JSW [JSW]

Jak wyżej, nie było zadnego zniesienia embarga, po prostu w sytuacji desperacji "nieoficjalnie" rozladowali sobie sklady celne, w ktorych zatrzymali węgiel. Info o tym bylo juz tydzien czy wiecej temu wiec to zaden news dla cen.

Dzisiaj fajna sesja, najpierw panikanci/technicy widzacy juz 42 zl ;) sie wysypali, pozniej jazdanw gore w nadziei na odbicie i zderzenie z rzeczywistością - za oceanem spokoj wiec my tez wracamy do bazy ;)

Co mi sie nie podoba to ze widac jak leb w leb leca jsw bogdanka i reszta podczepionycj pod wegiel, w ogole bez indywidualnej analizy spolek tylko wrzucila icj spekula do koszyka z napisem "wegiel" i pompuje i sypie wszystkim równocześnie.

To samo się dzieje/działo na stali. Dopiero teraz zaczynają być pewne fundamentalne różnice widoczne, także i tutaj przyjdzie na to czas ;)

Wzrosty kursu były, pora aby jakiś dodatni wynik w końcu pokazali.

https://stooq.pl/n/?f=1450141

Czy ktoś bieglejszy w rachunkowości (@teresa) mógłby wytłumaczyć te zabiegi. Mam pewne przypuszczenia, ale chętnie posłucham mądrzejszych.

Trochę mało danych. Z jednej strony nie występują nowe przesłanki do tworzenia odpisów dotyczących aktywów węglowych. Z drugiej strony poprzednie przesłanki zostały utrzymane. Kopalnia Węgla Kamiennego Jastrzębie Bzie jako cash genareting unit (CGU) miała ujemna wartość odzyskiwalnæ na dzień 01.01.21 r. W ciągu 9 miesięcy 2021 r. kopalnia zainwestowała tj. chyba zakupiła w jakieś aktywa które spowodowały że dokonany odpis w 2020 r. ich nie pokrywał. Teraz zrobili kolejny odpis do wysokości zakupionych w ciągu 9 miesięcy 2021 r. aktywów. Trochę to dziwne że mimo wzrostu cen węgla odpis musi być tworzony. To znaczy że ujemna wartość odzyskiwalna CGU jest bardzo ujemna, że tak powiem oraz że wszystko co zainwestują w tej kopalni z księgowego punktu widzenia będzie raczej objęte odpisem. Tu jednak powstaje pytanie czy tak powinno być. Niestety nie mamy danych.

Jakieś nowe przemyślenia, związane z aktualną sytuacją na światowych rynkach węgla koksującego?

Można już śmiało przyjąć, że ceny w Chinach w najbliższym czasie nie będą miały nic wspólnego z rynkiem światowym - są ręcznie sterowane i takie jak ustali partia. Chińskie kopalnie mają sprzedawać elektrowniom po ściśle określonych cenach. Dotyczy to węgla energetycznego, ale również węgiel koksujący w ciągu tygodnia na Zhengzhou Commodity Exchange, leci okrutnie w ślad za węglem energetycznym.

www.dce.com.cn/DCE/Products/In...

Z tym, że Chiny nie są raczej w stanie zaspokoić swoich potrzeb na węgiel koksujący, więc muszą go importować. Czy Mongolia (lub jakikolwiek inny kraj) zgodzi się na jakieś z góry określone, niskie ceny?

Pytanie w jakiej części Chiny odpowiadają na światowe zapotrzebowanie węgla koksującego?

Z drugiej strony ceny węgla australijskiego koksującego cały czas bardzo stabilne i tak naprawdę bez reakcji na sytuację w Chinach - pytanie jak długo to potrwa?

www.barchart.com/futures/quote...*0/futures-prices

I przy tym całym zamieszaniu, kurs JSW, który wszedł w sporą korektę, jednak bez wątpliwości, pod kątem wyników możemy już teraz przyjąć, że szykuje się rekordowy IV 2021 (i patrząc na sposób ustalania ceny przez JSW to I kwartał 2022 również).

Giełda powinna dyskontować przyszłość - czyli na JSW powinniśmy grać pod najbliższe 6 miesięcy, a na chwilę obecną to rynek dyskontuje chyba sytuację w Chinach.

Ciekawa sytuacja.

Przemyt węgla? Poważnie :D? Już widzę, jak cichaczem przejeżdżają przez Chińską granicę niezauważone pociągi węgla i bocznymi torami dojeżdżają do składów :D

Dokladnie, tak jak polskie jablka do Rosji z przystankiem u Baćki. Kwestia jedynie cichego przyzwolenia partii.

Od IV kwartału 2021 do II kwartału 2022 JSW powinien zarobić 5 mld. Wpisuje sie scenariusz ze po uwolnieniu importu z Australi ceny koksu spotkają sie gdzies pośrodku - czyli około 400 USD. Mam nadzieję ze zarząd JSW robi wszystko aby zabezpieczyc te obecne ceny koksu na cały rok

wystarczy robić to co KGHM PKN - nic więcej i zagwarantowac sobie zysk za 2022 w granicach wartości całej spółki