0 Dołączył: 2008-11-28 Wpisów: 1 308
Wysłane:
5 maja 2009 23:01:17
~antyteresa
Stara Miłosna/Wesoła w zależności od położenia było 500 zł za teren zabudowany i 1000 zł za niezabudowany. No, ale to administracyjnie Warszawa. Dziś ???? Magdalenka była poniżej 1000, teraz poniżej 500 ??? Oczywiście to byly ceny ofertowe. Nie kupowałem, ani nie sprzedawałem. Wilanów po 1000 to w szczycie było raczej b.tanio. Moje uwagi dotyczyły raczej faktu, że wyceny robi się pod konkretny cel, w konkretnym momencie i pod bardzo konkretne potrzeby. Dlatego do "papierowej straty" Polnordu nie przywiązywałem wielkiej wagi. I nie miały dyskredytować ich raportu.
Na marginesie Wojciechowski obecnie chce kasę za grunt na którym ma być ulica dojazdowa do jego budynku, ale w przyszłości ma być to część ulicy do nastepnych domów, juz raczej innych deweloperów. Miasto powiedziało: NIE. Czyżbyśmy mieli mieć prywatne ulice ? Szkołę też Polnord mógł postawić i np. przyjmować dzieci tylko ze swojego osiedla ze zniżką. Oczywiście czesne w szkole opłacałoby państwo w ramach bonu oświatowego. Problem infrastruktury to coraz większy problem .
|
|
0 Dołączył: 2008-11-08 Wpisów: 477
Wysłane:
13 maja 2009 20:18:26
Właśnie kilka dni temu skończyłem lepić dość spory tekst o sytuacji na rynku materiałów budowlanych. Nie zostanie wydrukowany, bo prasa biznesowa umiera :))) To wątek na inną okazję. Jednak zapłacą mi za niego - nie mogę więc pokazać Wam wszystkiego co w nim jest. Ale pewne znamienne fragmenty, jak najbardziej. Tym bardziej, że potwierdzają tezę, że nie taki smok straszny, jak go malują.
[...] W budownictwie kryzysu nie ma, jest spowolnienie. A i ono jest czymś bardzo umownym, ze względu na silną specyfikę minionych dwóch lat na polskim rynku budowlanym. Ceny potwierdzają powyższą tezę. Z danych SEKOCENBUD-u, miarodajnego systemu informacji o cenach w budownictwie, wynika, że średnia cena budowy domu jednorodzinnego w I kwartale tego roku spadła o 1,2 proc. w stosunku do przeciętnych kosztów budowy w ubiegłym roku. Chociaż w praktyce oznacza to, że niektóre materiały są tańsze nawet o kilkadziesiąt procent niż np. rok temu, to jednak inne spadły nieznacznie lub wręcz przeciwnie, podrożały. [...] Obraz polskiego rynku materiałów i usług budowlanych w ciągu minionych niecałych trzech lat przypomina nieco rollercoaster – szaloną kolejkę w wesołym miasteczku. – W rok 2007 mieliśmy niesamowity szczyt budowlany. Popyt na usługi i materiały budowlane był ogromny. To miało odbicie w cenach. Koszt budowy domu jednorodzinnego średnio powiększył się o 37,7 proc. – opowiada Aleksander Sztorm, redaktor prowadzący specjalistycznego miesięcznika „Licz i buduj" zajmującego się ekonomiką budownictwa. – Pierwsza połowa 2008 roku była jeszcze podobna, ceny rosły. Ale w drugim półroczu widać już było silne spowolnienie. Ceny zaczęły spadać – niektóre nawet gwałtownie. W efekcie koszty budowy domy jeszcze wzrosły, ale już tylko o 9,7 proc. W pierwszym kwartale rynek się uspokoił. Teraz mamy do czynienia z łagodnym trendem spadkowym – uważa Aleksander Sztorm. [...] – Mówiąc o kryzysie w budownictwie zdecydowanie przeceniamy rolę budownictwa mieszkaniowego. Tymczasem w Polsce stanowi ono kilkanaście procent, maksymalnie do dwudziestu, ogółu wszystkich realizowanych robót budowlanych – zauważa Aleksander Sztorm. [...] Zdaniem analityków firmy badawczej PMR najbardziej atrakcyjnymi segmentami rynku budowlanego w najbliższych latach będą budownictwo drogowe, sportowe oraz energetyczne, zaś najmniej perspektywicznymi są sektor mieszkaniowy oraz budownictwo magazynowe i biurowe. Co ciekawe w zdecydowanie mniejszym stopniu od budownictwa wielorodzinnego, światowy kryzys i związane z tym załamanie kredytowania ugodziło w budownictwo jednorodzinne. Potwierdzają to nie tylko dane z PSB, które głównie sprzedaje materiały budowlane właśnie odbiorcom indywidualnym stawiającym swoje domy. Z danych GUS wynika, że w pierwszym kwartale firmy deweloperskie uzyskały pozwolenia na budowę zaledwie 16,5 tys. mieszkań, o 26 proc. mniej niż rok temu. Za to inwestorzy indywidualni dostali pozwolenia na budowę 23,3 tys. mieszkań. To nieznacznie więcej niż przed rokiem. [...]
