PZU [PZU]

Wszystkie fundusze dłużne są na sporym minusie za 3-6mc. Kiedyś wyniki PZU były napędzane rosnącymi cenami obligacji, teraz spadają to jak mają na tym zarabiać?

...co poniektórzy tu mają obiekcje co do obligacji - kij ma dwa końce i dwa zaokrąglenia. Dwa końce to wyemitowane obligacje i zakupione obligacje. Dwa zaokrąglenia to kupony ze stałą lub zmienną stopą procentową. I jeśli do tego dodamy jednorazowy lub systematyczny zakup/emisję obligacji to wariantowość z tego wypadkowej strat lub zysków nie pozwala twierdzić cokolwiek bez analitycznego podejścia przy komplecie dokładnych danych. Jeśliby w pewnym okrasie obligacje przynosiły straty to zakupno nowych serii w przyszłości przy stopie referencyjnej np. 5% na zapas i nie wyrówna zapewne to w dłuższym okresie. Niewypłacalność SP to zmartwienie na zapas i dotyczy kataklizmów- a wiec wszystkich podmiotów, ryzyko rzadkie.

Czy ktoś potrafi ocenić obecną sytuację PZU? Czy dywidenda jest zagrożona? Stosunkowo niski kurs wynika z opuszczania tej płynnej spółki przez zagraniczny akcjonariat, czy może Sasin szykuje dla PZU jakąś ofertę zakupu nie do odrzucenia?

A kiedy można spodziewać się informacji o dywidendzie? Zazwyczaj to chyba było w okolicy maja.

1,94 PLN to minimalna zgodna z polityką dywidendową
2,27 PLN to maksymalna wynikająca z wytycznych KNF (50% zysku z 2021 + 100% zysku 2020 minus to co już wypłacono).

Ponieważ wskaźnik wypłacalności ma mieć 200% a w obu wariantach wychodzi ok 250% to pewnie można spodziewać się 2,27 PLN co daje ok 6,85% przy dzisiejszej cenie.

A czy ktoś mądrzejszy i bogatszych w doświadczenie może mi wyjaśnić czemu akurat PZU jest shortowane ?

rss.knf.gov.pl/RssOuterView/fa...

No kwota rezerwy na zakładana dywidende niestety nie powala (2.27 zl) I pewnie stąd ten short

Kiedy zacząłem tworzyć portfel dywidendowy zakładałem, że PZU będzie jego jednym z najważniejszych składników. Teraz zaczynam trochę rewidować moje wcześniejsze podejście. Co z tego, że dywidendy wysokie, skoro kurs pozostaje na podobnym poziomie od wielu lat oscylując wokół 35 zł.
Przy dywidendzie 1,84 zł netto poważnie zastanawiam się nad usunięciem PZU z portfela. Choć pewnie ostatecznie po prostu nie będę dobierał pakietów PZU w kolejnych latach, co w przyszłości zmarginalizuje spółkę w moim portfelu.
Spółki rosnące dzięki ekspansji na rynki zagraniczne (a najlepiej globalne), płacące regularnie dywidendy, to mój obecny cel długoterminowy.

No zawsze jest coś za coś. Jak kupujesz spółkę która rośnie, to najczęściej ma w cenie premię za wzrost, i niższą stopę dywidendy. Podejmujesz ryzyko że jak wzrost sie zatrzyma to spółka straci premię za wzrost i straci na wycenie, zjadając zyski które masz w trakcie z dywidend.

Przy PZU nie ma premii za wzrost (chociaż w sumie przychody rosną) więc jak kupisz w okolicach tych 35 PLN to masz większe prawdopodobieństwo że tam zostanie lub wzrośnie, niż ze spadnie, więc te wyższe dywidendy są czystym zyskiem.

U mnie w portfelu akcje PZU to taki stabilizator: cudów nie oczekuję, ale raczej bardzo nie spadną i raczej wypłacą dywidendę powyżej przeciętnej.

A jeśli będzie tu kiedyś niespodzianka to raczej na plus niż na minus bo szans jest więcej niż zagrożeń (np. rosnący rynek w którym PZU utrzymuje a nawet zyskuje udział, potencjalne tzw "multiple expansion" jeśli kapitał zagraniczny uzna, że w PL jest bezpiecznie i lepiej trzymać kasę w PZU które wypłaca 6-7% dywidendy niż u siebie gdzie średnia jest 1,5% czy np sukces jednego z pobocznych kierunków rozwoju - np benfity dla pracowników, czy ubezpieczenia zdrowotne). Bez fajerwerków, ale risk-reward mi sie wydaje atrakcyjne.

2,27 wynika z dokumentu PZU.
Pamiętaj, że część zysku za 2020 już została wypłacona wraz z dywidendą w 2021, a 50/80% odnosi się nie do części zysku pozostawionej na kapitale zapasowym tylko do całości za dany rok.