
1 362 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01 Wpisów: 11 957
Wysłane:
4 października 2018 10:30:31
przy kursie: 180,30 zł
Zauważ, że to nadal są wątpliwości a nie kategoryczne stwierdzenie o bezzasadności.
|
|
16 Dołączył: 2017-08-24 Wpisów: 248
Wysłane:
4 października 2018 10:35:09
przy kursie: 180,30 zł
Ja z kolei nie rozumiem straszenia wnioskiem o zabezpieczenie, który miałby rzekomo uniemożliwić sprzedaż gry i osiąganie z przychodów z tego tytułu.
Zgodnie z art. 730(1) par. 1-2 KPC udzielenia zabezpieczenia może żądać każda strona lub uczestnik postępowania, jeżeli uprawdopodobni roszczenie oraz interes prawny w udzieleniu zabezpieczenia. Interes prawny w udzieleniu zabezpieczenia istnieje wtedy, gdy brak zabezpieczenia uniemożliwi lub poważnie utrudni wykonanie zapadłego w sprawie orzeczenia lub w inny sposób uniemożliwi lub poważnie utrudni osiągnięcie celu postępowania w sprawie.
Zważywszy na fakt, że celem postępowania byłoby w tym przypadku uzyskanie od spółki jak największej ilości pieniędzy, to zabezpieczenie w postaci ograniczenia/uniemożliwienia sprzedaży gry nie tylko nie zmierzałoby do usunięcia utrudnień w realizacji wyroku, lecz wprost przeciwnie - samo w sobie by taką trudność/ograniczenie tworzyło. Ustanowienie zabezpieczenia w kształcie, o którym jest mowa w powyższych postach, byłoby więc wprost sprzeczne z interesem powoda. Jedyne zabezpieczenie, które teoretycznie można byłoby ustanowić to zajęcie środków na rachunku spółki do wysokości roszczenia (+ odsetki i koszty), niemniej jednak jest to bardzo mało prawdopodobne, ponieważ po pierwsze spółka musiałaby być w tak złej sytuacji, że zachodziłaby realna obawa, że w przypadku wyroku zasądzającego nie będzie z czego ściągnąć zasądzonej kwoty, a po drugie p. Sapkowski musiałby uprawdopodobnić roszczenie, a do tego jeszcze droga daleka.
|
|
38 Dołączył: 2012-07-19 Wpisów: 907
Wysłane:
4 października 2018 10:53:36
przy kursie: 180,30 zł
Z punktu widzenia inwestora liczy się to,
1) Czy panowie się dogadają - wtedy jest najmniej powodów do obaw. Ustalone zostaną jakieś zasady wypłaty i sprawa nie odbije się na parametrach finansowych.
2) Jeżeli się nie dogadają, wtedy rzetelne postępowanie spółki będzie polegać na utworzeniu rezerwy możliwe odszkodowanie lub tantiemy. Uwzględni to prawdopodobieństwo realizacji scenariusza korzystnego dla p. Sapkowskiego.
3) Jeżeli się nie dogadają i sprawa trafi do sądu, wtedy sąd oceni, czy spółka jest wypłacalna w zakresie roszczenia, czy też należy zabezpieczyć postępowanie. Jest to kwestia oceny każda strona może się odpowiednio domagać lub zaprzeczać. Stąd lepsze jest utworzenie rezerwy.
Postępowanie sądowe będzie się ciągnęło latami i jest to najgorszy scenariusz, w którym zyskują tylko prawnicy. Spółce powinno zależeć na rozwiązaniu polubownym z czego Sapkowski zdaje sobie sprawę i wpłynie to na kwotę ewentualnej ugody.
Jak pisałem na początku, w postępowaniu zgodnie z Art. 44 ocenia się całość sytuacji po fakcie (ex post). Dlatego sąd (jeśli do tego dojdzie) uwzględni wzajemny wpływ popularności gry i książki, itp. Bez znaczenia są wszelkie wypowiedzi autora, które cytuje się z dalekiej przeszłości, a liczy się tylko stan obecny.
Kilku dyskutantów podkreślało to wyraźnie: nie znamy treści umów i nie wiemy jaki zakres praw został przekazany i jakich zrzeczeń dokonał autor. Dlatego inwestor musi oceniać całą kwestię wyłącznie poprzez skutki finansowe, a nie emocje.