Tyle - więcej nie mogę, ale mam nadzieję, że coś to pokazuje.
|
|
4 Dołączył: 2009-05-05 Wpisów: 1 251
Wysłane:
30 maja 2009 21:58:48
No budownictwo sportowe i infrastrukturalne powinno w najbliższych latach podratować cały sektor ze względu na Euro 2012. Nie wiem jednak, jakie nakłady przewidziane są na drogi, metro, stadiony do Euro. Czy wystarczy to na podniesienie wyników spółek z tego sektora?
|
|
|
|
50 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-07-25 Wpisów: 8 588
Wysłane:
20 grudnia 2009 16:08:20
Polecam tekst o wpływie przetargów na jakość robót budowlanych. Zgodnie z prawem Murphy'ego: "Idąc do ataku pamiętaj, że broń, którą trzymasz, dostarczył najtańszy producent na rynku". Cytat:W sektorze zamówień komercyjnych obniżki osiągają nawet 15 proc. w porównaniu ze stawkami z końca III kwartału 2008 r.
- W latach 2006, 2007 i częściowo 2008 mieliśmy do czynienia z windowaniem stawek - wyjaśnia Izabella Ruchniak , kierownik Działu Przetargów i Rozliczeń Kontraktów, kierownik projektu w PM Group Polska. - Jeżeli jednak zbilansować wzrosty i spadki, to w ciągu ostatnich dwóch lat w sektorze prywatnym można mówić o 10-procen-towej obniżce. Należy jednak pamiętać, że rynek jest bardzo rozchwiany i różnice między minimalną a maksymalną ceną są nawet 40-procentowe.
Podobne spostrzeżenia można odnieść do sektora publicznego, gdzie od końca ubiegłego roku obserwuje się spadek liczby nowych inwestycji, w efekcie czego firmy starając się o zlecenia, walczą z konkurencją, stosując ceny zbliżające się do stawek dumpingowych. - W sektorze publicznym mamy do czynienia z sytuacjami, gdy oferty wykonawców są nawet o połowę niższe niż wyceny kosztorysowe i budżety zamawiających - spostrzega Jacek Kudrzycki , dyrektor ds. realizacji inwestycji, członek zarządu PM Group Polska.
Wyceny kosztorysowe są obecnie za wysokie, ponieważ szacuje się je w oparciu o bazy danych opracowywane na podstawie stawek z okresu boomu budowlanego. Po drugie ceny ofertowe to często właśnie element walki konkurencyjnej. Firmy proponując zaniżone ceny, znacznie ograniczają swój zysk, by na przykład pozostać na rynku i utrzymać miejsca pracy. - Rzeczywisty spadek cen, wynikający z obniżenia cen materiałów i robocizny, a także będący wynikiem wprow adzanych przez firmy programów oszczędnościowych, można szacować na poziomie 15-20 procent - mówi Kudrzycki. gospodarka.gazeta.pl/gospodark...
|
|
0 Dołączył: 2009-04-16 Wpisów: 122
Wysłane:
20 grudnia 2009 16:35:50
Potwierdzam podobnie ... III kw. 2009 do 2008r. że inwestycje budownictwa ogólnego są wyceniane ok. 10% niżej. To samo przy projektowaniu obiektów.
|
|
PREMIUM
522 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24 Wpisów: 11 191
Wysłane:
22 grudnia 2009 06:30:27
|
|
0 Dołączył: 2009-12-09 Wpisów: 3 001
Wysłane:
17 kwietnia 2010 16:39:52
Ostatnio natknąłem się na ciekawą bazę danych dotyczących budownictwa. Są tam wskaźniki obliczane przez GUS, które pomagają zorientować się co do aktualnych tendencji w tej branży. Można się z nimi zapoznać na stronie GUS: Koniunktura w Budownictwie
|
|
0 Dołączył: 2008-11-17 Wpisów: 637
Wysłane:
21 kwietnia 2010 10:39:15
Dzięki Kamil, będzie co analizować w weekend Zbliża się okres raportów za 1Q 2010. Wypadałoby odpowiednio wcześnie ocenić jaką pozycję zająć na tę okazję. Ostrzegam że w budowlance z racji srogiej zimy może być krucho i ciężko będzie o jakikolwiek przychód ponad koszty. Z drugiej strony to może być już w cenach o czym świadczą najnowsze doniesienia serwisu Holder: Informacje o transakcjach funduszy (marzec 2010) "Inwestorzy finansowi najwięcej razy informowali o zwiększeniach zaangażowania w akcjonariacie spółek z branży budownictwo i przemysł materiałów budowlanych (7), handel detaliczny (6) oraz przemysł metalowy (5). Porównując zmiany w akcjonariacie, które zaszły w marcu i poprzednich miesiącach, widać pewien trend – od grudnia 2009 r. wyróżnia się aktywność funduszy na akcjach spółek z tych samych branż: budowlanej i elektromaszynowej." Aktualnie: MRB(100%)
|
|
0 Dołączył: 2009-12-09 Wpisów: 3 001
Wysłane:
23 kwietnia 2010 15:44:46
Kolejna porcja ciekawych danych z GUS. Dotyczy nie tylko budownictwa: Cytat:Ogólny klimat koniunktury w przetwórstwie przemysłowym jest w kwietniu oceniany pozytywnie, lepiej niż w marcu i w analogicznym miesiącu ubiegłego roku. Wpływają na to korzystne, lepsze od formułowanych przed miesiącem bieżące oceny portfela zamówień i produkcji, przy utrzymujących się optymistycznych prognozach w tym zakresie.
Oceny ogólnego klimatu koniunktury w budownictwie są w kwietniu pozytywne, lepsze od zgłaszanych w marcu i w analogicznym miesiącu ubiegłego roku. Znacznie poprawiły się, mimo to nadal pesymistyczne, oceny bieżącego portfela zamówień, produkcji budowlano-montażowej oraz sytuacji finansowej. Odpowiednie prognozy są optymistyczne i lepsze od formułowanych przed miesiącem.
Ogólny klimat koniunktury w handlu detalicznym jest w kwietniu oceniany pozytywnie, lepiej niż w marcu i w analogicznym miesiącu ubiegłego roku. Bieżąca sprzedaż jest oceniana dużo mniej pesymistycznie niż w marcu, natomiast jej prognozy są optymistyczne, zbliżone do zgłaszanych przed miesiącem. Zmniejszają się trudności w regulowaniu bieżących zobowiązań finansowych, ale utrzymują się pesymistyczne prognozy w tym zakresie.
W kwietniu oceny ogólnego klimatu koniunktury zgłaszane przez przedsiębiorstwa usługowe1 ze wszystkich badanych grup, z wyjątkiem jednostek z sekcji edukacja, działalność związana z kulturą, rozrywką i rekreacją działalność profesjonalna, naukowa i techniczna oraz pozostała działalność usługowa, są lepsze od sygnalizowanych przed miesiącem. Najlepiej koniunkturę oceniają firmy z sekcji działalność finansowa i ubezpieczeniowa – w porównaniu z kwietniem zeszłego roku oceny te są znacznie bardziej korzystne. Ogólny klimat koniunktury oceniany jest negatywnie w jednostkach z sekcji edukacja oraz transport i gospodarka magazynowa, jednak w obu tych sekcjach oceny są mniej pesymistyczne od zgłaszanych w kwietniu ubiegłego roku. Więcej: www.stat.gov.pl/gus/5840_907_P...
|
|
0 Dołączył: 2009-12-09 Wpisów: 3 001
Wysłane:
25 kwietnia 2010 16:28:38
Najpierw dwa wykresiki:  kliknij, aby powiększyćPostanowiłem porównać sobie wskaźnik Koniunktury w budownictwie, który publikowany jest przez GUS z WIG Budownictwo. Analiza jest za ostatnie pięć lat. Widać wyraźnie, że od szczytu w 2007 roku WIG Budownictwo wyprzedza to co będzie się działo na koniunkturze. Zapewne dla inwestorów giełdowych to żadna informacja ponieważ co nas obchodzi co wyprzedza WIG Budownictwo. Jednak z tego wykresiku wynika coś ciekawszego. W ostatnim czasie wskaźnik koniunktury i WIG Budownictwo zachowują się bardzo podobnie. Postawiłbym teze, że spółki budowlane dopiero co wchodzą w fazę wzrostów. Wynikać by to mogło z trendów na wskaźniku i na WIG Bud. Jeżeli wskaźnik koniunktury ma tendencję wzrostową i powinien wyjść na plus to indeks też musi wykonać większy ruch w górę. Na drugim wykresie porównałem sobie wskaźnik koniunktury i produkcję budowlano-montażową. Wynika niego jasno, że trendy na wskaźniku koniunktury są dobrym prognostykiem tego co będzie się działo z produkcją. Według mnie skleja się to w całość. Zatem jest szansa, że spółki budowlane mogą się zachowywać stosunkowo dobrze.
|
|
|
|
0 Dołączył: 2009-12-09 Wpisów: 3 001
Wysłane:
27 kwietnia 2010 10:03:33
Kolejne dane jakby potwierdzały, że budowlanka zaczyna się rozkręcać. Cytat:Rynek budowlany powoli wychodzi z kryzysu. Oceny koniunktury budowlanej są coraz lepsze
Rynek budowlany w Polsce ma się coraz lepiej. Odzwierciedlają to pozytywne oceny koniunktury budowlanej wśród przedsiębiorców. Inwestycje budowlane wreszcie zaczynają się rozkręcać i wszystko wskazuje na to, że sektor najgorsze ma już za sobą. Więcej na forsal.pl forsal.pl/artykuly/416680,ryne...
|
|
0 Dołączył: 2010-02-21 Wpisów: 12
Wysłane:
5 maja 2010 00:47:08
Witam,
pilnie poszukuję jakiś informacji np. zatrudnienia, nakładów inwestycyjnych itp. dotyczących sytuacji w budownictwie z okresu ok 4 lat oraz prognoz. Polecacie jakieś stronki albo inne źródła informacji??
|
|
0 Dołączył: 2009-12-09 Wpisów: 3 001
Wysłane:
6 maja 2010 10:12:13
kuba213 napisał(a):Witam,
pilnie poszukuję jakiś informacji np. zatrudnienia, nakładów inwestycyjnych itp. dotyczących sytuacji w budownictwie z okresu ok 4 lat oraz prognoz. Polecacie jakieś stronki albo inne źródła informacji?? Poszukaj na stornach GUS: http://www.stat.gov.pl
|
|
0 Dołączył: 2008-12-25 Wpisów: 112
Wysłane:
11 maja 2010 12:32:43
za bardzo nie wiem co sie dzieje ale od czterech tygodni cala branża powiedzmy okolobudowlna - uslugi szklarskie, stolarskie, ramiarskie totalnie stoją, kwiecień najgorszy od kilku lat w przychodach... to na podstawie wyników mojej fimy i firm wspolpracujacych, takiej padaki nie bylo nwet na dnie z zezlego roku...
|
|
0 Dołączył: 2010-01-15 Wpisów: 197
Wysłane:
15 maja 2010 13:25:44
Witam. Jako osoba zajmująca się tą branżą pozwolę sobie zabrać głos na tym wątku. Potwierdzam w całości to co napisał wyżej Multikos. Takiej wiosny nie pamiętam od lat. Zawsze wiosna to był czas wytężonej pracy, człowiek na nic nie miał czasu. A teraz? teraz moge sobie tutaj spokojnie popisac bo zamówień jak na lekarstwo. Zajmuję sie przygotowaniem i obsługa inwestycji i powiem tak: giełda dokładnie wyprzedziła o pół roku sytuację w budownictwie. Dołek na giełdach był w marcu 2009. Pamietam jak wtedy nasmiewaliśmy się, że co to za kryzys jak my nie mamy na nic czasu tyle mieliśmy roboty. To trwało tak do sierpnia, końcówki robiliśmy jeszcze we wrześniu a od października 2009 wszystko stanęło i to tak nagle, że poprostu zamilkły telefony i zero zainteresowania naszymi usługami. Jedynie deweloperzy, z którymi współpracowałem dzwonili, aby wstrzymać sie z projektami... W tej chwili cos się delikatnie rusza ale ruch jest na poziomie 2004r! Od 6 lat nie było takiej zapaści. deweloperka jest rozłożona na łopatki. Własciwie to teraz nawet strach cokolwiek dla nich robić bo poprostu nie maja czym płacić. Jedyne co w tej chwili robimy to obsługa inwestycji komunalnych realizowana na podstawie umów wieloletnich, zlecenia są jeszcze z 2008r. Na rynku nieruchomości sytuacja jest fatalna. Ceny transakcyjne spadły nawet o 70% w przypadku mało atrakcyjnych działek a mimo to nie ma dużego popytu. Wszędzie pełno tabliczek z napisem 'sprzedam'. A sprzedaja tak tanio właśnie deweloperzy którzy maja nóż na gardle i chcą spieniężyć posiadane działki gdyż nie widzą już szans na zarobek na sprzedaży domów. ceny gotowych domów transakcyjne spadły o ok 20% ale ruch jest liczony w pojedynczych sztukach. Znam kilka przypadków rozpoczętych projektów i porzuconych, obecnie zarastaja krzakami. Przyznam, że czarno to widzę jak na ten rok i przyszły. Nie pamiętam już czasów, żeby wykonawcy przychodzili i prosili o załatwienie jakiejkolwiek roboty! A tak właśnie teraz jest. Firma która prowadzi roboty ziemne i zatrudnia ponad 20osób cieszy się, jak dostanie zlecenie na wykopanie małego stawu z 5tys zł. To juz jest tragedia. Oni poprostu nie maja co robić, niektórzy zaczynaja wyprzedawać sprzęt. No i kłopoty z płatnościami. Inwestor nie płaci wykonawcy, wykonawca dostawcy, dostawca producentowi a producent pracownikowi i wszyscy po koleji maja problemy z płynnością. Jest małe światełko że przynajmniej na inwestycje przemysłowe czy usługowe banki zaczęły udzielać nieśmiało kredytów więc w tym sektorze coś sie rusza niemrawo. To tyle moich reflekcji na ta chwilę Panic sale?!! Buy! Buy! Buy!
|
|
0 Dołączył: 2008-11-17 Wpisów: 637
Wysłane:
15 maja 2010 18:01:43
To smutne co piszecie, mam nadzieję że uda się wam przetrwać  U mojego taty w małej firmie, wykonują zlecenia otrzymane w poprzednim roku, nowych natomiast nie przybywa.Ciekawe czy to prawda, że kryzys w największym stopniu dotyka małe firmy. Z tego co widać po pierwszych raportach kwartalnych, wśród tych dużych nie jest tak źle. Potwierdzają to statystyki GUSu które podesłał Kamil G. Ankieta przeprowadzona przez PMR wśród managerów 200 największych daje nadzieję na przyszłość: Cytat:Pomimo srogiej zimy i związanych z nią przestojów na budowach, firmy budowlane obecną koniunkturę na rynku oceniają nieco lepiej niż pół roku wcześniej. Mimo że działalność budowlańców w dalszym ciągu utrudniona jest przez liczne bariery, to wiele firm w obecnej, trudnej sytuacji doszukuje się także czynników mających pozytywny wpływ na rynek. Nie obserwuję wszystkich spółek budowlanych z GPW, ale wiem że niektóre radzą sobie lepiej niż w 2009. Mirbud prognozuje wzrost zysku i przychodów, ABM ma już pełny portfel na 2010. Analitycy uważają, że polaqua po kiepskim 2009 też zarobi więcej. Chciałbym zwrócić uwagę, że spowolnienie dotyczy głównie branży mieszkaniowej, w infrastrukturalnych nie jest tak źle. Fundusze zwiększają zaangażowanie w spółkach budowlanych. To naturalne, że kryzys przetrwają tylko najmocniejsze spółki, a te które nie przejdą przez sito zrobią miejsce nowym. Aktualnie: MRB(100%)
|
|
0 Dołączył: 2010-02-21 Wpisów: 12
Wysłane:
18 maja 2010 20:32:23
Gdzie mogę znaleźć prognozy odnośnie budownictwa np. prognoza przychodów na najbliższe lata, nakładów inwestycyjnych. W GUS-ie tego nie ma, tak samo jak w necie. Poratujcie mnie. Może w waszych domach maklerskich są jakieś prognozy??
|
|
0 Dołączył: 2009-12-09 Wpisów: 3 001
Wysłane:
21 maja 2010 08:52:35
kuba213 napisał(a):Gdzie mogę znaleźć prognozy odnośnie budownictwa np. prognoza przychodów na najbliższe lata, nakładów inwestycyjnych. W GUS-ie tego nie ma, tak samo jak w necie. Poratujcie mnie. Może w waszych domach maklerskich są jakieś prognozy?? Musiałbyś poszukać w Domach Maklerskich. Spróbuj poczytać wyceny dla firm budowlanych. Tam zazwyczaj na wstępie jest omówienie sytuacji w branży i ewentualne prognozy. Tutaj masz te rekomendacje: www.bankier.pl/inwestowanie/gi...Powinieneś coś tam znaleźć
|
|
0 Dołączył: 2008-12-25 Wpisów: 112
Wysłane:
24 maja 2010 18:51:52
wkrótce mija drugi miesiąc mega kryzysu w branzy uslug okolobudowlanych - szklarstwo, ramiarstwo, stolarstwo. Czegos takiego nie widzialem od ladnych paru lat. Telefony rzeczywiście zamilkly. Nawet odslony w boksach googlowskich sa o polowe mniejsze. A w radiu i gazetach czytam ze jest coraz lepiej w gopsodarce - czy moja firma i znane mi firmy zyja w jakims matrixie???
|
|
1 Dołączył: 2009-01-12 Wpisów: 1 182
Wysłane:
24 maja 2010 22:49:27
Zasiegnąłem informacji i dobrego znajomego z branzy projektowej i mówi że jest duzo do zrobienia i najlepsi maja co robic, kryzys jest nawet przydatny bo oczyści rynek z tandeciarzy i kombinatorów. To jest opinia mojego bliskiego znajomego, właściciela firmy na jakieś 20 osób, jego firma ma dobrą reputację i zawsze miała wiecej zlecen niz mogla przerobić obsługujac rynek na terenie całej polski. Ja mu wierze, ale trzeba pamietac że to jest tylko jeden z punktów widzenia. Wykonują projekty zarówno przemysłowe jak i mieszkaniowe, podobno byl okres problemów z niektórymi płatnościami ale teraz jest juz lepiej. Zasiegałem tej opiniii celowo aby potwierdzic powyzsze wypowiedzi i jak widac nie wszedzie jest tak samo. To jest gra. Zabawa na pieniądze.
|
|
Czy na pewno chcesz przesłać zgłoszenie do moderatora?
Poniżej potwierdź lub anuluj swój wybór.