vyxvufof
Advertisement
PARTNER SERWISU
szrwxoby
19 20 21 22 23

Nieruchomości...

KamiLPArsenal
29
Dołączył: 2010-11-15
Wpisów: 160
Wysłane: 2 września 2021 21:36:59
Przy podnoszeniu stóp procentowych (w końcu nadejdzie ten czas), dużym wzroście cen nieruchomości i braniu kredytów pod korek, to się może skończyć jak z frankowiczami. Kto kupił nieruchomości jeszcze kilka lat temu, ma bufor bezpieczeństwa. Przypuszczam, że jest sporo ludzi którzy przy obecnej sytuacji zaciągają kredyt na granicy wypłacalności.

W skali makro podobnie jak w USA 2007/08. Poniżej mały przegląd ze świata.

"Chiński gigant nieruchomości bliski bankructwa"

www.msn.com/pl-pl/finanse/najp...

"Rośnie ryzyko korekty na rynku nieruchomości mieszkaniowych, bo ceny rosną i coraz mniej osób jest stać na zakup, ostrzegł Fritz Zurbruegg, wiceprezes banku centralnego Szwajcarii."

www.pb.pl/bank-centralny-szwaj...
Edytowany: 2 września 2021 21:40

bankrucik
140
Dołączył: 2011-03-26
Wpisów: 4 899
Wysłane: 8 września 2021 00:43:07
inwestujecie w mieszkania?
pomyślcie o dodatkowym ryzyku jak w Polsce w koalicję rządzącą wejdzie lewica, takie ryzyko
forsal.pl/nieruchomosci/aktual...
Cytat:
W Hiszpanii narasta zjawisko nielegalnego zajmowania domów i mieszkań przez dzikich lokatorów, tzw. okupas, ponieważ przestępcy są bezkarni

Moderator:
Proszę dodawać krótki cytat, posty z linkami bez cytatu będą usuwane


Brak kary w przeszłości rozzuchwala na przyszłość..

teraz również na twitter.com
Edytowany: 8 września 2021 08:11

BearHand
208
Dołączył: 2018-10-03
Wpisów: 1 287
Wysłane: 8 września 2021 07:17:20
eMPe napisał(a):
Jak myślicie - ile jeszcze potrwa ten rajd cen nieruchomości i kupowanie wszystkiego na pniu w dużych i turystycznych miastach?

Czy szeroko rozumiane nieruchomosci i produkty finansowe
nimi powiązane znowu mogą być iskrą zapalną i tym razem, czy spodziewacie się czarnego łabędzia zupełnie z innej strony?


Pewne symptomy, które mogą świadczyć o zmniejszaniu się popytu widać już na horyzoncie:


Cytat:

O kredyt mieszkaniowy w sierpniu br. wnioskowało łącznie 41,88 tys. potencjalnych kredytobiorców, w porównaniu do 32,65 tys. rok wcześniej, co oznacza wzrost o 28,3%. Jednak w porównaniu do lipca br. było ich mniej o 2,8%, podało Biuro Informacji Kredytowej (BIK). Średnia wartość wnioskowanego kredytu w sierpniu br. wyniosła 330,2 tys. zł i była wyższa o 13,9% r/r.

Trzeba jednak zaznaczyć, że w sierpniu 2021 r. był jeden dzień roboczy więcej. Analizując obecną wartość Indeksu, należy zaznaczyć, że w sierpniu ub.r. mieliśmy nadal ujemny (-3,2%) pandemiczny odczyt Indeksu. Liczba osób wnioskujących wówczas o kredyt była o 6,9% niższa niż w sierpniu 2019 r." - powiedział główny analityk Biura Informacji Kredytowej Waldemar Rogowski, cytowany w komunikacie.


stooq.pl/n/?f=1441951&sear...

Warto zatem obserwować zmiany mdm w kolejnych miesiącach.

Edytowany: 8 września 2021 07:18


MrBlue2
91
Dołączył: 2019-11-24
Wpisów: 830
Wysłane: 10 września 2021 06:59:27
Obserwuje swój lokalny rynek nieruchomości od bardzo wielu lat.

Obecnie zero sensownych ofert domów czy działek.Nawet nie miałbym nic nikomu polecić do kupna (chyba, że za 40% obecnych cen). (niektóre nieruchomości nie są warte nawet 20% tego co cenią ich właściciele)

a były czasy, że sensownych nieruchomości było multum ... i nikt nie chciał ich kupować.