Informuję, że jestem zaangażowany w akcje, dla których oferowane są kontrakty, oraz w kontrakty na takie akcje. Pomimo zachowania staranności, moje wypowiedzi dotyczące tych walorów mogą nie być neutralne.
|
|
16 Dołączył: 2017-08-24 Wpisów: 248
Wysłane:
4 października 2018 13:19:31
przy kursie: 180,30 zł
Cytat:Postępowanie sądowe będzie się ciągnęło latami i jest to najgorszy scenariusz, w którym zyskują tylko prawnicy. Spółce powinno zależeć na rozwiązaniu polubownym z czego Sapkowski zdaje sobie sprawę i wpłynie to na kwotę ewentualnej ugody. Ależ mnie denerwuje takie podejście. Spółka ma, to niech da. To znaczy, że jeśli wynalazca koła wystąpiłby teraz z żądaniem zapłaty do producentów samochodów (bo przecież bez koła samochodów by nie było, a zatem należy mu się procent z zysku (lub jeszcze lepiej z przychodów) z produkcji 6-8 tysięcy lat wstecz), to dla świętego spokoju powinni mu zapłacić, bo jak nie to jeszcze uzyska nakaz wstrzymania produkcji/sprzedaży samochodów? Bo jak nie, to wynalazca pójdzie do Sądu, sprawa będzie ciągnąć się latami i zyskają tylko prawnicy? A czemuż to niby? Stan faktyczny sprawy jest jasny i chyba bezsporny, dokumenty są klarowne i dostępne, kontekst sytuacyjny znany, miliona świadków przesłuchiwać nie trzeba, biegły raczej też zbędny, bo na jaką niby okoliczność. Pozostaje zatem jedynie analiza stanu prawnego czyli zastosowanie odpowiednich przepisów prawa. Przy ogarniętym sądzie sprawa powinna w pierwszej instancji zamknąć się na 2-3 posiedzeniu, czyli max. 6-9 miesięcy. II instancja 0,5 roku. Podstaw do skargi kasacyjnej brak. Jeśli Spółka jest pewna swego, to droga sądowa może się okazać wbrew pozorom najszybsza, najtańsza i ostateczna. A tak, dadzą Sapkowskiemu, to zaraz odezwie się ktoś inny itd. Przecież spółka ma, to niech da. Stać ją. Dla jasności - nie mam i nigdy nie miałem akcji tej spółki ani innych spółek gamingowych. Nie zamierzam nabywać takich akcji w najbliższej przyszłości. Po prostu wysuwane żądanie wydaje mi się w tym przypadku absurdalne.
Edytowany: 4 października 2018 13:21
|
|
|
|
0 Dołączył: 2010-03-23 Wpisów: 24
Wysłane:
4 października 2018 16:12:40
przy kursie: 180,30 zł
Nie rozumiem dlaczeg CD Projekt ma placi autorowi ksiazki. Prawa autorkskie spzedane . Czy autor ma cos wspolnego z produkcja/ sukcesem gry opartej na jego lekturze? Z takim samym powodzeniem za podstawe gry mogl byc wziety inna powiesc. To raczej CD Projekt powinien wystapic do autora o wynagrodzenie za promocje jego dziela. :)
|
|
83 Dołączył: 2013-05-08 Wpisów: 1 586
Wysłane:
4 października 2018 17:13:17
przy kursie: 180,30 zł
Widzę że niektórzy dyskutanci broniący spółki zupełnie nie zadali sobie chociaż odrobiny trudu żeby sprawdzić jak ta sprawa ma się do stanu prawnego. Sam prawnikiem nie jestem ale choćby bardzo pobieżna lektura internetu lub youtube pokazuje że polskie prawo chroni twórców. Moim zdaniem bardzo słusznie bo jest nierównowaga stron przy zawieraniu umów. Mamy firmę często obstawioną kancelariami prawnymi zestawioną z twórcą który zna się na pisaniu książek. Twórca może iść do prawnika ale nadal dysproporcja jest widoczna. Sprawa pewnie trafi do sądu a ten z kolei będzie miał bardzo poważną sprawę to rozgryzienia bo pomijając już zawiłość sprawy wyrok może okazać się precedensowy, a to może rodzić konsekwencje.
