Szanowni Państwo,
Rada Wierzycieli stoi na stanowisku, iż zwiększanie liczby członków Rady Nadzorczej, w sytuacji znaczącego zmniejszenia rozmiaru Spółki poprzez sprzedaż istotnej części aktywów Spółki oraz przeprowadzenie zwolnień grupowych pracowników, jest wbrew oczekiwaniom Rady Wierzycieli odnośnie zmniejszenia kosztów funkcjonowania Rady Nadzorczej (uchwała nr 10/12//2019 z 27 grudnia 2019 r.)
W nawiązaniu do tej uchwały p. Barczyński zarzucił mi, że nie została przedstawiona analiza, która uzasadniałaby określenie ‘horrendalne’ w stosunku do kosztów funkcjonowania rady nadzorczej GBK.
Zacznijmy zatem od wynagrodzenia p. Barczyńskiego za zasiadanie w Radzie Nadzorczej. Pobiera on ze środków Dłużnika kwotę 30 tys. zł. brutto miesięcznie i jest to kwota wielokrotnie przekraczająca medianę wynagrodzeń członków rad nadzorczych polskich spółek giełdowych (mediana wynagrodzeń osób zasiadających w radach nadzorczych w 2018 roku wyniosła ok. 4 tys. zł miesięcznie).
Tłumaczenie p. Barczyńskiego, jak to uchwałą nr 4 NWZA z dnia 14 marca 2019 r., zasadnicze wynagrodzenie członka RN zostało zmniejszone o 50% odbieram jako mierny żart. Pan Barczyński zarzuca mi, że ignoruję ten fakt, ale to raczej p. Barczyński zaklina rzeczywistość, bo obecnie koszty RN zgodnie z tą uchwałą są większe. Pan Barczyński raczy pomijać zapis w tej uchwale, że przewodniczącemu RN i przewodniczącym komitetów przysługuje dodatkowe wynagrodzenie w wysokości 100% wynagrodzenia członka RN i uchwała ta dotyczy wszystkich członków RN. Wynagrodzenia nie pobiera tylko jedna osoba z RN.
Dla porównania:
Wynagrodzenia członków RN od 30 maja 2018 do 14 marca 2019 r, przed „obniżką” :)
- Jarosław Dubiński – 20 tys. brutto
- Krzysztof Burnos – 20 tys. brutto
- Przemysław Schmidt – 20 tys. brutto
Od 30 maja 2018 do 14 marca 2019 mieliśmy 3 osoby po 20 tys. brutto – razem 60 tys. brutto miesięcznie. Wynagrodzenia członków RN po „obniżce”:
- Radosław Barczyński – 30 tys. brutto (10 tys wynagrodzenie zasadnicze i 10 tys. za przewodniczenie RN i 10 tys za przewodniczenie Komitetowi ds. restrukturyzacji)
- Jarosław Dubiński – 20 tys. brutto (10 tys wynagrodzenie zasadnicze i 10 tys. za przewodniczenie Komitetowi ds. roszczeń)
- Krzysztof Burnos – 20 tys. brutto (10 tys wynagrodzenie zasadnicze i 10 tys. za przewodniczenie Komitetowi Audytu)
- Przemysław Schmidt – 10 tys. brutto
- Piotr Rybicki – 10 tys. brutto
Po „obniżce” wynagrodzeń RN – mamy obecnie 90 tys. brutto miesięcznie.
Ze sprawozdania nadzorcy sądowego wynika, że wynagrodzenie członków RN od sierpnia 2019 r to prawie 72 000 zł netto miesięcznie. Nie wiemy, czy i o ile zmieni się to wynagrodzenie po powołaniu p. Pasternoka. Na ostatnim posiedzeniu RW w dniu 27 grudnia, p. Pasternok nie udzielił odpowiedzi na pytanie, czy będzie pobierał wynagrodzenie. A jeśli będzie pobierał wynagrodzenie to też nie wiemy, czy będzie to 10 tys. czy 20 tys. brutto, bo może jeszcze jakiś dodatkowy komitecik z pieniędzy okradzionych ludzi zostanie utworzony.
I jeszcze dla porównania koszty funkcjonowania całych RN Kredyt Inkaso, BEST i KRUKA. Warto chyba je przytoczyć, bo najwyraźniej p. Radosław nie ma wiedzy na ten temat.
RN Kredyt Inkaso - 219 tys. zł rocznie (1.04.2018-31.03.2019) – miesięczne wynagrodzenie 18,25 tys. zł brutto (cała Rada)
RN BEST – 252 tys. zł rocznie w 2018 r, 162 tys. zł za okres od 01.01.2019 do 30.06.2019 r – miesięczne wynagrodzenie 27 tys. zł brutto (cała Rada)
RN KRUK – 791, 27 tys. zł rocznie w 2018 r – miesięczne wynagrodzenie 66 tys. zł brutto (cała Rada)
W GBK miesięczne wynagrodzenie bez p. Pasternoka to 90 tys brutto (ok. 72 tys. zł netto)Porównanie jest jeszcze ciekawsze jeśli weźmiemy pod uwagę wielkość spółki, np. aktywa ogółem.
Dane ze sprawozdań jednostkowych:
GBK:
- 1 223 830 tys. w 2017
- 729 062 tys. w 2018, stan na 31.12.2018, przed sprzedażą aktywów Hoistowi
Kruk:
- 3 143 654 tys. w 2017
- 2 400 199 tys. w 2018
BEST:
- 905 540 tys. w 2017
- 856 561 tys. w 2018
Kredyt Inkaso:
- 651 253 tys. (od 01.04.2017 do 31.03.2018)
- 673 906 tys. (od 01.04.2018 do 31.03.2019)
Zatem w Kruku stosunek miesięcznego wynagrodzenia RN do aktywów w 2018 x 104 wynosi 2,75, w BEST 3,15, w Kredyt Inkaso 2,7, a w GBK 12,3 (przed sprzedażą Hoistowi). Czyli mamy wskaźnik relacji miesięcznych wynagrodzeń RN do aktywów ogółem dla branży na poziomie ok. 3, a dla GBK wskaźnik ten jest czterokrotnie wyższy.Ciekawy jest też fakt, że p. Barczyński pobierając 30 tys brutto miesięcznie ma prawie dwukrotnie wyższe wynagrodzenie niż przewodniczący RN Kruka (Pan Piotr Stępniak w 2017 i 2018 roku – rocznie po 197 830 zł brutto) i wyższe niż cała RN Kredyt Inkaso i cała RN BEST.
Moim zdaniem, określenie „horrendalne” w stosunku do kosztów funkcjonowania RN GBK, w odniesieniu do wynagrodzeń w innych firmach i w odniesieniu do sytuacji ekonomicznej GBK oraz faktu, że koszty te finansowane są ze środków okradzionych wierzycieli, jest jak najbardziej właściwe. Kwoty te są bowiem kilkukrotnie wyższe niż mediana wynagrodzeń dla spółek giełdowych, nominalnie są najwyższe dla spółek z branży, a przyrównując do wielkości aktywów kilkukrotnie powyżej średniej dla spółek windykacyjnych, co bez dwóch zdań jest ponad rynkowym wynagrodzeniem. A w kontekście tragicznej sytuacji finansowej GBK oraz zobowiązań GBK wobec wierzycieli jest to wręcz nieetyczne i budzi uzasadniony sprzeciw oraz oburzenie wierzycieli. P. Barczyński zapomina, że to ze środków przynależnych wierzycielom, o których mówił pogardliwie „tłuszcza”, finansowane jest jego comiesięczne HORRENDALNE wynagrodzenie.
I jeszcze na zakończenie przypomnę wszystkim wypowiedź Obligatariusz_kontakt z dnia 15.06.2018:
„2. Abris powinien był zaproponować wierzycielom współpracę. To co zrobili to powołali p. Szmidta - kol. mec. Dubińskiego z wynagrodzeniem 20k zł/ miesiąc za pierdzenie w stołek. Tak, w polskich warunkach do tego najczęściej sprowadza się rola RN 7 osób w RN, po X zł, wszystko za nasze (wierzycieli) środki - tak, wartość ekonomiczna kapitału Abris w GBK jest ujemna. Do tego 5 osób w Zarządzie. Śmiech na sali. A dookoła piszą o tym, że wprowadzają oszczędności
3. Gdy ja miałem własne spółki w CEE, to na etapie rozwoju firm przez 2 lata nie brałem wynagrodzenia, a gdy było potknięcie to dokładałem własną kasę do biznesu. To jest podejście właścicielski, a nie styl menadżera mianowanego na stołek i biorącego kasę tak długo jak się da i krycie tyłka polisą od odpowiedzialności, za co i tak płaci pracodawca. Tutaj potrzebni są liderzy na czas kryzysu. Przejrzyj listę RN i Zarządu i wskaż mi takie osoby”www.stockwatch.pl/forum/wpisy-...P. Barczyński zarzuca mi, iż mówiąc o wysokim wynagrodzeniu RN, pomijam zakres obowiązków i kompetencje członków RN. Cóż, o zakresie obowiązków Obligatariusz_kontakt już napisał, ciekawi też jesteśmy z jakiego doświadczenia wynika tak wysokie wynagrodzenie przewodniczącego RN. Czy może z Lamy?
I jeszcze jedna wypowiedź Obligatariusz_kontakt z dnia 29.08.2018 r.:
„Daje to (w domyśle - brak wynagrodzenia za zasiadanie w RN) o wiele silniejszy mandat społeczny, przez co wzmacnia skuteczność wobec Zarządu, RN, RW, oraz innych podmiotów zewnętrznych. Jaka będzie rzeczywistość to się oczywiście okaże.” www.stockwatch.pl/forum/wpisy-...No i okazało się…