PARTNER SERWISU
rlfncmjj
119 120 121 122 123

Kiedy szczyt hossy?

serpico
0
Dołączył: 2009-10-06
Wpisów: 1 335
Wysłane: 16 sierpnia 2011 19:05:28
opór na 1200 zadziałał perfekcyjnie hello1 teraz jeśli mamy spadać, to wypadałoby trzeci raz już nie podchodzić do tego oporu, w myśl obowiązujących prawideł. leeeecimy w dół. a luka na gpw co raz bardziej pewna.

@mathu, co do bessy zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości, wg mnie, co najmniej jesteśmy w średnioterminowym spadkowym, jak nie w długoterminowym spadkowym.

co do RGR-ów, to technicznie mi nie pasują. ale spadać i tak będziemy ;)

mathu
0
Dołączył: 2009-09-21
Wpisów: 4 615
Wysłane: 16 sierpnia 2011 19:06:34
A taki lepszy?


kliknij, aby powiększyć


Teraz 1180 -> 1190 -> 1180 i powstaje drugi, większy.

Ja i Serpico przeciwko masom, co to się porobiło... Not talking
The recovery in profitability has been amazing following the reorganization, leaving Barings to conclude that it was not actually terribly difficult to make money in the securities market.
Edytowany: 16 sierpnia 2011 19:08

fidelio77
0
Dołączył: 2009-08-06
Wpisów: 745
Wysłane: 16 sierpnia 2011 19:09:09
onochi napisał(a):
Heh chcą wprowadzić limit zadłużenia w 17 krajach Euro. Coś jak nasze 55% PKB, aby zapobiec nadmiernemu zadłużaniu się państw. Ciekawe czy jutro będzie zielona sesja Whistle .


Bla, bla bla. Czy już czasem krajów UE nie obowiązują pewne limity dotyczące deficytów budżetowych i czy nie są one totalnie olewane?

Poza tym,co jeśli te limity nie będą przestrzegane? Wyrzucą taki kraj z eurozony? Już pokazali, że tego nie potrafią.

Skończy się na tym, że sobie pogadają, a Pan Kiełbasa na S&P sprzedaje aż się kurzy.


tomcichy
0
Dołączył: 2009-06-11
Wpisów: 263
Wysłane: 16 sierpnia 2011 19:15:41
mathu napisał(a):
A taki lepszy?


kliknij, aby powiększyć


Teraz 1180 -> 1190 -> 1180 i powstaje drugi, większy.

Ja i Serpico przeciwko masom, co to się porobiło... Not talking


ja jestem też z wami, mam podobne podejście zwłaszcza że siedzę bez akcji i z S-kami blackeye

del-20160301
0
Dołączył: 2010-09-29
Wpisów: 1 491
Wysłane: 16 sierpnia 2011 19:16:07
A ja nie mówię o zmianie trendu tylko, że jutro trochę urośnie Angel .

Frog
13
Dołączył: 2009-08-06
Wpisów: 5 508
Wysłane: 16 sierpnia 2011 20:03:41
Amerykańce coś się nie mogą zdecydować czy to hossa czy bessa blackeye
Follow me on Twitter
Zanim zaczniesz narzekać, że znikają Twoje posty, przeczytaj Regulamin Forum

mila
0
Dołączył: 2010-06-29
Wpisów: 716
Wysłane: 16 sierpnia 2011 20:10:48
ano:) teraz idą w górę...

mathu
0
Dołączył: 2009-09-21
Wpisów: 4 615
Wysłane: 16 sierpnia 2011 20:12:48
Dożarty lud.Boo hoo!
The recovery in profitability has been amazing following the reorganization, leaving Barings to conclude that it was not actually terribly difficult to make money in the securities market.

Scarry
193
Dołączył: 2011-02-28
Wpisów: 4 958
Wysłane: 16 sierpnia 2011 21:43:16
serpico napisał(a):
opór na 1200 zadziałał perfekcyjnie hello1 teraz jeśli mamy spadać, to wypadałoby trzeci raz już nie podchodzić do tego oporu, w myśl obowiązujących prawideł. leeeecimy w dół. a luka na gpw co raz bardziej pewna.