|
|
0 Dołączył: 2010-11-12 Wpisów: 122
Wysłane:
4 października 2018 17:44:43
przy kursie: 180,30 zł
Kazik już jakiś czas temu śpiewał, o artystach :), i jest to nadal aktualne. Ale fakty są takie, że autor dostał o wiele za mało w stosunku do tego co zarobiła na jego pomyśle firma, tyle że bez firmy i jej wykonania i trudu nie byłoby gigantycznych zysków. Także, reasumując sprawiedliwość leży po środku. Firma już jakiś czas temu powinna sama z siebie wyjść z inicjatywą jakiejś partycypacji w zyskach Pana Sapkowskiego, a tak mamy prawdopodobnie spór jego spadkobierców (bo nie wierzę w to, że on sam na ten pomysł wpadł), no i oczywiście kwota sporu jest olbrzymia, no i papugi muszą zgarnąć swoje 10%-20% od wygranej. Chyba nie będę daleko od prawdy jak rzeknę, że w tym sporze nie ma przegranych, więc i kurs akcji nie zareaguje, bo przecież nawet jeżeli trzeba będzie sypnąć ziarnem to wszak nie nadwątli to finansów spółki.
|
|
PREMIUM
289 Dołączył: 2014-12-15 Wpisów: 1 947
Wysłane:
4 października 2018 19:02:03
przy kursie: 180,30 zł
Pisanie o braku równowagi stron przy podpisywaniu umowy w przypadku Sapkowski - CDR to chyba jakiś żart ? Andrzejek miał dowolność wyboru, a później wiele lat na analizę sytuacji i ewentualną renegocjację umowy. Poza tym można uznać, że działał na szkodę produktu Redów oczerniając medium gier wideo oraz obrażając publicznie samych graczy. Jednocześnie korzystał z popularności produktów CD Projekt wykorzystując ich grafiki w nowych wydaniach swoich książek.
Cytując wypowiedź spółki z 2013 roku: "Prawa do uniwersum Wiedźmina nabyliśmy na zawsze, zarówno jeśli chodzi o gry, jak i niektóre inne obszary, które eksploatujemy." "Mamy prawa do gier, komiksów, gier tzw. bez prądu – m.in. planszowych, oraz do merchandisingu, czyli wszelkich gadżetów i pochodnych."
|
|
0 Dołączył: 2010-03-23 Wpisów: 24
Wysłane:
4 października 2018 19:04:23
przy kursie: 180,30 zł
Kakarotto napisał(a):Widzę że niektórzy dyskutanci broniący spółki zupełnie nie zadali sobie chociaż odrobiny trudu żeby sprawdzić jak ta sprawa ma się do stanu prawnego. Sam prawnikiem nie jestem ale choćby bardzo pobieżna lektura internetu lub youtube pokazuje że polskie prawo chroni twórców. Moim zdaniem bardzo słusznie bo jest nierównowaga stron przy zawieraniu umów. Mamy firmę często obstawioną kancelariami prawnymi zestawioną z twórcą który zna się na pisaniu książek. Twórca może iść do prawnika ale nadal dysproporcja jest widoczna. Sprawa pewnie trafi do sądu a ten z kolei będzie miał bardzo poważną sprawę to rozgryzienia bo pomijając już zawiłość sprawy wyrok może okazać się precedensowy, a to może rodzić konsekwencje. Znam przypadki kiedy informacja na youtubie byla tworzona aby zagrac na krsie akcji. To bardzo dobrze ze polskie prawo chroni tworcow.... CD Projekt wkasnie takim tworca jest. To CD Projekt spowodowal ze slowo Wiedzmin stalo sie znane na calym swiecie, nie p. Sapkowski. To nie dzieki Sapkowskiemu gra jest taka dobra tylko dzieki zespolowi ktory ja tworzyl. Fabula gry mogla byc zupelnie inna, oparta na innym tytule ale wiem ze byla by tak samo swietna. Autor dostal darmowa reklame swojej ksiazki i powinien z tego sie cieszyc a nie cwaniakowac. Byl szcesliwy kiedy sprzedawal prwa autorskie? Mysle ze tak .
|
|
PREMIUM
1 362 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01 Wpisów: 11 957
Wysłane:
4 października 2018 19:20:11
przy kursie: 180,30 zł
Idąc tym tropem można powiedzieć, że Umberto Eco zawdzięcza sławę S. Connery; Rowling zmywałaby naczynia w podrzędnym pubie, gdyby nie film; natomiast Fleming byłby pospolitym żulem, gdyby nie R.Moore czy S. Connery. A Supertrampach nie wiedziałby nikt, gdyby nie Gym Class Heroes
|
|
0 Dołączył: 2015-05-15 Wpisów: 73
Wysłane:
4 października 2018 19:24:57
przy kursie: 180,30 zł
Z tego co pamietam co to CDR sam wymyslil fabule do gier a gra jest tylko umiejscowiona w tym swiecie i zgadzaja sie tylko pewne glowne rzeczy, natomiast cala historia dziejaca sie w grze jest tworczoscia zespolu CDR.
|
|
PREMIUM
1 362 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01 Wpisów: 11 957
Wysłane:
4 października 2018 20:30:07
przy kursie: 180,30 zł
CD PROJEKT - analiza techniczna W dniu dzisiejszym premier Mateusz Morawiecki dał sygnał do rozpoczęcia sesji na Wall Street. Amerykanie nie pozostali dłużni i dali sygnał do rozpoczęcia kolejnego impulsu spadkowego na walorach CD Projektu. A teraz żarty na bok. Spadki rozpoczęły się w chwili, gdy do gry wkroczyli inwestorzy zza oceanu. Strona podażowa nie patyczkowała się, wrzucając na parkiet coraz większe pakiety akcji spółki - widać to po słupkach wolumenu na wykresie w interwale 15-minutowym. Kurs akcji przełamał linię wzrostów oraz jednym ciosem pokonał poziomą strefę wsparcia. Wygląda na to, że rozpoczął się kolejny impuls korekcyjny.  kliknij, aby powiększyćDzisiejsza wyprzedaż może spowodować realizację scenariusza rozrysowanego na poniższym wykresie w interwale dziennym. Oznacza to ryzyko kontynuacji przeceny przynajmniej do poziomu 150 zł.  kliknij, aby powiększyć
|
|
83 Dołączył: 2013-05-08 Wpisów: 1 586
Wysłane:
4 października 2018 20:36:54
przy kursie: 180,30 zł
aircanada15 napisał(a):Poza tym można uznać, że działał na szkodę produktu Redów oczerniając medium gier wideo oraz obrażając publicznie samych graczy. Brednie, p. Sapkowski nie obrażał nigdy konkretnie graczy Wiedźmina. aircanada15 napisał(a):Jednocześnie korzystał z popularności produktów CD Projekt wykorzystując ich grafiki w nowych wydaniach swoich książek. Gra zwiększyła popularność książek - fakt. Wykorzystanie grafik w nowych wydaniach? Otóż na jednej z okładek pojawia się Letho, postać występująca tylko w grze za co p. Sapkowski miał szczególne pretensje do wydawcy, gdyż sugerowało to że książki powstały po stworzeniu gry. Robienie takich zabiegów przez wydawcę książek to kpina z autora. anba66 napisał(a):To bardzo dobrze ze polskie prawo chroni tworcow.... CD Projekt wkasnie takim tworca jest. To CD Projekt spowodowal ze slowo Wiedzmin stalo sie znane na calym swiecie, nie p. Sapkowski. To nie dzieki Sapkowskiemu gra jest taka dobra tylko dzieki zespolowi ktory ja tworzyl. Fabula gry mogla byc zupelnie inna, oparta na innym tytule ale wiem ze byla by tak samo swietna. W tym przypadku CD Projektowi bliżej do odtwórcy niż twórcy. Wg mnie sukces Gry wiedźmin ma 3 ojców: - autor książki - CD Projekt - Element najważniejszy: próżnia jaka powstała przez wiele lat w strefie gier singleplayer o sensownej fabule i możliwości wpływania na tą fabułę przez gracza (przykładowo w przeciwieństwie do ostatniego fallouta, który jest totalną klapą w relacji do pierwowzoru). Dominacja gier online, i dążenie firm do rozgrywek online w celu wyciągnięcia jak największej ilości monet oraz wymuszenia mimo wszystko zakupienia oryginału stworzyła pustkę w którą wpadła gra Wiedźmin - to jest moja teoria i roszczę sobie do niej prawa autorskie ha ha ;)
Edytowany: 4 października 2018 20:38
|
|
0 Dołączył: 2017-01-02 Wpisów: 7
Wysłane:
4 października 2018 20:42:17
przy kursie: 180,30 zł
krewa napisał(a):Idąc tym tropem można powiedzieć, że Umberto Eco zawdzięcza sławę S. Connery; Rowling zmywałaby naczynia w podrzędnym pubie, gdyby nie film; natomiast Fleming byłby pospolitym żulem, gdyby nie R.Moore czy S. Connery. A Supertrampach nie wiedziałby nikt, gdyby nie Gym Class Heroes Z całym szacunkiem ale Andrzej Sapkowski to nie Umberto Eco, a Wiedźmin to nie Harry Potter czy Hobbit. Mylny trop i przeciągnięta teoria .
|
|
Czy na pewno chcesz przesłać zgłoszenie do moderatora?
Poniżej potwierdź lub anuluj swój wybór.