Teraz można jedynie w okolicznych miejscowościach wyhaczyć kilka domów w rozsądnej cenie, ale nie każdemu taka lokalizacja czy dom może pasować.

Rynek nieruchomości jest mocno przegrzany, do tego dochodzi inflacja, zerowe stopy procentowe i wysokie ceny materiałów budowlanych.

Wrócą czasy kiedy dobrych nieruchomości za rozsądną cenę będzie na pęczki i nikt nie będzie ich kupował.

KamiLPArsenal
29
Dołączył: 2010-11-15
Wpisów: 160
Wysłane: 10 września 2021 08:59:43
"Wrócą czasy kiedy dobrych nieruchomości za rozsądną cenę będzie na pęczki i nikt nie będzie ich kupował."

Pytanie kiedy to będzie, za rok, 5 czy 10 lat?

Rynek jest przegrzany. O bańce na nieruchomościach już 3-4 lata temu się mówiło i dalej nic nie pęka. Choć na horyzoncie widać coraz wyraźniej przesłanki by miało to się już skończyć.

Przez pandemię wieszczono globalny kryzys, a mamy turbo-ożywienie jakby wojna się skończyła.
Gdyby miało dojść do spektakularnego upadku niczym Lehman Brothers, to banki centralne wraz z rządami wspomogą, by nie dopuścić do tego.

Ciężko stwierdzić co i kiedy doprowadzi do zapaści.



BearHand
208
Dołączył: 2018-10-03
Wpisów: 1 287
Wysłane: 10 września 2021 09:16:04
Niech ktoś mnie poprawi, bo pewnie się mylę:



W Polsce luka mieszkaniowa, wynosi ok. 2 mln

Według danych GUS w 2020 oddano do użytkowania 221 978 mieszkań, czyli o 7% więcej niż w 2019

Rok 2021 zapowiada się rekordowo:
Cytat:

Według wstępnych danych GUS, od stycznia do lipca 2021 oddano do użytkowania 123 497 mieszkań, co oznacza wzrost o 2,3% wobec roku 2020.

Jeszcze większe wzrosty odnotowano w liczbie wydanych pozwoleń na budowę mieszkań i zgłoszeń ich budowy – 200 313 mieszkań, czyli aż o 35,8% więcej niż w tym samym okresie 2020 r. Deweloperzy otrzymali pozwolenia na budowę 125,8 tys. mieszkań (wzrost o 41,6% r/r), zaś inwestorzy indywidualni (włącznie ze zgłoszeniami z projektem budowlanym) na 72,2 tys. mieszkań (to więcej o 26,7%). W pozostałych formach budownictwa też jest więcej – pozwolenia (włącznie ze zgłoszeniem) na 2354 mieszkania wobec 1724 mieszkań w roku ubiegłym.


www.muratorplus.pl/biznes/rapo...



Zakładając optymistycznie podaż nowych mieszkań na poziomie 250k/rok za 4 lata luka zmniejszy się o połowę a za 8lat zniknie.

Co potem ? Demografia pozwala przypuszczać, że będziemy mieli nadpodaż gdyż nowe mieszkania będą dalej budowane zapewne w mniejszej skali a na rynku będzie rosła ilość mieszkań po osobach zmarłych.



Edytowany: 10 września 2021 09:16

Koruptos
16
Dołączył: 2017-08-24
Wpisów: 248
Wysłane: 10 września 2021 11:54:16
BearHand - Twoje kalkulacje nie uwzględniają w ogóle mieszkań/domów znikających z rynku (stare budynki, usuwane pod nowe; opuszczane domy w mało atrakcyjnych lokalizacjach, wsie i małe miasteczka, ściana wschodnia itd.). Do tego dochodzi jeszcze trend migracji ludzi z mniejszych miejscowości do większych (mimo wszystko nadal trwający), więc nie można po prostu podzielić luki przez nowo oddawane mieszkania i stwierdzić, że za 8 lat luka zostanie zamknięta. W ten sposób doszłoby do tego w większości krajów świata x lat temu.
Edytowany: 10 września 2021 11:55

BearHand
208
Dołączył: 2018-10-03
Wpisów: 1 287
Wysłane: 10 września 2021 17:47:10
Tak myślałem, że to zbyt proste równanie :)

W zestawieniu nie ma też lokali usługowych sprzedawanych na 23% VAT a które po sprzedaży pełnią funkcje mieszkań, pytanie czy to jest jakaś istotna liczba.

Takie pseudo-mieszkania powstają w miejscach, gdzie deweloper ze względu np. na MPZP ma ograniczenia.

Edytowany: 10 września 2021 17:50

Ping-Pong
21
Dołączył: 2015-03-14
Wpisów: 140
Wysłane: 10 września 2021 19:58:37
Mało tego,

Nawet jak się wyrówna deficyt mieszkaniowy to nie znaczy, że ceny spadną...
W samej cenie ziemi jest sporo rzeczy, o których należy pamiętać, np. zmiany w ramach miast. Ziemi nie robi się więcej, a w dobrze skomunikowanych obszarach miast jest też konkurencja w postaci biur i innych budynków niemieszkalnych. Rozwija się tez infrastruktura. Jest też jeszcze sprawa taka, że stare bloki mieszkalne nie tak łatwo wymienić. W takich blokach jest 50, 100, 150 lokali, których właścicielami są najczęściej różne osoby fizyczne. Jak niby dogadać się z tyloma osobami ? Każdy by też chciał jakiejś rekompensaty, która byłaby pewnie kilkukrotnie wyższa niż koszt ziemi gdzieś na obrzeżu miasta, a wystarczy, że 1 osoba by nie chciała się dogadać... Jak to wygląda w praktyce. Wystarczy przejść się po okolicach centrum w Warszawie, obok biur, wielka płyta z głębokiego PRL'u....
Wolnych działek w super lokalizacjach jest więc coraz mniej i są dalej od centrów, ceny tychże więc rosną...

BearHand
208
Dołączył: 2018-10-03
Wpisów: 1 287
Wysłane: 21 września 2021 10:49:22
Kontynuując wątek:

Cytat:
Na koniec VIII w budowie było 880,5 tys. mieszkań, o 6,1 proc. więcej rdr - GUS


stooq.pl/n/?f=1444210&c=0&...

Cytat:
Liczba mieszkań, na których budowę wydano pozwolenia lub dokonano zgłoszenia z projektem budowlanym wzrosła w sierpniu br. o 28% r/r do 26 848, a w ujęciu miesięcznym spadła o 6,9%, podał Główny Urząd Statystyczny (GUS).


stooq.pl/n/?f=1444200&c=0&...



1ketjoW
PREMIUM
922
Dołączył: 2012-08-02
Wpisów: 5 243
Wysłane: 21 września 2021 12:27:57
A propos luki mieszkaniowej to poniższa publikacja wydaje mi się lepsza od infor Prezesa NBP

Cytat:
W ostatnich dwóch latach w Polsce oddano do użytku rekordową liczbę mieszkań – łącznie ponad 400 tys. Analizując dane Eurostatu dotyczące zasobów mieszkaniowych, wciąż wypadamy jednak słabo na tle pozostałych państw UE.


Cytat:
W całym roku 2021 r. deweloperzy planują oddać do użytku 210 tys. lokali, ale luka mieszkaniowa wciąż wynosi 2,2 mln lokali. W tym tempie jej zasypanie zajmie 10-11 lat.


businessinsider.com.pl/finanse...

BearHand
208
Dołączył: 2018-10-03
Wpisów: 1 287
Wysłane: 21 września 2021 13:08:52
Dane różnie podają:

Cytat:
Dyrektor Narodowego Instytutu Architektury i Urbanistyki prof. Bolesław Stelmach ocenił, że pomysł może być ratunkiem dla mniej zamożnych, ale bardziej operatywnych obywateli, którym nie wolno zabierać takiej możliwości. Ale samo zniesienie formalności przy budowie nie rozwiąże całego problemu mieszkaniowego w Polsce - zauważył, przypominając, że lukę mieszkaniową szacuje się na 1,5-2 mln.


serwisy.gazetaprawna.pl/nieruc...

Można zatem przyjąć, że luka mieści się w widełkach 1,5-2,2 mln. Tym samym uważam, że są spore szanse na jej zasypanie w czasie krótszym niż wspomniane w BI 10 lat.


absmak
49
Dołączył: 2020-06-17
Wpisów: 243
Wysłane: 21 września 2021 15:25:12
Uwielbiam te rozchwiane szacunki, nie biorące pod uwagę wielu czynników za i przeciw. A ogólnie to co to za dogmat, że musimy dążyć do tego, co jest na zachodzie ? Czyli z pensjami też się zrównamy, skoro wystarczy chcieć ? A może sufit jest jasno określony i zawsze będzie mieć o ileś m2 mniej na głowę niż na zachodzie ?

1ketjoW
PREMIUM
922
Dołączył: 2012-08-02
Wpisów: 5 243
Wysłane: 21 września 2021 16:30:28
Cytat:
Uwielbiam te rozchwiane szacunki, nie biorące pod uwagę wielu czynników za i przeciw. A ogólnie to co to za dogmat, że musimy dążyć do tego, co jest na zachodzie ? Czyli z pensjami też się zrównamy, skoro wystarczy chcieć ? A może sufit jest jasno określony i zawsze będzie mieć o ileś m2 mniej na głowę niż na zachodzie ?


Prawdę powiedziawszy nie wniosłeś nic do dyskusji z wyjątkiem jakieś pretensji nie popartej żadnym argumentem. Ludzie w Polsce, czy w Europie itd. chcą mieszkać godnie. Nie rozumie dlaczego nie mamy dążyć do tego aby mieszkać wygodnie w godnych warunkach. Co w tym złego?

Czym innym jest poziom wynagrodzenia, a czym innym warunki mieszkaniowe. Polska nadrabia od 30 lat czas PRL-u tj. powszechnego dobrobytu dla mas. Zachód jak to określiłeś, nie ma takiego bagażu.

Generalnie każde szacunki są obarczone błędem, ale czy będzie to 9 czy 11 lat nie ma większego znaczenia.


mihumor
PREMIUM
147
Dołączył: 2021-01-30
Wpisów: 892
Wysłane: 21 września 2021 17:06:57
Polska nadrabia nie tylko czasy PRLu bo i wcześniej też znacznie odstawała. W kwestii liczby mieszkań czy domów warto wspomnieć o milionie, w których nie ma kibla o czym GUS wspomina. Przed wojną w liczbie mieszkań też bardzo nie odstawaliśmy tyle, że większość domostw była kryta strzechą.

1ketjoW
PREMIUM
922
Dołączył: 2012-08-02
Wpisów: 5 243
Wysłane: 21 września 2021 17:38:15
Cytat:
Polska nadrabia nie tylko czasy PRLu bo i wcześniej też znacznie odstawała. W kwestii liczby mieszkań czy domów warto wspomnieć o milionie, w których nie ma kibla o czym GUS wspomina. Przed wojną w liczbie mieszkań też bardzo nie odstawaliśmy tyle, że większość domostw była kryta strzechą.


Zgadzam się, że w 20 lat II RP nie dało się zniwelować 128 zaborów, ale 45 lat po II WŚ na odbudowę kraju to sporo czasu. PRL był, jest i będzie czasem straconym z punktu widzenia ekonomicznego w mojej ocenie i powiększył tylko różnie jakie dzieliły Polskę od Zachodu Europy.

absmak
49
Dołączył: 2020-06-17
Wpisów: 243
Wysłane: 22 września 2021 11:07:27
Tak, niewątpliwie ktoś kto aktualnie nie ma WC, będzie klientem dewelopera ze zdolnością kredytową, dobre :)

A co wnoszą do dyskusji kolejne szacunki od sasa do lasa w momencie, gdy państwowe instytucje mające dostarczać danych statystycznych, nie są w stanie z dokładnością do choćby 90% podać liczby mieszkańców poszczególnych miast ? Ktoś tutaj wierzy, że np. w Krakowie mieszka 700 tys. osób, a nie około 900 tys., na co wskazuja parametry spoza GUSu ?

A czynnikow kształtujących dziurę jest tak wiele i są potencjalnie tak abstrakcyjne (w obie strony, żeby nie bylo), że zajeloby lata je tu wszystkie wymieniać. Ktoś bierze pod uwagę, że za 5 lat koszt utrzymania mieszkania w Polsce może nominalnie przebić ten sam koszt w Niemczech, dzięki kolejnym władzom bez znaczenia na znaczek partyjny ? Że dalsze zabieranie "bogaczom" z 5 netto, aby dawać tym z 2 netto, w celu wyplaszczenia wynagrodzeń i spowodowania, że aktualnie np. w budżetówce referent czy nawet specjalista zarabia niewiele więcej od pani tam sprzątającej jest wybitnie demotywujace ? Czy te obliczenia biorą pod uwagę, że - tutaj argumenty w druga stronę - że zmiany klimatyczne mogą spowodować, że Polska będzie idealnym klimatycznie krajem do życia za 10 lat, kosztem np. południowej Hiszpanii czy Włoch ?

Wg mnie wątpliwości nie ulega jedno i można to wyprognozowac na 20 lat naprzód, bo to truizm. Własnymi siłami, bez ciągłego zasilania imigrantami lub sprawnymi biodrami już tutaj będących i chcących mieć 2 i więcej dzieci, ta luka wypełni się bardzo szybko. Demografia Polaków jest tragiczna i nie daje szans podtrzymania rynku mieszkaniowego bez wsparcia z zewnątrz. Problem w tym, że Ukraina tragicznie wysycha ludnosciowo i z grubsza kto miał wyjechać to już wyjechał.

