maciej_61 napisał(a):
Czy przejęcie będzie oznaczać np odkupienie także akcji akcjonariuszy? Jeżeli tak, to po jakiej cenie? No i po co Hoist`owi na głowie jakaś banda obligatariuszy którzy chcą gotówki jak najwięcej i jak najszybciej. I którzy mogą potencjalnie domagać się od Hoist odszkodowania.
Banda obligatariuszy i akcjonariuszy zostaje w starym GBK. Inwestor bierze to co dobre, reszta go nie interesuje, nie po to kupuje ZCP, żeby jeszcze dzielić się później z nami swoimi zyskami.
Prezes P. Dąbrowski już dawno temu wyjaśnił, jaka będzie rola inwestora. Ma być przecież podział na dwa Getbacki – nowy GBK bez zobowiązań – ta część zostanie sprzedana inwestorowi i stary GBK z długami. My i akcjonariusze zostajemy w starym GBK.
Cytat:... Inwestor taki miałby przejąć platformę windykacyjną – czyli procesy, pracowników, systemy oraz portfele. Dlaczego tak? Naszym zdaniem to jedyna możliwa obecnie opcja. Dzisiaj trudno wyobrazić sobie inwestora, który przejmie spółkę obciążoną tak dużymi zobowiązaniami.
www.parkiet.com/Wierzytelnosci... Kwota, którą zapłaci inwestor pójdzie od razu na spłatę obligatariuszy, będzie to powiedzmy jakieś 30% w ciągu pół roku, reszta to umorzenie i konwersja na akcje. Jeśli RW wyrazi zgodę na sprzedaż ZCP i Sąd klepnie taki układ, to pozostaje nam i akcjonariuszom już tylko stary GBK.
Akcje, w przypadku sprzedaży ZCP, będą coś warte, jeśli stary GBK coś odzyska z niekorzystnych umów, wygra jakieś pozwy, np. z Deloitte i te odzyskane kwoty będą wypłacane przez spółkę w postaci skupu akcji bądź dywidendy.
Jeśli to, co odzyska stary GBK, będzie wypłacane poprzez zmianę warunków układu, to akcje posłużą jedynie do uzyskania straty podatkowej. Jeśli ktoś ma odpowiednie zyski na innych instrumentach finansowych, to zyska dodatkowe 19%. Tylko kto z nas ma takie zyski? :)
Istotne jest:
1. W jaki sposób będzie wypłacana obligatariuszom dodatkowa kwota odzyskana przez stary GBK?
- dywidenda
- skup akcji
- zmiana warunków układowych
- ???
2. Stopień konwersji – np. konwersja 49,5% - dlaczego aż tyle?
Przy takim poziomie konwersji wierzyciel będzie zaspokojony w 100% i pojawia się ryzyko, że ta osoba może nie skorzystać z efektów procesów odszkodowawczych spółki. Jeśli podział odzyskanych środków nastąpi poprzez zmianę warunków układowych, to ta osoba nic już nie dostanie. Obligatariusz otrzyma dodatkową kwotę tylko wówczas jeśli kwota ta będzie rozdysponowana w postaci dywidendy lub skupu akcji. Uważam, że poziom ten powinien być nieco niższy, aby wierzyciel nie został skonwertowany do 100%. Chyba jednak 25-35% będzie lepszym rozwiązaniem? I tak pewnie mało kto rozliczy sobie taką stratę podatkową.