kris1986 napisał(a):Ja również jestem za tym, aby nie rozbijać akcjonariatu na miliardy akcji, gdyż na pewno te akcje nigdy nie zyskają na wartości, a po drugie rzeczywiście w ten sposób drobni akcjonariusze zostaną z palcem w...…….(ja jestem tylko obligatariuszem) Abris ma 60 070 558 akcji co daje 60,071% w kapitale zakładowym i 86,21% na ZWZ. Jeszcze tylko JP Morgan Funds posiada 5,508% głosów na ZWZ. Łącznie wszystkich akcji jest ok 100 mln. I teraz prosta matematyka: inwestor wykłada 5 mln zł i jest posiadaczem kolejnych 100 mln akcji co daje mu 50% liczby głosów Abrisowi zostaje 30% pozostałe 20% drobni akcjonariusze. Co to oznacza? A mianowicie że 80% głosów mają gracze, którzy posiadają pieniądze na dokapitalizowanie Spółki i zakupów nowych portfeli. Jeśli Inwestor chce przejąć GetBack ok. daje kasę na jednorazową spłatę - kurator jak i Spółka mówi, że to dobre propozycje dające 200 mln więcej dla obligatariuszy. Oznacza to że za 5 mln przejmuje całą władzę nad spółką ale ma też kompana Abris z wielkimi pieniędzmi na zakupy nowych portfeli. Wiem, że Abris dał du…..y nie nadzorując poprzedni Zarząd, ale teraz ma szanse pokazać, że tak jak sam mówi, że jest również poszkodowanym w całej tej sprawie.
Plusów takiej sytuacji jest wiele:
- obligatariusze dostają jednorazową wypłatę w odpowiednim % ze środków od inwestora w ciągu 6 mcy, pozostała kwota w kilkunastu ratach w ciągu kilku lat
- akcjonariat nie jest rozbity tylko w rękach dwóch graczy (80%),
- jest 200 mln akcji, które zyskają na wartości a nie kilkanaście miliardów
- Abris wychodzi z twarzą z tej całej sytuacji,
- drobni akcjonariusze (a jest ich też pewnie kilka tysięcy) nie zostali pominięci w całej tej kryminalnej sytuacji, brak pozwów z ich strony przeciwko GetBack
- główny inwestor za 5 mln jest głównym udziałowcem olbrzymiej spółki windykacyjnej
- główni gracze łączą siły przeciwko Deeloite i innym nierynkowym transakcjom, kasa szybciej spływa na spłatę wierzycieli, a przyszły zysk dzielą między sobą, itd itd
Wiem,że może to zbyt proste i RW nie takie tematy przerabiała, ale nie zawsze proste musi być złe. Co o takim wariancie myślicie? Może warto coś z tego ugryść.
Kris bardzo sensowne rozwiązanie - lecz zrozum, że to nie o Twój (obligatariusza) interes tutaj idzie!
SKORO KONWERSJA PO 5gr to ABRIS ZNALAZŁ INNE WYJŚCIE DLA SIEBIE... przecież oni są o 3 ruchy do przodu przed obligatariuszami, akcjonariuszami, KNFem.
PRZYCHODZI INWESTOR Z ZAGRANICY, NIE ZNA POLSKIEGO RYNKU, NIE MA PRAWA MIEĆ PEŁNEGO OBRAZU GETBACK PO SKALI PRZEKRĘTÓW, PONOĆ PORTFELE ŚMIECI I NAGLE OFERUJE 1 MLD ZA PORTFELE. BŁAGAM WAS - PRZECIEŻ TO SIĘ KUPY NIE TRZYMA - TEN INWESTOR WYLICZYŁ ROI NA MIN. 300-400% I JEST TO DROGA OBRANA PRZEZ ABRIS BY WYJŚĆ Z INWESTYCJI NA PLUSIE.
WYKAZALI MILIARDY STRAT NA PODSTAWIE ODPISÓW I WYCENY STRESS-TEST I NA TEJ PODSTAWIE SPRZEDADZĄ WSZYSTKIE CENNE AKTYWA - W NAJGORSZYM DLA SPÓŁKI MOMENCIE I PO NAJNIŻSZEJ MOŻLIWEJ CENIE.
GDYBY NIE EMOCJE, KTÓRE TOWARZYSZĄ OBLIGATARIUSZOM Z POWODU STRATY FINANSOWEJ TO WIDZIELIBYŚCIE ŻE ABRIS WAS ROZGRYWA JAK DZIECIAKÓW.Kurator w sposób jasny przedstawił minusy konwersji a zarazem dopisał iż jest nieodwołalna :)
Powstanie chaos, brak możliwości decyzyjnych i paraliż być może przelewający czarę goryczy i prowadzący prosto do upadłości. RW zrobi nowy nabór do zarządu i nagle zgłoszą się najlepsi fachowcy na rynku, chcący pracować dla RW? A może sama RW wejdzie do zarządu, taki jest plan???
Konwersja nie jest konieczna by wykazania straty, nie jest konieczna do przejęcia spółki, nie jest konieczna do uzyskania większego zaspokojenia w przyszłości (przyszłe zyski i tak popłyną do wierzycieli, którzy nie zostali zaspokojeni konwersją) - więc po co ?
Przy miliardach akcji po 5 gr, skok poziom niżej to już 20% starty, przecież aby handel takimi akcjami był możliwy (jeśli KNF kiedykolwiek odwiesi notowania - PO CO KOMU AKCJE KTÓRYMI OBRÓT JEST ZAWIESZONY) na starcie zostanie dokonany resplit akcji powodując stratę min 80% na starcie??? strat z akcji nikt wam nie zrekompensuje!