WatchDog napisał(a):Fajne 23 strony po fajnym angielsku. Napisz może krótko jakieś fajne wnioski, jakie miałeś z tej lektury...?
Czytanie po angielsku mnie nie przeraża, ale oczywiście WD już się poprawiam i szybko kreślę kilka wniosków z lektury.
Po pierwsze analiza wydaje mi się ciekawa o tyle, że sektor małych firm napędza gospodarkę i jako jeden z pierwszych powinien pokazywać kierunki ew. przyszłych zmian.
Z analizy danych widać, że small business nadal nie wykazuje oznak ożywienia. Firmy zgłaszają problemy ze sprzedażą, co ma i będzie miało wpływ na rynek pracy, a raczej daje małe szanse na rychły wzrost zapotrzebowania na pracowników. 7% właścicieli planuje tylko zwiększenie zatrudniania, podczas gdy 23% planuje redukcje. Z analizy danych wynika, że nadal redukowane są zapasy i raczej przy tej sprzedaży są małe szanse na wzrost produkcji.
W ciągu najbliższych 3 miesięcy (a przypominam, że niedługo zaczyna sie okres przedświątecznych zakupów) raczej nie powinien ten stan ulec znacznej zmianie.
Także plany zakupów są raczej nikłe.
Słaba sprzedaż i brak szans na zwiększenie zatrudnienia powoduje presję na spadek cen produktów.
Taki stan wpływa na osiągane przez firmy wyniki i pojawiające się problemy z kredytowaniem. 1/3 firm raportuje regularną konieczność kredytowania się. Z uwagi jednak na nikłe plany w zakresie wydatków na auta, wyposażenie, meble, itp. oraz słabą sprzedaż, a tym samym kiepskie wyniki - popyt na pożyczki też jest raczej nikły.
40% firm oczekuje, że sprzedaż będzie w kolejnych miesiącach spadać i nie oczekują w tym zakresie żadnych większych zmian.
W Konfresie rozważany jest plan stymulacji nr II, który ma spowodować zwiększenie zatrudnia (program ten ma być oparty na podobnym przeprowadzonym w latach 1976/7, który przyczynił się do wzrostu zatrudniania). Autorzy raportu mają jednak wątpliwości, co do skuteczności takich działań, ze względu na problemy ze sprzedażą. Zdaniem autorów pracownicy są tani, ale brakuje popytu.
To najkrócej, jak się dało.