Maupa_w_niebieskim napisał(a):
A jesteś pewien że nie mają czy 'nie mają oficjalnie" bo to 2 różne rzeczy. Niestety Polska to nie USA gdzie pomimo braku dowodów osobistych, obowiązku meldunkowego itd itp i tak Cię dopadną bo 15 lat wcześniej zapomniałeś zwrócić książkę do biblioteki. Jeżeli jakiś podmiot chce się profesjonalnie zajmować windykacją to powinien mieć możliwość wykupienia (!) dostępu do części zasobów takiej bazy jak PESEL. Wtedy windykacja pójdzie sprawniej, będzie większy zysk a i państwo zarobi podwójnie: a/ na płatnym udostępnianiu bazy b/ na wyższych wpływach z podatków. Ale dopóki ważniejszy jet interes dłużnika niż wierzyciela to szkoda gadać.
Nie jestem pewien, tak było napisane, w którymś z artykułów prasowych nt. dostępu do bazy PESEL.
Z ostatnich doniesień wiemy, że RN i zarząd doskonale wiedzieli w jakiej sytuacji jest spółka, a mimo to podawali do wiadomości nieprawdziwe informacje. A na to jest paragraf...
Zobaczymy tylko czy sąd to potwierdzi.