Joker napisał(a):W ING oszaleli.
Wspolczuje, ze musisz walczyc z idiotycznym pojmowaniem przepisow przez jakichs niekompetentnych pracownikow ING.
Ja mym im nie odpuscil. Walcz o swoje i o zasady.
Macie racje, to Monty Python w najlepszym wydaniu. Oczywiście, że im nie odpuszczę, kwota co prawda, z przyczyn oczywistych, nie jest duża ale jak to wskazał Joker liczą się zasady. Myślę, że w ING doskonale zdają sobie sprawę, że zrobili błąd a po prostu (przecież jako płatnik też mogą wystąpić o stwierdzenie nadpłaty) nie chce im się użerać ze skarbówką i wolą, żeby całą robotę w tej kwestii za nich odwalił klient. Z powyższych względów odradzam korzystanie z usług tego biura maklerskiego.
W związku z zaistniałą sytuacją mam dwa pytania. Z góry przepraszam, jeśli "odgrzewam stare kotlety", jeżeli te kwestie były poruszane na forum, bardzo proszę choćby o wskazanie strony na której są wpisy dotyczące tych zagadnień. Przyznam szczerze, że zaprzestałem zerkania na forum od momentu pojawienia się kwestii zaskarżenia postanowienia o układzie, czekałem na ogólną wiadomość w prasie o decyzji sądu odwoławczego. Dopiero "spłaty" na koncie uzmysłowiły mi, że nikt skutecznie nie zaskarżył decyzji sądu rejonowego i będzie realizowane to co tam "klepnięto". Teraz jest już na forum ponad 500 stron wpisów, trudno wszystko teraz czytać od początku, a przyznam szczerze, że lektura ta, biorąc choćby pod uwagę zmianę zachowań niektórych osób z biegiem czasu wobec początkowo głoszonych przez nich deklaracji, nie należy również do przyjemnych.
1. czy można, a jeśli tak czy ktoś próbował zmienić (wskazać) numer konta na który mają zostać dokonane kolejne spłaty (tak, wiem, to baaardzo optymistyczne założenie) z układu? bo czy one akurat muszą wpływać na rachunek maklerski ING na którym mam obligacje i z którego, już na wstępie wspomniane ING "przepali mi "19% wpłaty?, a nie np. na ROR? pisać w tej sprawie do GETBACK? to oni uruchamiają te spłaty?
2. czy po uprawomocnieniu układu obligacje GBK (jako papier wartościowy) w sensie prawnym w ogóle istnieją (ja posiadam z Catalyst z terminem wykupu maj 2020 tzw. GBK 0520) czy też w jakiś sposób wygasły i zastąpiły je roszczenia wobec dłużnika z tytułu zawartego układu? Wydaje mi się, że na taką zamianę jest jakaś podstawa prawna w prawie układowym ale przyznam, że nie jestem w stanie jej znaleźć. Proszę o informację o ewentualnej podstawie prawnej. Jeżeli bowiem obligacji (jako papieru wartościowego) z punktu widzenia prawa już nie ma a są jedynie wierzytelności wynikające z układu to w tym przypadku działanie biura maklerskiego dowolnie liczącego sobie "dyskonto" od czegoś czego już nie ma jest podwójnie dyskusyjne.