Jesteśmy w przededniu wymierania wyzow powojennych z jednoczesnym zmniejszeniem liczby dzieci i wnuków dziedziczacych. Im dalej w las, tym bardziej będziemy zbliżać się do sytuacji, gdzie 1 osoba dziedziczy 0,5-1 nieruchomość, a nie jak dotychczas bije się z 12 kuzynami i 2 rodzeństwa.

Moja prognoza jest identyczna z tym, co stalo się na zachodzie Europy, która malpujemy niemal we wszystkim z wieloletnim opóźnieniem. Nieruchomości nowe i te w dobrych lokalizacjach w wiekszych osrodkach będą drozec, reszta przestanie utrzymywać wartość względem inflacji, a o zarabiabiu 5-10% na wynajmie mozna juz na zawsze zapomnieć i dlugofalowo lepsze zwroty będą z dywidend giełdowych, zakup będzie drogi, wynajem z racji nasycenia rynku relatywnie tańszy niż dzisiaj i zabierajacy mniejszy odsetek pensji. Oczywiście możemy tez być wynaturzenien ekonomicznym na skalę globalną, jedynym krajem gdzie odstepne za wynajem będzie stale podazalo ze wzrostem cen mieszkań i stale zabieralo 50% lokalnej pensji, ale traktowalbym to jako myslenie wybitnie życzeniowe, niczym haczykow z Mercatora o powrocie na 700.
Edytowany: 22 września 2021 11:14

1ketjoW
PREMIUM
922
Dołączył: 2012-08-02
Wpisów: 5 243
Wysłane: 22 września 2021 11:14:51
Cytat:
Tak, niewątpliwie ktoś kto aktualnie nie ma WC, będzie klientem dewelopera ze zdolnością kredytową, dobre :)


Czegoś tak nonsensownego dawno nie czytałem. Rozumiem, że developerzy budują wszystko na wynajem i nikt nie kupuje mieszkań aby w nich mieszkać i najlepiej aby rodziny wielopokoleniowe mieszkały na 40 m2 w bloku z WC.

Z prognozami można się zgadzać lub nie. Nad powyższym cytatem natomiast lepiej zaciągnąć zasłonę milczenia.

Co do demografii to nie jest to tylko kwestia zmniejszania się ludności ale i jakości (np. wieku) zasobów mieszkaniowych. Można mieszkać w blokach z wielkiej płyty można i w domach wybudowanych na wsiach przez II WŚ. Pytanie czy ten "standard" ludziom odpowiada. Ja mam co najmmiej wątpliwości.


Edytowany: 22 września 2021 11:21

absmak
49
Dołączył: 2020-06-17
Wpisów: 243
Wysłane: 22 września 2021 11:36:33
A ja dawno nie widziałem tak beznadziejnej interpretacji tekstu pisanego. Czego nie zrozumiałeś ? Zasypywanie luki = nowa podaż = kilkaset tysięcy kosztu już nawet w miastach powiatowych. Czy kupi to ktoś, kto nie ma w mieszkaniu czy domu WC ? Pytanie retoryczne. Nie wiem co ma do tego rynek zakupów pod najem. Miliony Polaków są pozbawieni zdolności kredytowej i mieszkają w niesprzedawalnych lokalach i domach, a to właśnie te nieruchomości są substandardowe względem zachodu. Dasz im bony na wkład ? A może już mają ten wkład tylko stwierdzili, że uzbieraja to kosztem życia bez WC ? Więc nie baw się kolego w spuszczanie zasłon, gdy masz problemy z rozumieniem tekstu.

1ketjoW
PREMIUM
922
Dołączył: 2012-08-02
Wpisów: 5 243
Wysłane: 22 września 2021 11:47:30
Dla rozwiania niejasności podałem Twój cytat, który uważam za nonsensowny w moim poprzednim wpisie. Nie mam niestety innych instrumentów aby wyjaśnić Ci o co mi chodzi dokładniej. Spokojnie przeczytaj co napisałem i zastanów się co piszesz i do czego ja się odniosłem.
Edytowany: 22 września 2021 11:48

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość


19 20 21 22 23

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,530 sek.

icjgagjn
gsfwtmfj
opavnuhw
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
wnewvwdc
mdhwsmvh
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat