Kiedy dno bessy?

Jak wszyscy zaczniemy widzieć tego RGR-a to on się nie sprawdzi :D

Dzisiejsza sesja oczywiście bardzo optymistyczna, jednak mnie nadal przeraża to jak szybko wczoraj ściągnięto indeksy na ziemię, zupełnie jakby grubsi ubierali ulicę w papier. Przy poprzednich korektach mieliśmy zupełnie odwrotnie - spadki trwały przez całą sesję, a podczas odbicia mieliśmy nagły wystrzał w górę.

Zresztą tak jak mówiłem - wolę żeby raz a porządnie spadło do tego 950 a potem już rosło od nowa, niż żeby teraz odbiło, podrosło do 1150, a potem zleciało w dół realizując RGR.

No ale może boczniak?

W każdym razie jutro na pewno nie zabiorę się do zakupów.

jeszcze jedna wrzutka, nie moja, ale ciekawa


kliknij, aby powiększyć

Nic nie musi, to prawda, dlatego napisałem "niemalże muszą", a nie "muszą": chciałem w ten sposób podkreślić silne własne wewnętrzne przekonanie, że tak będzie. Ale to wciąż tylko moje własne przekonanie. Po moich własnych silnych wewnętrznych przekonaniach giełda mimo wszystko czasem przejeżdża walcem albo wydaje im rekomendacje zerowe.

A jeśli chodzi o te spółki to duże perspektywy widzę np. przed spółkami, których C/Z jest mniejsza od 10-12, nikt mi w żadnym banku takich odsetek nie da.

Łapią się tu np. MCI i IDM, w których akcjonariacie na razie raczej nie ma funduszy (choć te mają swoje powody, żeby ich "nie lubić") - przez brak "silnych rąk" pilnujących kursu na spadkach wszelakich (jak obecne) walory te zachowują się bardzo nerwowo. Dzięki czemu z kolei ich obecne kursy są jakie są.
Z tych dwóch spółek IDM może być uważana za "kontrowersyjną" pod niektórymi względami, ale biznesowo idzie ona ładnie do przodu i buduje fajną grupę. Wiedzą czego chcą i realizują swoje plany.

Trochę inne względy sprawiają, że moim skromnym zdaniem w dłuższej perspektywie powinien dać ładnie zarobić Kopex. Dżentelmena tego ktoś niedawno rzucił na podłogę, ale ów prędzej czy później pozbiera się i otrzepie kurz z kolan.

Ależ mechanizm jest bardzo prosty.

...Goldman bierze -> my bierzemy -> Goldman ratuje na korektach -> dalej bierzemy -> Goldman spuszcza nam akcje na głowę -> sprzedajemy -> Goldman spycha w dół na korektach -> dalej sprzedajemy -> Goldman bierze...

Powód? Nie ma powodów, są tylko preteksty.

Witz polega na tym, że grając przeciwko Goldmanowi przegrywasz.

Dlatego takie czajenie się na kupnie kiedy Goldman pcha w dół (i branie S kiedy Goldman pompuje) to wiązanie sobie stryczka na szyi. Za słabi jesteśmy żeby mu coś zrobić.

Zapomnieliście dodać 80 latka Sorosa, który jest królem wszystkich grubasów - ot tak sobie rzuca cały swój majątek żeby zarobić parę baniek więcej na edku. Do tego jeszcze parę instytucji, których oczywiście nikt z nazwy nie wymieni bo grubasy trzymają wszystko w tajemnicy. Przy czym zliczając wszystkich pracowników grubasów okazuje się, że tylko grubych ryb musiałoby być w to zamieszanych co najmniej parę tysięcy na całym świecie - oczywiście nikt nigdy nie wysypał się z tych informacji, a taki np. GS dla niepoznaki wydaje miliardy na gigantyczny zespół analityczny i programistów oraz systemy komputerowe :) Wszystko żeby Was zmylić.

Czwartek - Grubas spuszcza w dół całe Stany w końcówce.
Piątek - Grubas wyciąga za uszy całe Stany w końcówce.
Poniedziałek - Grubas spuszcza w dół całe Stany w końcówce.
Wtorek - Grubas wyciąga za uszy całe Stany (szczególnie w końcówce :))

Ktoś wie pod co gra grubas ? Po Waszych teoriach o manipulacji z ostatnich sesji można dojść do wniosku, że zwariował. No chyba, że to część wielkiego planu żeby zmylić Warszawę i gra pod luki na FW20 ??? :) Ciekawskim polecam analizę wolumenu na rynkach w USA pod kątem magicznych końcówek - może Was zaskoczyć, że niemal każda sesja rozpoczyna się i kończy największym wolumenem.

Na prawdę chciałbym poznać Wasze teorie manipulacji miliardowymi pozycjami Waszych grubasów - ktoś odważny przedstawi grę grubasa na danych historycznych ? :)

Powódź i rzekome korzyści w kwestii infrastruktury - mam tylko jedno pytanie. Kto za to zapłaci i jakim zaklęciem wyczaruje te kilkanaście miliardów ?

Kamil niestety wszelkie sensowne dane na temat kreacji pieniądza w USA to tylko i wyłącznie prognozy różnego rodzaju analityków. M3 nie jest publikowane w USA zdaje się od 2006r. oficjalnym powodem usunięcia tych statystyk było jeśli dobrze pamiętam niska wartość użyteczności. W rzeczywistości jest to jeden z najważniejszych wskaźników na rynku. Z materiałów jakie posiadam wynika, że od grudnia radykalnie zmniejsza się podaż pieniądza w USA. Najpierw mieliśmy coś w rodzaju gigantycznej powodzi pieniądza od II połowy 2008, a potem równie radykalny spadek. Nie zmienia to faktu, że wciąż jesteśmy powyżej normy, ale po postawieniu tamy i odcięciu od rzeki banknotów okazało się, że rynki usychają. Pytanie teraz co zrobi FED. Od początku kryzysu są między młotem a kowadłem - zbliża się powoli moment kiedy będą musieli się określić co dalej.

Indeksy znów na zielono. Idziemy na nowe szczyty?

:)

LuckyTony - madrze prawisz, ale... majac kilkaset tysiecy PLN do zabawy mozesz niezle namieszac przy wiekszosci papierow na GPW.
jeden taki za oceanem ponoc pomylil miliony z miliardami, a efekty tej 'pomylki' wszyscy moglismy zaobserwowac. a panowie z miliardami w kieszeni? im nie chodzi o forse, a i ich ryzyko jest duuzo mniejsze niz nasze, zeby nie powiedziec zadne - zasoby finansowe, dostep do lub wrecz tworzenie informacji (media).
nie ma co sie kopac z koniem - na spadkach sie zarabia, ale wartosc firm rosnie wraz z ich rozwojem, nie odwrotnie.

Normalnym jest ze duze instytucje inicjuja wzrosty spadki :)

Lucky nie wiem czy ty specjalnie prowokujesz czy nie chce ci sie poszukac nazw instytucji ty biezesz pod uwage tylko GS a ja dolozylbym przynajmniej Morganow Citi i pewnie pare funduszy hadge do tego grona :)

Masz przyklad nazwy pewnie nikt z nas nie znal :)

www.pb.pl/2/a/2010/05/26/Polsk...

Mysle ze w samej ameryce znalazlo by sie pare funduszy dysponujacych podobnym kapitalem :)
mysle ze kwota na konie ktora dysponuje owy fundusz jest imponujaca.
Jak chcesz aby bardziej rozwijac temat to mow poswiece pare dni i postaram sie zrobic jakas liste tych funduszy co nieistnieja :)

Malo tego bede zawsze twierdzil ze ludzie pracujacy w tych firmach spotykaja sie regularnie tak jest zawsze w normalnym zyciu i w kazdej branzy.

A czy maja mozliwosc kierowania rynkami czy nie niech kazdy sam stwierdzi.

I jeszcze jedno twoja teoria ktora mowi o cofaniu kasy z rynku wydawala sie interesujaca szkoda ze nikt nie znalazl danych to potwierdzajacych, jednak w obliczu ostatnich spekulacji odnosnie mozliwosci nowego dodruku zielonych wydaje sie malo prawdopodobna.

Notabene przez ostatni miesiąc ładna korelacja EUR/JEN z indeksami, znacznie lepsza od edka. Wyczytałam gdzieś nawet że EUR/JEN wyprzedza rynki akcji o godzinę, choć moje wyrywkowe obserwacje nie zdołały tego ustalić...