@mathu, co do bessy zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości, wg mnie, co najmniej jesteśmy w średnioterminowym spadkowym, jak nie w długoterminowym spadkowym.

co do RGR-ów, to technicznie mi nie pasują. ale spadać i tak będziemy ;)


a jednak technicznie sie nie zgadza - SP500 własnie znowu uderza pod 1200 i nie wiem czy do niego nie dojdzie. DowJones na plusie (edit: teraz z kolei nie)

ja też jestem sceptyczny średnioterminowo, jestem przekonany że mini-hossa czy odbicie to max parę miesięcy (możliwe że raczej tygodni) ale w tej chwili jednak tej bessy nie widzę.
* "Diversification is protection against ignorance, it makes little sense for those who know what they’re doing." W. Buffet.
* "The market can remain irrational longer than you can remain solvent"
* "scared money don’t make money"
aktualny portfel szacunkowo: 75% CRJ, 20% PDG, 5% THD
Edytowany: 16 sierpnia 2011 21:47

del-20160301
0
Dołączył: 2010-09-29
Wpisów: 1 491
Wysłane: 16 sierpnia 2011 21:55:27
Cóż mi się wydaje, że jeszcze chwilę utrzyma się rynek, i runie w dół. Do tego ceny złota idą na nowe rekordy. Nie jest to bez przyczyny. Zobaczymy jak jutro otworzą się rynki w Azji i Europie. SP500 nie przebił 1200 Eh? .


mathu
0
Dołączył: 2009-09-21
Wpisów: 4 615
Wysłane: 16 sierpnia 2011 22:01:47
Losy rynku pozostają nierozstrzygnięte, jutro kolejny odcinek salute
The recovery in profitability has been amazing following the reorganization, leaving Barings to conclude that it was not actually terribly difficult to make money in the securities market.

wujek_staszek
0
Dołączył: 2009-02-09
Wpisów: 792
Wysłane: 16 sierpnia 2011 22:09:27
Na złocie rośnie kolejna bańka jak na franku. Dziś po wyjątkowo słabych danych o PKB z Niemiec i trochę lepszych z UE rynek pokazał że jest w nim siła. Miał dziś wyjątkową okazje by gruchnąć w dół a tego nie zrobił. Dalej uważam, że przejście 1200 na sp i 6100 to tylko kwestia czasu. Potem bym sie spodziewał cofki do pokonanego oporu ale dalej to już wróżenie.

Uważam że rynek potrzebował korekty w tej dziwnej hossie a że wypełniła sie ona wyjątkowo szybko a przez to wyjątkowo oczyściła z akcji słabe ręce. Normalnie to by trwało pare miesiecy ale mamy inne czasy i wystarczyło parę tygodni. Wiem, że mało kto sie ze mną zgodzi ale uważam że będziemy miec dalej hosse z tym ze juz zdrowszą i mam nadzieje, że pociągnie ona już teraz szeroki rynek. Pierwsze skowronki już widzimy bo jak nigdy rośnie cały rynek u nas.
Albo my ich, albo oni Was.
Edytowany: 16 sierpnia 2011 22:11

del-20160301
0
Dołączył: 2010-09-29
Wpisów: 1 491
Wysłane: 16 sierpnia 2011 22:10:24
Jak ktoś tu wspominał wcześniej WIG20 spadł za nisko w stosunku do innych rynków, więc można się spodziewać odbicia do tych 2400 - 2450. I oby tak było. Inaczej nie wiem czy coś jeszcze będzie w stanie zatrzymać te spadki i gdzie one się skończą. Jestem zawiedziony. Myślałem że amerykańska gospodarka jest trochę silniejsza, a ona jest zwyczajnie słaba i nie ma już siły ciągnąć za uszy reszty świata. A kogoś kto mógłby pociągnąć te sanie nie ma. Chiny nie. Niemcy nie. Rosja to się rozpada więc raczej też nie. Japonia nie. Żeby to się tylko nie skończyło jak 1929. Cofnęli byśmy się wtedy do epoki kamienia łupanego. Niech ktoś napisze coś pozytywnego. Bo coś czarno widzę to wszystko.

lajkonik
0
Dołączył: 2008-11-28
Wpisów: 1 308
Wysłane: 16 sierpnia 2011 22:11:16
Może Mathu ma rację i RGR się sprawdzą. Póki co trwa walka.
Ja podam powody bardziej fundamentalne przez które spadamy i bessa się rozpoczyna.
Póki co, bessa nie jest jeszcze w cenach. Ostatnia bessa była na przełomie 2008/2009. Tamte poziomy cen to było dno. Dno, które możemy osiągnąć w bessie. Jeżeli spadki produkcji będą tak samo głębokie. Może wtedy było to trochę przesadzone, a może nie. Bo między upadkiem LB, a dołem indeksu upłynęło prawie pół roku.
Dziś dane z gospodarki są jeszcze niby dobre. Co to znaczy ? Że ciągle mamy przyroost produkcji, ale zaczynamy się cofać, a w niektórych krajach już jest zero lub minus. Czyli w perspektywie akcje "en bloc" powinny spadać. Poprzedni kryzys wybuchł nagle i był globalny. Toteż środki, które wtedy podjęto dla rozruszania konsumpcji były nadzwyczajne. Dziś są elementem powiększonych deficytów. Dlatego kolejna taka akcja w Europie jest praie wykluczona. Skoro konsumpcja spada, skoro obcięte zostaną transfery socjalne to kryzys stoi u drzwi. Największym zagrożeniem nie są wcale trupy np w bankierskich szafach. Mogą, co najwyżej, stanowić trigger do odpalenia kolejnej fali. Natomiast największą niewiadomą, a tym samym zagrożeniem jest sposób wyjścia z kryzysu. Bo skoro na klasyczne sposoby rozruszania goospodarki nie ma co liczyć to jak będziemy walczyć z deflacją ?
Dlatego jak już dojdzie do bessy to będzie długa, choć może , nie tak głęboka jak 3 lata temu.
Co do złota - napisałem kilka dni temu, gdzie złoto może dojść. Tyle, że bessa nie sprzyja rekordom na złocie. Z drugiej strony póki co nadmiar pieniędzy na rynku jest tak duży, że możemy jeszcz złoto zobaczyć powyżej 2000. Szczególnie w chwili krótkotrwałego odbicia. W dłuższym horyzoncie, jeżeli bessa się spełni, złoto będzie spadać.

serpico
0
Dołączył: 2009-10-06
Wpisów: 1 335
Wysłane: 16 sierpnia 2011 22:14:07
pomieszali, pomieszali i poszli spać ;) póki w cenach close, jest poniżej 1200, póty obowiązuje sygnał sprzedaży (mam na myśli kontrakty). przy takim scenariuszu Europa jutro się pobuja, a nasz rynek, to zależy od Pana Kiełbasy. jak się wyśpi, to góra, a jak będzie się w nocy przekręcał z boku na bok, to dół ;)))

del-20160301
0
Dołączył: 2010-09-29
Wpisów: 1 491
Wysłane: 16 sierpnia 2011 22:15:01
@lajkonik
Ale jakoś podczas poprzedniej bessy nie spadało złoto. Wręcz przeciwnie, było jednym z nielicznych jeśli nie jedynym które rosło.

Scarry
193
Dołączył: 2011-02-28
Wpisów: 4 958
Wysłane: 16 sierpnia 2011 22:20:15
@onochi

oj nie, też miało okres niezłego doła tylko nie skorelowany ze szczytem spadku akcji.
* "Diversification is protection against ignorance, it makes little sense for those who know what they’re doing." W. Buffet.
* "The market can remain irrational longer than you can remain solvent"
* "scared money don’t make money"
aktualny portfel szacunkowo: 75% CRJ, 20% PDG, 5% THD

serpico
0
Dołączył: 2009-10-06
Wpisów: 1 335
Wysłane: 16 sierpnia 2011 22:21:25
@wujku, muszę się z Tobą zgodzić, że jest iskierka optymizmu (w dłuższym terminie). mianowicie ceny, w przypadku wielu walorów, nabrały sensownej wyceny, bo wcześniej były przewartościowane (jeżeli tak w ogóle można mówić. warte są tyle, na ile je wycenia rynek).

ten kubeł zimnej wody, sprowadził ceny do realnego poziomu. jednak sygnały z rynku, są negatywne (wskaźniki wyprzedzające, pkb, poziom zadłużenia państw) a do tego Chińczycy sztucznie pompują Euro, bo zależy im na słabym dolarze. słaby dolar sprawia, że ich eksport jest jeszcze opłacalny. bronią słabego dolca, ogromnymi środkami

buldi
0
Dołączył: 2009-02-21
Wpisów: 5 068
Wysłane: 16 sierpnia 2011 22:23:35
A prosił Wujek by przed snem napisac coś pozytywnego. Shame on you
No to może ja.
Po niesamowitych spadkach odbiło juz u nas prawie 300pkt. U usków odbicie też było spore, więc cóż w tym dziwnego że przyszedł czas minikonsolidacji?
Jak świat światem wzrosty zawsze były bardziej anemiczne od spadków.
Dzisiejsza sesja w stanach nie przekreśla kontynuacji odbicia.
Edytowany: 16 sierpnia 2011 22:25

serpico
0
Dołączył: 2009-10-06
Wpisów: 1 335
Wysłane: 16 sierpnia 2011 22:30:25
@Buldi, tylko obroty nie przemawiają za dalszym wzrostem. ponadto AF, brak pozytywnych info. te 1200 bardzo mocne mi się wydaje, ale nie jest nie do przejścia ;)

@Scarry, co tam Ci się technicznie nie zgadza? że wracają pod 1200 i pukają od dołu w opór? to właśnie świadczy o tym, że technicznie jest perfekcyjnie

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość


119 120 121 122 123

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,371 sek.

jwyxpnfr
qdgyiudt
rhfrujbl
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
eoyccnye
xdjdvapl
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat