0 Dołączył: 2009-02-09 Wpisów: 792
Wysłane:
16 czerwca 2011 12:14:25
Wygląda na to że rośnie kolejna bańka. Tak mocny frank musi się odbić na wynikach szwajcarskiej gospodarki. Albo my ich, albo oni Was.
|
|
0 Dołączył: 2009-08-01 Wpisów: 1 344
Wysłane:
16 czerwca 2011 12:20:50
juz sie odbija na wynikach firm szwajcarskich, tyle, ze bc szwajcarii jest za maly, zeby cokolwiek z tym zrobic, kurs franka zyje juz wlasnym zyciem mozna sie zastanawiac, co musialoby sie stac, zeby spowodowac kolejna ucieczke do franka (jako bezpiecznej waluty). niby oczywiste jest, ze frank jest przewartosciowany, a jednak ciagle rosnie (dzis znow umocnil sie do wszystkich walut, a ze przy okazji i zloty sie oslabil to jestesmy gdzie jestesmy)
|
|
190 Dołączył: 2009-01-06 Wpisów: 3 286
Wysłane:
24 czerwca 2011 17:47:22
Podchodząc poważnie wydaje się, że polski PLN jest wystawiony na spore ryzyko dla spekulantów.
Jak się tak głęboko zastanowić nad tym słynnym progiem zadłużenia 55% PKB po przekroczeniu którego budżet musi być zbilansowany.
Dwa ostatnie działania rządu rękoma BGK które miały miejsce:
1. Na koniec 2010 sprzedaż EUR aby wzmocnić PLN co by te 55% nie zapaliły lampki, 2. Kilka tygodni temu uruchomiono trwałą sprzedaż EUR na rynku aby PLN trzymał poziomy.
I teraz:
Jakbym był dużym spekulantem(czytaj fundy wielkie) to takie zagrywki wiedząc o tym newralgicznym poziomie 55% tylko ruszałbym na łowy aby taką Polskę i jej PLN wpuścić w czeluści czerwieni. Bo przecież każdy wie, że po przekroczeniu tych 55% gospodarka się załamie(cięcie wydatków).
Jakbym doradzał rządowi to zrobiłbym wszystko aby ten próg 55% został wywalony albo podniesiony aby tych spekulantów nie zachęcać do ataku. Jeżeli ktoś tam myśli to ma jeszcze kilka miesięcy.
|
|
|
|
0 Dołączył: 2011-04-14 Wpisów: 879
Wysłane:
24 czerwca 2011 18:31:04
z tą kokurencyjnością gospodarki szwajcarskiej to bez przesady, ten kto ma zamiar kupić luksusowy szwajcarski zegarek, nie zrezygnuje z zakupu z takiego powodu, że znacznie tańsze są włoskie czy rosyjskie, podobnie choćby z wyrobami przemysłu cukierniczego, farmaceutycznego, czy bardzo technologicznie zaawansowanymi, unikalnymi wyrobami szwajcarskiego przemysłu maszynowego czy mikroelektronicznego.. pewnie nawet bilans handlowy może być przez pewien czas ujemny, ale przynajmniej inflację mają z głowy
|
|
0 Dołączył: 2011-04-29 Wpisów: 139
Wysłane:
11 lipca 2011 23:38:07
Dobrze mi się wydaje że gdyby Grecja upadła, to frank poleci w góre? (w koncu bezpieczna przystan) widział moze ktos info czy ich bc chce cos z tym zrobic?
|
|
3 Dołączył: 2011-01-01 Wpisów: 80
Wysłane:
12 lipca 2011 17:11:23
Mam pytanie, które dotyczy franka. Jestem przekonany że poziom 3,30zł wzwyż jest kompletnie oderwany od rzeczywistości. W przeciągu 3 lat spodziewam się spadku conajmniej do 2,50 zł .Jakie produkty pozwalają mi zagrać przeciwko frankowi, oprócz forexu ( chyba nie nadaje się do gry w długim terminie) i lokat strukturyzowanych ( za małe zyski, za duże prowizje dla banku) ??
|
|
PREMIUM
1 362 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01 Wpisów: 11 957
Wysłane:
12 lipca 2011 17:38:04
kontrakty terminowe - FCHF
|
|
PREMIUM
522 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24 Wpisów: 11 191
Wysłane:
12 lipca 2011 19:31:51
brutalp napisał(a):Mam pytanie, które dotyczy franka. Jestem przekonany że poziom 3,30zł wzwyż jest kompletnie oderwany od rzeczywistości. W przeciągu 3 lat spodziewam się spadku conajmniej do 2,50 zł .Jakie produkty pozwalają mi zagrać przeciwko frankowi, oprócz forexu ( chyba nie nadaje się do gry w długim terminie) i lokat strukturyzowanych ( za małe zyski, za duże prowizje dla banku) ?? Można pomyśleć o kredycie w CHF, Otrzymane środki wpłacasz na lokatę w PLN. Takie rzeczy da się robić będąc firmą, ale czy banki będą chętne na udzielenie dla klientów indywidualnych to nie mam wiedzy. W takim rozwiązaniu korzystasz także na różnicy oprocentowania.
|
|
0 Dołączył: 2009-02-02 Wpisów: 2 104
Wysłane:
13 lipca 2011 14:28:38
Na pewno na foreksie jest to dużo tańsze niż pchanie się w kredyty, tylko na dzień dobry trzeba dysponować jakąś gotówką. Natenczas można sobie samodzielnie ustawić lewar (resztę środków trzymając na procentach).
|
|
0 Dołączył: 2010-07-29 Wpisów: 274
Wysłane:
13 lipca 2011 17:26:40
No nie wiem czy tańsze. Gdy policzy się punkty swapowe naliczane codziennie to koszt takiej inwestycji nie będzie taki niski. Środki z kredytu możesz wpłacić, albo na lokatę, albo na obligacje skarbowe/korporacyjne, więc różnica w oprocentowaniu nie wyjdzie taka duża. Ja bym się rozejrzał za pożyczką hipoteczną na dowolny cel chociażby po to, żeby porównać koszty. Kredyt ma jeszcze tą zaletę, że od tak przeprowadzonej krótkiej sprzedaży nie zapłacisz podatku Belki. Jest jedna wada, od takiej decyzji w przeciwieństwie do foreksu nie ma odwrotu.
Edytowany: 13 lipca 2011 17:27
|
|
|
|
PREMIUM
0 Grupa: SubskrybentP1
Dołączył: 2010-06-15 Wpisów: 855
Wysłane:
14 lipca 2011 11:05:20
Jeżeli zamierzasz zagrać na krótko na CHF/PLN to nie będziesz płacić punktów swapowych. Mało tego, dostaniesz dodatkowo punkty swapowe. Oczywiście sytuacja może się zmienić, jeśli zmniejszyłaby się różnica pomiędzy stopami WIBOR i LIBOR CHF. Na razie jednak nie zanosi się na to, bo WIBOR rośnie, a LIBOR CHF raczej stoi w miejscu. Popatrz na XTB: http://www.xtb.pl/?p=124
Edytowany: 14 lipca 2011 11:17
|
|
190 Dołączył: 2009-01-06 Wpisów: 3 286
Wysłane:
14 lipca 2011 12:06:56
pytanie czy to moment na granie na krótko na franka.
Nie polecałbym, na razie kurs franka zaczyna oddziaływać na na ich gospodarkę, ale niepokojów NIE WIDAĆ na horyzoncie. Wciąż mają nadwyżkę handlową!, wysokie rezerwy itd.
Edytowany: 14 lipca 2011 12:07
|
|
PREMIUM
1 362 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01 Wpisów: 11 957
Wysłane:
14 lipca 2011 12:15:03
umacniający się frank nie jest na rękę tamtejszym eksporterom i SNB zapowiedział, że nie będzie stronić się od interweniowania.
|
|
0 Dołączył: 2009-02-02 Wpisów: 2 104
Wysłane:
14 lipca 2011 12:26:03
Mam wrażenie, że im droższy będzie frank, tym mniej dostępne będą szwajcarskie zegarki w związku z czym tym większy będzie pęd rosyjskich i chińskich biznesmenów oraz polskich doradców klienta w Noble Banku do ich posiadania. Za to import Szwajcarii wyrażony we franku może maleć, bo nawet tam ludzie mają tylko jeden żołądek i więcej polskiej kiełbasy już nie kupią.
Edytowany: 14 lipca 2011 12:26
|
|
0 Dołączył: 2009-08-01 Wpisów: 1 344
Wysłane:
14 lipca 2011 12:37:05
krewa napisał(a):umacniający się frank nie jest na rękę tamtejszym eksporterom i SNB zapowiedział, że nie będzie stronić się od interweniowania. pytanie czy ich na to stac - PB pisze o stratach rzedu 4% szwajcarskiego pkb w zeszlym roku, na interwencjach walutowych
|
|
190 Dołączył: 2009-01-06 Wpisów: 3 286
Wysłane:
14 lipca 2011 12:40:25
przy tym franku Szwajcaria nie ma deficytu handlowego(nadwyżka 3.3mld-ostatnio raportowana), to o czymś świadczy- o jakości eksportu- nie idzie prosty węgiel, ropa, miedź.
Rezerwy walutowe 290mld, bezrobocie coś około 3%.
Szybciej bałbym się o naszą gospodarkę i próg 55% PKB który przy słabym złotym może pęknąć na koniec roku. A wtedy franka zobaczymy nie po 4 a po 5pln.
U nas CHF łączy ludzi- znam dwie rodziny co to chciały się rozwieść, ale niestety nikt nie chciał pokryć straty na kredycie hipotecznym w CHF i .... nadal trwają razem.
Edytowany: 14 lipca 2011 12:43
|
|
13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
18 lipca 2011 18:20:31
Franek coraz droższy - i zapewne dostanie kredytu w tej walucie graniczy z cudem. A w 2008 roku rozdawali na prawo i lewo.
|
|
PREMIUM
522 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24 Wpisów: 11 191
Wysłane:
18 lipca 2011 20:18:24
Ja jestem właśnie na etapie refinansowania. Niektórzy zwariowali, ale marża 2,5 procenta przy prowizji 2% jest w tej chwili do zrobienia, oczywiście przy odpowiednim wkładzie własnym i zdolności do obsługi długu.
|
|
PREMIUM
1 362 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01 Wpisów: 11 957
Wysłane:
19 lipca 2011 08:52:25
zastanawiam się nad powodem stosunkowo wysokiego LOPu na FCHF. generalnie kontrakty na waluty nie są popularne, na bieżących seriach pootwierano od 400 do 1000 pozycji (USD) a na franku istne szaleństwo - ponad 3000 LOP i przyzwoita płynność. od dwóch tygodni upodobałem sobie tę pochodną i stwierdzam, że gra się na niej zdecydowanie łatwiej aniżeli na FW20.
lecz chciałbym dociec powodów niezwykłej popularności kontraktów na franka. - czyżby kredytobiorcy zabezpieczali się przed wzrostem? ale kontrakt opiewa na 10 000, co przy przeciętnej racie kredytu może narobić więcej szkód jak pożytku.
- spekulanci mojego pokroju, grający na przewartościowanie? też raczej nie, zbyt chętnie długie pozycje otwierane.
jakieś pomysły?
|
|
PREMIUM
522 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24 Wpisów: 11 191
Wysłane:
19 lipca 2011 09:32:03
Myślę, że duża część pamięta jak mieliśmy do czynienia w 2008 roku ze znacznym osłabieniem złotówki. PLN traci najwięcej do franka. Dodatkowo niedawno przełamano historyczne maksy, co wielu odebrało jako sygnał do zajęcia pozycji. W telewizjach cały czas trąbi się o franku. Nie bez znaczenia są też pewnie wspomniane przez Ciebie kredyty. Jeśli zabezpiecza się wartość takiego kredytu 20-30 letniego to wielkość rat płaconych nie ma aż takiego znaczenia. Takie widzę możliwości, a czy są prawdziwe?
|
|
Czy na pewno chcesz przesłać zgłoszenie do moderatora?
Poniżej potwierdź lub anuluj swój wybór.