STARWARD [STA]

Póki co wynika z tego że grubas który się rzekomo zna i kupił akcje za ponad 100 zł/szt jest już 50% w plecy. Po chwilowej euforii z 11Bit nastąpiła dalsza przecena. W tej wycenie jest wysoka premia za duży sukces, realnie takie startupy wyceniane są na 20 mln, 30mln?

Pytanie co to znaczy "takie startupy"? Bo faktycznie średnia pewnie gdzieś tyle wyjdzie dla spółek z krótkim albo żadnym track record. W tej branży najważniejsi są jednak ludzie, a nie średnie. Komputery może kupić każdy, sprzęt do mocap może kupić każdy, ale nie każdy ma talent. Osobiście widzę tylko jeden zespół który jest, a w zasadzie był "takim startupem". Takim, czyli stworzonym przez doświadczonych ludzi z ambitnym projektem - Creepy Jar. To studio przed wydaniem Green Hella było warte na rynku 70 mln zł, ale ten projekt mierzył w 300 tys. sprzedanych kopii. To było wprost komunikowane. Kolejny podobny to Far from Home, ale jest jak na razie jeszcze niepubliczny. Tym niemniej z KRS wynika, że:
17.09.2021 dokonano zmian w rejestrsze między innymi rejestrując ok. 52 tys. akcji, a wiadomo, że spółka pozyskała z emisji 3 mln zł. Z tego można wnioskować, że w połowie zeszłego roku inwestorzy jacy weszli do spółki wchodzi przy wycenie ok. 52 mln zł. Jeśli do tego dodać zwyczajową premię 25 proc. za rynek publiczny to wychodzi wartość porównywalna na poziomie ca 65 mln zł.
W tym kontekście kapitalizacja STA wciąż może wydawać się wysoka, ale tutaj cele sprzedażowe są znacznie wyższe niż w Creepy Jar i wszystko wskazuje na to, że nie są to cele stawiane z powietrza o czym świadczą emisje dla Action Partners i przede wszystkim 11bit.
Przywoływanie symulatorowych spółek, które robione są przez ludzi pozyskiwanych w game jamach jest po prostu błędem. LMG czy Baked to spółki robiące symulatory, które się już NEGATYWNIE zweryfikowały. Być może kapitalizacja STA też kiedyś spadnie do tego poziomu po potencjalnie negatywnej weryfikacji - na PC i konsolach sprzeda się np 20 tys. egzemplarzy w ciągu 3 pierwszych dni i 80 tys. w ciągu roku. Tego nigdy nie można wykluczyć bo to gamedev. Ale na razie wiadomo tyle, że referencyjny Firewatch sprzedał się w liczbie ponad 1 mln kopii w ciągu roku, a Frostpunk w liczbie 1,4 mln kopii w ciągu roku, natomiast Moonlighter 1 mln kopii w ciągu 2 lat. W takie projekty inwestuje 11bit. Czy można zakładać, że The Invincible sprzeda 1 mln kopii? Moim zdaniem można znaleźć powody do takich tez, choć oczywiście jest tutaj ryzyko. Oczywiście pytaniem pozostaje jak bardzo atrakcyjna jest wycena spółki i ile dyskontuje. Na to pytanie każdy musi odpowiedzieć sobie sam, choć STA nie ujawniając parametrów umowy nie ułatwia zadania.

W okolicach debiutu Starward, czyli w okolicach szczytu hossy gamedev, gdy też tak jak teraz były tylko zapowiedzi i screen z hełmem, akcje chodziły nawet po 160 zł... czyli kapitalizacja wynosiła nawet ok. 300 mln zł... pięknie ktoś wykorzystał sytuację na rozgrzanym rynku gamedev... pikanterii dodaje fakt, że to spółka powiązana z osobami z tego portalu/forum...

spółka nie dowiozła, to kurs spada.
kolejne przełożenie premiery, rynek kara już prawie -50% (bylo 70zl w tym tygodniu)

gra miała być na urodziny Lema, rok temu. potem w tym roku, a teraz za rok.
takie są twarde fakty. 2 lata opóźnienia (2021-->2023)

nie przesadza to o sukcesie projektu, ale nie wszyscy inwestorzy maja długi horyzont czasowy.
po prostu maja dość i sprzedają.
normalna rzecz.

emisja była jakos po 43 zl publiczna, plus inflacja za te 4 lata. dzis kurs 47. kto bral wtedy jest juz na zero. a nawet pod kreska (15% inflacji w samym 2022)?
Jednym słowem można było 4 lata inwestować w coś innego i dziś kupić akcje :-)...
ciekawie się to potoczyło.

Chciałbym się skromnie przypomnieć w powyższej sprawie. Jeżeli istnieje ryzyko, że nie będzie równoczesnej premiery na PC i konsole i że może wystąpić spory poślizg między premierami, to ma to również wpływ na wycenę. Na dziś nie wiadomo na jakim etapie są porty gry.

ludzie grali pod rychla premiere jak to w gamedev. premiery brak wiec wywalaja PKC.
Zgodnie z opowiesciami prezesa, mielismy byc w polowie planu marketingowego, no i ludzie sobie wyliczyli debiut gry na wrzesien tego roku.

Gracze gieldowi wroca za rok, o ile premiera bedzie. kupia na tydzien przed, po co maja kisic pieniadze przez rok, jak przez rok tutaj nic sie nie wydarzy?

Tak dziala polski gamedev na gieldzie.

polski gamedeve działa w myśl zasady :

"Wierzymy w zdrowe i szczęśliwe życie. Dlatego nie praktykujemy crunchu. Pracujemy we własnym tempie i angażujemy się w sposób, który pobudza kreatywność i pozytywne podejście do wyzwań".

Czyli : Nie mamy jeszcze Państwa gry i co nam Państwo zrobicie ?

Może tak, może nie. Nie bez przyczyny został wybrany UE4, a nie Unity. Markuszewski i spółka działali już na projekcie wieloplatformowym i nie jest to nowość. To doświadczenie z Wieśka powinno teraz procentować. W rzeczywistości jest tak, że jak chcesz wydać równocześnie to trzeba naprawdę dobrze dopoliszować grę. Bo za każdego builda, każdego patcha Sony i MS pobierają kasę.

To nie tak - możesz zawsze kawałek kodu (builda) skompilować do konsoli, sprawdzić jak będzie się zachowywał itd. Tak jak napisałem - można produkcję od razu prowadzić w taki sposób, aby nie było postoju na końcu wersji PC.

A co forumowicze myślą o wielkości programu motywacyjnego? Bo o tym cicho. 10% rozwodnienie poprzez emisje 200.000 warrantów subskrypcyjnych zamiennych na akcje do końca 2024 roku?
www.bankier.pl/static/att/emit...

Czy ta ilość to nie za dużo? Po dzisiejszym kursie wartość programu to ok 10mln PLN (średnio na 1 pracownika 285tys PLN)
Sukcesu jeszcze nie ma ale program olbrzymi obawiam się jak duży będzie następny?

ps: Z tego co czytałem to 11Bit Studios chce mieć udział ponad 5% po realizacji PM ich udział spadnie poniżej progu i będą musieli zbierać z rynku?