PARTNER SERWISU
frhgayfh
31 32 33 34 35
rafsty
PREMIUM
38
Dołączył: 2009-02-19
Wpisów: 2 393
Wysłane: 18 maja 2012 13:17:19 przy kursie: 8,84 zł
@Robertus: Masz rację, nie pokuszę się :) Ale teraz przynajmniej wiadomo, że wyceniasz porównawczo. Przynajmniej w domyśle. A to już jest coś, o czym można rozmawiać. Chociaż C/Z można użyć też nieporównawczo. C/Z = 5 znaczy, że ROI = 20%. Dwadzieścia procent to dla mnie jest dużo, ale to zwrot "księgowy". Trzeba wziąć pod uwagę dwie rzeczy:
- jakość wyniku w sensie jego monetyzacji, wiadomo, że wynik, a kasa to nie to samo oraz...
- perspektywy jego utrzymania / poprawienia.

tampere244
0
Dołączył: 2010-01-01
Wpisów: 46
Wysłane: 23 maja 2012 16:02:46 przy kursie: 9,08 zł
Czy ktos z fundamentalistow moglby przeanalizowac raport roczny 2011 Graala pod kontem finansowania buybacku akcji spoki? Gotowka czy kredyt?

tampere244
0
Dołączył: 2010-01-01
Wpisów: 46
Wysłane: 31 sierpnia 2012 10:55:57 przy kursie: 10,45 zł
Mam nadzieje, ze w najblizszym czasie watek spolki Graal troche sie ozywi. Zachowanie kursu pozwala taka nadzieje zywic.

Swoja droga bratnia spolka WILBO zakomunikowala wczoraj zmiane prezesa oraz sprzedaz znacznych pakietow akcji uprzywilejowanych. Podmiot kupujacy jeszcze sie nie ujawnil. Watpie by byl to Graal albo Superfish, ale kto wie....


aic71
2
Dołączył: 2009-04-18
Wpisów: 320
Wysłane: 1 września 2012 00:29:32 przy kursie: 10,45 zł
A i wyniki też całkiem ciekawe i ni tylko na tle konkurencji bo tutaj o błyszczenie nie trudno.
W drugim kwartale co prawda wynik netto niższy niz w pierwszym ale i operacyjny i EBITDA już na wyższym poziomie



PS
Kiedy można się spodziewać omówienia wyników?

rafsty
PREMIUM
38
Dołączył: 2009-02-19
Wpisów: 2 393
Wysłane: 6 września 2012 14:40:45 przy kursie: 11,14 zł
Omówienie wyników skonsolidowanych GK Graal za 1sze półrocze 2012.

Graal to jedna ze spółek, które oddaliły się od ławicy nurkujących słabeuszy. Po bardzo dobrej drugiej połowie 2011r. kolejna też nie jest zła. Ale popatrzmy na bilans…


Bez skomplikowanych przekształceń porównajmy po prostu aktywa przedstawione w raporcie. Bilans pokazany na koniec 2011 i ten na koniec półrocza wyglądają bardzo podobnie. …Tylko gotówki jakby mniej.

Dlatego nie będę zajmował się rosnącymi przychodami, rentownością i blaskiem Graala na tle branży. Od razu przejdę do tego, o co w inwestowaniu chodzi, a więc do kasy. Tutaj zaś widzimy, że CFO w pierwszym półroczu wyniósł (minus) -0,6m złotych.

Oczywiście pierwsze skojarzenie, jakie się nasuwa, to potrzeby związane ze wzrostem. Popatrzmy więc, jak to wygląda historycznie. Poniżej wykres przedstawiający operacyjny cash flow przed zmianą w kapitale pracującym (sCFO), sam kapitał pracujący oraz wynikowy, raportowany CFO.
/Uwaga: słupki 2004 – 2010 są roczne; zaś ostatnie trzy są półroczne 2011-h1 – 2012-h1/


kliknij, aby powiększyć


Jak widać model biznesowy Graala w swoim rdzeniu jest dochodowy i nie ma problemu z generowaniem gotówki. Pod tym względem firma osiąga wyniki szeroko oscylujące wokół 20m złotych rocznie, przy czym „lubi” zbliżać się pod 30. Ostatnie dwanaście miesięcy było pod tym względem wyśmienite. Wygląda to nawet na przełom.

Pierwsza połowa tego roku była nieco słabsza pod względem wydajności gotówkowej. Jednak mniejsza była również sprzedaż. Spadek o ok. 5% nie jest jednak niczym niezwykłym. Przeciwnie, jest umiarkowany, bo bywało gorzej.

Firma ma zadatki na dobrze prosperujący biznes. Ale… Pewnym problemem jest właśnie kapitał obrotowy. Wzrosty okupione są zasysaniem gotówki w tenże kapitał. Tegoroczny spływ jest znikomy w porównaniu do poprzednich, negatywnych przepływów. Tymczasem pojawił się wypływ po stronie zobowiązań. To, co obecnie widzimy, powtarza schemat sprzed lat, w którym CFO jest dławiony przez zapotrzebowanie na kapitał obrotowy. Skala tego zjawiska jest znaczna.

Jak wspomniałem, Graal potrafi być świetnym biznesem. Widać to po latach 2009, 2010, a nawet całościowo ujętym 2011. Na giełdzie można jednak znaleźć spółki, dla których kapitał obrotowy na długie lata stał się (czasem poważnym) balastem. Dlatego zwracam uwagę, aby obserwować również ten aspekt działalności firmy.

Natomiast, jeśli będzie on sensownie zarządzany, możemy mieć tu cash cow.

>> Wyceny automatyczne są tutaj
>> Więcej analiz najnowszych raportów finansowych jest tutaj
Powyższa treść przez 60 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.
Edytowany: 6 września 2012 14:41

tampere244
0
Dołączył: 2010-01-01
Wpisów: 46
Wysłane: 6 września 2012 16:51:36 przy kursie: 11,14 zł
Wspaniala analiza....

rafsty
PREMIUM
38
Dołączył: 2009-02-19
Wpisów: 2 393
Wysłane: 6 września 2012 17:14:00 przy kursie: 11,14 zł
O, sarkazm! Tak się składa, że ten tekst jest wyrazem osobistych opinii autora. Moja opinia jest taka, jak widzisz. A że nie zawsze idę z prądem, to nie wszystkim się podoba. Będę jednak pisał o tym, co uważam za istotne, nie o tym, co się podoba. Ludziom podobają sie zwykle akcje, które mają w portfelu. A że każdy ma inne...
A propos analizy - rozejrzyj się po rynku, znajdziesz parę firm, które opisywane wyżej zjawiska przygniotły, bo "work for food" słabo się sprawdza w długim terminie. Zwróć uwagę na słowo "może" w ostatnim zdaniu. Jeszcze nic nie jest tu przesądzone, ale warto obserwować.
Padło tu pytanie, z czego finansowany jest skup. Z czego?

ucofb
1
Dołączył: 2010-11-12
Wpisów: 1 207
Wysłane: 6 września 2012 17:31:18 przy kursie: 11,14 zł
Jeszcze nigdy nie widziałem na jednym wykresie tylu ważnych informacji przedstawiających jakość biznesu.

@rafsty chylę czoło :))
"Głos opinii publicznej nie jest substytutem myślenia". W.E. Buffett
Edytowany: 6 września 2012 17:36

tampere244
0
Dołączył: 2010-01-01
Wpisów: 46
Wysłane: 6 września 2012 20:07:56 przy kursie: 11,14 zł
Mamy nowy komunikat zarzadu o nabyciu akcji wlasnych. Tyle od zarzadu :)


www.stockwatch.pl/komunikaty-s...

robertus
0
Dołączył: 2008-08-31
Wpisów: 389
Wysłane: 12 września 2012 10:38:51 przy kursie: 10,91 zł
Rafsty,

Zastanawiam się czemu Cię aż tak martwi brak gotówki.
Czy nie jest tak, że zarząd może widzieć korzyści z tego, że trzyma zapasy, towary wytworzone lub inny majątek obrotowy, zamiast gotówki?
Oczywiście jeśli by to trwało przez wiele kwartałów to jest to problem, ale w krótkim okresie nie widzę chyba niedogodności.

Jak to widzisz?

Robertus


rafsty
PREMIUM
38
Dołączył: 2009-02-19
Wpisów: 2 393
Wysłane: 12 września 2012 12:47:10 przy kursie: 10,91 zł
Jak to dlaczego? W biznesie chodzi o pieniądze :)

Pomysłów na biznes jest tyle, co biznesmenów, a ocen tych pomysłów tyle, ile analityków.
Moje podejście jest konserwatywne - liczy się kasa. Rozwój bez angażowania kapitału to oczywiście utopia (udaje się tylko w specyficznych branżach). Z drugiej strony angażowanie kapitału w taki sposób, że całość przepływów operacyjnych słabnie, po prostu mi się nie podoba. W krótkim terminie może to być konieczne, np. wynika z potrzeby szybkiego zatowarowania. To jest analogiczne do inwestycji w środki trwałe. Musisz od razu dużo wydać, żeby kupić maszynę, żeby ta potem się spłacała. Jeśli jednak w kapitale obrotowym taka sytuacja utrzymuje się w długim terminie, to dla mnie nie ma sensu. A tu różnie może być, na co wskazują dane historyczne.

Zarząd może widzieć korzyści z utrzymywania wysokiego kapitału obrotowego, ja widzę korzyści z posiadania gotówki. Kapitał obrotowy kosztuje: magazyn to wynajem, jak mniemam chłodzenie, pilnowanie, koszt kapitału itp. Należności to z kolei koszt kapitału, ale także ich monitoring. Gotówka może za to przynosić jakieś grosze odsetek na plus, a możliwości jej użycia są nieporównywalnie większe.

Wszyscy w Graalu widzą, że rośnie sprzedaż. Zwracam uwagę, że sprzedaż jest tylko środkiem do celu. Celem jest generowanie gotówki. Każdy musi sobie ocenić sam dwie kwestie:
- czy poziom obecnie generowany jest dla niego wystarczający;
- czy w przyszłości będzie on większy/mniejszy i czy warto na to postawić pieniądze.

Think Z drugiej strony zastanawia mnie, dlaczego zobaczyliście w tym omówieniu tylko negatywny przekaz. Napisałem też, że możemy tu mieć cash cow. Tyle, że to stawia przez Zarządem pewne wymagania. Zachwyty nad rosnącą sprzedażą raczej tę presję wymagań zmniejszają.

I tu następna kwestia - z kategorii psychologii inwestowania. Ja jako akcjonariusz starałbym się być wymagający. Dawno, dawno temu napisałem (chyba na wątku Rafako), że posiadając akcje danej spółki staram się oceniać ją jak najbardziej chłodno. Tymczasem większość zakochuje się w papierach ze swojego portfela. W efekcie pobłaża działaniom zarządów. To nie jest dobry zwyczaj.

Postawiłem tu Graalowi challenge: za sprzedażą ma iść gotówka. Teraz będę obserwował, czy to wyzwanie jest realizowane. Mrożone ryby na magazynie, względnie niezapłacone faktury, mnie nie pociągają.

orestes84
0
Dołączył: 2011-09-15
Wpisów: 360
Wysłane: 12 września 2012 15:52:36 przy kursie: 10,91 zł
Bardzo dobre podejście:), sam też się zastanawiam czemu ta spółka ma wskaźnik c/z poniżej 5 czy aby nie czeka nas jakaś niemiła niespodzianka. Wydaje mi się, że tak wysoki poziom kapitału obrotowego jest związany ze stopniowym przechodzeniem całej organizacji z kanału tradycyjnego do nowoczesnego. Czy tego chcemy czy nie dyskonty będą najistotniejszym partnerem handlowym w najbliższych latach. Potencjalne obawy mogą być też związane z tym, że graal notuje historycznie najwyższą rentowność od 2007 roku, oraz z tym, że w niekorzystnych okolicznościach rentowność netto spada poniżej 2% netto. Rynek nie wierzy, że obecny poziom rentowności jest do utrzymania. Jednak z drugiej strony graal jest niekwestionowanym liderem branży w Polsce, a to też powinno mieć znaczenie. Moim zdaniem gotówka nie jest aż taka ważna jak dylemat pomiędzy inwestycją w kapitał obrotowy a delewarowaniem spółki. Różnica między zyskiem operacyjnym a brutto i warto byłoby nad tym popracować, bo różnie może być na rynku. Jednak patrząc na problemy wilbo czy nawet seko trudno nie dostrzec szans wynikających z zagrożeń:). Zapowiada się, że na świecie będziemy mieć raczej inflacje niż deflacje, więc na co komu cash:), w razie mocnego kryzysu lepiej mieć zapas konserw.

Kasia Stefanska
4
Dołączył: 2009-05-05
Wpisów: 1 251
Wysłane: 12 września 2012 18:23:30 przy kursie: 10,91 zł
@Orestes84:

Ja niestety muszę zgodzić się z Rafstym.

Po pierwsze to, że spółka jest liderem rynku ma znaczenie tylko wtedy, kiedy zarabia i generuje gotówkę. Co nam po liderze, który tego nie ma? On jest wtedy wart mniej.

Po drugie przechodzenie do bardziej nowoczesnych kanałów wiąże się dla mnie także z lepszym zarządzaniem spółką. Można wprowadzić zasady takiej organizacji, które pozwalają na minimalizowanie zaangażowania w kapitał obrotowy. Chodzi mi tu o rozwiązania rodem z Japonii, kiedy nie kupujesz na magazyn ale pod klienta. To też jest nowoczesność.

wave

orestes84
0
Dołączył: 2011-09-15
Wpisów: 360
Wysłane: 12 września 2012 18:41:57 przy kursie: 10,91 zł
Kasia Stefanska

No to mam zagwozdkę:), jeśli powiem, że konkurencja graala wygląda dużo gorzej to chyba niewiele zmienia w ogólnej ocenie. Jeśli chodzi o pozyskanie awaryjnej gotówki to zawsze mogą sprzedać akcje własne, zawsze byłaby jakaś promocja. Moim zdaniem firma mimo swoich bolączek jest jedną z najlepszych w kategorii cena wartość. Rozumiem, że na gpw są mercedesy jak np Wawel, LPP, CCC Eurocash, ale ich wyceny znacząco obniżają możliwości zarobki. Dla mnie Graal to taka skoda, wszyscy narzekają, ale jak się człowiek porozgląda to trudno odszukać coś bardziej optymalnego.
Edytowany: 12 września 2012 18:42

rafsty
PREMIUM
38
Dołączył: 2009-02-19
Wpisów: 2 393
Wysłane: 12 września 2012 19:11:50 przy kursie: 10,91 zł
JIT w konserwach byłby pewnie innowacją, czyli wyzwaniem, ale jednocześnie szansą. Problem w tym, że w kanale nowoczesnym są dwa utrudnienia. Jedno to ciągłość dostaw, bo sieci słabo tolerują braki w dostawach (nie tylko zresztą sieci). Dwa to terminy płatności. I to w Graala bije szczególnie boleśnie, bo to ani wspomniany zapas konserw, ani gotówka w garści. Zwiększanie obecności w sieciach nieuchronnie zasysa gotówkę. Wszystko fajnie, jeśli jest to sprawa jednorazowa lub krótkoterminowa. Jeśli się będzie powtarzać, trzeba patrzeć na to, skąd to będzie finansowane. Całe praktyczne zarządzanie finansami polega na tym, aby tak rosnąć, żeby nie wpaść w pułapkę zadłużenia. Możesz mrozić gotówkę w zapasach albo u klienta, a brać ją z banku. Ważne, żeby wystarczyło na odsetki. Jeśli przestanie, to znaczy, że wzrost był zbyt szybki. Graal obrał kierunek na wzrost, a jakoś nie zauważyłem, żeby ktoś z komentujących się na ten temat zająknął. Optymiści pewnie założą, że zarząd wszystko ma zaplanowane i na pewno będzie działać. Tylko skąd ta pewność? Jest takie powiedzenie: zaufanie jest dobre, kontrola jest lepsza.
I do tego namawiam. Do przytomnej kontroli swoich spółek.

ucofb
1
Dołączył: 2010-11-12
Wpisów: 1 207
Wysłane: 13 września 2012 02:06:57 przy kursie: 10,91 zł
A tam JiT, Kaizen moi drodzy, a ponadto wszystko liczone pod EVA'e. Ależ bylibyśmy zieloną wyspą :)

To wszystko pięknie brzmi i wygląda na papierze, gorzej z praktyką.
"Głos opinii publicznej nie jest substytutem myślenia". W.E. Buffett

rafsty
PREMIUM
38
Dołączył: 2009-02-19
Wpisów: 2 393
Wysłane: 13 września 2012 12:21:30 przy kursie: 10,80 zł
Bo do dobrej praktyki trzeba dobrych praktyków. A u nas takich mało, oj mało.
Temat-rzeka i off-topic :)

robertus
0
Dołączył: 2008-08-31
Wpisów: 389
Wysłane: 13 września 2012 13:26:03 przy kursie: 10,80 zł
Rafsty,

rafsty napisał(a):
Jak to dlaczego? W biznesie chodzi o pieniądze :)


No zgadzam się w 100%. Ale jeśli przez kwartał/dwa tych pieniędzy nie będzie to nie jest jeszcze problem, tak sądzę. W dłuższym okresie oczywiście są głównym celem.
Ale nawet w tym krótkim okresie w Graalu tak naprawdę pieniądze są, tylko że lokowane w kapitale obrotowym. Zysk jest i to duży. Prędzej czy później powinien się oczywiście zamienić w cash.


rafsty napisał(a):

I tu następna kwestia - z kategorii psychologii inwestowania. Ja jako akcjonariusz starałbym się być wymagający. Dawno, dawno temu napisałem (chyba na wątku Rafako), że posiadając akcje danej spółki staram się oceniać ją jak najbardziej chłodno. Tymczasem większość zakochuje się w papierach ze swojego portfela. W efekcie pobłaża działaniom zarządów. To nie jest dobry zwyczaj.

Temat off-topic ale bardzo ciekawy, zdecydowanie z kategorii psychologii.
Czyli sami sobie chcemy udowodnić, że to co zrobiliśmy miało sens, że było słuszne.
A drugi etap zaawansowania, po przyznaniu się, że się zrobiło źle to byłoby mieć odwagę sprzedać ze stratą.

Mnie się wydaje, że potrafię się przyznać, że kupiłem źle, ale sprzedać ze stratą jeszcze nie potrafię. I nie mówię tutaj o -5% na jakimś SL, tylko o sprzedaży z prawdziwą stratą kilkadziesiąt procent.

A Ty, Rafsty?
Na chłodno oceniasz swoje zakupy, a czy na chłodno też potrafisz uciąć straty?


A wracając do Świętego Graala:

rafsty napisał(a):

Postawiłem tu Graalowi challenge: za sprzedażą ma iść gotówka. Teraz będę obserwował, czy to wyzwanie jest realizowane. Mrożone ryby na magazynie, względnie niezapłacone faktury, mnie nie pociągają.

To ile im dajemy czasu, jak proponujesz? Rok, dwa? Czy raczej kwartał, dwa?


Pozdrawiam,
Robertus

rafsty
PREMIUM
38
Dołączył: 2009-02-19
Wpisów: 2 393
Wysłane: 13 września 2012 14:00:28 przy kursie: 10,80 zł
W kwestii off-topic, w zasadzie teraz już szybko orientuję się, że kupno było błędem. Ale ciągle miewam problemy ze zdecydowaną sprzedażą z małą stratą. Efekt zawsze jest druzgocący, czyli jeszcze większa strata. Ale ćwiczę dyscyplinę blackeye

W kwestii Graala, ten proces już trochę trwa, bo rok. To ciągle jeszcze nie jest problem, bo poduszka płynności jest, więc można na to patrzeć w miarę spokojnie. Ja bardzo jestem ciekaw, jak będzie wyglądało drugie półrocze 2012. Ale zaakceptowałbym, gdyby nadal ssało kasę. Oczywiście wszystko jest kwestią skali.
Z drugiej strony myślę, że sensowny czas na taki projekt, jak zdobywanie pozycji rynkowej, to max dwa lata. Czyli jeszcze rok.
Potem uznam to za coś w rodzaju "permanentnej restrukturyzacji". Z takich nic nie wynika. Myślę, że kurs pokaże to szybciej, niż wyniki :)

robertus
0
Dołączył: 2008-08-31
Wpisów: 389
Wysłane: 13 września 2012 14:27:56 przy kursie: 10,80 zł
Zgadzam się z Twoim podejściem, że rok, nawet do dwóch to nie jest problem.

Podoba mi się określenie "permanentna restrukturyzacja" :-)))


Pozdrawiam serdecznie,
Robertus

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość


31 32 33 34 35

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,325 sek.

cbnovmvc
twexouux
dqvlmuwj
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
krijofti
hwneacvo
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat